Jestem nowy: pytania początkujących graczy w Warhammera. - Strona 17

Molkar · 20-03-2018, 01:06

Dziękuje bardzo za informacje

Edit:

Miałbym jeszcze jedno pytanie. Mianowicie chodzi o magiczne przedmioty w świecie WH. Wiem, że występuje ich mało a część z nich jak nie większość raczej nie nadaje się do używania poprzez moc chaosu która np. wpływa na użytkownika.

I teraz pytanie czy gracze są w jakiś sposób ocenić czy dany przedmiot jest bezpieczny? (np. wykrycie magii u klas czarujących)? Czy jest to swego rodzaju loteria "a może nic mi się nie stanie"

Leoncoeur · 20-03-2018, 01:38

nasycenie przedmiotami magicznymi jest w Warchlaczku dosyć mocno pozostawione do interpretacji GM.

Coś pomiędzy "są", a "o wiele mniej niż w takim DnD".

W kwestii tego czy to bezpieczne umagicznienie, czy mogące źle rzutować i wynikające z chaosu, patrz jak wyżej. Jeden GM ustali u siebie tak, drugi inaczej i obaj będą mieli rację. Twój wybór czy celujesz w jesienna gawędę i Twój gracz jak poczuje, że magic item daje kopa, to ze strachu rzuci to do rzeki, czy cel bardziej w heroic fantasy i IIIHAAA, mam magic item. Uczciwie byłoby jednak jawne określenie Twojej wizji, bo to wizja ogólnie panująca w świecie i postacie wg niej na to paczajo. Toteż gracze winni mieć jasność.

Nie bój się profilować WFRP pod tym względem jak ci wygodniej.

No chyba, że zabiją wojownika chaosu i radośnie przymierzają zdobytą na nim płytówkę

Avitto · 20-03-2018, 08:29

Strona 183 podręcznika do 1 edycji, spory akapit nazwany "Identyfikacja magicznych przedmiotów". Własciwości przedmiotu wykrywa się wykrywaniem magii trzymając przedmiot w ręce i poświęcajac na to całą uwagę. Wykonuje się jeden test SW na turę i każdy udany test to odkryta właściwość przedmiotu. Gdy test się nie uda nie można wykonać następnego - a nieudany test to wiadomo, możliwość podłożenia graczowi świni.

EDYCJA:
A używanie przedmiotu magicznego to jest loteria - wiąże się z wykonanym (najlepiej w tajemnicy przez MG) testem SW - przy nieudanym przedmiot "nie słucha się" nowego właściciela i może z własnej inicjatywy robić mu na złość przy próbach użycia.

Warlock · 20-03-2018, 12:03

Cytat:

Mianowicie chodzi o magiczne przedmioty w świecie WH. Wiem, że występuje ich mało a część z nich jak nie większość raczej nie nadaje się do używania poprzez moc chaosu która np. wpływa na użytkownika.

Ach, toż to nieprawda! W Starym Świecie jest zatrzęsienie magicznych przedmiotów, zdecydowanie więcej niż w D&D! W każdej wiosce będziesz mógł kupić kurzą nogę przeciw klątwom, czy wysuszoną kocią łapę na sznurku, która uchroni Cię od kataru, a i reumatyzm też wyleczy. A jeśli nie działa, to znaczy, że opuścili Ciebie bogowie i powinieneś świątynnymi datkami* kupić ich przychylność

*Czteropak dla MG zwykle wystarcza.

Avdima · 22-03-2018, 10:19

Cytat:

Napisał Molkar

Miałbym jeszcze jedno pytanie. Mianowicie chodzi o magiczne przedmioty w świecie WH. Wiem, że występuje ich mało a część z nich jak nie większość raczej nie nadaje się do używania poprzez moc chaosu która np. wpływa na użytkownika.

I teraz pytanie czy gracze są w jakiś sposób ocenić czy dany przedmiot jest bezpieczny? (np. wykrycie magii u klas czarujących)? Czy jest to swego rodzaju loteria "a może nic mi się nie stanie"

Strona 177 podręcznika podstawowego wyraźnie podaje, żę wymagany jest test nauki, zależnej od danego przedmiotu. Do tego inne czynności, jak długotrwałe badania czy rytuały magiczne, zależnie od widzimisię MG.

Ten wpis na niewiele ponad pół strony również wymienia jak często spotykane są takie przedmioty, chociaż spoglądając na bitewniak, niekoniecznie się to pokrywa... albo Warhammer ma tak powszechnie spotykanych bohaterów w czasie bitew. Do tego, jeżeli będzie ktoś miał kontakty z czarodziejami - albo samemu jednym jest - pomniejszych magicznych przedmiotów jest od zatrzęsienia, jak zwoje, magiczne kamienie czy mikstury.

Po więcej detali najlepiej zajrzeć do Królestw Magii, od strony 185 zaczyna się rozdział o magicznych przedmiotach. Królestwa Magii mają tę specyficzną cechę, że są dosyć "in your face" ze wszystkimi faktami na temat magii i nie owijają w bawełnę tajemniczości.

Str. 204 zaczyna wpis o przedmiotach magicznych i pokrywa się to z tym, co napisano w podręczniku podstawowym.

Tutaj pozwolę sobie na moją opinię.

Wykrycie magiczności przedmiotu i określenie jego względnego bezpieczeństwa powinno być możliwe poprzez zastosowanie wykrywania magii. Mag widzi wiatry magii i powinien być w stanie określić, czy są spaczone. Działania jednak się raczej nie dowie, ale może kolor wiatru czy inne czynniki posłużą za wskazówkę, gdzie dalej szukać.

Możliwe, że niektóre zaklęcia pozwalają na "identyfikację", szukałbym w kolegiach metalu i niebios. Nie chciało mi się samemu sprawdzać. Kolegia te, szczególnie metal, pewnie posiadają jakieś rytuały, które pozwoliłyby na poznanie przedmiotu (które to rytuały nie są nigdzie opisane i wymyśla je MG).

Bielon · 23-03-2018, 12:22

Magia, magia...

Nienawidzę magii. W moich sesjach zawsze związana była z kosztem osobistym. WFRP w formie Jesiennej Gawędy Trzewiczka daje po temu ogrom możliwości. Jednak zabawa oparta wyłącznie o mechanizmy podręcznikowe okrawa magiczne przedmioty z ich przynależnej tajemniczości i zbliża rozgrywkę do D&D. Tyle, że...

... każdy bawi się jak lubi i nic komu do domu jak chałpa nie jego.

Myśl, kombinuj i wzbogacaj Waszą zabawę

GrACZE CI W TYM Z PEWNOŚCIĄ POMOGĄ

P
b
.

Livek · 01-04-2018, 11:28

Witam wszystkich forumowiczów. Nie zakładałem nowego tematu bo myślę że mój problem będzie pasował do obecnego tematu. Moglibyście powiedzieć mi czy grając elfem mamy do dyspozycji z profesji podstawowych tylko te które są możliwe do wylosowania w księdze zasad (mowa o 2Ed wfrp). Przykład z życia

wylosowalem Żaka jako elf i zastanawiam się czy mogę (zgodnie z opisem tej profesji) wyjść na kolejną profesje np. Cyrulika lub akolita, czy zgodnie z tabelka nie są one dostępne dla elfa. I jeżeli nie są to jak ma się sprawa z profesji zaawansowanymi np. Medyk który moim zdaniem jest kolejnym etapem cyrulika? Czy nim też, według zasad, elf nie powinien grać.
I kolejne pytanie czy spotkaliscie się kiedyś z graniem elfem akolita i jeżeli tak to jakich bogów wyznawal? Z góry dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję że w miarę jasno zadałem pytania.
Pozdrawiam

Ardel · 01-04-2018, 11:42

Jeżeli przy opisie profesji nie ma ograniczeń rasowych albo pochodzenia (jak w przypadku krasnoludzkiego gońca czy wojownika klanowego elfów), to możesz to wybierać. Będzie dość dziwne grać elfickim sigmarytą, ale jeżeli MG Ci pozwoli i znajdziecie jakieś dobre wytłumaczenie, to czemu nie? Wszystko zależy od Was.

Avitto · 01-04-2018, 11:58

Do tego, co napisał Ardel dodam, że tabelka determinuje jedynie profesję początkową postaci. Autorzy podręcznika uznali po prostu, że taki elf w swojej społeczności nie ma szansy na rozpoczęcie swojej zawodowej kariery jaki chłop czy akolita.
Z tego powodu, że to dość uznaniowe są Gracze i MG, którzy w uzasadnionych przypadkach omijają tę tabelkę.

Livek · 01-04-2018, 14:54

Bardzo dziękuję Wam za odpowiedź

A co do akolity to może mieć to jakieś uzasadnienie żeby elf wyznawal bogów ludzi czy raczej celować w panteon elfów,ale zdolności i ogólne przykazanie zaczerpnąć od tych ludzkich?

20-03-2018, 01:06	#161
Molkar Reputacja: 1	Dziękuje bardzo za informacje Edit: Miałbym jeszcze jedno pytanie. Mianowicie chodzi o magiczne przedmioty w świecie WH. Wiem, że występuje ich mało a część z nich jak nie większość raczej nie nadaje się do używania poprzez moc chaosu która np. wpływa na użytkownika. I teraz pytanie czy gracze są w jakiś sposób ocenić czy dany przedmiot jest bezpieczny? (np. wykrycie magii u klas czarujących)? Czy jest to swego rodzaju loteria "a może nic mi się nie stanie" __________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?” Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427

20-03-2018, 01:38	#162
Leoncoeur Reputacja: 1	nasycenie przedmiotami magicznymi jest w Warchlaczku dosyć mocno pozostawione do interpretacji GM. Coś pomiędzy "są", a "o wiele mniej niż w takim DnD". W kwestii tego czy to bezpieczne umagicznienie, czy mogące źle rzutować i wynikające z chaosu, patrz jak wyżej. Jeden GM ustali u siebie tak, drugi inaczej i obaj będą mieli rację. Twój wybór czy celujesz w jesienna gawędę i Twój gracz jak poczuje, że magic item daje kopa, to ze strachu rzuci to do rzeki, czy cel bardziej w heroic fantasy i IIIHAAA, mam magic item. Uczciwie byłoby jednak jawne określenie Twojej wizji, bo to wizja ogólnie panująca w świecie i postacie wg niej na to paczajo. Toteż gracze winni mieć jasność. Nie bój się profilować WFRP pod tym względem jak ci wygodniej. No chyba, że zabiją wojownika chaosu i radośnie przymierzają zdobytą na nim płytówkę __________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

20-03-2018, 08:29	#163
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	Strona 183 podręcznika do 1 edycji, spory akapit nazwany "Identyfikacja magicznych przedmiotów". Własciwości przedmiotu wykrywa się wykrywaniem magii trzymając przedmiot w ręce i poświęcajac na to całą uwagę. Wykonuje się jeden test SW na turę i każdy udany test to odkryta właściwość przedmiotu. Gdy test się nie uda nie można wykonać następnego - a nieudany test to wiadomo, możliwość podłożenia graczowi świni. EDYCJA: A używanie przedmiotu magicznego to jest loteria - wiąże się z wykonanym (najlepiej w tajemnicy przez MG) testem SW - przy nieudanym przedmiot "nie słucha się" nowego właściciela i może z własnej inicjatywy robić mu na złość przy próbach użycia. Ostatnio edytowane przez Avitto : 20-03-2018 o 10:51.

23-03-2018, 12:22	#166
Bielon Reputacja: 1	Magia, magia... Nienawidzę magii. W moich sesjach zawsze związana była z kosztem osobistym. WFRP w formie Jesiennej Gawędy Trzewiczka daje po temu ogrom możliwości. Jednak zabawa oparta wyłącznie o mechanizmy podręcznikowe okrawa magiczne przedmioty z ich przynależnej tajemniczości i zbliża rozgrywkę do D&D. Tyle, że... ... każdy bawi się jak lubi i nic komu do domu jak chałpa nie jego. Myśl, kombinuj i wzbogacaj Waszą zabawę GrACZE CI W TYM Z PEWNOŚCIĄ POMOGĄ P b . __________________ Bielon "Bielon" Bielon

01-04-2018, 11:42	#168
Ardel Reputacja: 1	Jeżeli przy opisie profesji nie ma ograniczeń rasowych albo pochodzenia (jak w przypadku krasnoludzkiego gońca czy wojownika klanowego elfów), to możesz to wybierać. Będzie dość dziwne grać elfickim sigmarytą, ale jeżeli MG Ci pozwoli i znajdziecie jakieś dobre wytłumaczenie, to czemu nie? Wszystko zależy od Was. __________________ Prowadzę: ... Jestem prowadzon: ...

01-04-2018, 11:28	#167
Livek Reputacja: 1	Witam wszystkich forumowiczów. Nie zakładałem nowego tematu bo myślę że mój problem będzie pasował do obecnego tematu. Moglibyście powiedzieć mi czy grając elfem mamy do dyspozycji z profesji podstawowych tylko te które są możliwe do wylosowania w księdze zasad (mowa o 2Ed wfrp). Przykład z życia wylosowalem Żaka jako elf i zastanawiam się czy mogę (zgodnie z opisem tej profesji) wyjść na kolejną profesje np. Cyrulika lub akolita, czy zgodnie z tabelka nie są one dostępne dla elfa. I jeżeli nie są to jak ma się sprawa z profesji zaawansowanymi np. Medyk który moim zdaniem jest kolejnym etapem cyrulika? Czy nim też, według zasad, elf nie powinien grać. I kolejne pytanie czy spotkaliscie się kiedyś z graniem elfem akolita i jeżeli tak to jakich bogów wyznawal? Z góry dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję że w miarę jasno zadałem pytania. Pozdrawiam

01-04-2018, 11:58	#169
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	Do tego, co napisał Ardel dodam, że tabelka determinuje jedynie profesję początkową postaci. Autorzy podręcznika uznali po prostu, że taki elf w swojej społeczności nie ma szansy na rozpoczęcie swojej zawodowej kariery jaki chłop czy akolita. Z tego powodu, że to dość uznaniowe są Gracze i MG, którzy w uzasadnionych przypadkach omijają tę tabelkę.

01-04-2018, 14:54	#170
Livek Reputacja: 1	Bardzo dziękuję Wam za odpowiedź A co do akolity to może mieć to jakieś uzasadnienie żeby elf wyznawal bogów ludzi czy raczej celować w panteon elfów,ale zdolności i ogólne przykazanie zaczerpnąć od tych ludzkich?