Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Sesje RPG - DnD Wybierz się w podróż poprzez Multiwersum, gdzie krzyżują się różne światy i plany istnienia. Stań się jednym z podróżników przemierzającym ścieżki magii, lochów i smoków. Wejdź w bogaty świat D&D i zapomnij o rzeczywistości...


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-07-2023, 16:53   #31
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Strażnik okazał się niezupełnie takim kretynem na jakiego wyglądał. Gogowi zrobiło się prawie przykro, że go wcześniej tak zbluzgał. Prawie. Walory intelektualne młodocianego strażnika znacznie zyskały na atrakcyjności, kiedy przyszło im poznać pierwszego lokatora świątyni. Sadząc po jego kwiecistej przemowie, jak nic nadawał się na kapitana straży.

Posąg czy nie posag, stał Gogowie na drodze, więc jego los był przesądzony. Jak na wyrób kamieniarski prezentował się całkiem żwawo. Walorów estetycznych Gog wolał nie oceniać, głównie dlatego, że spod jego ręki nigdy nie wyszło nic lepszego… Jednakże fakt, że przedstawiał samego Lathandera, dawał mu dziwną satysfakcje z zamiaru rozwalnia go na malutkie kawałeczki.

Krasnolud chwycił za topór i postąpił nieco z boku posągu, starając się zając pozycje po przeciwnej stronie Pana Poranka w stosunku do miejsca, które, wedle jego przewidywań zajmie Rolad. Następnie wymierzył cios celując w wyraźnie widoczne na zgięciu za kolonami mięso.
 
__________________
naturalne jak telekineza.
malahaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31-07-2023, 13:46   #32
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
A więc jednak dyplomacja zdała egzamin. To czy chłopak uznał pokazaną przez Goga pieczęć za wystarczający powód żeby ich wpuścić, czy też przekonała go raczej wizja topora w bebechach było bez znaczenia. Najważniejsze, że pierwsza przeszkoda w drodze do obiecanej zapłaty została pokonana bez zbędnego rozlewu krwi. Nie to żeby krasnolud miał coś przeciwko dobrej bitce. Wręcz przeciwnie. Nie miał jednak ochoty tracić czasu i sił na jakiegoś chłystka, w dodatku noszącego emblematy straży miejskiej. Przemoc lepiej było zostawić na prawdziwych wrogów...

~Roald podparł się spokojnie na swoim toporze czekając aż Gog skończy majstrować przy drzwiach, gdy nagle wrota świątyni eksplodowały bez żadnego ostrzeżenia, a za nimi pojawiła się jakaś wynaturzona podobizna Pana Poranka. A ściślej mówiąc podobizna jego marmurowej podobizny. Jak głupio by to nie brzmiało.~

...na przykład na takich jak ten! To dziwaczne cuś wydało z siebie złowrogi pomruk i ruszyło ociężale w kierunku grupy poszukiwaczy księgi, z ewidentnym zamiarem wyrządzenia im krzywdy.

- Ożeż ty kurwa twoja w te i z powrotem - wymamrotał pod nosem krasnolud, mocno zdziwiony takim obrotem sprawy. Nie czekał jednak aż monstrum wyprowadzi cios, tylko momentalnie złapał topór szykując się do zadania własnego. Szybka ocena sytuacji wskazywała na to, że Gog również potrafi robić toporem. Nic dziwnego krasnoludy miały to we krwi. Obaj niskorośli wojownicy oskrzydlili monstrum pozostawiając prześwit dla zaklęć, które miał miotać weń ich wyższy towarzysz. Roald wziął zamach celując w okolice ziejących, ze stawu biodrowego potwora, mięśni. Krzyknął jednocześnie w kierunku stojącego nieopodal wartownika.

- Młody, teraz masz okazję się wykazać. Dawaj z nami na te pokrakę!
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02-08-2023, 21:25   #33
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację
Pociski wykreowane z eteru przez Raifa przeszyły powietrze z sykiem, pozostawiając po sobie mgliste zawirowania. Wyładowania bez trudu przebiły się przez pancerz groteskowej parodii bóstwa, wywołując kolejny ryk – tym razem podbarwiony nie tylko rozjuszeniem, ale również bólem. Świątynny grunt zabryzgała czarna jucha i odpryski kamienia, a „Pan Poranka” z pewnością zaszarżowałby na mistyka, by raz na zawsze wybić mu z głowy dalsze magiczne zapędy, gdyby na drodze stanął mu Road. Krasnolud mocarnie zamachnął się dobytym toporem, miotając przy tym soczyste przekleństwa. Niestety ani wulgaryzmy, ani ostrze nie zrobiły na posągu wrażenia – te pierwsze trafiły na głuche uszy, to drugie na płaty cielesnego tworzywa, zsuwając się z nich z irytującym zgrzytnięciem. Ziejący mroczną breją przeciwnik oderwał wzrok od znienawidzonego czaroklety i, skupiając całość wypaczonej uwagi na brodaczu przed sobą, odwzajemnił się pięknym za nadobne. Wyprowadził szybki cios wolną dłonią, trafiając topornika w lewy bark – siła uderzenia przywodziła na myśl obluzowany fragment stropu w krasnoludzkiej kopalni, ale Road przyjął ból z pokorą, bo alternatywa w postaci bycia „oświeconym” świętym symbolem jawiła się mu jako znacznie gorsza. Gog próbował w międzyczasie oflankować monstrum, ale wąskość świątynnego przejścia (wywołana po części gabarytami stwora) oraz czujność tego wszędobylskiego, trzeciego oka sprawiły, że zdołał tylko podkraść się z boku i z tej właśnie pozycji chlasnąć toporem. Z racji szczęścia bądź umiejętności samo chlaśnięcie okazało się celniejsze od tego autorstwa Roalda. Sięgnęło celu, wytwarzając spazmy bólu pośród mięsistych wici i rozsiewając na schodach kwiaty smolistej ropy. Jednak mimo powagi odniesionych obrażeń kamienny kolos nie dawał za wygraną. Natomiast młody strażnik, mimo dobrodusznej zachęty jednego z krasnoludów, najwyraźniej postanowił odpuścić. Rzucił pojedyncze spojrzenie na scenę rozgrywającą się przed domem bożym i czym prędzej wziął nogi za pas.

Cytat:
Tura I

Raif
- Brak deklaracji ruchu,
- Akcja standardowa: Magiczny Pocisk,
- Zadane obrażenia: 2k4+2=5,

Gog:
- Ruch na G1,
- Akcja standardowa - atak toporem (16 – trafienie),
- Zadane obrażenia: k10 (4) + 4 = 8.

Roald:
- Ruch na F2,
- Akcja standardowa – atak toporem (7 – pudło).

Pan Poranka:
- Brak deklaracji (możliwości?) ruchu,
- Akcja standardowa – atak [walnięcie] (24 – trafienie),
- Zadane obrażenia (Roaldowi): 10.

 
__________________
You don't have to believe in me.
Just believe in the Getter.

Ostatnio edytowane przez Highlander : 07-08-2023 o 17:24.
Highlander jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-08-2023, 08:06   #34
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Ożywiony posąg wydawał się być pełen wigoru - całkiem jakby przez lata, gdy tkwił w uwięziony w kamieniu, gromiadził negatywną energię, którą teraz zamierzał wyładować... i rozładować gromadzoną przez lata nienawiść do świata i jego mieszkańców.
Może niezbyt przyjazne powitanie pogłębiło tę niechęć, ale Raif miał wrażenie, że nawet powitanie 'posągu' chlebem i solą nie zmieniłoby nastawienia kamiennej postaci.

Mag doszedł do wniosku, że próba załagodzenia sytuacji z góry skazana jest na porażkę, więc powtórzył swoje poprzednie działanie - ponownie posłał w stronę przeciwnika magiczne pociski.
 
Kerm jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-08-2023, 13:32   #35
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
- Kurwa, kurwa, kurwa! - wycedził przez zęby Roald, pierwszy raz ze złości, że jego cios nie wyrządził stworowi żadnej szkody, drugi raz z bólu, a trzeci gdy dostrzegł, że pierdoła w mundurze straży miejskiej dała dyla przy pierwszej okazji na wykazanie się odwagą.

Nie było jednak co rozpamiętywać, bo wszystko to, mimo że wydarzyło się sekundy temu, należało już do przeszłości. Krasnolud wyprowadził więc kolejny cios, tym razem wkładając w niego odrobinę mniej siły, za to więcej finezji.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 03-08-2023, 15:51   #36
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Pan Poranka ostatnimi czasy spasł się jak świnia albo jak ten wieprz prowadzący karczmę, bo dupsko miał tak wielkie, że nie szło się obok niego przecisnąć i zająć ulubionej pozycji Goga, czyli „Od tyłu”. Gog bardzo ją lubił i zawsze pamiętał o najważniejszej (przynajmniej z jego punktu widzenia) rzeczy przy stosowaniu tej pozycji, czyli „być z tyłu”.

- Cofnij się! - krzyknął do Roalda, między jednym ciosem topora a drugim. - Wpuść go na otwarte!

Nie silił się na tłumaczenie całej stojącej za tym działaniem strategii, bo był oczywista. Na specjalnie kumate owo bóstwo nie wyglądało (choć Gog musiał uczciwe sam przed sobą przyznać, że tyczyło się większość bóstw jakie zdarzyło mu się poznać), więc nie obawiał się że spasiony Pan Poranka rozgryzie jego zamiary. Z racji tego, ze pierwszy atak się udał, celował jeszcze raz w to samo miejsce.
 
malahaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-08-2023, 17:23   #37
 
Highlander's Avatar
 
Reputacja: 1 Highlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputacjęHighlander ma wspaniałą reputację
Raif nie oszczędzał ani przeciwnika, ani swoich magicznych zasobów. Po raz kolejny wyzwolił ładunek zaklęcia, czego efektem były różnobarwne pasma, które wirując przeleciały w spirali nad głową Roada, trafiając patrona świątyni wprost w wyrzeźbiony (dosłownie i w przenośni) tors. Na wpół skruszyły, a na wpół wypaliły znajdującą się tam barierę kamienia, odsłaniając wyrwę pełną wijących się tkanek. A wtedy stało się coś spodziewanego mniej - w ślad za tajemnymi pociskami pomknął najzwyklejszy w świecie kawałek drewna zakończony z jednej strony metalowym grotem. Bełt świsnął i wbił się w purpurowe mięcho nieopodal wewnętrznej krawędzi stworzonego przez Raifa otworu, a kiedy trójka mężczyzn obróciła się, aby zobaczyć, kim był strzelec, okazał się nim młody strażnik – ten, który kilka chwil temu pozornie „dał dyla”. Teraz stał kilka kroków za plecami Raifa, ziejąc ciężko i starając się na powrót naładować broń. Monstrum zatrzymało się w połowie kolejnego ataku, patrząc na swój tors. A chociaż z wyciosanych rysów trudno było odczytać cokolwiek, Road mógłby przysiąc, że widział wykwitłe na nich niedowierzanie.

Tę atypową chwilę egzystencjalnego kryzysu (czyt. całkowitej nieuwagi) wykorzystał Gog, przeciskając się w końcu na tyły Pana Poranka i tam przechodząc prawdziwie brudnej roboty. Gdzieś wewnątrz kosmatego gąszczu, który zwał brodą, wykwitł uśmiech sadystycznego zadowolenia, bo oto okazało się, że plecy aberracji zupełnie obeszły z pancerza, pozostawiając tylko odsłonięty kręgosłup oraz gołe ciało. Brodacz ciął. Z werwą i satysfakcją, zatapiając broń w ciele oponenta na głębokość całego ostrza oraz fragmentu trzonu. Z rany rzygnęło czernią, która zalała zarówno sporą część gruntu, jak i całe spodnie i buty topornika. Skowyt cierpienia zalał miasteczko, a będący źródłem dźwięku posąg zgiął się wpół, teraz kojarząc się bardziej ze schorowanym starcem niż z personifikacją boskiej natury. Ale choć „na glinianych nogach”, stał nadal. Z charczącą furią, która zdradzała, iż przeczuwa nadchodzący koniec swojej egzystencji, kolos zamachnął się rozcapierzoną prawicą na Roalda. Ten tylko na to czekał. Krasnoludzki topór przeciął powietrze po skosie od dołu. Przeciął mięso oraz kości znajdujące się za stawem łokciowym bestii nawet przy tym nie zwalniając. Zanim odrąbane łapsko zdążyło uderzyć z łoskotem o ziemię, oręż zakończył swą podróż w karku statuy, przechodząc niemal przez całą jego szerokość. Roald wprawnie wyszarpnął ostrze, przy okazji odłamując monstrum fragment żuchwy. Konstrukt poczynił jeszcze jeden butny krok naprzód, a potem… rozpadł się na kawałki. Jego nadkruszona łepetyna odtoczyła się od reszty odpychającej masy, zatrzymując się nieopodal wyłamanych zawiasów świątynnych wrót. Taki też był koniec „Pana Poranka”.

Cytat:
Tura II

Raif
- Brak deklaracji ruchu,
- Akcja standardowa: Magiczny Pocisk,
- Zadane obrażenia: 2k4+2=6,

Gog:
- 1,5-metrowy krok na H-1 (poza mapą),
- Akcja standardowa - atak toporem [flankowanie] (27 – trafienie),
- Zadane obrażenia: k10 (5) + 4 = 9.

Chłopaczyna:
- Już się nabiegał na jeden dzień.
- Akcja standardowa - strzał z kuszy (17 – trafienie),
- Zadane obrażenia: k8 = 5

Roald:
- Brak deklaracji ruchu,
- Akcja standardowa – atak toporem [flankowanie] (20– trafienie),
- Zadane obrażenia: k10 (7) + 3 = 10.

Pan Poranka:
W kawałkach.
 
__________________
You don't have to believe in me.
Just believe in the Getter.
Highlander jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-08-2023, 18:28   #38
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
- Ha! - krzyknął Roald z zadowoleniem, gdy jego topór zadał ostateczny cios, przypominającej Lathandera, abominacji. Gdy upewnił się, że monstrum sczezło, przeniósł swój wzrok na młodego strażnika, którego jak się okazało, zbyt pochopnie osądził.
- No, zwracam honor młodzieńcze. Myślałem, że dałeś dyla, a tu proszę. Sprawiłeś się na medal. Jak będzie jakaś okazja, to pochwalę cię u kapitana.

Roald rozgarnął szczątki poczwary toporem usiłując odgadnąć, co to w ogóle było i czy przypadkiem nie zostawiło jakichś fantów. Zdawało się, że był to jakiś stwór magiczny. Nie zwiastowało to niczego dobrego. Skoro już na powitanie trafił się wcale nie słaby przeciwnik, to ciekawe co może czaić się w środku? Nie pozostawało nic innego niż sprawdzić...

- To co panowie? Wchodzimy? - zagadnął towarzyszy - poznajesz co to mogło być? Magia? Nie znam się na tym... - zapytał Raifa kierując się powoli do wejścia.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07-08-2023, 19:17   #39
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Ożywiony nie wiadomo przez kogo posąg padł pod potężnymi ciosami krasnoludzkich toporów, co Raifa zdecydowanie ucieszyło.

- Świetna robota! - powiedział do swoich krasnoludzkich kompanów, a potem obrócił się do młodego strażnika.
- Roald prawdę mówi - powiedział. - Bardzo dobrze się sprawiłeś. Jak się spotkamy w gospodzie, to masz u nas duże piwo. Cały dzban piwa.

Przy tej okazji sprawdził, czy tajemniczy obserwator jet na swoim posterunku.

- Pójdziemy sprawdzić, czy w środku nie ma więcej takich stworów - mówił dalej do strażnika - a ty dopilnuj, by nikt się nie zbliżał do resztek tego czegoś...

Wskazał na to, co zostało z "Pana Poranka".

- Magia, i to plugawa - powiedział do Roalda - ale tu pewnie więcej kapłan by powiedział na ten temat. Tak, wchodzimy. Trzeba dokończyć robotę.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 07-08-2023 o 19:20.
Kerm jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08-08-2023, 15:26   #40
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
- Odrażające! -

Stwierdził z wyraźną odraza Gog spoglądaj na to co zostało z Pana Poranka i ubabrało jego buty i spodnie.

- No, ale tak to jest, jak ma się do czynienia z religią.

Brodacz ostentacyjnie wytarł buty o te sekcje martwego posągu które się do tego jako tako nadawały, po czym stuknął parę razy toporem w czoło bóstwa, aby strzepać z niego resztki Lathandera. Efektem był miejsca na już chyba czwarte oko, jakby pozostałych trzech było mu mało.

- Tak, tak ruszajmy. Pójdę przodem. Kto wie, może spotkamy po drodze resztę panteonu? - Stwierdził Gog zarzucając topór na ramię a w jego miejsce biorąc gotową do strzału kuszę. - Osobiście najbardziej ciekawy jestem Sharess… -
 
malahaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:18.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172