rudaad

Dobra, koniec tych głodnych kawałków... Chciałam dobrze wyszło jak zwykle...

Chcesz kogoś bronić Miśku to proszę bardzo, ja nie mam zamiaru nikogo atakować na forum. Wydałam decyzje i ona nie jest za darmo. Nie było Cię od pierwszego dnia, a ja myślę, że za niektóre prywatne zagrywki należą się takie rzeczy jak bany. Zwłaszcza na imprezy gdzie faktycznie spotykamy się prywatnie.

Z resztą z organizatorami OT rozmawiałam i obiecałam im taką rzecz, o której napisałam...

Nie będę klnąć, ale mam naprawdę dość. Postarałam się, przygotowałam sesje, koncept frakcji, gotową propozycję tylko do dogrania - nie podoba się... Ok, nie grajcie... Postarałam się też o więcej rzeczy jak choćby o utrzymanie tego podforum jako naszego miejsca na przygotowania. Łaski bez, kocham Cię brat, ale jeśli ja coś robie za darmo to nie po to żeby ktoś bliski mi za to jeszcze wbijał szpilę.

Jak tak chcecie to wszystko robić o czym pisałam wyżej, możemy nie robić nic, albo każdy może sobie sam rzepkę skrobać. Whatever, wystarczy słowo i odcinam wam dostęp do tego forum, a wy sami staracie się o co chcecie. Mam rok żeby znaleźć grupę która pójdzie właśnie na taką moją propozycję... Nie chciałabym tylko tego roku poświęcić na poszukiwanie nowych przyjaciół.

Nie chciałeś nic usłyszeć prywatnie to czytaj oficjalnie i się zdecyduj.

 

__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."