MrYasiuPL

Grywalność taka sama, może nawet troche gorsza.

 

Gettor

Ten znowu o 9D... :P
Ale prawda jest taka, że tibia jest:
a) najprostszą (według mnie) grą mmo jaką można dostać;
b) ma jedne z najmniejszych wymagań.

Ktoś by się zapytał - to czemu nie runescape? Odpowiem szczerze, że nie wiem. Może dlatego, że tibia ma większy staż na świecie i więcej ludzi w to gra?

W każdym razie w tibii zachodzi swoisty paradoks popularności. Tak, moim zdaniem, wyglądałaby odpowiedź przeciętnego tibijczyka na pytanie czemu gra w tibię:
- Bo moi koledzy w to grają...

W tym miejscu stwierdzam także że pewna myśl wpadła mi do głowy. Mianowicie, pod względem przykładu jaki przytoczyłem można tibię śmiało porównać do piwa/papierosów/innych używek.

Czy 11-letni dzieciak dowiedziałby się o tibii, gdyby mu koledzy nie powiedzieli? Wątpię. Tak samo by mu nie wpadło do głowy samemu spróbować różnych dragów.

Tak więc... tibia jest narkotykiem.

C.B.D.U.

 

Varg

Dla mnie przesadne granie we wszelkie mmo , to już jest "noliferstwo" , bo znam takich kolesi co wolą połupać w WoW'a czy Tibię niż wyjść na jakąś bibkę... Co innego jeśli chodzi o rpg :P ... nie , tak czy inaczej " Co za dużo to nie zdrowo". Albo koleś który [ciach!] swoją własną matkę , bo mu wyłączyła kompa i stracił eq gdy expił na ratach... no boże , to pokazuje , że dla takich ludzi największą wartością nie jest matka tylko jakiś kwadrat który zabija prostokąty.


A jeśli chodzi ogólnie o Tibię i ich graczy to nie sądzę ,że każdy grający w Tibię to dziecko neo co rzuca taboretem w matkę. Dla mnie Tibia jest sporą zbieraniną takich osób , ale jeśli sie zapoznasz , na pewno poznasz kolesi , którzy wiedzą jak grać w mmo , np. moja kobieta o fizyki , koleś od techniki i facet od polskiego grają w tibię. Jakoś tego po nich nie widać . Ale spotkasz takie zaokularzone dzieci neostrady , co między sobą gadają tylko o tym ile ratów ubiły na foldzie , albo ile demon szildów sprzedały na allegro. A na tibii przesiedziałem ok. 1 rok , i coś o tym wiem , więc żeby nie było , że jestem jakimś laikiem , co [ciach!] o Tibii na podstawie reportażu z TVN-u. Tibia jest dobrą grą , lecz 3/4 jej społeczności to MONEJ OR HIT . I to nie tylko w Tibii tak jest. A co do grafiki , itp. - no cóż , jest jak jest , ale gierka jak mało która wsysa. A jak było z Tetrisem??


Człowieku , easy, po prostu zawsze te teksty mnie dobijają , a tibia to dobra gra , ale zawdzięczamy jej ( i to nie tylko w internecie ) sporo idiotyzmu , właściwie , to nie tylko tibii. Ale wiesz , ciebie nie postrzegam za żadnego idiotę , ale [ciach!] nietrudno by mi było znaleźć cepa z żelem na głowie który w tibie łupie , a zamiast na piwo (taki przykład) , żuli na PACC'a , bo i takich znam

Orty, wulgaryzmy i ogólne niechlujstwo w budowie posta. Czy naprawdę uważasz, że w ten sposób komuś zaimponujesz swoim wywodem? Być może, ale raczej nie na tym forum.
Mira

 

Gettor

Gratuluję talentu do pisania rzeczy oczywistych. Bynajmniej nie chodzi wyłącznie o to zdanie.

Normalnie brak mi słów... "żulenie" kasy na piwo ma być przykładem dobrego zachowania?

Generalnie nikt nigdy nie mówił, że tibia jako gra jest zła. To wszystko zależy od ludzi którzy w nią grają.
Prawda jest taka, że takiemu jedenastolatkowi łatwiej dorwać się do tibii na komputerze niż do piwa (tak wiem, powtarzam się).

A że wszyscy w to grają... no cóż... sami wiemy.

Jednak skoro już czepiamy się porównania tibii do alkoholu to podrążmy trochę temat.

Alkohol jest dla dorosłych ludzi - w umiarkowanych ilościach możemy przy jego pomocy się dobrze zabawić z kolegami, z ojcem/synem obejrzeć mecz itp.

Podstawiając do tej tezy tibię, lub inne MMO, dostaniemy twierdzenie podobne. Większość gier tworzona jest z myślą o ludziach dojrzałych, którzy kupując (lub ściągając...) grę myślą o jej fabule, grafice, engine itp.

CipSoft jest dla mnie przykładem firmy, która ma w głębokim poważaniu nie tyle czas graczy co nawet ich życie. Podsumujmy fakty:

1. Stworzyli grę dostępną dla każdego matoła z komputerem i internetem (ograniczenie do lat 18 na stronie tibii? Kpicie sobie?)

2. Zdzierają kasę za płatne konta (PACC) zakładając, że osoby je kupujące są pełnoletnie - z kontem bankowym, z którego za ów PACC zapłacą (chodzi o to, że akceptując otrzymanie PACC trzeba zadeklarować że ma się co najmniej 18 lat)

3. Co oferują graczom? Może nie będę opisywał, bo zaraz dostanę nerwicy i będzie nieprzyjemnie. Zamiast tego przytoczę fragment z nonsensopedii:

Podsumowując sądzę, że CipSoft robi wszystko żeby wszystkim, przez duże W, udostępnić grę a następnie od niej uzależnić i niejako zmusić do kupienia PACC.

Czyż nie tak działają dealerzy narkotyków?
"Dajmy pierw za darmo, a potem każmy sobie płacić".

 

Varg

Co do tego piwa , dla mnie żebranie jest jednoznaczne , a nie sądze żeby ktoś z was widział żela który żebra na coś innego jak piwo albo fajki - a ja znam i takich co na PACC'a od ludzi wyciągają.Nie chcę walić tu stereotypami , ale miałem do czynienia z jednym takim, powiedział żebym mu dał bo na PACC'a zbiera , za czasu grania w Tibię spotykałem się z takimi akcjami ze strony kolesi.

A tibia sama w sobie nie jest zła , tylko cała oprawka graczy i niektóre "odpały" CipSoftu są nieco głupie , przez co dosyć mocno niszczą tą grę.

Przede wszystkim tzw. dzieci neo , po drugie zdzieranie kasy.

A co do graczy , to myśle że jeśli chcesz pograć żeby było fajnie to albo - OTS , albo serwer który jest dosyć stary i doświadczony ( jednak preferuje to pierwsze). A dla mnie Tibia się przejadła.

Notki moderatorskie w postach nie mają być prawa kasowane. Jeśli chcesz dyskutować, zapraszam na PW.
Mira

 

Dreak

Dzieci neo to niestety zjawisko częste w całym internecie, niezależne od gry czy strony. A z zdzieraniem kasy czy "żuleniem" Zdzieranie kasy jeśli chodzi ci o CipSoft jest dla mnie czymś normalnych choć wprawdzie PACC mógł by kosztować 10 czy 20 złotych a nie 90 ale to już trudno i mam pytanie do każdego kto tak sądzi chcecie update, poprawki, nowe iteamy, nowe kontynenty? Choć tak jak już mówiłem za dużo każą sobie płacić ale nikt nie każe wam płacić sami to robicie i macie do nich pretensje takie jest przynajmniej moje zdanie. A jeśli chodzi Varg o "żulenie" kasy przez tibijczyków, mam kilku kumpli grających w tibie nawet jednego "nałogowca" i jeszcze żaden o kasę na PACC nigdy nie prosił ani mnie ani nikogo no ale cóż nie wiem w jakim ty się środowisku obracasz.

 

__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."

Varg

Wiesz , są takie ekstremalne przypadki , kolesie na boisku "Daj na PACCa". No wiesz... kręce się w różnych środowiskach , ale ogólnie chodze do szkoły gdzie ludzie nie widzą przyszłości własnej , nie myślą , autorytetem jest Eminem , a bogiem Tibia. Dla mnie to głupota.

 

Gettor

Współczuję, zwłaszcza że Eminem nienawidzi Polaków.

Generalnie jeśli chodzi o cenę (90zł za 3 miesiące) to też coś cudownie niedożecznego jest.
Całym sobą popieram Dreaka że to powinno być 20, może 30zł, bo "dostajesz to za co płacisz".

Za WoW'a płaci się (w skali miesiąca) prawie dwa razy więcej (50zł), to fakt, ale ta gra ma historię, tradycję i oferuje "więcej niż dużo więcej" od tibii.

 

Dreak

Dla mnie parodią są gry na abonament i to jeszcze taki kosmiczne ceny na które mało kogo stać bo kto normalny płaci 100 zł by pograć miesiąc w grę którą kupił już w sklepie za taką samą cenę jednym słowem mogli by kazać kupować co miesiąc nowego WoWa przynajmniej trochę prestiżu wychodząc z empiku z nową grą. A nawiązując do wcześniejszej wypowiedzi Varga na twoim miejscu zmieniłbym szkołę Sam w prawdzie dużo o swojej przyszłości nie myślę bo się jeszcze uczę i mam nadzieje zdać Ale nie wytrzymał bym z ludźmi dla których jest autorytetem człowiek który wylansował się na kłamstwie patologicznej rodziny.

 

__________________
"If you want to make God laugh, tell him about your plans."

Varg

Ja wole darmowe lastinn , gdzie płacić nie trzeba a mój mózg oferuje mi wiele więcej niż ekran.

Dreak: Szkoła jest dobra , nie mam jej zamiaru zmieniać , mam tam wielu dobrych znajomych , z tymi kolesiami od Eminema (co nienawidzi Żydów i Polaków) to nie jest ich aż tak wielu.
W poście powyzej to zabrzmiało jakby to byli wszyscy , ale tak źle to nie jest.
A co do widzenia / nie widzenia tej przyszłości to chodzi mi ogólnie, że na lekcje przychodzą po to aby się nabijać z nauczyciela.