15-12-2012, 23:07 | #331 |
Reputacja: 1 | -Nic Mu nie jest? Gość ma sprany mózg od halucynów i kij wie czego jeszcze. Telekinez Mu się zachciało. A grywam w co popadnie. Diablo, Age of Empires i inne takie. |
16-12-2012, 00:00 | #332 |
Reputacja: 1 | Dołączam do grupy w łazience. |
16-12-2012, 12:15 | #333 |
Reputacja: 1 | - Przeszedłem jedynkę Diablo jednym wojownikiem kilka razy - no w sensie docierałem do Diablo, bo w jedynce po zabiciu Diablo już nie można od nowa grać tą samą postacią. Mogłem rzucać Apokalipsę wojownikiem, gdy cały sprzęcik magiczny zakładałem. A Age of Empires II mi się bardziej podobało niż jedynka, lubiłem bunkrować się i stawiać mnóstwo konnicy. W Empire Earth 2 też bunkrowałem się początkowo i stawiałem 8 koszar - moi robole pracowali tylko, żeby produkcja lekkiej piechoty szła. W EE2 w ogóle konnicy nie budowałem. Do dupy była. - rozmawiam nadal z Robertem. |
16-12-2012, 16:28 | #334 |
Reputacja: 1 | -Ja wolę tam Empire Earth jedynkę. Fajne kampanie, poza tym mam jakąś słabośc do tej gry. Nie wiem czemu. Zresztą podobna rozgrywka co w AoE. Ale jednak Total Warsy wymiatają też. Wiesz, szczególnie Rome. Fajny okres, w dodatku realistyczne bitwy i niezła grafika jak na możliwości naszych kompów. Ogólnie lubiałem tam grać Grekami i barbarzyńcami. Grecy mieli słabą jazdę, ale ogólnie słabość do Greków mam w każdej grze, a barbarzyńcy mieli te rydwany fajne. Grałeś w Rome? Zainteresował się Robert. -Jeśli nie to polecam. Zresztą, na podstawie tego co teraz tutaj robiomy mogliby grę zrobić. Wymordować wszystkich poza góra dwoma...no może trzema osobami. W tym jedną okaleczoną. |
16-12-2012, 22:33 | #335 |
Reputacja: 1 | Znudzony nic nie robieniem kładę swoje życie na szale. Wszytko dla dobra grupy. - E koledzy, skończcie gadać o grach, które jeszcze nie powstały. Robota czeka. Ja pomogę odciągnąć tego upiora czy co to tam. Swoje zadania zamierzam wypełnić poprzez brutalną przemoc na nieprzyjacielu, używając saperki oraz własnej głowy i innych części ciała, jeśli zajdzie taka potrzeba. |
17-12-2012, 11:47 | #336 |
Reputacja: 1 | Wszyscy Przed wprowadzeniem w życie swojego misternego planu zostawiliście pole do popisu Tomkowi. A nuż chłopak wcale nie bredzi i mu się uda? Wtedy mielibyście łatwiej... Łatwy rzut na psychikę: 8,3 - sukces. Klucz zawisnął w powietrzu, przez nikogo nie trzymany, by po chwili zbliżyć się do lustra. Tomek wyglądał przy tym na bardzo skupionego. Natomiast widziadło nie zareagowało na obecność klucza po swojej stronie lustra w żaden sposób. Klucz dotarł bezpiecznie do skrzynki trzymanej przez odbicie Belkara, by tam... Średni rzut na psychikę: 3 - sukces. ... bez przeszkód otworzyć zamek, chociaż wszyscy już wstrzymywali oddech, oczekując porażki. Belkar (ale wszyscy widzą, o co chodzi) Gdy klucz otwierał odbicie skrzynki, poczułeś lekkie szarpnięcie w skrzynce, którą trzymałeś. Po całej akcji zauważasz, że skrzynka jest otwarta. Uchylasz wieko, by znaleźć kostkę do gry, klucz - taki zwykły, jak do mieszkania. Nie taki mały i prosty jak te do pokoi hotelowych, ani też taki duży i stary jak ten do komórki pod schodami. No i jest tu jeszcze notatka. Idźcie naprzód. Rozwiążcie zadania. To wasza jedyna szansa, nasza zresztą też. Nie chcemy krzywdzić, ale musimy jeżeli spróbujecie uciec. Ustawcie pentagram ze świec, by zyskać pomoc. Tomek (jak wyżej) Skupiałeś się tak mocno, że aż rozbolała cię głowa. Pojedyncza kropla krwi popłynęła z twojego nosa... Łatwy rzut na psychikę: 1 - sukces. ... i tyle. Otarłeś ją rękawem. Jednak czujesz się w gorszym stanie niż kiedykolwiek po użyciu tej zdolności. Następnym razem może być trudniej poradzić sobie z konsekwencjami.
__________________ "My heart is neither black nor do I fear for my life. The fact remains that I do not wish him to forget me." |
17-12-2012, 13:21 | #337 |
Reputacja: 1 | ― O ja pier... ― wymsknęło się panu Robertowi zanim się ugryzł w język. Patrzył na to, co się działo, z wytrzeszczonymi oczyma. Ten Tomek naprawdę potrafi lewitować rzeczy! I... nikt o tym nie wiedział...? Spojrzał na otwartą teraz skrzynkę i sięgnął do środka. Przeczytał notatkę na głos, oddał ją Belkarowi, a następnie chwycił klucz. ― Wiecie co, myślę, że to może być od tych drzwi za recepcją. Właśnie tego szukałem. Słuchajcie, wygląda na to, że musimy... no... robić tu rzeczy. Żeby rozwiązać... te zadania. Więc podzielmy się na dwie grupy. Ja idę na dół, kto ze mną? Pozostali niech się zajmą tym... eee... pentagramem wraz z panem Piotrem. Pentagram, co za satanistyczne pierdolenie... ― dodał, mrucząc bardzo cicho pod nosem. |
17-12-2012, 15:56 | #338 |
Reputacja: 1 | Zabieram drugą kostkę do gry, i mówię: Ja idę do pokoju z pentagramem z Panem Piotrem. Byłem wcześniej tym pokoju, i tam było tylko kilka świeczników, na pewno nie wystarczy na zrobienie pentagramu, więc się rozglądajcie za świeczkami, czy czymś..
__________________ Jeśli jest ciężko to znaczy, że idziesz w dobrą stronę. Ostatnio edytowane przez Michaliev : 17-12-2012 o 16:27. Powód: Nie przeczytałem odpowiedzi Pana Roberta. |
17-12-2012, 16:27 | #339 |
Reputacja: 1 | - Tak ogólnie pentagramy to szataństwo, więc nie bądźcie tępe chuje i nie słuchajcie szatana, bo najpierw was wykorzysta, a potem wyrucha w dupe. - po czym wbiegłem w lustro. Jeśli po prostu je rozbiłem, a nie wbiegłem w nie to cofam się i zbiegam na dół na parter. Jeżeli przewrócę się i sobie twarz rozwalę to będę czołgał się do wyjścia. |
17-12-2012, 17:48 | #340 |
Reputacja: 1 | - Robert, rozumiem chłopców, ale Ty? Naprawdę układasz plan oparty na treści kartki znalezionej w skrzynce? Widziałem tu równie dziwne rzeczy co ty, ale to nie gra komputerowa, żeby sekwencja misji mogła uratować nam życie. A jeśli to pułapka? - z niechęcią myślał o zabawie w wywoływanie duchów, jeżeli jednak drugi opiekun będzie naciskał, ulegnie, bowiem nie miał żadnych lepszych pomysłów. |