Dopiero dzisiaj uświadomiłem sobie, że być może popełniłem niezamierzone faux pas podkreślając zacność kandydatów, którzy zgłosili się pod Travellerem i sugerując tym samym, że pozostali nie byli równie zacni! Jeśli ktoś tak to odebrał, przepraszam. Wszystkie zgłoszenia są dla mnie równie ważne i wszystkie sesje z wyjątkiem tego nieszczęsnego ZC na pewno zostaną w swoim czasie uruchomione.

Co do WFRP, najpewniej będzie trzeba zrobić podział chętnych na dwie drużyny pod dwa różne scenariusze, tak liczne grono wyraziło wstępne zainteresowanie grą. Co do Aliena, fajnie byłoby znaleźć jeszcze z trzech chętnych, ponieważ mam w głowie szybki jednostrzał z licznymi ofiarami i jeśli mielibyśmy grać w gronie trzech astronautów, to być może tak mała drużyna nie dotrwa żywa do spotkania z pierwszym obcym!

Aro, czytałeś "Paczkę"? Miło słyszeć. Mam w szufladzie jakieś pomysły na sesję Cyberpunka, ale jeśli faktycznie, to na starym systemie. RED kompletnie nie przypadł mi do gustu, przede wszystkim wizja cyber-postapo, nie przemówił do mnie ten świat za grosz (czy raczej za eurodolcenta).

Na przełomie czerwca i lipca mam urlop połączony z dalekim wyjazdem, moglibyśmy wystartować z dwiema pierwszymi sesjami w drugiej połowie lipca - mam na myśli Travellera i WoD. Reszta propozycji na jesieni.

Co do Travellera, proces tworzenia drużyny zajmuje nieco czasu, a przy tym wypadałoby, aby kandydaci do gry poznali wpierw realia systemu Sonares, więc może być tak, że sam wątek komentarzy do TR pojawi się znacznie wcześniej i będzie zawierał pakiet informacji niezbędnych do budowy KP oraz powiązanej ze sobą fabularnie / mechanicznie drużyny.

Na Travellera się piszę. Inne jesienne propozycje to zależy. No i w sumie Cyberpunk na ulicy jak najbardziej. Wciąż o niego się upominam się w wątku: Zagrałbym.

W motku: skaveni, gluty błotne i banda zombiaków to niekoniecznie. Nie czuję też potrzeby zaczynania z wysokiej stawki. Lubię sobie budować postać. W ten sposób nim osiągnie status, rozgłos i wrogów, ma ukształtowany charakter. Dlatego obecna bardzo mi leży.

Choć jeden krótki sezon zbójem na długiej łodzi, rabującym, gwałcącym i palącym, to chętnie.

Nie zdecydowałem jeszcze, na jakiej mechanice poprowadziłbym sesję Huntera, dlatego jestem otwarty na propozycje - chciałbym jednak zaznaczyć, że w tym scenariuszu będzie ona grała drugorzędną rolę, w przeciwieństwie do grającego pierwsze skrzypce storytellingu.

Wired, co do Degenesis, nie wiem czy zauważyłeś istnienie wątku z krótkimi opowiadaniami ze świata gry, oryginalnie opublikowanymi na stronie wydawcy.

http://lastinn.info/systemy-postapok...on-i-lwow.html ([DEG] Opowieści z krainy Wron i Lwów)

I zgadzam się z opinią, że jest to świat arcyciekawy i bardzo wciągający.