13-01-2010, 20:59 | #31 |
Reputacja: 1 | - Alephie, nie powiedziałem że broń dalekosiężna jest słaba, jednakże jeden łuk, przeciwko uzbrojonemu w kusze patrolowi z... Około 12 strażników z jako, takim przeszkoleniem są niebezpieczni. - O dziękuję za troskę elfi magu, ale do tej pory przeżyłem bez niczyjej pomocy. I jestem łowcą skór, nie królem. Nawet nie ma dowodu że jestem spadkobiercą tronu. Jestem łowcą skór. Z tego żyję i to mi sprawia przyjemność. - Nie organizowałem co prawda zasadzek na patrole, tylko na grubego zwierza, ale na jedno wychodzi. Mój nauczyciel, Apoles kiedyś opowiadał jak zbudować pułapkę. Oto ta pułapka, którą kiedyś przelałem na papier. Widzicie? - pokazał zwitek papieru. - Jeśli nie zabije jeźdźców, to na pewno ich zrzuci z koni, co ułatwi sprawę twojej panterze. No i nam.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść. Po prostu być, urzeczywistniać sny. Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć. Po prostu być, po prostu być. |
13-01-2010, 21:49 | #32 |
Reputacja: 1 | O, srebrnoliść - Uśmiechną się Ae'rontier - To dużo lepsze, niż wyciąg z orkowego ziela, bo nie wypala tak skóry. Jak będzie trochę czasu, to moglibyśmy się wybrać wspólnie do lasu i nazbierać nieco ziół do sporządzenia mikstur... Hmm... - Mag spojrzał z fascynacją na fiolkę wręczoną przez łowcę - Czy to przypadkiem nie jest ekstrakt z zioła Mular zmieszany w wysokiej temperaturze z sokiem z korzenia Oleanry Górskiej? Zdaje mi się, że czytałem kiedyś o tym w jednym ze starych receptariuszy. A co do trucizny, to ja postaram się raczej trzymać z dala od rąbaniny, więc mi się nie przyda. Dobrze, czasu coraz mniej, a trzeba się jeszcze udać do zbrojmistrza po niektóre komponenty do pułapek... Chyba, że któryś z was ma przy sobie wystarczająco dużo liny... -powiedział wskazując na pergamin ze schematem pułapki Xarefa. |
13-01-2010, 21:50 | #33 |
Reputacja: 1 | Aleph sięgnął do pasa po prawej stronie. Miał tam saszetkę, a w środku niej fiolki z dziwnymi miksturami. Wyjął jedną z nich i się przyglądał rozmyślając. "Arszenik chyba się nie przyda" Spojrzał na Eleywana i rzekł: - Moje strzały. A jeśli to możliwe to nanieś truciznę także i na sztylety. Sięgnął na pas na plecach. Tam też miał ukryte miksturki. Zastanowił się i zapytał Ae'rontiera: - Oczy ich będą miały rozszerzone źrenice, przystosowane do ciemności więc łatwiej będzie ich oślepić - możesz to załatwić? Jeśli nie to będę potrzebował składniki na specjalną miksturę, bo to co mam nie wystarcza na oślepienie ich wszystkich. Te fiolki służą z pomocą przy ucieczce w mieście. "Ciekawe czy się uda." Założył ciemny kaptur i nie czekając na odpowiedź maga podszedł do Estatosa: - Wiesz może jak zbudowana jest zbroja mojego celu? Słaby punkt? Najlepiej gdzieś na karku. - zapytał. Potrzebował informacji, one właśnie decydowały zawsze o powodzeniu skrytobójczej akcji. W sumie nie oczekiwał odpowiedzi. Równie dobrze odbiorca pytania też mógł nie wiedzieć z jakimi żołnierzami przyjdzie im walczyć. "Kompletnie nie wiem co ja tutaj robię i czemu się zgadzam. Załatwi się akcję i nic nie będzie mnie tutaj trzymało. No chyba, że zapłacą." Ostatnio edytowane przez Aleph Zero : 13-01-2010 o 21:56. |
13-01-2010, 22:01 | #34 |
Reputacja: 1 | Podszedł do Zero i wziął rzeczy i je zatruł zieloną mazią.Popatrzył z zadziwioną miną na maga -Masz racje to właśnie ta trucizna , co do zbierania ziół to bardzo chętnie...a co do pułapki .Xarafie ta pułapka nie zadziała poprawnie jeżeli jeźdzczy będą jechać jako konwój zrzucimy tylko kilku z nich. Co do oślepienia mam kilka wybuchowy strzał z prochem błyskowym od krasnoludów. Powinno oślepić ich w zasięgu 10 metrów mam tylko 5 takich strzał.Moim zdaniem pułapka miała by jako tako sens jakbyś my dodali taki bal jeszcze z tyłu wtedy zostali by tylko żołnierze w środku a tymi zajmie się Sylthid-Powiedział spoglądając na szkic
__________________ Serce uderza szybciej niż ostrze.Ale mego ostrza nie da się zatrzymać.... gg:1929017 |
13-01-2010, 22:12 | #35 |
Reputacja: 1 | - Widzę że nie znasz się na pułapkach mój elfi przyjacielu. Jestem pewien, że pułapka przepięknie zamiecie jeźdźców z koni. Możemy dodatkowo umieścić jakieś kolce na tym pniu, wtedy na pewno będzie im się trudniej pozbierać i wpadną w panikę, widząc krew. I nawet jeśli nawinie się tam wóz, z pewnością ta kłoda go roztrzaska. W panice mamy przewagę, a na pewno mądrze wykorzysta to Aleph. Mi się również lepiej zabija spanikowanych. Zagadnął do elfiego maga - Chodźmy do tego kwatermistrza po linę i jakąś siekierę, widzę że tylko ty jesteś na tyle bystry, żeby dostrzec w tej pułapce potencjał.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść. Po prostu być, urzeczywistniać sny. Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć. Po prostu być, po prostu być. |
13-01-2010, 22:29 | #36 |
Reputacja: 1 | -Nie Alefie, niestety nie będę w stanie ich oślepić. Najpóźniej za klika dni w przód miałem przejść ceremonię wkroczenia na drugi krąg magii, w tedy taka błahostka nie stanowiła by dla mnie problemu. -Poczekaj Xarafie, właśnie do mnie dotarło, że nawet nie wiemy co na tyle cennego wiezie ten konwój, że warto nań napadać. Co za tym idzie, być może trzeba będzie oszczędzić wóz i konie, aby móc ten cenny ładunek szybko i sprawnie przejąć. Estatos mówił coś o "zabijaniu i zwiewaniu", ale nie sądzę przecież, abyśmy mieli napadać na konwój tylko dla, tak szlachetnego celu jakim jest utylizacja ludzi Mortaga. |
13-01-2010, 22:31 | #37 |
Reputacja: 1 | -Raczysz żartować? Ja się nie znam ? Obraziłeś mnie tym zdaniem ty jesteś wojownikiem, ja łowcą ,pułapki i sidłą to mój chleb powszedni. Czy ja wspomniałem coś o tym że ona nie zadziała. Człowieku, ona zadziała zaledwie na KILKU jeźdźców bo jeśli będą jechać w odstępach tylko zdradzisz naszą pozycje.Nawet nie znamy liczby wroga a ty uważasz że jakimś jednym balem załatwimy żołnierzy-powiedział ironicznie mierząc wzrokiem Xarafa "zbyt pewny siebie zdecydowanie"- Ci żołnierze bedą PRZESZKOLENI nie wpadną w to na pewno nie wszyscy-spojrzał na szkic ponownie - Pozatym gdzie znajdziesz miejsce na tyle puste żeby umieścić tam wielki pniak? Jeśli wytniemy drzewa zauważą to .Poza tym co do twojej wcześniejszej odpowiedzi kusznik a nawet 12 nie równa się z jednym DOBRZE wyszkolonym łucznikiem elfickim- Kipiało w środku Eleywana obraził go jako łowce . Naciągnął kaptur na głowe jeszcze mocniej.Szepnął coś do ucha Sylthid a ta wierzgneła z pola widzenia drużyny
__________________ Serce uderza szybciej niż ostrze.Ale mego ostrza nie da się zatrzymać.... gg:1929017 |
13-01-2010, 23:30 | #38 |
Reputacja: 1 | - Zapomniałeś drogi elfie kim był mój nauczyciel i kim jestem. Jestem łowcą skór, może nie takim zwinnym jak ty elfie, ale już niejednego ogra czy smoka wraz z Apolesem uśmierciłem. Gdy zmarł polowałem na mniejsze stwory. Przy ostatnim smoku, jakiego zabijaliśmy Apoles zginął, lecz ja dokończyłem sprawę. Ae'rontierze, musi nam Estatos powiedzieć jasno co wie. Nie pójdę w ciemno bić się tylko po to żeby, zabić kilku strażników. Ja mierzę wysoko. A i Eleywanie, chyba zapomniałeś że konwój będzie poruszał się w nocy. Bal nie będzie trudno ukryć, a drzewa nie musimy ścinać zaraz przy samej drodze. Środkiem lasu raczej nikogo nie puszczą, by szukać świeżo ściętych drzew. Światła pochodni dużo nie dadzą, chyba że będą mieć maga, w co wątpię. Zawsze można ten bal skrócić i umieścić co kawałek na drodze. Możemy również wykopać wilcze doły. I jeśli boicie się o zniszczenie, jakiegokolwiek wozu, pozwólcie, że sam będę uruchamiał pułapki. A teraz wracam do tawerny, po zapasy. Mówiąc to obrócić się i ruszył ku tawernie.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść. Po prostu być, urzeczywistniać sny. Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć. Po prostu być, po prostu być. |
13-01-2010, 23:55 | #39 |
Reputacja: 1 | -Xarafie my tu musimy ustalić dokładny plan, przykro mi nie wiem kim był twój mistrz . Nie wątpię w twoje zdolności ani w bystry umysł ,tylko że zbyt szybko wszytko planujesz a co jeśli będą mieli maga? Teraz uważam że planowanie musimy zostawić do momentu bliższych informacji.Xarafie bal jest dobrym pomysłem ale nie możemy polegać tylko na nim.Ae'rontierze jak zaawansowany musi być mag żeby wznieść barierę zdolną odbić przedmiot materialny i jaka szansa że taki mag będzie wśród konwoju?-spoglądał cały czas na jeden z siedmiu kołczanów który był umieszczony przy pasie znajdowały w nim się strzały zaklęte wiatrem był prawie pusty."Brdę musiał kilka dorobić , z tego co wiem oprócz magów żadna gildia nie może tego robić a mój mistrz przekazał mi wiedzę tajemną wśród 'pospólstwa', zrobię to kiedy indzie z dala od maga do końca nie wiem czy mogę ufać tej grupie
__________________ Serce uderza szybciej niż ostrze.Ale mego ostrza nie da się zatrzymać.... gg:1929017 |
14-01-2010, 14:52 | #40 |
Reputacja: 1 | Eleywanie, o ile nie będzie to kłoda z jakiegoś stuletniego dębu, to powinien poradzić sobie nawet średnio zaawansowany mag. Z ja był bym raczej skłonny zamiast czaru bariery, czy osłony rzucić jakieś silne zaklęcie uderzające, co powstrzymało by impet kłody. Hmm... - Ae'rontier zamyślił się - Nie, nie da rady zatrzymać takiej kłody. Po prostu nie starczy czasu na rzucenie zaklęcia... no oczywiście jeżeli założymy, że mag nie będzie naszprycowany miksturami szybkości. - Nie wiem jakie jest prawdopodobieństwo, że w konwoju będzie obecny mag. To pytanie powinieneś skierować do Estaosa. |