24-05-2011, 17:50 | #21 |
Reputacja: 1 | O widzisz, racja, wszyscy zapomnieliśmy o podręczniku opisującym świat jako taki, faktycznie też był, ale jakoś nigdy się nie korzystało
__________________ -Only a fool thinks he can escape his past. -I agree, so I atone for mine. Sate Pestage and Soontir Fel |
08-11-2011, 18:11 | #22 |
Reputacja: 1 | Jeśli chodzi o świat mroku (myślę tutaj o starym), istnieje problem tego, że niektóre istoty w nim raczej z zasady za sobą nie przepadają. Widzi się komuś pełny full crossover zahaczający,albo skupiający się na PVP, czy raczej sesja drużynowa, w której MG określiłby pewien ciaśniejszy wybór postaci z różnych settingów, tak, aby postacie mogły się względnie dogadać? Ostatnio edytowane przez Kerm : 08-11-2011 o 21:21. |
08-11-2011, 19:13 | #23 |
Reputacja: 1 | To równie dobrze możemy odgrywać dzieci z Bullerbyn. Jak jest zbyt, fajnie i różowo to trochę nie dobrze. Osobiście wolę jak moja postać ma przerąbane z każdej strony. W starym nie chodzi o konkurencję, tylko w dużej mierze o wojnę ideologii. Wampir nie stanowi dla wilkołaka konkurencji, i w drugą stronę tak samo. Normalny wilkołak w przeciwieństwie do wampira nie jest kanibalem. Stąd tak samo jak każde normalne zwierzę, stara się takiego kanibala zlikwidować, a tamten z kolei stara się zapewnić prawo do kanibalizmu, więc morduje wilkołaki. Konkurencja, to już raczej filmy klasy d w stylu Zmierzch, czy Underworld. Ale jest pełno stworków, które są do siebie względnie neutralne, Problem tkwi tylko w tym, żeby znalazł się ktoś chętny do prowadzenia. Ostatnio edytowane przez Komiko : 08-11-2011 o 19:16. |
08-11-2011, 20:04 | #24 |
Reputacja: 1 | Co z bzdury wypisujesz Komiko. Dla przeciętnego wilkołaka wampir to sługus Żmija i dlatego należy go eksterminować. Możnaby tak wyliczać w kółko dlaczego changelingi wraithów nie lubią, a magowie to może z mumiami jakoś się dogadają itd, itp. Aschaar słusznie zauważył, że to wszystko zależy od graczy.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny |
08-11-2011, 20:39 | #25 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Podsumowując, wpiernicz dostaje się za konkretne uczynki, a służenie żmijowi, to określająca je zbiorcza i umowna przenośnia. Większość wampirów, nawet nie wie czym jest żmij, a jeszcze mniejsza z nich część postanawia mu służyć w bezpośredni sposób i zostaje demonicznymi szamanami jarającymi faje przy ogniusku z chemikaliów... I co właściwie rozumiesz przez pojęcie "przeciętny wilkołak"? Bo jest różnica między graczami mówiącymi "Tam są słudzy Żmija! Idziemy na dym!", a naturalnymi postaciami wychowanymi w kulturze pierwotnej, które życie filozoficzne i duchowe, mają raczej bogate. Ostatnio edytowane przez Komiko : 08-11-2011 o 20:53. | |
08-11-2011, 20:50 | #26 | ||
Reputacja: 1 | Zjadał ludzi?? W którym miejscu w podręczniku jest wzmianka o tym, że wampiry ludzi zjadają?? Może coś przegapiłam?? Cytat:
Cytat:
Nie mieszaj realiów ŚM z mechaniką gry.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny Ostatnio edytowane przez Efcia : 08-11-2011 o 20:59. | ||
25-03-2012, 23:47 | #27 |
Reputacja: 1 | Mam pytania następujące: Gram szalonym Malkavianinem, który jest dość tragiczną postacią(opisałam go w komentarzach pod sondą "Ulubiony Klan"), czy dobrze jest, że mój wampir poszukuje sensu życia ludzi i ich nie życia? Czemu wampiry nie żyją, ale żyją i czy na pewno nie mają duszy? Cy wampiry nadal mają uczucia, skoro chcą zachować człowieczeństwo, by uniknąć Bestii? Skąd bierze się choroba Malkavian, czy jest inny tego powód? jednym słowem szuka odpowiedzi na sens życia i nie życia, czemu jest jak jest i dodatkowo, przez to, że został porzucony przez Mentora zachowuje się trochę wyobcowanie, gdyż musiał sobie radzić sam. Czy takie odgrywanie Malkavianina jest dobrym pomysłem? (Nie czytałam w podręcznik albo nie doczytałam tego, jak naprawdę powinno odgrywać się dany klan). Mimo, że mój MG mówi, że to ciekawa postać bo jest tragiczna i wybija się od kanonu, ale wolę znać zdanie innych.
__________________ In vitae non oportet quod semper sit ratione ducitur, sed duci debere cor czyli W życiu nie zawsze trzeba kierować się rozumem, lecz trzeba kierować się sercem |
26-03-2012, 12:04 | #28 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Dobre jest każde rozwiązanie, które sobie wymyślisz. Nie do końca rozumiem pytanie. Na pewno wampiry nie mają duszy. Cytat:
Cytat:
Mentora czyli kogo?? Żaden podręcznik nie odpowie na pytanie jak odgrywać dany klan. Do tego każdy gracz musi dojść sam. A co twój MG rozumie pod pojęciem kanonu??
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny | |||
26-03-2012, 12:59 | #29 |
Reputacja: 1 | Teoretycznie wampiry są martwe, dlaczego więc nadal żyją? Ich ciało jest martwe, narządy też, dlaczego więc nadal egzystują? Co to powoduje? A może jednak mają jakaś cząstkę duszy, która je napędza, ale kiedy ta cząstka, chce wrócić do reszty duszy bo obudzi Bestię, którą jest, a żeby ją uspokoić to wampiry muszą pić krew i zachowywać człowieczeństwo. A czy przypadkiem krew Malkavian nie jest już skażona? No tak, czy obsesja też podchodzi pod chorobę psychiczną? Mentor-Ojciec mojego wampira. Kanon- czyli typowe chore wampiry, które trzymają się na ogół na uboczu,przesiadują w psychiatrykach i są niebezpieczne i zachowują się jak wariaci, pokazując to na każdym kroku.
__________________ In vitae non oportet quod semper sit ratione ducitur, sed duci debere cor czyli W życiu nie zawsze trzeba kierować się rozumem, lecz trzeba kierować się sercem |
26-03-2012, 13:11 | #30 |
Reputacja: 1 | Oczywiście, że krew Rodzica wzmacnia efekt upośledzenia. Co utrzymuje wampiry w tym nieżyciu?? Krew. Rodzic wysysając z kandydata na nowego wampira całą krew daje mu w chwili agonii do wypicia kilka kropli własnej krwi. To ona powoduje, że młody budzi się już przeistoczony. "Kanon" twojego MG jest cokolwiek dziwny i zupełnie niegrywalny. Niegrywalny jak dla mnie. Nigdy nie dopuściłabym do gry takiej postaci.
__________________ - I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała. - W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor. "Rycerz cieni" Roger Zelazny |