Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04-06-2014, 11:07   #1
 
Rodriguez's Avatar
 
Reputacja: 1 Rodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputacjęRodriguez ma wspaniałą reputację
[Wiedźmin] Moje wielkie, cintryjskie wesele...

"Kto nie wyjdzie z domu, aby zło znaleźć i z oblicza ziemi wygładzić, do tego zło samo przyjdzie i stanie przed obliczem jego."

~Adam Mickiewicz





To było późne lato... A może początek jesieni? Głowy nie dam, pamiętam jednak, że było wtedy wyjątkowo skwarno, mimo że zimy były długie i mroźne jak sam skurwysyn. Co poradzisz... taka cintryjska aura – kapryśna niczym baba z brzuchem. Szarlatani wszelkiej maści i proweniencji zapowiadali Dies Irae – rychły Dzień Końca, Czas Miecza i Topora, a ciemnota łykała ten zabobon jak stado młodych pelikanów. Okazało się jednak, że bogowie też mają poczucie humoru – cokolwiek makabryczne, ale zawsze jakieś! - i nie dali Nordlingom odpocząć po kolejnej inwazji Czarnych, spełniając tym samym najmroczniejsze przepowiednie fanatyków. Jak na moje, zasłużyliśmy sobie zwycięstwem pod Brenną na co najmniej ćwierćwiecze spokoju. Gdzież tam! Okazało się, że to dopiero preludium: pandemia Catriony, Rebelia Trzech Lwów, Powstanie Wyzimskie, wojna z zakonem.. Bracia skakali sobie do gardeł, chłopi puszczali baby z dymem, baby puszczały się same, Synowie popadali w bandytyzm, córki w kurestwo – Generalnie człowiek człowiekowi wilkiem. Że co? Żebym do rzeczy gadał? Dobrze już, dobrze.. jeno polejcie jeszcze. W gardle mi zaschło od tego mielenia ozorem. Wyborny trójniak!
Bądź co bądź, w czasach nam przyszło żyć ciekawych. A i tego dnia, kiedy poznałem rzeczonych wędrowców, działy się rzeczy, na których samo wspomnienie włosy na karku dęba mi stają. Jak mawiał król Desmond zajrzawszy po skończonej potrzebie do nocnika - rozum nie jest w stanie tego ogarnąć. Jedno jest pewne – Praojciec mi świadkiem – od tamtej pory omijam wesela szerokim łukiem...
Miało to miejsce w Dolinie Marnadal, przy samym pogórzu, w cieniu owianych złą sławą gór Amell. Było późne lato, a może początek jesieni..?




* * *


22 września, 1268 roku Rachuby Północy


Wczesne popołudnie. Żar leje się z nieba niemiłosiernie. Upały nie odpuszczają od ponad tygodnia, mimo że o tej porze roku zazwyczaj czuć było w powietrzu już tchnienie nadchodzącej zimy – przynajmniej odkąd klimat uległ ochłodzeniu. Jedziecie stępa niewysokim, zalesionym wąwozem, oferującym jako takie schronienie przed bezlitosnym słońcem. Cienie rzucane przez splatające się nad Waszymi głowami gałęzie grają fantastycznymi kształtami na pierwszych opadłych liściach, szeleszczących pod kopytami wierzchowców. Motywacje, które zagnały Was w te okolice, na cintryjskie ziemie, schodzą chwilowo na dalszy plan. Znużenie podróżą daje się we znaki, a od ostatniego popasu minęło trochę czasu. Miękka pościel byłaby prawdziwym błogosławieństwem po kilku nocach spędzonych na twardej glebie i pod gołym niebem. Są to jednak raczej płonne nadzieje, gdyż, z tego co Wam wiadomo, w okolicy nie ma żadnej wsi a tym bardziej miasteczka.
Tymczasem - niczym iskierka nadziei w ciemnym tunelu - na skraju wąwozu, jakieś 30 jardów od Was, zamajaczyła sylwetka zwierzęcia. Osiodłany, jabłkowity rumak, niemrawo skubiący trawę, obdarzył Was przelotnym spojrzeniem. Lejce wierzchowca przywiązane są do pobliskiego jaworu. Nigdzie w pobliżu nie widać jednak jego właściciela. Może przynajmniej uda Wam się znaleźć towarzystwo na resztę dłużącej się podróży? W rzeczywistości to niepozorne spotkanie miało być początkiem wydarzeń, które przerwą beztroską sielankę w Dolinie Marnadal i na długo zapadną Wam w pamięć...
 
Rodriguez jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:41.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172