Klejnot Nilu

pytanie troche dziwnej natury: czy z punktu widzenia MG i "ciaglosci" sesji, wolalbys zebysmy caly czas pozostawali wszyscy razem jako postacie w jednym miejscu, czy nie przeszkadza Ci to, jak czesc z nas odlaczy sie od reszty i pojdzie zalatwiac "swoje" sprawy?

Przyklad: Navaho tez musialby sie napic, ale ze zwierzat. Z punktu widzenia postaci wolalby posilic sie na czyms lepszym niz szczury z hostelu Tak samo kryjowka: rozumie koniecznosc zaszycia sie, ale wolalby to zrobic gdzies w... "dziczy" (jakiś lasek, park, musialbym sie przyjrzec topografii Londynu)

Dostosuje sie do jakiegokolwiek wariantu, zarowno "stick together" jak i kompletnego solo

 

__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.

8art

Generalnie, to moge powiedziec jak wyglada sytuacja w realu (nie wiem jak wyglada to z punktu widzenia Miraaza). Znalezienie lisa czy borsuka w prawdziwym Londynie (szczegolnie w nocy) nie byloby wiekszym problemem, zreszta jak chyba w kazdym miescie w UK. Londyn ma duzo skwerow i parkow i w niektorych z nich jak np Richmond Park normalnie smigaja sarny itp - w szoku bylem jak pierwszy raz przejezdzalem.
My jestesmy w okolicy dokow z tego co rozumiem i do najblizszego duzego parku jest kilka kilometrow (Queen Elizabeth lub Victoria Park). Mozna probowac szczescia na cmentarzach, albo mniejszych parkach. Natomiast nie wiem jak tam wilkolaki bytuja w takich miejscach

 

Mi Raaz

Mam problemy z dostępnością. Odpowiedzi z mojej strony będą z opóźnieniem.

@Klejnot

Jeżeli chcesz się odłączyć, to nie widzę problemu. To PBF a nie sesja na żywo, gdzie będziesz musiał czekać aż inni rozegrają rozmowę.

Chciałbym jednak uniknąć sytuacji gdy będziecie podzieleni na drużyny i jednocześnie będziecie szukać różnych artefaktów. To dla mojej wygody. Jeśli się uprzecie, to też na to pozwolę... ale pamiętajcie, że dwóch policjantów prawie Was pozabijało.

Jak wspomniał 8art miasto jest bogate w zwierzęta. Problemem może być transport poza miasto i powrót o tej porze. Ryzykujesz, ale Twój wybór.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Rot

Ja tylko tu napomknę, że rzuciłam post w którym Spoon odłącza się od grupy i przechodzę na doka razem z @kanna.

 

Ombrose

Nie, nie chodzi mi o ghula. Z tego co pamiętam - choć może źle zrozumiałem - w trakcie sesji mieliśmy znaleźć "ludzkich przyjaciół", aby bonusy z convictions zaczęły się liczyć.
To nie będę się pożywiał, jak mam Głód 1
Myślałem, żeby taka znajomością był jakiś sprzedawca w sklepie z elektroniką, który miałby wiedzę na temat Technologii i mógłby wyjaśniać mojej postaci jak co funkcjonuje. Tak aby nie trzeba było za każdym razem się ciąć, próbując odpalać motorówki i inne sprzęty Zatwierdzasz?

I jeszcze jedno - co jest na tym kartoniku, który dostał Qwerty?

 

Mi Raaz

Korzystając z okazji chciałbym Wam wszystkim życzyć zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Zrelaksujcie się

Wieczorem odpiszę co i jak z tym Touchstonem.

Edit:

Od końca zacznę:
Kartonik to elegancka, perfumowana wizytówka Scarlet Churchil. I tyle. Imię, nazwisko, numer telefonu. Z drugiej strony tłoczony ornament kwiatowy.

Z grubsza Touchstone to Wasza kotwica do człowieczeństwa. Gdy nagle Wam człowieczeństwo ucieka, to Touchstonowi dzieje się krzywda. Ale to spore uproszczenia. W każdym razie na każde wasze conviction musicie mieć jednego touchstone. Nie jest to obowiązkowe. Ot nie możecie używać conviction, jeżeli tego nie macie.

Jedno co mi nie pasuje: jest już po północy. Gdzie Ty znajdziesz kolesia od elektroniki? Myślę oni tak do 23:00 pracują.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ombrose

W sumie racja. A gdyby zrobić tak, że Qwerty włamie się do kogoś, aby się na nim pożywić w trakcie snu (w sensie to tylko motyw włamania, nie planuję tego faktycznie robić). I po zawartości mieszkania jasno będzie widać, że to spec od technologii. Potem on się obudzi i się z sobą zaprzyjaźnimy?
Albo... włamię się do mieszkania, ale w sypialni nikogo nie będzie. Przejrzę pokoje, ruszę do łazienki - zobaczę w nim faceta/kobietę w trakcie próby samobójczej. Odratuję, podając własną krew. On mi będzie wdzięczny i zaoferuje pomoc w razie potrzeby?
Przydałaby mi się taka osoba, bo mam 3 kropki w Larceny i 1 w Technologii. W sensie fabularnym miałoby to sens, żeby jakoś wytłumaczyć, dlaczego te umiejętności są aktualna. Według podręcznika powinienem umieć:

I wiem, że to są tylko takie orientacyjne opisy... Ale i tak dobrze byłoby, gdybym mógł do kogoś zadzwonić, aby mi powiedział, czym są te wirusy komputerowe na przykład, albo kamery i alarmy

 

Rot

Ja jeszcze pomyśle z tym Touchstonem, może wplotę nawet w polowanie.

A odnośnie doświadczenia i rozwoju postaci, to jakby to kogoś interesowało jest w podręczniku na stronie 151 tabelka.

Wklejam też tutaj dla podglądu.

 

Zaalaos

Warto też pamiętać o tym że punkty doświadczenia niestety wydaje się za każdy poziom podniesienia, nawet jeśli podnosi się "na raz". Tzn. zwiększając np. siłę z 1 do 3 płaci się najpierw 10 pkt za zwiększenie do 2 i potem 15 za zwiększenie do 3, więc sumarycznie 25.

 

Mi Raaz

Dobry wieczór.
Mam drobny życiowy poślizg. Kontakt ze mną będzie utrudniony do 6 stycznia. 7 post z mojej strony.

Za zaistniałe niedogodności przepraszam.

 

__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.