Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 07-12-2020, 21:23   #141
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Samuel Gattis westchnął. Nigdy nikt nie kładł dłoni na jego ramieniu. On również nie zamierzał. Nawet jeśli Daniel sprawiał teraz wrażenie bezradnego, bezpańskiego i zbitego psa.
- Pańskie uprzednie motywacje młody panie Coleman, są bez znaczenia. Tak długo przynajmniej jak nie ma pan ochoty powtórzyć tego co tu zaszło. Bo jak wiemy, nie skończyło się to niczym dobrym. Nurtuje mnie pytanie jednak... Dlaczego Richard postanowił by rytuał odbył się na pokładzie, a nie u celu, do którego zmierzał Eon. A jeśli odbył się na pokładzie, to czemu nie mógł dajmy na to w piwnicy Muzeum Misji?
Starszy pan podszedł do bulaju i spojrzał na stojące po sąsiedzku pobrzękujące dzwonkami żaglowce i otwarte morze za wyjściem z zatoki.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 08-12-2020, 15:49   #142
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
- Bez znaczenia? - Daniel powtórzył pod nosem. - A jeśli jestem jednym z nich i nawet o tym nie wiem? - Wymamrotał i gdyby mógł to spojrzał by podejrzliwie na samego siebie.

- Ale racja. Teraz trzeba się skupić na tu i teraz, a nie paprać w przeszłości. - Coleman wyraźnie ożywił się i jeszcze raz, uważnie rozejrzał po tej samej kajucie.

- Dlaczego akurat na jachcie... A jeśli miejsce gdzie miał być odprawiony rytuał nie było już osiągalne? Jak kiedyś częściowo odsłonięta rafa, albo wyspa którą już całkowicie pochłonęło morze? Wybrzeża zmieniają się cały czas i niejeden przybrzeżny budynek został pochłonięty przez cierpliwy i nieustępliwy żywioł. - Zaproponował wyjaśnienie podchodząc do jednej ze ścian. Przesunął palcem po zaschniętym, krwawym zacieku i znieruchomiał tak na dłuższą chwile. Kiedy cisza zaczęła się przedłużać, kontynuował myśl ciągle wpatrzony w ciemny ślad.


- Wiecie czego sie boje? Ze to wszystko... Że to prawda. To co ktoś napisał w tej przeklętej księdze. To w co wierzą kultyści. - Odwrócił się do towarzyszy. - Tylko mnie wysłuchajcie przez chwile. Czujecie to wszyscy, prawda? To niepokojące uczucie jakby na granicy wzroku czaił się jakiś drapieżnik. Może i to miejsce przyprawia o dreszcze, ale wszyscy mieli by tak samo mocne i namacalne odczucia dokładnie w tym samym czasie i miejscu? A pies? Normalnie psy myśliwskie chcą wcisnąć się w każdą dziurę, a tu nie dał się nawet siłą zaciągnąć na pokład. Panicznie się bał. Dlaczego? Dlaczego dopiero po tym jak dałem wam medalion, znaleźliście całą część gabinetu pełną artefaktów? Dlaczego dopiero kiedy przyszliśmy tu z tym samym amuletem trafiliśmy na drzwi, których wcześniej nie widziało całe zbiorowisko ludzi PRZESZUKUJĄCYCH jacht? Co zostawiło ślady pazurów które Jane sfotografowała za pierwszym razem i które ciągle są gdzieś w korytarzu? Dlaczego zniknięcia zaczęły się dokładnie w dniu kiedy Eon osiadł w zatoce? - Daniel odetchnął głęboko, łapiąc powietrze. - Pierwszy zaginiony: Latarnik, wieczory spędzający nad zatoką. Następnej nocy kolejna osoba i kolejna. Zbieg okoliczności? A jeśli... A jeśli faktycznie otworzono tu jakąś bramę? Jeśli coś może teraz przez nią przechodzić? - W odróżnieniu od nocy w której włamał się do muzeum, tym razem ton głosu Daniela był spokojny, nawet dociekliwy. - Za dużo rzeczy zaczyna do siebie pasować i coraz mniej mi się to podoba. -
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 08-12-2020, 16:13   #143
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
- Załóżmy, że masz rację. Że coś zostało wypuszczone - Jacqueline powstrzymała się przed wygarnięciem Danielaowi. Zrobi to później. -Że porywa ludzi - w co kobieta nie wierzyła. Jednak na potrzeby chwili obecnej mogła takie założenia poczynić. - Zniknięcia zdarzają się w nocy. To oznacza, że w dzień to coś wraca do siebie. Spalimy jacht. Nie ma bramy. Nie ma zagrożenia.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline  
Stary 08-12-2020, 18:18   #144
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Arrow

Starszy pan machnął w zniecierpliwieniu ręką na pismackie doniesienia o zaginięciach.
- To sprawka tego szarlatana Abreu. W gazetach też ma przyjaciół pewnie. I teraz sieje strach. Każda religia rządzi się strachem, który teraz ma paść na całe miasto skoro z Eonem się nie udało. Nic nowego. A ci ludzie pewnie siedzą u niego w piwnicy.
Zmarszczył brwi i wyprostowawszy się nieoczekiwanie spojrzał na dwójkę młodych ludzi.
- Spędzimy noc na Eonie. To wykluczy ponad wszelką wątpliwość teorię o potworze, który tu mieszka i porywa ludzi.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline  
Stary 09-12-2020, 15:44   #145
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
- Nich i Tak będzie - Jacqueline przyklasnęła, choć bez entuzjazmu, pomysłowi stryja. - Tak czy tak da się udowodnić, że to jakieś bajeczki.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline  
Stary 26-12-2020, 10:47   #146
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Godzina 23:45 , Eon

Po uzgodnieniu planu rozeszliście się po swoich domach by przygotować się do spędzenia nocy na przystani. Wróciliście o zachodzie słońca. Młoda Gattisowna postanowiła rozłożyć się w kajucie Kapitana, Samuel i Daniel zajęli kajutę obok.
Ale tak naprawdę przez większość czasu chodzili po statku. Szukając niczego, zaglądając kąty, sprawdzając skrzypniecia jakie wydawałą łajba. Daniel wszędzie zabierał zgarnięta z molo siekierę, Samuel mruczał do siebie robiąc notatki w swoim notesie. Jane zazwyczaj wychodziła na pokład zapalając kolejnego papierosa. Jacqueline wydawała się trochę nudzić i próbowała zająć resztę czy to rozmową czy to grą w karty.

Kwadrans przed północą zaczynaliście wątpić by cokolwiek się pojawiło. Jane wyszła na pokład zapalić ostatniego papierosa przed snem. A reszta z was kończyła grę w karty w messie. Po chwili na pokładzie zapanowało lekkie zamieszanie, jakby ktoś biegł ...nie nie ktoś to było więcej niż jedna osoba. I coś upadło na pokład.
 
Obca jest offline  
Stary 30-12-2020, 17:10   #147
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Na nagłe, podejrzane odgłosy Daniel zareagował niemal natychmiast podrywając się z miejsca.

- A to co do czorta?! - Zaklął, odruchowo łapiąc stylisko siekiery i nasłuchując kilka uderzeń serca w bezruchu. - Jane? Gdzie jest Jane? - Daniel położył siekierę na stoliku, i wyciągnął zza paska pistolet. W drugą rękę chwycił sporych rozmiarów latarkę z mosiężnej blachy i żwawym krokiem ruszył w stronę pokładu.

- Mam broń i nie zawaham się jej użyć! - Powiedział głośno kiedy był już na korytarzu.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline  
Stary 30-12-2020, 21:49   #148
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Noc w kajucie niepokoiła Samuela. Nie czuł się dobrze już wcześniej. I wolał noc spędzić w swoim łóżku w swoim domu. Ale nie ukróciłoby to wciąż narastających idiotycznych wątpliwości co do natury grasujących po Santa Cruz złoczyńców. Z czekanie na północ nie miał natomiast trudności. Bezsenne noce nie były mu obce. Tym bardziej gdy Nathalie zaproponowała grę w karty...

Rozgardiasz jednak jaki niósł się od pokładu był zaskoczeniem i pan Gattis poczuł nieprzyjemne ukłucie w klatce piersiowej.

Wstał jednak i gdy dał się słyszeć huk, ruszył za Danielem. Również wyciągnął rewolwer. Nim jednak skierował się na pokład, znacznie bliżej miał do kajuty, z której przez bulaj widać było trap wiodący na pokład. Po tylu przeszukaniach znał rozmieszczenie kajut na pamięć. A pamięć pan Gattis miał doskonałą.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin

Ostatnio edytowane przez Marrrt : 30-12-2020 o 21:59.
Marrrt jest offline  
Stary 30-12-2020, 22:12   #149
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Jacqueline podążył za mężczyznami zastanawiając się dlaczego wynajęty do malowania jachtu stróż nie poinformował ich o dziwnych wydarzeniach w nocy. Chyba, że do tej pory nic takiego nie miało miejsca.
Nieprzyjemne uczucie i ja dopadło chociaż starała się jak mogła wytłumaczyć sobie to wszystko zmęczoniem i niepewnością co do losu papy.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline  
Stary 31-12-2020, 18:33   #150
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
- Nie ma po co się gorączkować panie Coleman. - Odpowiedział mu znajomy głos z pokładu. - My również mamy broń i mamy też pannę Price. Proponuję zamiast robić raban i strzelać do siebie jak barbarzyńcy porozmawiajmy. Jedyne czego chcemy to dostęp do znalezionej przez was kajuty.
 
Obca jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:57.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172