Salazar

Powiem tyle, że jeśli podobało ci się na Jetixie to powinineś obejrzeć w oryginale. Jetix zabija to anime. Jak słyszę po polsku: "Jego chakra jest zbyt silna" to mnie krew zalewa.
Mnie Naruto wciągnęło od samego początku do "zapychaczy". Te odcinki sprawiły, że już nie mogłem na Naruto patrzeć. Kumpel wreszcie namówił mnie żebym je olał i zaczął Shippuudena. I moja miłość do Naruto odżyła. Niektórym może się nie podobać, ale jak dla mnie Shippuuden wgniata w glębę

 

__________________
Oto pięść moja. Zna ją świata ćwierć...
Kto ją ujrzy, ujrzy swoją... śmierć...

GG: 953253

Qrowsky

[QUTOE]Powiem tyle, że jeśli podobało ci się na Jetixie to powinineś obejrzeć w oryginale. Jetix zabija to anime. Jak słyszę po polsku: "Jego chakra jest zbyt silna" to mnie krew zalewa.[/quote]
O! Ciebie też...

[QUTOE]Niektórym może się nie podobać, ale jak dla mnie Shippuuden wgniata w glębę[/quote]
Choć ostatnio staje się przyniudiawy (i jeszcze uśmiech Sai'a )

 

Howgh

Mnie osobiście wkurza tekst (na Jetix):
"KUMALSKI?!"
Pytam: Co to za słowo? Skad Ci tłumacze wogóle to wzieli? Zdecydowanie lepsze jest oryginalne anime, a juz o mandze nie wspomne.

Btw. Strasznie wkurza mnie fakt, że manga teraz leci praktycznie tylko o Sasuke i Itachim.. No ile można? :/ Itachi tajna technika, wydaje się, że Sasuke nie ma oczu, potem je bo to tak naprawde na niby było, potem next sekretna technika, potem Sasuke ma jutsu nowe, potem Itachi jednak ma, ale znowu Sasuke jednak ma jeszcze lepsze.. - Już nawet nie chce mi się czekac na ten piątkowy nr, bo wiem, że znowu nic się nie wyjaśni..

 

__________________
Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli...

mataichi

A ja pytam: "ZOMFG LMAO ZENUA WTF IT?!"<---to co za zdanie i już jakoś łatwo mi dojść do wniosku skąd tłumacze wzięli takie oryginalne słownictwo.

Manga ostatnio jest rzeczywiście zdominowana przez tą walkę, ale pamiętajmy o jednym...to jest jedno z najistotniejszych i zarazem najbardziej oczekiwanych starć w całej serii. Zakończenie jest już blisko i ja w przeciwieństwie do Ciebie Howgh już się nie mogę doczekać następnego rozdziału, choć i tak uważam, iż twórca mangi mógł się bardziej postarać.

pozdr

 

Howgh

Zdanie BYŁO zlepkiem skrótów internetówych.. -.-' Sorki, zapomniałem się.

Btw. Może źle się wyraziłem - nie tyle, co nie czekam na następny odcinek, tylko, wkurza mnie fakt, że wiem, że na tym następnym odcinku ta walka się nie skończy.. I potem jeszcze jeden będzie.. I jeszcze.. Eh.

(ubolweam też nad faktem, że anime nie "wyświetla" wszystkich odcinków z mangi - np. zabrakło tych 5-6 epizodów opowiadających o Kakashim z dzieciństwa, o tym w jakich dokładnie okolicznościach zdobył Sharing. itp.. Cóż, anime mimo wszystko jest jednak tworzone głównie z myślą o młodszych odbiorcach..)

 

__________________
Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli...

Y0si

Kagebushin No Jutsu!!!!!!!!!!! ;]. Ja naruto nie czytałem ale zato oglądam mange. Pierwsze odcinki były najlepsze zdecydowanie bo potem to zaduży sajgon się dział ;D. No ale to dlatego że wszystkim się już skill podniósł i coraz lepsze jutsu i techniki znają. Jak dla mnie Naruto cały czas wymiata! ;]

 

Howgh

Anime nijak ma sie do Mangi.. Troche przeciągają tam to wszystko (szczególnie teraz).

Btw. Z tego co wiem, oglada się ANIME, a czyta się MANGĘ..

 

__________________
Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli...

wojto16

Poprawka. Mangę się czyta i ogląda, a anime zresztą też (jak oglądasz oryginalną japońską to trzeba czytać napisy).
Uwaga! Spoilery!
Co do obecnej sytuacji w mandze to zrobiło się bardzo ciekawie. Szkoda tylko, że zaraz po tym jak emo-god stracił CS okazało się, że dostał w zamian kolejny super, duper upgrade którym wymiecie wszystkich Akatsuki. No i wiedziałem, że Itachi is good boy. Wkurzyła mnie tylko walka z Tobim po której spodziewałem się wiele, a dostałem imo niewiele. Naruto atakuje klonem. Potem jest tak.
Kiba i Naruto: atakują
Shino: stoi i się gapi
Hinata:stoi i skanuje wroga byakyuganem
Kakashi: stoi i sonduje wroga sharinganem
Sakura, Sai i Yamato: stoją i się gapią
Shino: w końcu atakuje
Kiba: atakuje ponownie
Pojawia się Zetsu i koniec walki.
Co do przebiegu dalszej fabuły spodziewam się teraz Itachi Gaiden albo czegoś w tym stylu (opis na końcu ostatniego chaptera).

 

Howgh

Heh. No dobra, fakt.. ale chodziło mi, że manga to "książeczka", a anime to "filmik"..

No, niestety.. Sasuke stał się super-hiper-nikt-mi-nie-podskoczy-ninja-space-warrior-renger-X któremu nie dał rade Itachi, Naruto, Kakashi.. i pewnie nie da rade nikt z Aka..

Naruto? Naruto nauczył się super-hiper-nikt-(...)-techniki której nie wolno mu używać.. Zapewne ruszy na kolejny trening..a w tym czasie, tak jak napisal Wojto, spodziewam się czegoś al'a "Dzieciństwo Itachiego i w ogóle jaki to on był biedny i nieszczęśliwy".. Tia..

Co do walki z Tobim.. Brak mi słów. Wszyscy stoją i się gapią, a potem się łaskawie dziwią "Oh, co to za techniki on używa".. Ekstra..

Niestety, magna ostatnio IMO podupadła troche.. Jeden wielki syf i same przegięcia.
Mimo to - czekam z niecierpliwością na kolejny "odcinek"..

 

__________________
Nigdy nie przestanę podkreślac pewnego drobnego, instotnego faktu, którego tak nie chcą uznać Ci przesądni ludzie - mianowicie, że myśl przychodzi z własnej, nie mojej woli...

John5

Fakt, trzeba przyznać, że seria podupadła i poszła na komercję
Pamiętam jak pierwsze części czytałem po pół godziny a teraz 15 minut to maksimum. No i te sztuczne wydłużenia, wspomnienia dawnych lat itd.
Jedno tylko mnie dziwi, że mimo to nadal czekam na kolejne fragmenty fabuły. To jest właśnie niezwykłe, że chociaż seria tak właściwie teraz nie jest wcale dobra to i tak się ją czyta/ogląda.

 

__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej