Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-11-2015, 15:01   #451
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Chris stał z boku patrząc ciekawie na Adę, z początku milczał.
- Big Guy ma rację. To znaczy w prezentacji tego co wiemy na podstawie tego co się zdarzyło. - Zapalił papierosa. - Szczególnie uciążliwy jest ten motyw wyczuwania w nas nadnaturali. Przy Starbucksie gdy Jay ze Stevem ukrywali się w budynku, czaiłem się z gnatem za furgonem by im postrzelać w dupska. Tak, że typ w Vanie mnie nie widział. A on wyszedł ze spluwą i nie dość, że do mnie woła - to jeszcze kici-kici. - zaciągnął się. - Tedy wyczuwają nas gnoje jak ja kocimiętkę. Pająk z umbry też nas śledzi, telefony, sieć jak się nie obrócić dupka i tak jest zawsze z tyłu.

Oparł się o ścianę.
- Jacoba skosili, do akcji na nas ślą Fomory. Jako firma mają parasol rządowy, podobno chronią ich służby specjalne - nie da się ich zatem również oficjalnymi kontaktami wśród mortali naruszyć. W ogóle Electronic Inc. to pieprzona twierdza, zarówno z poziomu budynku jak i osłony informatycznej. Ty tu jesteś szefem i oczywiście nie zrobisz tego ale jakbyś mnie pytał to bym powiedział: "Hej, stary - to robota dla Alfy".

Chris zbliżył się trochę do pryszniców gdzie Adrian spłukiwał mydło.
- Ja jestem gotów uruchomić wszelkie kontakty i zasoby aby ich stąd pomóc wymieść, nie tylko dlatego, że po akcji pod Starbucksem jestem na celowniku. - Skrzywił się na samo wspomnienie ale nie rozwijał tematu Szefowi czemu miałby na celowniku być. - Tak z nimi trzeba, miejsca tu dla nich nie ma. Ale potrzebujemy wsparcia Adrian. Bo nas sprzątną zanim my choćby mocniej się wokół gnid zakręcimy.

Machnął ręką.
- A i jeszcze jedno. Dowiedziałem się, że banda Changelingów i to co ktoś mortalom w mózgach na przedmieściach miesza - nie ma związku z Jimmim i Laurą, a zatem i z Electronics. To jedynie poszlaki ale jak je złożyć do kupy... Angie zweryfikowała ostatnie logi z komórek młodych uznając je za fałszerstwo naprawdę wysokich lotów. Pająk zapewne tych z Electronics rezyduje obok Instytutu. Wydaje mi się, że puszczając podejrzenie na Sookie (wszak hej, i Ada i Masters ją wskazywali od początku), liczą, że wybuchnie tu zadyma między tobą a królową. Może ktoś się w to jeszcze podłączy a Pentex wejdzie i zaora zgliszcza. I po to im Jimmie i Laura, osoby z obu stron. I dlatego pająk działa obok niej, a oni preparują poszlaki na Kingstone. Sam zresztą oceń. Może Changelingi z Europy wynajęła Sookie czując aferę - do ewentualnej obrony? Weźcie wy się w końcu dogadajcie...
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 24-11-2015 o 15:29.
Leoncoeur jest offline  
Stary 24-11-2015, 15:09   #452
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
Słysząc ostatnią wypowiedź kotołaka, Cas pisnęła zza pleców tłumu. Cała aż drżała z niecierpliwości ale bardzo starała się nie pokazywać niczego po sobie:
- Adrian, muszę pogadać, muszę pogadać, muszę pogadać... - przypominając mu natrętnie, że ona też się domagała rozmowy.
 
corax jest offline  
Stary 24-11-2015, 16:53   #453
 
Raist2's Avatar
 
Reputacja: 1 Raist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputację
Przed wejściem do budynku Marcus poinformował Chrisa o nocnym ataku pijawek spoza miasta, i uprzedził że przez to Adrian może być drażliwy, więc lepiej nie przeginać.

Na zachowanie Billa przyszło tylko jedna myśl Marcusowi “Anachroniczne pierdoły, ale skoro lubi….”
- O, o żadnych służbach specjalnych nic nie mówiłeś, tak samo o braku powiązań z tymi wypranym mózgami. Co do pająka. Adrian, ja bym proponował zatłuc bydle, bo bruździ nam na trawnik, a może uda się dowiedzieć dla kogo pracuje idąc za którąś z tych nici co tam mówiliście? Musi przecież przekazywać info dalej, może dzięki nim? Może jednak to grubsza sprawa, i na pierwszy rzut oka nie wydają się powiązane sprawy, ale tak jak Chris mówił, chcą odciągnąć uwagę, no to wzbudzają panikę, gliny na nogach, szpitale na nogach no bo ludzie na niezłym haju, my przez to panikujemy bo “co kurwa jest?”. Jedni drugich będą o wszystko posądzać więc zaczniemy skakać sobie do gardeł. W nocy atakują nas pijawy, i tej samej nocy na mieście pojawia się nowa, która ewidentnie węszy, czy to z ciekawości rzeczywiście czy dla kogoś, nie wiemy. Może rzeczywiście ktoś z zewnątrz napuścił na nas to wszystko i tak ukartował żebyśmy sami się powyrzynali. No i stary, Pentex czy Electronic rzeczywiście to za wysokie progi na nasze nogi.
 
Raist2 jest offline  
Stary 24-11-2015, 17:32   #454
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Chris zdziwił się lekko na słowa Marcusa.
- Brief mojego źródła dotyczący Electronics Inc. czytałem z godzinę temu. O Możliwym parasolu służb specjalnych tylko potwierdziłem tym wcześniej otrzymane info od Steviego. To myślałem, że wiecie. A z tym powiązaniem-niepowiązaniem... - Wobec stanu Adriana nie miał zamiaru wchodzić w szczegóły czemu informacją się nie podzielił. Jakby wspomnieć o awanturze wśród rozjemców, to ten łuskowaty schizol mógł znów swoje - Wilkołaczy Szaman był dostatecznie chyba wyprowadzony z równowagi by ryzykować kolejną część epopei "czyja wina".
- ... Czort ich wie. Moje info twierdzi - że nie ma to związku z porwaniem, ale może być to jak sugerujesz kawałek jakiejś większej całości i bądź tu mądry. - Rozłożył ręce bezradnie.

Zgasił papierosa poślinionymi lekko palcami. Taki koci pech, że jak gadał z Adrianem to zwykle tam gdzie nie było popielniczek, a nie chciał poznać reakcji wilkołaka na śmiecenie mu petami po podłodze.
- Jeszcze te pijawki co mówił Marcus. Wszystko na raz. Alfa mocno oberwała?
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"
Leoncoeur jest offline  
Stary 24-11-2015, 17:46   #455
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Arnull nie podniósł wzroku z podłogi ani nie zmienił swej pozycji choć zaczynało mu być niewygodnie - Właśnie wampirzyca! Trzeba by potwierdzić jej wersje u Slada. Nie powiedzieliśmy jej nic ważnego bo to było dziwnie podejrzane że trafiła tam zaraz po naszej walce. Może ma jakieś związek z tymi co ich odział Alfa załatwił ? Da się sprawdzić

- A ci Elektronic Inc to doskonała okazja żeby zjednoczyć wszystkich nadnaturalni w mieście! W końcu nikt nie lubi tych Żmijowych dziadów bo wszystkim brużdżą wspólny wróg to będzie zajebista walka jak z eposu o herosach! - Rozmarzył się.
 
Brilchan jest offline  
Stary 24-11-2015, 23:27   #456
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Jayson "Godzilla" Atkinson - Pomiot Godzilli



- Myślałem, że wiecie? - Godzilla zjadliwie powtórzył słowa kotołaka. Przemówił w końcu gdy w pierwszej chwili go wręcz zamurowało rewelacjami o ulu na jaki się czaili a które ten bastard czy basted skitrał dla siebie od chuj wie jak długiego czasu. Wolno przesunął niedowierzającym wzrokiem po wszystkich Rozjemcach, Adzie, Adrianie i na koniec wciąż kręcąc głową wrócił z powrotem do rozkapryszonego koteczka któremu się najwyraźniej zdawało, że gada z samymi idiotami.

- Ty naprawdę masz coś z deklem czy życzysz nam wtopy przy robieniu domku na akcji? - spytał po chwili mściwego wpatrywania się w sierściucha którego prywata właśnie obróciła na głowie wszystkie rozkminy wokół rozważanej akcji.

- Rządowy parasol ochronny? Specgrupy, specsłużby, specoperacje... Czyli takie FBI, CIA, DEA, DARPA, Delta Froce, SWAT i takie tam atrakcje? Nie no to faktycznie nic nie ważny detal. Ot w końcu to normalne, że jak korporacja ma wieżowiec w mieście no to współdziała z rządem i ma system ochrony podpięty pod rządowców. Czyli przećwiczone alarmy, warianty, przygotowane wezwania najbliższych służb miejskich, wszelkie dane na rządanie z całego kraju o potencjalnych przeciwnikach, odciski palców, labowe sprawdzanie pozostawionych wydzielin, kartoteki policyjne, listy gończe, wsparcie z powietrza, ewakuacja rannych i tego typu sprawy. Bo to się wiążę z rządowym parasolem ochronnym Silly Boy. Więc kurewsko odmienia sytuację jak budynek jest na solo i własne zasoby do obrony a jak jest podpięty pod ogólnokrajowy system Silly Boy. - mówił i patrzył potępiająco na mniejszego łaka. Koleś się nie nadawał do tej roboty. Do współpracy w grupie i takich tam. Miał zrypane priorytety i nie szło mu ich naprostować ani trochę. Do tego przypuszczał, że ze zwyczajnej zemsty i niechęci czy do Godzilli, reszty Muszkieterów, Rozjemców jako całości nie podzielił się tą informacją. Albo jak na płytką, kaprawą mendę przystało chciał się podlizać przed szefem jaki to on nie jest supercwany i w ogóle czego to on nie może. Więc po raz kolejny stawiał prywatne emocje nad dobro grupy. Gdyby Jay tak podchodził do sprawy to by temu pierdolcowi odgryzł łeb wtedy na autostradzie. Darował mu wówczas głównie z powodu tego, że są obaj w Rozjemcach i dla dobra całej grupy i sprawy. Chciał wierzyć, że kotołak może się do czegoś przydać. Może i faktycznie mógł tyle, że nie chciał. Skitrane info było dla grupy tak samo użyteczne jakby go nie było więc co im po jego rewelacjach?

- A Alfy też trzeba wiedzieć gdzie posłać. Jeśli byśmy robili już akszyn faktycznie ich pomoc może okazać się nieoceniona i decydująca. Ale najpierw trzeba właśnie wiedzieć gdzie je posłać czyli zinfiltrować obiekt i doprecyzować cel. Chyba, że macie coś na taką ololiczność. - wciąż mówił wpatrzony z pogardą i zniechęceniem w tego kotołaka o szczurzym charakterze, mysim sercu i chomiczych manierach. Dopiero pod koniec spojrzał pytająco na Adę i Adriana którzy powinni być lepiej zorientowani w temacie od niego.

- A co do korpów to ktokolwiek by był to owszem, wygląda to na ciężki orzech. Ale nie ma orzechów nie do pyknięcia. A nie mówimy o rozwaleniu całego budynku czy wytłuczeniu tam wszystkich. Sporo zależy od tego czego byśmy się dowiedzieli o budynku i tych którzy w nim przebywają. Ale ja raczej dumam o precyzyjnym numerze albo poza budynkiem albo pod jakąś przykrywką a to jest całkiem inna gadka i rozkmina niż tłuc się z każdym jak leci. Oni mają swoje sztuczki i zabawki ale my też nie jesteśmy pierwsze z brzegu leszcze. A fomory i cyborgi nie są nie do pokonania. - teraz mówił poważnym i zawziętym głosem nie mając zamiaru się poddać marazmowi jaki widział w zachowaniach sporej części towarzyszy. On widział cel i dumał jak się do niego dobrać. Widział problem i szukał rozwiązania jak go przełamać, obejść lub rozwiązać. I nie chciał się zniżyć do proszenia Adriana czy Ady o pomoc bo to tak samo jakby się przyznał, że sprawa go przerasta i jest za trudna. A jak z walkami. Póki był dech w piersiach i serce pompowało juchę walka wciąż trwała. Nie wykluczał, że pomoc szefa będzie nawet niezbędna ale nie zamierzał o nia skamleć póki były inne wyjścia. A przecież dopiero co zaczeli chodzić wokół samego domku bo dotąd był on tylko jednym z wielu wątków i wcale nie wyglądał na najważniejszy.

- Róbcie sobie jak chcecie. Ja zamierzam odnaleźć naszych młodych bez względu kto ich porwał. Albo znaleźć i dorwać tych którzy tego dokonali. Teraz padło na nich a następnym razem może byćto ktoś z nas. Pozwolimy im się zdejmować po kolei to kwestia czasu kiedy znów kogoś powinął. Dlatego gnojów trzeba dorwać, załatwić i pokazać cholernikom, że z nami się tak nie pogrywa! - ni to warknął ni wysyczał przez zaciśnięte zęby. Dla niego sprawa była dość prosta. Trzeba było znaleźć młodych i tyle. Zmieniały się okoliczniści zaginięcia w miarę jak się zagłębiali w sprawę i dowiadywali się więcej. Ale cel nie zmienił się ani trochę od pierwszego spotkania na Indian Creek gdy w nieco innym składzie szef postawił im zadanie do wykonania.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline  
Stary 25-11-2015, 00:13   #457
 
Raist2's Avatar
 
Reputacja: 1 Raist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputację
“Nie. Znowu? Czy oni kiedyś przestaną?” odwrócił się do Godzilli.
- Jay - Marcus mówił spokojnie, starał się nie poddać tej chorej atmosferze, kiedy już ochłonął po dwóch poprzednich kłótniach, teraz już widział że coś tu jest bardzo nie tak - Nie wiem jak ty, ale ja nie jestem ani super bohaterem, ani super łakiem. Główny biurowiec w mieście tych złych, na pewno jest okablowany, zakamerowany, a w piwnicy mają armię fomor, cyborgów i innych duchów, do tego chuj wie jakie magiczne zabezpieczenia. Myśl sobie co chcesz, ale bez wyspecjalizowanej grupy, ja tam nie idę. Nie jesteśmy żadnymi pieprzonymi super szpiegami. Chłopie, ja rytuał przejścia przeszedłem jakieś dwa lata temu, jestem zwykłym gitarzystą do wynajęcia. Nie posiadam siatki kontaktów jak Chris, nie umiem zmieniać przedmiotów na życzenie jak Angie, nie mam super samochodu czy sprzętu jak Ty czy Stevie. Nie mam nawet stałej pracy, a poza oszczędnościami, i udziałami w jakiejś firmie po dziadku, nie mam nic co mi zapewni byt. A ty twierdzisz że damy sobie radę z takim przeciwnikiem? To nie są jakieś pieprzone punki z ulicy. Z ochroną rządu, cz bez niej, jesteśmy dla nich zamaluccy.
Wziął głęboki wdech i odwrócił się do Adriana.
- Adrian, proszę cię. Muszę z tobą pogadać. Tylko chciałbym bez reszty. - patrzył spokojnie na sylwetkę przywódcy Garou.
 
Raist2 jest offline  
Stary 25-11-2015, 00:26   #458
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
Cas postukała Marcusa w ramię:
- Ustaw się w kolejce - wyszczerzyła się w uśmiechu i zaczęła przepychać przed Marcusa pod jego ramieniem.
 
corax jest offline  
Stary 25-11-2015, 08:08   #459
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
- FBI, CIA, DEA, DARPA, Delta Froce, SWAT? Silly Boy? - Kotołak zdziwił się. - Nic o tym nie wiem, po prostu moim zdaniem jeżeli są pogłoski o tym, że służby specjalne chronią Electronics (jak mi daliście info na ten temat, szkoda, ze nie ze wszystkimi się tym podzieliliście) to należy przyjąć iż zapewne jest coś w temacie ochrony rządowej. Jak masz takie informacje o Delta Force czy Silly Boy to mogłeś się podzielić...

Chris schował niedopałek do bocznej kieszeni bojówek, z innej wyjął paczkę wykałaczek, jedną włożył do ust. Ruchem głowy wskazał Adriana mającego za sobą jak widać dość ciężkie przeprawy.
- Na wykłócanie się miałeś czas przed przyjazdem, więc skończ bajerę w tym tonie. - Spojrzał na Mokola jak na idiotę. Po czym zwrócił się raz jeszcze do "Władcy Miami". - Mieliśmy zbadać tropy Laury i Szczeniaka. Mieliśmy zrobić to szybko. Półtora dnia i tropy prowadzą na Electronics Inc., które też zdążyliśmy lekko spenetrować, no i pająk... Co dalej szefie?

Nie wyglądało na to jakby chciał zajmować miejsce w kolejce do prywatnego tête-a-tête z szamanem.
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 25-11-2015 o 08:10.
Leoncoeur jest offline  
Stary 25-11-2015, 08:18   #460
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
- Uspokójcie się i dajcie dojść w końcu do głosu Adrianowi! - wrzasnęła kruczyca spod ramienia Marcusa. W ciszy, która zapadła na kilka minut rozległo się głośne burczenie jej brzuszka - Ups! - mruknęła. - Sorki!
Dziewczyna schowała się za Marcusem, czerwieniąc się ze wstydu.
 
corax jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:10.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172