|
Warsztaty Pisarskie Last Inn Jeśli chcesz udoskonalić swój warsztat pisarski lub wiesz, że możesz pomóc w tym innym, zapraszamy do naszej forumowej szkoły pisania! Znajdziesz tu ćwiczenia, porady, dyskusje i wiele innych ciekawostek dotyczących języka polskiego. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-01-2009, 09:37 | #41 |
Reputacja: 1 | Za poradnikiem internetowym PWN: Witam serdecznie, czy wtrącenia w dialogach – jeśli nie są związane bezpośrednio z czynnością mówienia – zawsze piszemy po kropce i z dużej litery? Który z poniższych zapisów jest poprawny? – Racja. – Na dworze było wietrznie, zanosiło się na burzę. – Jak dotąd wszystko było dobrze. – Spojrzała na Jana. – Skąd więc to spotkanie? – Racja – na dworze było wietrznie, zanosiło się na burzę. – Jak dotąd wszystko było dobrze – spojrzała na Jana. – Skąd więc to spotkanie? Pozdrawiam Gdy narracja nie zawiera – ujmując to w pewnym uproszczeniu – czasownika oznaczającego mówienie (typu: powiedzieć, rzec, zapytać), dialog zamyka się kropką (lub innym znakiem kończącym wypowiedzenie), a tekst odautorski rozpoczyna po myślniku wielką literą. Poprawny jest zatem zapis pierwszy. — Adam Wolański
__________________ "Co do Regulaminów nie ma o czym dyskutować" - Bielon przystający na warunki Obsługi dotyczące jego powrotu na forum po rocznym banie i warunki przyłączenia Bissel do LI. |
03-02-2009, 14:32 | #42 |
Reputacja: 1 | Jak to powinno być zapisane? Czy pójdziesz, ze mną, bo mam wolny bilet? Czy pójdziesz, ze mną, bo mam wolny bilet. Taką mam życiową zagwozdkę |
03-02-2009, 14:42 | #43 |
Banned Reputacja: 1 | Pójdziesz ze mną ? Mam wolny bilet. Ot i po zagwozdce |
03-02-2009, 15:10 | #44 |
Reputacja: 1 | Lost, tak na moje oko pierwsze zdanie to pytanie o przyczynę pójścia, a nie o sam fakt wyruszenia gdzieś razem (Pójdziesz dlatego, źe mam wolny bilet). Znak zapytania pod koniec drugiego wypowiedzenia składowego sprawia, że ono jest pytaniem. Drugie natomiast ma podobny sens jak u Arango. Znak zapytania powinien pojawić się po frazie "ze mną", tam byłaby kadencja wznosząca typowa dla pytania, ale tegoż znaku nie stawiamy w środku wypowiedzenia, więc nie ma go w ogóle. Pozdr Pozdr |
03-03-2009, 12:44 | #45 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Właśnie opisuję czym jest sygnatura (tudzież podpis) i trochę się zakałapućkałam przy powodach korzystania z tej opcji. No bo w sumie po co wpisujemy sobie sygnatury? Żeby się pochwalić? Żeby podkreślić swoją indywidualność?
__________________ Konto zawieszone. |
03-03-2009, 12:49 | #46 |
Reputacja: 1 | Może trochę by się pochwalić Dla niektórych jest to forma kryptoreklamy, a dla innych podkreślenie własnej indywidualności. Często też wpisujemy śmieszne cytaty, które wpadły nam w ucho. Odpowiedz sobie na pytanie: Czym Ty kierowałaś się wpisując swoją sygnaturę?
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) |
03-03-2009, 13:09 | #47 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Wiem, wiem, ale pamiętaj, że ja rozważam wszelkie możliwe przypadki, nie tylko z forum naszego.
__________________ Konto zawieszone. |
03-03-2009, 13:19 | #48 |
Reputacja: 1 | Mam to na uwadze Sygnatury działają też na zasadzie opisu na gadu-gadu, czyli pełnią funkcję pseudoinformacyjną np. "Nie ma mnie do..." albo zawiadamia o aktualnym stanie emocjonalnym Czasem też w sygnaturach spotykam "ogłoszenia".
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) Ostatnio edytowane przez Penny : 03-03-2009 o 13:22. |
03-03-2009, 13:23 | #49 |
Reputacja: 1 | Na różnych forach spotykałam się z takimi śmiesznymi sygnaturami w formie bannerków (czy czegoś tam rysunkowego), które miały za zadanie odliczać dni do jakiegoś wydarzenia lub od jakiegoś wydarzenia. Szczególnie rozpowszechnione u kobiet - "ile dni jesteśmy po ślubie", "ile dni zostało do narodzin dziecka", a widziałam też "ile dni ma mój kociak" Czyli to chyba funkcja informacyjno-chwaląca się. |
07-03-2009, 11:47 | #50 | |
Reputacja: 1 | Moje pytanie będzie nie będzie dotyczyć samej natury popełnianych błędów, ale źródeł u których mogłabym sprawdzić poprawność zdań... Otóż w tym semestrze mam zajęcia z Stylistyki i kultury języka i na pierwszych ćwiczeniach pani doktor od razu rzuciła nas na głęboką wodę: podyktowała nam dwa zdania, które widziała jadąc do pracy (sic!), i które ewidentnie są błędnie skonstruowane. Mamy wskazać błędy oraz podać źródło, z którego korzystaliśmy. Dodam jeszcze, że na tych samych ćwiczeniach pani doktor pokazała nam różnorakie poradniki, podręczniki i słowniki, ale to nam nic nie pomogło. Dla ułatwienia sprawy podam może oba zdania: Cytat:
__________________ Nie rozmieniam się na drobne ;) | |