|
Sesje RPG - DnD Wybierz się w podróż poprzez Multiwersum, gdzie krzyżują się różne światy i plany istnienia. Stań się jednym z podróżników przemierzającym ścieżki magii, lochów i smoków. Wejdź w bogaty świat D&D i zapomnij o rzeczywistości... |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-08-2023, 08:39 | #51 |
Reputacja: 1 | - Teraz rozumiesz dlaczego musiałem się upewnić czy to wszystko nie jest efektem nocy spędzonej w karczmie? - zapytał oschle Roald, patrząc na Goga.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
27-08-2023, 18:36 | #52 |
Reputacja: 1 | Gog przyjął pojawienie się szwadronu mebli śmierci z zgadzającym spokojem. Czy może z bardziej z rezygnacją? Westchnął tylko słysząc uwagę Roalda - No dobra, mogłem nie wspominać o tej stołówce, ale skąd mogłem wiedzieć, że usłyszy, jak ją wołam i zdecyduje się tu wparować? - Gog mówił, ale nie przeszkadzało mu to jednocześnie działać. Nie zastanawiając się wiele, wycelował z kuszy prosto w zegarową tarczę. Następnie zamienił kusze na topór i ruszył w kierunku przeciwników. Z grubsza miał zamiar flankować te wyroby stolarskie, które będą chwilowo zajęte drugim brodaczem, ale nie za cenę dopuszczenia ich do maga. - Podpal to! - krzyknął do Raifa - Zawartością beczek, jak nie masz nic innego! - |
27-08-2023, 20:03 | #53 |
Administrator Reputacja: 1 | Raif z niekłamanym zainteresowaniem przyglądał się szarżującym w ich stronę zmutowanym meblom. Zapewne jakiś nie do końca normalny kolekcjoner dałby majątek za takie okazy, ale w tym momencie raczej nie należało myśleć nie o ewentualnym handlu, a o ratowaniu własnej skóry. - Szkoda by było wykwintnego trunku- powiedział z wyraźną ironią, zajmując pozycję mniej więcej za plecami Goga, w taki sposób, by zaklęcie nie poraniło kompana. A gdy meble zbliżyły się na odpowiednią odległość, z palców Raifa wytrysnął stożek płomieni. |
29-08-2023, 20:23 | #54 | |
Reputacja: 1 | Gdy rozległ się wisielczy jazgot, Gog stał najbliżej jego źródła, przy połowicznie uchylonych – acz całkiem rozbrojonych – drzwiach. Przez moment zastanawiał się nad sięgnięciem po kuszę i oddaniem strzału, ale porzucił tę przesłankę uświadamiając sobie, że ktoś musi robić za barykadę między nawałnicą ożywionych desek i drużynowym guślarzem. Jako że jego rodak znajdował się zdecydowanie dalej (przy spiralnych schodach), ta „szczytna” rola musiała przypaść jemu. Chwycił za tasak, ruszył naprzód, zamachnął się i… źle wymierzył odległość, rąbiąc nie przez podnóżek, w który celował, a przez nic nikomu niewinny, zaściełający podłogę kobierzec. Z kolei Roald dobył broni i dopadł do najbliższego wroga, jaki mu się nawinął. Ciął po skosie w dół, a kiedy ostrze jego topora napotkało jedną z kończyn rozjuszonego krzesła, praktycznie nie poczuł oporu. Stwór zaskowyczał. Mieszanka drwa i ciała ustąpiła z trzaskiem, koziołkując przez stęchłe powietrze i znikając w półmroku. W międzyczasie Raif przemieścił się na z góry upatrzoną pozycję obok porośniętych purpurowym mchem beczek. Uniósł dłonie w parodii obronnego gestu, wyrecytował garść magicznych sylab, a uwolniona przezeń fala złota i czerwieni zalała lwią część agresywnego umeblowania. Najbardziej od ataku ucierpiały dwie ławy – ich odsłonięte drewniane grzbiety natychmiast zajęły się ogniem.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri Ostatnio edytowane przez Highlander : 30-08-2023 o 11:43. | |
31-08-2023, 14:03 | #55 |
Reputacja: 1 | Krzesło na trzech nogach pewnie jakoś da radę ustać. Ale ciekawe jak mu pójdzie na dwóch? Pomyślał Roald wymierzając kolejny cios w zbuntowany sprzęt. Teoretycznie mógł pchać się w kąt pomiędzy schodami, a niesfornymi meblami z gogowskiej stołówki, jednak nie widział sensu w dobrowolnym ograniczaniu sobie swobody działania. Poza tym zrobiłby w ten sposób wyrwę w szeregu, przez którą trójnogie krzesło mogłoby próbować przejść do maga, co doprowadziłoby do osaczenia Goga, ze wszystkich stron. W obecnej sytuacji należało więc trzymać szereg i rąbać przeciwników na szczapy.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
03-09-2023, 14:02 | #56 |
Reputacja: 1 | W lesie, często słychać drwala, Słychać drwala nawet z dala, Jak się w gąszczu drwal wydziera, Gdy mu omsknie się siekiera! Jakieś kurwa spaczone te mebelki. Pijany stolarz je widać robił pomyślał Gog gdy pierwszym cios topora nie dosięgnął swego celu. Nie zrażony niepowodzeniem począł wymierzać kolejne temu samu przeciwnikowi. W końcu w swoim życiu rozwalił już nie jeden taboret, krzesło, karczemny stół a raz nawet to i kredens mu się trafił. Nie mówiąc już rzecz jasna o tych wszystkich rozkraczonych łóżkach, ale tu musiał uczciwie przyznać, że to była praca w parach. A czasem nawet zespołowa! Tak czy siak, był profesjonalistą, więc byle stołek nie będzie mu podstawiał! |
03-09-2023, 14:53 | #57 |
Administrator Reputacja: 1 | Mama zawsze mu powtarzała, że zapałkami nie należy się bawić. No i Raif jej słuchał... zazwyczaj... A przynajmniej w domu. Teraz teraz miał przed sobą kolejny dowód na to, że meble za ogniem nie przepadają. Zmutowane wyposażenie wnętrza fajczyło się aż milo było popatrzeć, a na dodatek tworzyły miłą atmosferę domowego ogniska. Gdyby tak jeszcze kilka kiełbasek... Ale o takiej możliwości nikt z nich nie pomyślał... Najchętniej dołożyłby mebelkom kolejną porcję ognia, ale zaklęcia to miały do siebie, że na drzewach nie rosły, więc Raif postanowił tym razem pozostawić inicjatywę w rekach kompanów i pozwolić im na zabawę z agresywnym umeblowaniem piwnicy, magię pozostawiając na kolejne spotkanie. Poza tym była szansa, że te meble, które się zapaliły, dokończą swego zmutowanego żywota bez udziału zwiedzającej podziemia drużyny.. By jednak nie stać bezczynnie, spróbował dźgnąć włócznią najbliższy mebelek. |
13-09-2023, 20:03 | #58 | |
Reputacja: 1 | Wyznając zasadę „napieprzam do skutku, w końcu trafię”, Gog machał toporem jak opętany. Jego choleryczny zapał był tak duży, że zupełnie skonfundował mięsno-drewnianego przeciwnika, czego efektem było odrąbanie mu dwóch nóg za jednym zamachem. Rozjuszony i mocno poraniony stołek chciał kłapnąć na krasnoluda w odwecie, ale zapędy te powstrzymał w zarodku Raif, który szybkim i zdecydowanym pchnięciem włóczni przebił na wylot siedzisko stwora. Pojedyncze oko spojrzało na maga przez smoliste łzy. Zaraz potem uszły zeń resztki żywota, a jego właściciel zwalił się na ziemię. Widząc śmiałe poczynania kompanów – i w żadnym razie nie chcąc uchodzić za gorszego – Roald zmarszczył brwi, uniósł ostrze wysoko nad hełm i… momentalnie skierował je w dół, wsparte całą siłą jego krasnoludzkiej tężyzny. Nastąpiła istna erupcja fragmentów kośćca i czarnej brei, a wrogie wojowi krzesło zostało rozpłatane na dwoje z siłą tak wielką, że jego resztki rozbryznęły się po całej komnacie, rosząc pozostałych walczących i spryskując samego topornika aż po pas. W odpowiedzi monstrualny zegar wydał jazgotliwy dźwięk stanowiący mieszankę skowytu i zgrzytania trybów. Stąpając ciężko złotymi szponami natarł na wojownika, tratując po drodze truchło zgładzonego niedawno pobratymca. Uderzył wypaczoną tarczą, chybił mizernie… a Roald uświadomił sobie, że była to jedynie zmyłka. Zastępujący wahadło kolczasty jęzor nadciągnął bowiem z dołu, wstrzelił się pomiędzy płaty zbroi i rozorał podbrzusze krasnoluda, wyszarpując w drodze powrotnej spory fragment skóry. Ławy także ruszyły naprzód – choć w przeciwieństwie do Zegara niemal całkiem bezgłośnie. Jedna zaszarżowała na Raifa, ale straciła równowagę z powodu krzesłowego truchła i zaryła o jedną z płyt podłogi. Druga była najwyraźniej bardziej wprawiona w boju, bo doskoczyła do Goga i odwinęła się jedną ze swoich kosiastych kończyn. Trafiła, rozcinając zarówno spodnie szelmy, jak i znajdującą się pod spodem łydkę. Do mazistej czerni na ziemi dołączyła czerwień krasnoludzkiej krwi. Rana nie była poważna, ale uświadomiła awanturnikowi jedno – w szeregach tych makabrycznych sprzętów domowych istniała dostrzegalna hierarchia siły, a czasomierz i ławki znajdowały się w niej zdecydowanie wyżej niż dwa przerobione na opał krzesełka.
__________________ Beware he who would deny you access to information, for in his heart he dreams himself your master. - Commisioner Pravin Lal, Alpha Centauri Ostatnio edytowane przez Highlander : 13-09-2023 o 20:12. | |
17-09-2023, 06:15 | #59 |
Reputacja: 1 |
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |
17-09-2023, 07:59 | #60 |
Administrator Reputacja: 1 |
|