Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Fantasy > Archiwum sesji z działu Fantasy
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-10-2014, 13:57   #101
 
Nimitz's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumny
Magiczny ogień rozjaśnił po raz kolejny pomieszczenie, gdy z ust dziewczyny wydobywały się nie dla wszystkich zrozumiałe słowa.

Zaledwie ostatnie kości zagruchotały o ziemię, w Ramonie ożyła dusza chciwca i rzuciła się przed siebie tanecznym krokiem, nucąc pod nosem coś, co brzmiało jak "skarby, skarby, skarby".
Nie zważając na nikogo, jak również na to, że posiada główne źródło światła przy sobie, ruszyła do kościotrupa, leżącego bezwładnie na ziemi, i spojrzała na niego chytrze, zadając sobie pytanie "cóż on takiego ciekawego miał przy sobie?"


__________________________________________________ _____
Atak:
k12+2+1/k6+2+1=6+2(za jokera)+1=9 (trafiony, przebicie)
Obrażenia:
2k6+k6(za przebicie)=2+6+3+6(za asa)+5(za asa)=22 (szkielet z kosą (nr 1) - trafiony, rozkawałkowany)
 

Ostatnio edytowane przez Nimitz : 15-10-2014 o 22:34.
Nimitz jest offline  
Stary 13-10-2014, 13:18   #102
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Ramona szybko i sprawnie załatwiła ostatni szkielet, po czym pobiegła oglądać swój łup.
Mag, a raczej to, co z niego zostało, nie przedstawiał sobą zbyt ciekawego widoku. Połamane kości, wypalone dziury w szacie, złamana, nadpalona laska. Przy pasie truposza znajdował się przedmiot swoim kształtem przypominający okulary oraz futerał, w jakim zwykle przechowuje się zwoje.

***

Wystarczyły dwa kroki, by światło niesionej przez Solo pochodni padło na przeciwległą ścianę i ukazało oczom poszukiwaczy przygód drzwi.


Te jednak, w przeciwieństwie do poprzednich, były zaopatrzone w klamkę i zwykły zamek.

***

Co nagle, to po diable, powiadali niektórzy.
Inni mawiali, że pośpiech jest potrzebny przy łapani pcheł.
Ramona spieszyła się, by jak najszybciej znaleźć się przy tym, co zostało z wrogiego maga. I zapomniała zupełnie o jednym drobiazgu - co prawda jej piękny pierścień wspaniale oświetlał drogę, ale równocześnie sprawiał, że posiadaczka pierścienia widoczna była niczym latarnia morska podczas nowiu.
Ledwo czarodziejka schyliła się, by zabrać zdobyte trofea, usłyszała dziwny chrzęst i szuranie - całkiem jakby w jej stronę sunęło całe stado karaluchów. Lub przerośniętych biedronek.



Kliknij w miniaturkę
 
Kerm jest offline  
Stary 13-10-2014, 22:49   #103
 
Lilith's Avatar
 
Reputacja: 1 Lilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie coś
Marco po prostu nie zdążył wystarczająco szybko zareagować. Ramona doskoczyła do swojego rozsypanego po posadzce byłego przeciwnika, jak kula wyrzucona z katapulty. Nie było to mądre z jej strony odłączać się od grupy tym bardziej, że nawet jeszcze nie sprawdzili czy w mrocznych zakamarkach komnaty nie kryje się coś jeszcze. Nie miał jednak zamiaru wszczynać o to przedwczesnej awantury. Była już dostatecznie dorosłą pannicą. Nie potrzebowała niańki, a poza tym dotąd dość dobrze sobie radziła.
Przynajmniej trochę poświeciła. W pewnym momencie dość dobrze oświetlając drzwi w przeciwległej ścianie. Niestety nie na długo. Za to, dzięki temu, że panienka w końcu raczyła zatrzymać się na chwilę w miejscu, dostrzegł jeszcze jedno przejście, oświetlone teraz jak sala balowa, a szerokie, jak brama stodoły. Interesujące pod wieloma względami…

Postanowił wrócić tymczasem do oręża, któremu w takich przypadkach ufał najbardziej.
- Ramono, skarbie... nie świeci ci ta błyskotka po oczach? - syknął znacząco.
Z łukiem w dłoni zbliżał się do dziewczyny mając na oku otwartą przestrzeń po prawej.
 
__________________
"Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?)

Ostatnio edytowane przez Lilith : 13-10-2014 o 23:09.
Lilith jest offline  
Stary 14-10-2014, 15:28   #104
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Czarodziejka sprawnie pokonała ostatniego przeciwnika, podczas gdy Solo nie zdążyła jeszcze porządnie się rozgrzać. Z rezygnacją schowała miecz do pochwy, po czym ruszyła w stronę drzwi mijając po drodze Marco. Na słowa przechodzącego obok mężczyzny wojowniczka parsknęła śmiechem, ale powstrzymała się od uszczypliwego komentarza.

Po krótkiej chwili Solo stanęła przy drzwiach, odgarnęła kosmyk włosów z czoła, po czym ostrożnie położyła dłoń na klamce jakby ta była z porcelany. Spojrzała niepewnie za siebie, na swych towarzyszy, po czym szarpnęła mocno z klamkę i...

- Ani drgną! - rzuciła pod nosem z irytacją. Przez jeszcze kilka uderzeń serca mocowała się z drzwiami, aż w końcu dała za wygraną.

- Garagu... - zaczęła nieco zbyt przesłodzonym tonem odsuwając się od drzwi - ...nie raz w karczmach słyszałam jak krasnoludy przechwalały się, że mają łby twardsze od skał, więc może byłbyś taki uprzejmy użyczyć swojej głowy jako... taran? - dokończyła zanosząc się głośnym chichotem.
- Zdaję sobie sprawę, że mamy w drużynie złodzieja, ale chciałabym zobaczyć ile w tych przechwałkach jest prawdy.
 
__________________
[URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019

Ostatnio edytowane przez Warlock : 15-10-2014 o 01:12.
Warlock jest offline  
Stary 14-10-2014, 16:54   #105
 
Szamexus's Avatar
 
Reputacja: 1 Szamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znany
- Zacze .... ! - nie zdążył nawet wypowiedzieć słowa, gdy Ramona ruszyła do swojej ofiary. - Niebezpiecznie - pomyślał. - Ciemno jak w dupie a ona taka pewna siebie, jeszcze to się może na niej zemścić.

Ostrożnie ruszył w kierunku Ramony, widział wyraźnie blask jej pierścienia. - Nie można jej zostawić tak samej- myślał, rozumiał, że choć to nie jest tak, że oddałby życie za kogoś ot tak sobie, to tutaj w tych lochach jako drużyna mają szanse, i muszą się nawzajem chronić. Gdy się zbliżył głośno się odezwał:
- Cholera, trzymajmy się razem, życie Ci nie miłe? W rekach ciągle dzierżył swój oręż ...
 
__________________
Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz"
Szamexus jest offline  
Stary 15-10-2014, 22:32   #106
 
Nimitz's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumnyNimitz ma z czego być dumny
- Słyszycie to? - zapytała Ramona mimo rad, czy wręcz reprymend udzielonych przez jej towarzyszy, skupiona na truchle przeciwnika próbując ignorować tupot małych stópek.

Wiedziała, że nie ma wiele czasu. Wiedziała, że postąpiła lekkomyślnie.. mimo to chciwość była silniejsza od niej. Nie wiedząc, za który przedmiot złapać najpierw chwyciła truchło za pas i zaczęła ciągnąć tyłem w stronę przeciwną, by schować się za towarzyszami, gdyby sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Fanty były jej i nie zamierzała się nimi dzielić.
 

Ostatnio edytowane przez Nimitz : 15-10-2014 o 22:35.
Nimitz jest offline  
Stary 16-10-2014, 19:01   #107
 
Szamexus's Avatar
 
Reputacja: 1 Szamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znanySzamexus wkrótce będzie znany
- Niby co? - Baylof nasłuchiwał ale może zbyt "od niechcenia" może po prostu nie chciał nic słyszeć. - Choć wreszcie - namawiał Ramonę stojąc już znacznie bliżej towarzyszki. - Choć tam są drzwi, powinniśmy je otworzyć i iść dalej zanim jakieś kolejne kościotruchła się zlazą .... - wskazał w kierunku Solo.
 
__________________
Pro 3:3 bt "(3) Niech miłość i wierność cię strzeże; przymocuj je sobie do szyi, na tablicy serca je zapisz"
Szamexus jest offline  
Stary 16-10-2014, 19:38   #108
 
Lilith's Avatar
 
Reputacja: 1 Lilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie cośLilith ma w sobie coś
Ciekawe jak miał cokolwiek usłyszeć przez ten grzechot kości ciągniętych z zapałem przez upartą dziewuchę. Nie miał jednak powodu, by wątpić, że Ramona rzeczywiście coś słyszała. Kiedy więc znalazła się dostatecznie daleko za osłoną Marco i Baylofa, począł powoli wycofywać się za nią w kierunku drzwi, pilnie uważając czy coś nie wylezie z ciemnej wnęki komnaty.
 
__________________
"Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?)
Lilith jest offline  
Stary 18-10-2014, 22:49   #109
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Cokolwiek Garag myślał o bieganiu drużyny w różne strony, to jednak nie wypowiedział tego na głos. Nie pozostał jednak na miejscu, tylko ruszył w stronę Ramony, chcąc jak najszybciej zagonić swoje owieczki w jedno miejsce.
Działanie jak najbardziej słuszne, lecz troszkę spóźnione, bowiem na podziemnej scenie pojawił się kolejny aktor.
Stwór, jaki się wyłonił z mroku korytarza, nie przypominał ani biedronki, ani karalucha.


Żwawo przebierając licznymi odnóżami podążał szybko w stronę źródła światła, chociaż nosicielka tego ostatniego nie wyglądała na zadowoloną z okazanego mu zainteresowania i nie zamierzała rzucić się w objęcia nowego uczestnika zdarzeń.




Skalny robak
Tempo: 7; Obrona: 9; Wytrzymałość: 14(3); Atak +1

___________________
Kolejność:
Garag
Solo
Skalny robak
Marco
Baylof
Ramona
 
Kerm jest offline  
Stary 20-10-2014, 15:38   #110
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kliknij w miniaturkę

Garag pełen był dobrej woli i nie ulega wątpliwości, że starał się bardzo, by pozbyć się podziemnego szkodnika. Ale - jak powiadają - krasnolud planuje, Sorte plany krzyżuje.
Modlitwa: k10/k6=3 (czar nieudany)

Gdzieś w połowie między Ramoną a intruzem wyrosło pole kamiennych kolców... na tyle duże, by objąć swym zasięgiem wymienione osoby.
Czar, który nie tak dawno świetnie się sprawdził, tym razem - na szczęście dla Ramony - nie wyrządził nikomu żadnej szkody. Kolce pokiereszowały jedynie truposza, ale jemu to było już - nie da się ukryć, całkiem obojętne.



Skalny robak
Tempo: 7; Obrona: 9; Wytrzymałość: 14(3); Atak +1

___________________
Kolejność:
Solo
Skalny robak
Marco
Baylof
Ramona
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 20-10-2014 o 18:22.
Kerm jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172