Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09-05-2014, 20:41   #481
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Zbiera to co tam z tych futrzaków wypadło, o ile cokolwiek i idzie do Bóbkowa. Byłoby całkiem miło dowiedzieć się ile ma PDków , strzał, jakie rany...
 
Agape jest offline  
Stary 10-05-2014, 12:57   #482
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 43

Wiadomości:
Tak, dziś jest ten dzień. Dziś jest dzień, w którym mam dużo czasu i w końcu mam szansę dokończyć wszystko co nagromadziło się do dokończenia. Efekty tej pracy wrzucę albo dziś późnym wieczorem albo jutro rano.
Rany są takie: Lekka Rana Zdrowia Carnago (z tego krwawienia), po 1 Draśnięciu Rozum Mbutu i Inneth (przez te telepatie, Khaz wytrzymał to) i 1 Lekka Rana Rozum Aegai (przez te chodzenie w nieeuklidesowskich korytarzach) no i Lekka Rana Szacunku dla Khaza za profanowanie zwłok i guzik to wszystkich obchodzi, że dla dobra czarostwa.
Podzieliłem po równo kasę CIAGM na wszystkich zbierających do tego wspólnego wora. Wyszło po 200.

Carnago, Maven, Byku:
Carnago wyciągnął swój zwój, a Byku ustawił się w stosownym miejscu wystawiając przed siebie rurkę. Wyglądało to na plan serii Jackass. Największe jaja by były jakby Carnagowi nie udało się rzucić czaru, a zwój by przepadł. No, ale przejdźmy do konkretów. Trwało to dość długo, bo Carnago nie działając w warunkach bojowych miał szansę skupić się bardziej niż siedząc w "sali tronowej bez audiencji".
Carnago przeciętny Siła Woli (14.4)
Rzut: 16, 14, 7
Sukces

Kula ognia wystrzeliła w Byka. Wszyscy zauważyli, że kula ognia jest większa niż rurka. Cholera. Do tego mimo, że nazywa się to kula to w rzeczywistości jest to taki nieregularny glut zmieniający wciąż swój kształt trzymający się mniej więcej kuli.
Byku ch. trudny Szczęście (2.3)
Rzut: 19, 7, 1
Ładnie, spada do b. trudny (4.3)

W ostatnim momencie Byku pomachał trochę rurką. Wyłącznie z farta wynikało to, że takie ruchy sprawiły, że rurka pochłonęła całą kulę ognia. Teraz dymi z niej jakby była cygarem. Tej sztuczki Byku nie powtórzy chyba, że nadal jadąc na "pierdolonym farcie, a nie skillu". Strażnik spojrzał na to i powiedział:
- Eee... i tak by mnie spaliło, choć pamiętaj, że to pożyczka.
Po tym sukcesie Byku został ze strażnikami (nic się nie działo więcej), a Maven i Carnago zostali przepuszczeni do Bóbkowa. Biesiada nadal trwała, więc sklepy są zamknięte. Nadal - bo jak kilka chwil wcześniej byli tam Byku, Khaz i Mbutu to tak samo było. Jakiś czas drugiego śniadania czy cośtam. Maven jest już najedzony. Carnago nadal krwawi. W Bóbkowie spotkaliście Inneth.

Inneth (i Mbutu i Khaz):
Zbierałaś świecidełka z ewoków. W sumie większość to jakieś śmieci. Patyki, patykowe paciorki, ludziki wykonane z patyków... słowem dużo patykowego szajsu. Żaden z tych przy ołtarzu nie miał przy sobie żadnej prawdziwej broni - bo patykowe sztylety to raczej prymitywne pióro pisarskie, a nie sztylety. Forsy za to trochę było, choć niewiele. Z obrzydzeniem widzieliście razem z Mbutu jak Khaz profanuje zwłoki niedźwiadków. To nie był przyjemny widok, ale nie tracicie za to rozumu. On traci szacunek. Odchodząc od tej gromadki słyszałaś jak Mbutu i Khaz gadają z tym Wielkim Przedwiecznym, czy kim on tam jest.
- Ich krew mnie przebudziła. A to wy rozlaliście ich krew. Jakie są wasze plany? Jakie zamiary? - Mbutu i Khaz zaczęli lewitować. Inneth już była za daleko w lesie i tego nawet nie widziała, choć wciąż słyszała w głowie ten głos. Inneth dotarła do Bóbkowa i spotkała Carnaga i Mavena. Okazało się, że wszyscy są na drugim śniadaniu w karczmie.

Inneth:
A tak w ogóle to dziwne, że zapora została postawiona na ścieżce, a najwyraźniej lasem można było swobodnie ją ominąć.

Mbutu, Khaz:
Wisicie metr nad ziemią.
- Czego byś sobie życzył Khaz?

 
Anonim jest offline  
Stary 10-05-2014, 14:16   #483
 
Demoon's Avatar
 
Reputacja: 1 Demoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodzeDemoon jest na bardzo dobrej drodze
Wybałuszam gały. Nigdy bym nie pomyślał, że to może wyjść. W ogóle to nie spodziewałem się, że Byku się zgodzi. Gruba akcja.

- Ale to było dobre. Ciekawe na ile użyć starcza, wypadałoby to jakoś sprawdzić. Tak w sumie to mam jakiś udział w stworzeniu tego potężnego artefaktu. - Chełpię się. - Proponuję, żeby od teraz nazywała się Magiczna Armata Ciskająca Kulami Ognia - w skrócie MACKA.

- A w związku z zaistniałymi okolicznościami może byśmy połączyli siły i spróbowali jeszcze raz pójść całą bandą do Lochów? Jak coś to już nie walę po swoich.

***
W mieście pierwsze kroki kieruję do doktorka. Spędzam odpowiednią ilość czasu oraz pieniędzy lecząc się na full. Sprawdzam czy na pewno łapiduch usunął moje Krwawienie i Ból. Potem idę do mojej tabliczki ogłoszeń. W zależności od wyników zdecyduję o ewentualnych zakupach, których celem jest Łuk oraz Zwoje/Księga za resztę.

Następnie chcę się zebrać wszystkich obecnych w mieście udziałowców cyfografu CIAGM i staram się odebrać swój hajs. Wiem, że Aegei nie ma, ale nawet niewiadomo kiedy i czy będzie, toteż musi być jakiś inny sposób. Ewentualnie może ktoś przetrzymać jej dolę.

Byłbym zapomniał. Idę się najeść, ale wolę żeby nie był to burżujski placek. Sprawdzam obecność ewentualnego menu i biorę cokolwiek najtańszego, co nie jest obarczone ryzykiem otrucia. Rechy zwalam Smokowi, chyba że w Bóbkowie ktoś oferuje puszki z karmą. Albo parówki.
 

Ostatnio edytowane przez Demoon : 10-05-2014 o 14:51.
Demoon jest offline  
Stary 10-05-2014, 14:26   #484
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Z racji braku odpowiedzi na nurtujące ją pytanie w komentarzach, Aegea postanowiła działać mimo to.
Sprawdziła swój oręż. Oprócz włóczni, jeśli dobrze popatrzyła, powinna mieć przynajmniej jeden miecz. Nada się i to.
- Hue, hue - zaśmiała się złowieszczo pod nosem, a ostrze zalśniło złowrogo. - Skłamałam. Nigdy nie siedziałam za przemyt cukierków.
Stanęła za śpiącym wujaszkiem, a jej twarz nabrała morderczego wyrazu. Poderżnęła mu gardło!
- AAhhahahAHHAhaHHAHahhAhahahAHHhahahahaHHahahahah! - zaśmiała się.
Nikt nie zdawał sobie sprawy, że amazonki tak naprawdę nie były szlachetnymi wojowniczkami. Były okrutnymi zabójczyniami, które praktykowały kanibalizm!

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=a1Y73sPHKxw[/MEDIA]
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline  
Stary 10-05-2014, 15:16   #485
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
- O ja jebie ale czad! Bombowy Byku, tak mnie możecie nazywać hehe. - Czekam aż jedna grupa wróci z miasta, a druga z lasu.
 
t0m3ek jest offline  
Stary 10-05-2014, 17:37   #486
 
piotrek.ghost's Avatar
 
Reputacja: 1 piotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie cośpiotrek.ghost ma w sobie coś
-A czego sobie z reguły życzą ludzie - zaśmiał sie khaz. Pieniądze, Wiedza, zdrowie!
 
piotrek.ghost jest offline  
Stary 10-05-2014, 18:28   #487
 
Agape's Avatar
 
Reputacja: 1 Agape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłośćAgape ma wspaniałą przyszłość
Kupuje sobie Łuk i idzie coś zjeść do karczmy. Jak nie mają nic innego, to Placek po Chlewsku też może być... A byłabym zapomniała: pokazuje Bananowi immunitet snotlinga może się wyzna o co chodzi z dodatkowymi runami.
 
Agape jest offline  
Stary 10-05-2014, 18:30   #488
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
- Nie no ja mam zamiar zrobić porządek w okolicy i skopać dupsko Arcybóbka... - powiedział wprost Mbutu.
Kurda... trzeba było spierdalać i zostawić tego szalonego szamana jeden na jeden z Wielkim Przedwiecznym.
 
Stalowy jest offline  
Stary 11-05-2014, 22:06   #489
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Wiadomości
Tworzenie nowego systemu jest bardziej czasochłonne niż spodziewałem się. Najprostsze rozwiązania jednak zazwyczaj są najlepsze, więc jeśli chodzi o atak to:
Ciało odpowiada za atak w zwarciu
Umysł odpowiada za atak dystansowy
Dusza odpowiada za atak magią
Serce odpowiada za atak retoryczny (hy, pewnie nikt nie będzie używał).
Co do cen w Bóbkowie to nic nie zmieniłem - po prostu aktualne złotówki to dawne grosze, czyli "s" to teraz 10zł, "dawne zł" to teraz 100zł, a "cz" to 1000zł.

Maven, Inneth, Carnago:
Carnago spieniężył rzeczy, ktore wcześniej wystawił na sprzedaż. O dziwo kupił je Grabarz. Powiedział, że mogą mu się przydać przy wkładaniu co bardziej krnąbrnych klientów do grobu. Wypłaconą gotówkę następnie chciał wydać na Łuk i Księgę Czarów, ale nie stać go na to wszystko. Musi wybrać. Inneth kupiła sobie Łuk. Carnagowi starczyło potem jeszcze tylko na leczenie i jedzenie. Inneth również zjadła przy okazji zagadując do Szamana Banana o znaki. Ten jednak nie odczytał natychmiast tylko powiedział, że to trzeba w bezpiecznym miejscu w jego laboratorium i to zajmie trochę. Szamocząca się zawartość plecaka Mavena przypomniała wam również o snotlingu, ale doktor po uleczeniu Carnaga wrócił do karczmy i powiedział, że może później zajmie się tym znaleziskiem.

Carnago:
Grabarz wypłacił ci tyle forsy ile chciałeś, ale właściwie ile to było? Na leczenie wydałeś 40zł. Nie krwawisz już. Nic boli już.

Aegae:
Z gardła wyleciał strumień krwi zalewając biurko. Wujaszek próbował złapać się za gardło, ale to był tylko odruch. Było dla niego za późno. Życie ustąpiło z niego całkiem szybko i sprawnie. Z jego kieszeni udało ci się uzyskać jedną monetę. Ale nie byle jaką. To Czerwoniak wart 1000zł. Krew zalała niewielką książeczkę leżącą na biurku. W sumie to krew odsłoniła jej istnienie, bo wcześniej była niewidzialna. Litery wcale nie rozmazały się ze względu na krew. Ta wsiąkła po prostu w papier znikając zupełnie. Tym czasem ktoś zapukam do klapy w podłodze. Zjadasz wujaszka?

Mbutu:
W jednym momencie znalazłeś się w komnacie przypominającej świątynię z piekła rodem. Krew i flaki płynęły tu rzekami ohydy po ścianach i suficie... twój wzrok omiótł pomieszczenie i właściwie tu były nieopisane obrzydlistwa. Zwymiotowałeś, gdy zobaczyłeś co zrobili jednemu typowi z odbytu, jelit i małego palca u nogi. To było za dużo. W samym środku pomieszczenia stał rosły mężczyzna w szacie Arcybóbka. Właściwie to był Arcybóbek Lazarus. Spojrzał na ciebie:
- To chyba żart. - powiedział i w jednym momencie znalazłeś się przy wejściu do Lochu. Ta cała wycieczka kosztowała cię sporo poczytalności. Ciężka Rana na Rozum!

Khaz:
Znalazłeś się w ciasnej trumnie. Pod sobą wymacałeś jednak monety. To nie trumna. To skrzynia ze złotem. Próbowałeś otworzyć wieko. Udało ci się tylko je trochę uchylić. To jakiś magazyn pilnowany przez dwóch orków. Na twojej skrzyni musi coś być, bo mało nie popuściłeś uchylając chociażby tak na kilka centrymetrów. Dobrze, że cię nie zauważyli. Ciekawe życzenie. Pieniądze są, ale gdzie tu wiedza i zdrowie?
 
Anonim jest offline  
Stary 11-05-2014, 22:49   #490
 
Cold's Avatar
 
Reputacja: 1 Cold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputacjęCold ma wspaniałą reputację
Aegea wzięła sobie monetę, książkę też. Zignorowała początkowo pukanie w klapę, zajmując się rozrywaniem gołymi rękoma rozciętego gardła.
- Mmmmm... - Odgryzła spory kawał mięcha, brudząc się przy okazji krwią. - Przydałoby się trochę podpiec - stwierdziła, wypluwając przeżuty kawałek.
- Czego?! - rzuciła w stronę klapy, do której podeszła i stanęła na niej.
 
__________________
Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska.
Cold jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:56.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172