|
Sesje RPG - DnD Wybierz się w podróż poprzez Multiwersum, gdzie krzyżują się różne światy i plany istnienia. Stań się jednym z podróżników przemierzającym ścieżki magii, lochów i smoków. Wejdź w bogaty świat D&D i zapomnij o rzeczywistości... |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-04-2023, 16:06 | #131 |
Reputacja: 1 | Licz „westchnął” teatralnie - Jak wam wiadomo, moim celem życiowym… – mówił, ale Karendis mu przerwała. - Chyba raczej nieżyciowym… – wtrąciła, a Czaszkowski zgromił ją wzrokiem. - Moim celem życiowym jest przywrócenie świętu Dziadów należne mu miejsce. W tym roku postanowiłem wezwać pochód tańczących umarłych, którzy przypomnieliby ludziom o kruchości naszej marnej egzystencji! Tylko chyba zafiksowały się na mnie i co gorsza, chyba w rytuale nie wbudowałem wyłącznika. Mogę odprawić pewien rytuał, ale będziecie musiały mnie ochraniać. -zagrzmiał nieumarły. - Ja wchodzę w to, jestem w nastroju na skopanie kilku kościstych tyłków. – Mruknęła Ramiel. - Proszę sobie nie brać do serca jej słów, on jest z Ustalaw. – przeprosiła Eleril, a Czaszkowski skinął głową ze zrozumieniem. - Tak, Tar-Baphon zepsuł reputację nieumarły. – rzekł licz
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
07-04-2023, 18:48 | #132 |
Reputacja: 1 | Elphi wysłuchała licza i westchnęła, rzeczywiście wałęsająca się bez kontroli chmara umarlaków mogła być problemem dla okolicy. - Geb i Nidal też chyba zapracowały na tą reputację. - Odpowiedziała na jego komentarz o Szepczącym Tyranie. - Geb to wyzyskiwacze. - Odpowiedział Czaszkowsi. - To czego właściwie możemy się spodziewać ? - Czarodziejka wolała wiedzieć czego dokładnie może się spodziewać. - No... szkielety, zombie, jakiś grubas... - Grubas ? - Uniosła brew ze zdziwieniem. - Oj dobra. Ciało pozytywny egzystujący alternatywnie. - Rzekł licz. Elphira miała nadzieję że nie mówią o pewnym niedawno zmarłym grubasie. Ostatnio edytowane przez Rodryg : 07-04-2023 o 19:05. |
10-04-2023, 14:11 | #133 |
Reputacja: 1 | - Ten chuj nie daje nam kurwa spokoju! – powiedziała Karendis masując się po plecach. - Czy to kwalifikuje się jako Nemesis? – westchnęła Ramiel. - Ale o co chodzi? – zapytała Eleril nie rozumiejąc. - O NIC. – odpowiedziały równocześnie. - Ale żądamy forsy i magikaliów! – powiedziała Karendis. Co wydawało się być niemożliwe, ale Licz przewrócił oczyma. - Materialistyczna współczesna młodzież. Dostaniecie cośtam. – zagderał Czaszkowski. Wkrótce były gotowe do drogi… tylko gdzie?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
14-04-2023, 19:31 | #134 |
Reputacja: 1 | - Do bycia nemezis chyba trzeba więcej osobistego antagonizmu… choć nasze kręgosłupy mogą mieć inne zdanie. - Odparła na rozważania reszty. Gdy już przygotowały się do wyruszenia spojrzała na nieumarłego. - Gdzie właściwie będzie ten rytuał ? - Na smętarzu... wiecie, cmentarzu Pharazmicko-Abadarskim, łapiecie… -Heh... Choć z tego co słyszałam poza Ustalav Pharazmici są mniej dogmatyczni tylko my mamy takich sztywnych. - Ja preferuję Urgi i Neti, to rozsądni i otwarci bogowie. Ale nie wiem co ludzie widzą w Caliastrze. - I tak nie masz nic do zaoferowania prawowiernym. - dodała Karendis. Czarodziejka nawet nie była zaskoczona że rozmowa zeszła na tematy religijne, to nie była jej pierwsza dziwna konwersacja w życiu. - Z tego co słyszałam obie boginie mają ostre imprezy choć u Calistry mniej prawdopodobne że ktoś cię zeżre na koniec. - Oj u Caliastry też możesz zostać zjedzona. Jak chcesz to kiedyś cię zabiorę i zobaczysz ilu cię nadgryzie. - Zarechotała Karendis. - Nie wiedziałam, że wampiry lubią Caliastrę. - Zdziwiła się Eleril. - Ten podryw jest taki... że nawet tego nie skomentuje i nie zezłoszczę się. - Powiedziała Ramiel. -Ta, a sama nie jeden słyszałam pracując w karczmie. Więc raczej jestem świadoma ilu może mnie chcieć "nadgryźć". Tylko takiej jednej się udało. - Puściła oko do małżonki. - To ugryzła się wampirzyca? Gdzie? - Zapytała zszokowana Eleril. Caszkowski nachylił się nad byłą barmanką. - Pani zacna fechmistrzynio! W Ustalav zawsze było mrowie wampirów, a pani czarodziejce radziłbym się przebadać bo wiele nie dba o higienę i przenosi różne choroby. - Rzekł poważnie. - Hej! - Zawołała Ramiel a Karendis zgięła się wpół. Tego obrotu sprawy się nie spodziewała więc roześmiała się serdecznie rozbawiona niedomyślnością Eleril. - Nigdy nie mówiłam że to była wampirzyca ale kto wie możliwe że kiedyś się dowiesz. - Ta, kiedyś ktoś musi cię trochę wyedukować. - Powiedziała Ramiel z uśmiechem. - Tia, ja dopłacę korepetytorowi. - Karendis była poważna. - Może dzięki temu zostaniesz łowcą wampirów. - Rzekł Czaszkowski najwyraźniej nie ogarniając o czym gadają. |
16-04-2023, 16:48 | #135 |
Reputacja: 1 | Eleril zamyśliła się. - Nie chciałabym być łowcą wampirów. Niektóre podobno są miłe. - rzekła - Uwierz mi, nie są! – Powiedziała Ramiel, Karendis skryła twarz w dłoniach. Ruszyli przez miasteczko, gdzie mieszkańcy byli na razie zajęci zabawą. Jednak tu i tam widziały jednak pojedyńczych nieco zbyt nadgniłych osobników, którzy na razie wdali się jednak w wir zabawy. W końcu dotarli na cmentarz parazmitów. Tam Czaszkowski zakrzyknął. - Chrońcie mnie, póki nie odprawię rytuału! – rzekł, a wtedy jegio oczy rozbłysły na zielono, a z ust popłynęły słowa mrocznego języka. Po chwili usłyszeli zbliżające się zastępy nieumarłych. Przed nimi stanęło troje nieumarłych. Dwa szkielety i groźniejszy ożywieniec. - Oddajcie nam diabelstwa, one mają szlachetną krew. Oddamy je lepszym od was… – rzekł szef…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
17-04-2023, 19:55 | #136 |
Reputacja: 1 | Idąc przez miasto czarodziejka zastanawiała się czy miejscowi brali umarlaków za przebierańców czy też byli tak znieczuleni na dziwactwa że uznali to za kolejną przyszłą atrakcję ? Tak czy inaczej sytuacja mogła zrobić się nieprzyjemna gdyby umarłych naszła ochota by coś przegryźć, trzeba było liczyć że Czaszkowski szybko opanuje sytuację i że to nie jest podstęp. - Dobra, czas się przygotować bo idą “goście”. - Popatrzyła po dziewczynach gdy zauważyły nadchodzącą trójkę. Zważając że na Eleril spocznie ciężar walki na froncie zbliżyła się do fechmistrzyni z inkantacją na ustach. - To cię uchroni przed nadchodzącym złem. - Powiedziała gdy zakończyła inkantację, nakładając krąg ochronny, miała nadzieję że nie będzie miał negatywnej reakcji z krwią diabelstwa. - A to na dodanie pewności siebie. - Jej małżonka dołączyła z własnym zaklęciem. Nieumarli zaskoczyli ją swym żądaniem. Zamrugała zdezorientowana na chwilę zastanawiając się czy Czaszkowski nie tyle spartolił zaklęcia co ktoś inny ukradł mu kontrolę nad umarłymi? - My nikogo siłą nie trzymamy ? Niby komu je oddacie ? - Zapytała choć wątpiła by otrzymała odpowiedź. |
18-04-2023, 11:41 | #137 |
Reputacja: 1 | - Baronowi Zachariaszowi… – powiedział nieumarły, ale Eleril zakrzyknęła. - Nikogo nie weźmiesz przebrzydły martwiaku! – zawołała Eleril i natarła na wroga. Przebiła ożywieńca rapierem.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
18-04-2023, 17:10 | #138 |
Reputacja: 1 | Elphira postanowiła zapamiętać sobie tego całego barona bo wyglądało na to że miał jakąś sprawę do bliźniaczek. Niestety więcej już nie było dane jej wyciągnąć bo Eleril rzuciła się do boju z zaskakującym entuzjazmem, choć w czasie ostatniej potyczki też się nie powstrzymywała. Widząc innych nieumarłych krążących w okolicy stwierdziła że zapewne mogą się spodziewać jeszcze kilku martwych inaczej gości. - Ramiel, pokaż im co umiesz ! - Zawołała przyspieszając elfkę, w końcu pamiętała że ona też popisała się w czasie ostatniej walki. - Raczej kiepsko wybraliście sobie pana. - Rzuciła chłodno w kierunku upiora. |
18-04-2023, 18:47 | #139 |
Reputacja: 1 | Karendis cisnęła magicznie kamulcem w wighta, raniąc go a potem szkielety zaatakowały eleril i jeden ją zranił Potem wight natarł na fechmistrzynię trafiając ją mocno. Potem ryknął, lecz fechmistrzyni nic sobie z tego nie robiła. - Tylko na tyle cię stać ty zdechlaku, co nie dziewczyny… Dziewczyny? – popatrzyła na pozostałe. Ramiel i Elphira czuły, że ich serca zdjęła rozpacz. Karendis czuła się niewiele lepiej. Mimo to tancerka zainspirowała swoje towarzyszki i dwa razy wystrzeliła w wighta niewiele mu robiąc. W końcu eleril natarła na wighta i wycofała się dzięki nadelfiej zręczności uniknęła ataków szkieletów. Czaszkowski powoli odprawiał rytuał.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
18-04-2023, 20:51 | #140 |
Reputacja: 1 | Przez chwilę rozważała czy Eleril nie będzie potrzebować leczenia lecz gdy usłyszała wrzask upiora i zlał ją zimny pot “zdecydowała” że trzeba się go pozbyć. - Przepadnij ! - Krzyknęła kończąc inkantację i posyłając salwę trzech pocisków w umarłego. Zaklęła siarczyście widząc że ten wciąż trzymał się na nogach choć raczej resztką sił. |