|
Archiwum rekrutacji Wszelkie rekrutacje, które zostały zakończone. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-04-2015, 15:35 | #31 |
Majster Cziter Reputacja: 1 | - Szczerze mówiąc trochę czasu minęło nim się jako tako ostatni raz bitawiniakowałem i to w 6-ed. Ale mam wątpliwości... 1- Zniesienie limitu na magiczne przedmioty wydaje mi się doprowadzi do wyścigu zbrojeń bo właściwie nie ma limitu, ot aby nie powtarzać z danej kategorii i się mieściło z limicie ogólnym... Nie znam tak dobrze bitewniaka i to jeszcze armii bywają dla mnie prawie dziewicze np. Lizaki, więc nie wiem czy dobór przedmiotów jest pi x oko zrównoważony. Nie wiem też jak traktować specyficzne "ustrojstwa" jak np. runy krasiów czy marki w chałasie. 2- No nie mówice mi, że gobasowy lodzik za te 50 pkt, imperialny za ok 100 a jakieś chałasowy czy ogrowy za 200 to ta sama kategoria... No chyba nie jak dla mnie... W bitewniaku oni nie są na solo i tańsze charakterki nawet jak słabsze "na klatę" czy inne staty i skille rownoważą to ceną i na ogół zalewem tanich jednostek. W momencie gdy z założenia chodzi nam o pojedynek między szefami to mam wrażenie, że takie tanie armie i ich szefy bazujące na ilości a nie jakości raczej będą mieli straty nie do odrobienia. Bo z założenia powiedzmy taka bazowa jednostka ogrów czy chałasu ma przewagę jednostkową nad takim gobami czy skavami. A u hirołów to się potęguje. A nie ma reszty armii by jakoś to wyrównać. Być może takie są właśnie założenia tej zabawy ale dla mnie raczej doprowadzi to do zalewu hirołó z tych raczej drogich punktowo armii. 3- Do tego co właśnie z "planszą"? Są jakies podchody, strzelania, magia itd. czy od razu się zakłada że jest zwarcie? Jesli to pierwsze to jak na ekranie, bez raczej mapy chyba, pokazać te manewrowanie z tury na turę? Bo wówczas do zwarcia w ogóle mogłoby nie dojść w ekstremalnym wypadku. No a jak to drugie to właściwie odpadają bonusy "szybkich" armii jak skavy, elfy czy rogasie których atuty polegają w sporej mierze właśnie na mobilności. Trochę podobnie z eterykami, lataczami czy innym wszędołazami. Co ja proponuje... 1- Wprowadzić kategorię punktowe. Za bazę przyjąć "gołego" charakterka. Limit do ustalenia co ileś tam. Wówczas taki gobas mógłby się meirzyć z jakimś Imperialcem ale niekoniecznie z ogrem czy chałasowcem. 2- Ustalić jasne zasady co do poruszania się, magowania i strzelania lub nie po mapie.
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić |
13-04-2015, 19:12 | #32 |
Reputacja: 1 | 1. Kategorie wagowe to nie jest głupawy pomysł. Jeśli znajdzie się dość postaci by to wprowadzić to oczywiście tego użyje. Limit na przedmioty magiczne zdjąłem własnie z uwagi na słabsze rasy co by se droższymi przedmiotami wyrównały. 2. Co do poruszanie. Nie będzie mapy. Przyjmujemy, że postacie są już w zwarciu i używamy zasady pojedynku. GW już rozwiązało się tą kwestię i nie będę tu świrował. Na WarhammerWorld kilka razy odbywały się takie turnieje i kilkakrotnie wygrywali przedstawiciele Ogrów i Chaosu, z drugiej strony stanowili oni 70% zgłoszeń. Mroczne elfy też sobie dają radę w turnieju. Leśne elfy, rogacze czy skaveny nie mają może tak dużej manewrowości w pojedynku ale mogą to nadrobić dobrze dobranymi przedmiotami (jak strzały ignorujące pancerz, trucizny, spaczeń) i po prostu walczyć na wykrwawienie wroga, w końcu podobną taktykę stosują w bitwach. Jak na razie mam krasnoluda od Fryskara. Lepszy jest ten krasnal za 350 panie kolego i tego będę brał. Nie macie się jednak co śpieszyć bo czasu wiele. Edit: Z moje doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepszych wojowników w turnieju widziałem do tej pory z armii: - Ogrów - Chaosu (na khornie) - Mroczne elfy - Wampiry choć leśne elfy z łukami też zamiatały, jak i dobrze ułożone krasnoludy z runami.
__________________ Man-o'-War Część I Ostatnio edytowane przez Baird : 13-04-2015 o 19:16. |
13-04-2015, 19:44 | #33 | |||||
Reputacja: 1 | No cóż, limit 350 punktów wg. mojej skromnej opinii byłby najlepszy - słabsi (tzn. tańsi w punktach) wyrównają sobie magicznymi przedmiotami niedostatki wobec silniejszych, ci silniejsi (ogry, chaos) nie będą zaś mieli dość punktów, by wykupić szerokie spektrum magicznego ekwipunku. Nie będą więc mieli, np. pancerza na 1+, czy też inny naprawdę potężnych bonusów, co jednak wyrównać mogą sobie lepszymi od początku statsami, bądź też specjalnymi zdolnościami. Jeśli jednak mistrz/gracze uprą się na 500 pkt., to ok. Dodam do mojego khazada tyle run, że nawet krwiopijca się zesra... Cytat:
Cytat:
Cytat:
Krótko mówiąc - jeśli ktoś zainwestował punkty w zabójczy cios (czy inny zatruty atak) to jego sprawa, jego punkty. Jeśli chcesz takową przewagę zniwelować - zakup np. zbroję dającą odporność dającą na takowe umiejętności. Mój krasnolud taką ma, bo wie, że czekać na niego może nawet stado ogrów, czy innych zabójców, a u nich nie ma przebacz. Tedy, miast gadaniem, że "to nie fair", kupuje sobie odpowiedni przedmiot (runę znaczy się) i czeka, aż owi zabójcy wykrzywią mordy w nieatrakcyjnym grymasie, widząc, że zabójczy cios nie działa... Cytat:
Cytat:
Reasumując. Proponuję limit 350 pkt. na bohatera i jego magiczne i niemagiczne przedmioty i tyle. A, i tak jeszcze z ciekawości - czymże grać chcecie wy? Ja gram królem krasnoludzkim (w kwestii mechanicznej). PS Jeszcze jedno. Nie wiem jak wygląd ma tło fabularne do pojedynków (jeśli takowe będzie), ale może po prostu dwie postacie spotykają się na polu bitwy, itd... co sądzicie na taki pomysł. | |||||
13-04-2015, 20:16 | #34 |
Reputacja: 1 | Dla mnie świetnie. Takie fabularne wyjaśnienie świetnie mi leży :] Przy czym wolę zostać przy 500 punktach, bo mam już gotową postać. Co nie znaczy, że nie dostrzegam uroku tych 350. Ja mam wampira. Kusiło mnie zrobić Tomb Kinga (kiedyś grałem tą armią i uwielbiam jej fabularia oraz wygląd), ale zwalczyłęm tę pokusę. Słabi jak barszcz są ich herosi. I mistrzu... wciąż nie ustosunkowałeś się do kwestii wygranego starcia, combat resolution, testów liderki i podobnych. To jest ważne. Nie wiem czy inwestować w zagrania psychologiczne, a wampiry mają całkiem solidne (i kosztowne) sposoby na nią : ] Ostatnio edytowane przez Arvelus : 13-04-2015 o 20:20. |
13-04-2015, 22:54 | #35 |
Reputacja: 1 | Zwycięzcom jest ten kto pierwszy zaciuka wroga. No chyba, że ten się podda. Bonusy za wygrane starcie tak jak np. oko bogów u chalośników przechodzi na następną walkę (jest to taki bonus do morali za wygraną walke). Co do liderki i psychologii to wrócę do ciebie później (jak zajrzę do podręcznika). Sam turniej będzie się odbywać na zasadzie 8/4/2 w zależności od tego ilu będzie zawodników może się to zmienić na 16/8/4/2 Co do fabuły. Liczyłem, że uda mi się tą niespodziankę zostawić na koniec, ale niechaj będzie. <pełna grozy muzyka> Domena Chaosu zadrżała gdy portal ze świata śmiertelników otworzył się i wyrzucił z siebie grupę wojowników z różnych zakątków planety. Stanowili oni najlepszych z najlepszych. Mistrzowie miecza, łuku i noża zostali wessani ze swych domów, baraków, kryjówek i wrzuceni do wymiaru gdzie królowały demony. Portal wyrzucił ich na sam środek potężnej areny wzniesionej z kości, krwi i spaczenia. Rozświetlały ją niebieskie ognie. Ogólnie cała była straszna i w bardzo demonicznym stylu. Nagle przed wojownikami z czarnej jak smoła kałuży spaczenia wynurzyła się dziwaczna postać. Mężczyzna choć posiadający brodę to dość zniewieściały, z kolczykami, w makijaży. Ubrany był w fioletowy frak. - Witajcie potężni wojownicy! Mam zaszczyt powitać was w imieniu waszego gospodarza. Nazywam się She'llath'oth'nesh, lecz możecie mnie nazywać Shell. Moim zadaniem jest ugościć was i zadbać by niczego wam nie zabrakło podczas przerw między walkami. Czy to wina, wygodnych poduszek a nawet młodych, jeszcze nie dojrzałych chłopców.- Tu Shell uśmiechnął się szeroko odsłaniając swoje ostre zęby.- Proszę teraz za mną i bez bójek. Tak do was mówię wy dwaj w tylnym rzędzie, na to przyjdzie czas później.- She'llath'oth'nesh zaczął oprowadzać wojowników. - Po prawej nad trybunami widzicie tablicę. Na niej będzie znajdowało się drzewko turnieju. Wiecie taka rubryczka z imionami zawodników aż do finałowej dwójki. Osobiście nazywam je Drzewkiem Kaźni. W końcu nie przewidujemy nagrody za drugie miejsce. Chodźcie za mną.- Shell wprowadził wojowników korytarzem do podziemi areny. Tam znajdował się kompleks wypoczynkowy, całkiem niezły jak na lochy. Ponoć sam Slaanesh dał mu trzy gwiazdki.- Tam znajdują się wasze kwatery.- Shell wskazał na szereg drzwi.- Ze środka są większe.- Dodał.- Tam jest magiczna fontanna która uleczy wasze rany po walce, jeśli wodą z niej polejecie też pancerz to również go wam naprawi. W pokojach macie skrzynie w których możecie chować przedmioty pokonanych przeciwników. Zwycięża turnieju będzie mógł zabrać zawartość swojej skrzyni ze sobą jako dodatkową nagrodę w turnieju. - Jeden z zawodników nieśmiało podniósł dłoń. Shell widząc to powiedział.- Żadnych pytań. Zawczasu przygotowano mi odpowiedzi. Główną wygraną w turnieju jest oczywiście ocalenia waszej ukochanej planety, krainy, królestwa czy czego tam bronicie. Waszym gospodarzem. Gdyż teraz pora na to pytanie. Jest oczywiście Potężna Czwórka, lub jak ja zwykłem ich nazywać Władcy Wszechświata. Prześpijcie się teraz i wypocznijcie. Jutro zaczynamy pierwszą fazę turnieju.
__________________ Man-o'-War Część I |
14-04-2015, 09:34 | #36 |
Reputacja: 1 | Takie pytanko odnośnie magii w pojedynkach - będzie można używać magicznych pocisków w walce wręcz? |
14-04-2015, 17:17 | #37 |
Reputacja: 1 | będzie można. Dla potrzeb rozgrywki uznam że mag cofnął się kawałek aby ten pocisk rzucić
__________________ Man-o'-War Część I |
14-04-2015, 18:57 | #38 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jako, że nie ustosunkowałeś się jeszcze ostatecznie do kwestii punktów - ile? Ja nadal optuję za 350 punktami, powtarzając, że 500 to za dużo. Oczywiście, mogę z niejakim trudem rozwinąć postać do tych 500 pkt., ale ani to klimatyczne, ani mleko. Tak drodzy państwo, mleko. To jak będzie, mistrzu drogi i szanowny? | |
14-04-2015, 19:00 | #39 |
Reputacja: 1 | A po co klimat? To jest taki forumowy Mortal Combat czy inny Tekken...
__________________ Szukam tajemnic i sekretów. |
14-04-2015, 19:12 | #40 |
Reputacja: 1 | Jeśli to gra dla gry, najlepiej żadnego tła fabularnego nie zarysowywać - po prostu rozegrać wszystko mechanicznie i kropka. Jeśli tło ma być, to winno być klimatyczne i nie zniechęcać do gry. |