Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-12-2011, 00:33   #21
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
- Rozumiem, że mój zapał do rzucenia się w wir walki z supernaturalnym może wydawać się nader raptowny. Nie zamierzam ukrywać, że kierujący mną imperatyw może nie być racjonalny, lecz w moim przekonaniu jest jak najbardziej słuszny. Nie jest to pierwszy raz, gdy spotykam się z przejawami działania sił nieczystych i bez fałszywej skromności przyznaję, że z poprzednich wychodziłem zwycięsko. Mniemam, że dla człowieka mającego Boga w sercu, mającego w sercu los ludzki, a nade wszystko mającego w nim odwagę – przejście obojętnym wobec takich zajść jest nie do pomyślenia. Zanim przedstawię moje podejrzenia i plany, może oddajmy głos księdzu dobrodziejowi, który z nas trzech najlepiej zna sprawy miejscowe.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline  
Stary 23-12-2011, 10:58   #22
Konto usunięte
 
Brain's Avatar
 
Reputacja: 1 Brain nie jest za bardzo znanyBrain nie jest za bardzo znany
- Pochwalony.
Przywitał doktora po czym kontynuował.
- Jestem Ksiądz Kazimierz Lesław Biskup, tutejszy proboszcz. Z resztą od niedawna. Jego Ekscelencja Biskup Marian Woźniak słyszał, że od jakiegoś czasu w tej parafii dzieje się... Niezbyt dobrze. Przysłał więc mnie, skromnego bożego sługę bym sprawę z ramienia kościoła katolickiego rozwiązał. Nie sądziłem jednak, iż trafię na coś takiego

Skinął głową panu Krukowi
- Na wieki wieków.
Uśmiechnął się, lecz jego podpuchnięte, podkrążone oczy pełne były troski i smutku.
- Niezbyt dobrze, zwłaszcza, że moja gospodyni, kobieta w gruncie rzeczy dobra usłyszawszy o wszystkim przez pół nocy ciosała mi kołki na głowie. Ale przejdźmy Ad acta: To, co Panowie mieli wczorajszej nocy obejrzeć jest niczym innym jak efektem opętania przez moce piekielne. Lub, jak to nazwaliście czary. Szczęściem posiadam odpowiednie przygotowanie by wypędzać złe moce. Mam nawet przyzwolenie Jego Ekscelencji Biskupa na przykładne ukaranie. Inkwizycja, Panowie. Inkwizycja.
Zaśmiał się cicho patrząc ponad swych rozmówców, na wieżę kościoła, gdzie milkł właśnie dźwięk dzwonu.
 
__________________
Before each night is done
Their plan will be unfurled
By the dawning of the sun
They'll take over the world
Brain jest offline  
Stary 25-12-2011, 22:05   #23
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Tak oto do wspólnego wysiłku stanęły ramię w ramię siły racjonalnego rozumowania, nowoczesnej techniki wojskowej i pobożnej wiary. Drżyjcie siły piekielne, gdy bohaterowie nadchodzą!

- Przejdźmy zatem do wytyczenia sobie planów. Ja i ksiądz Kazimierz jesteśmy zawezwani na stację policyjną w celu złożenia wyjaśnień odnośnie wczorajszych wydarzeń. Ponieważ z moich obserwacji wynika, iż tutejszy żandarm jest człowiekiem o prymitywnej umysłowości, widzę w tym okazję, byśmy to my sprytem i zagrywkami psychologicznymi wyciągnęli informacje z niego. Choć priorytetem par excellence pozostaje oddalanie wszelkich podejrzeń od naszych osób.

Doktor kontynuował:

- Należy już na wstępie zadać sobie pytanie, kto z miejscowych miał jakiekolwiek kontakty z magyą, gusłami, etc, etc. Na prowincji urzędują wszak różnej maści zielarze, guślarze, znachorzy i wiedzące baby. Właściwym jest sprawdzić takie osoby zarówno na okoliczność bycia podejrzanymi winowajcami, jak i możliwymi źródłami pomocnych informacji. Dalej, zbadać należy, kto z tutejszych ma opinię dziwaka, samotnika, tudzież romantyka, gdyż takie osoby predestynowane są do nadnaturalnych zainteresowań i amoralnych czynów.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.

Ostatnio edytowane przez JanPolak : 25-12-2011 o 23:24. Powód: kto był wezwany na policję
JanPolak jest offline  
Stary 28-12-2011, 23:20   #24
 
chaoelros's Avatar
 
Reputacja: 1 chaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodzechaoelros jest na bardzo dobrej drodze
-Co się tyczy magyi i guseł. W mieście raczej nikogo takiego nie znajdziemy. Trzeba by poszukać we wsi. Miałem się tam wybrać, na cmentarz. Mogę spróbować rozejrzeć się i popytać dyskretnie o to i owo. Wydaję mnie sie jednak że to nie jest byle gusła czy wybryk jakiegoś domorosłego magika. Wiecie.. tylu opętanych? W takiej ilości? Tu się trzeba by zdać na osąd księdza, ale i ksiądz winien wysłać list do swojego biskupa. Może nie ma sensu mieszać zbytnio państwa i władz w całą sprawę ale kościół jak najbardziej acz z pełną dyskrecją. Mógłby nam też ksiądz dać jakiś przedmiot poświęcony żeby nas chronił przed złymi mocami.
 
chaoelros jest offline  
Stary 29-12-2011, 22:14   #25
Konto usunięte
 
Brain's Avatar
 
Reputacja: 1 Brain nie jest za bardzo znanyBrain nie jest za bardzo znany
- Panowie wybaczą, ale teraz nie mam zbyt dużo czasu. Muszę się do mszy świętej należycie przygotować. Ludzi wyspowiadać. Po mszy planowałem udać się na posterunek by złożyć relację z wczorajszych zdarzeń. Jednak fakt pozostaje faktem, że trzeba coś przetrzięwziąć. By to zrobić musimy się spotkać by należycie całą sprawę omówić.
Rozejrzał się dookoła i upewniwszy się, że nikt niepożądany nie podsłuchuje kontynuował.
- Zapraszam obu panów na podwieczorek na moją plebanię. Na godzinę siedemnastą. Każę przygotować mojej gospodyni należyte przyjęcie dla gości. Tuszę, że panowie nie odmówicie gościny? Przyjdziecie pod pozorem załatwienia wpisów parafialnych i spowiedzi. Moja plebania mioeści się w tym niedużym żółtym domu
Wskazał na dwupiętrowy gmach obok kościoła.
= A teraz Panowie wybaczą. Wierni czekają.
Po tych słowach obrócił się i do kościoła, a dokładnie do zachrystji poszedł by się do mszy przygotować.
 
__________________
Before each night is done
Their plan will be unfurled
By the dawning of the sun
They'll take over the world
Brain jest offline  
Stary 01-01-2012, 15:25   #26
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Pożegnawszy się, doktor ruszył raszewską ulicą. Utrata laski zaczynała mu dokuczać. Rzecz jasna z racji młodego wieku nogi miał zdrowe, lecz jak na dżentelmena przystało, nie zwykł spacerować bez laseczki. Zauważyć też należy, że wczorajszej nocy laska okazała się być sprawną (choć nietrwałą) bronią ręczną. W analitycznym umyśle Gabriela powstał plan zamówienia nowej laseczki - bambusowej, u obu krańców okutej stalą - w sam raz do groźnej sztuki bartitsu. Zanotował również w myślach, by w najbliższym czasie przeczytać podręcznik tej jakże eleganckiej sztuki walki. Mogła okazać się wielce przydatna!

Zaś, gdy chodzi o najbliższe plany, należało kontynuować tropienie mocy nieczystych. Przepytać policjanta i wykorzystać swe umiejętności śledcze dla odkrycia nowych dowodów. A poza tym - czekać na rozwój wypadków. Prawdziwego detektywa cechuje cierpliwość.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.

Ostatnio edytowane przez JanPolak : 01-01-2012 o 20:49.
JanPolak jest offline  
Stary 02-01-2012, 20:36   #27
 
Piesiu's Avatar
 
Reputacja: 1 Piesiu nie jest za bardzo znany
Południe, komenda

łońce powoli kontynuowało swą wędrówkę po niebie. Żandarm rozsiadł się wygodnie na krześle. W ręce trzymał flaszkę wódki, którą zagryzał ogórkami. Sposób ten zaczerpnął od polskich mieszkańców miasta. Nogi wyłożył na biurko, obok rewolweru i palki. Oczami wodził po ceglastych ścianach pomieszczenia w dwóch miejscach jedynie osłoniętych wielkimi obrazami przedstawiającymi nieco ubarwione galicyjskie krajobrazy. Były piękne konie, wzgórza i jesienne lasy. Oprócz biurka do wyposażenia gabinetu należała duża metalowa szafa z wieloma szufladkami, w której trzymał akta spraw, stół i dwa krzesła. Budowla zachowała swój żołnierski charakter – w końcu kiedyś żyli tutaj gwardziści pilnujący granic. Do tej pory odwiedziła go tylko stara babina zgłaszająca włamanie do mieszkania i uskarżająca się na zachowanie dzisiejszej młodzieży. Teoretycznie był umówiony na kilka przesłuchań, ale nie miał nawet krzty nadziei, że ktoś się stawi- w końcu w większości byli to wczorajsi goście karczmy, którzy pewnie teraz spali lub leczyli kaca. Wczorajsza impreza w karczmie - plotki i historyjki o jakoby opętanych gościach tego budynku już zaczęły krążyć po mieście w najróżniejszych wersjach. Te najnormalniejsze łączyły dziwną śmierć staruszka, zbliżającą się pełnie i czarną magie. Co to się roi ludziom w głowach…

~ * ~


Południe, sklep "u róży"

okół tego sklepu narosło wiele legend. Stara Rossetta odziedziczyła przybytek po swojej matce. Sklep oparł się dwom próbom podpalenia (ani chybił z diabelską pomocą) i ciągłym atakom księdza z ambony. Dużo by opowiadać nad wyposażeniem sklepu (tym normalnym, i takim, którego nie powstydziliby się używać nawet arabscy czarodzieje), ale roztrząsanie tej kwestii jest na razie nie potrzebne. Rzeczą ważna jest natomiast to iż sklep zajmował się sprzedażą przedmiotów magicznych, a jego aktualna właścicielka uchodziła za osobę w tych tematach obeznana.
 
Piesiu jest offline  
Stary 03-01-2012, 15:04   #28
Konto usunięte
 
Brain's Avatar
 
Reputacja: 1 Brain nie jest za bardzo znanyBrain nie jest za bardzo znany
Skończywszy mszę ksiądz osobiście doąilnował wszystkich spraw z zamknięciem kościoła przez kościelnego. Wszystko sprawdził dwukrotnie zastanawiając się przy tym czy jego dzisiejszy atak z ambony na pewien sklepik z rzekomo magicznymi indegencjami da jakikolwiek efekt. W duchu liczył, że tak, choć z doświadczenia wiedział, iż klka osób znów zrobi sobie spory zapas magicznych, a raczej pseudomagicznych indegencji. Jak co tydzień z resztą. Sprawdziwszy czy wszystko jest porządnie pozamykane poszedł do starego krzyża na rozstaju. Upadł przed nim na kolana żarliwie modląc się do Boga o rychłe rozwiązanie trudnej sprawy sklepu i siłę oraz wytrwałość w poszukiwaniu prawdy w sprawie zdarzenia w karczmie. Nie omieszkał modlić się długo za ubogich i umierających, by najjaśniejszy Pan czuwał nad nimi. Polecił też Pwnu, choć w nieco żartobliwej formie sprawę datków na tacę. Taca była całym jego dochodem. Za nią musiał utrzymać plebanię, kupić opał na zimę, żywność.

Gospodyni pracowała u niego za wikt i dach nad głową. W pożarze straciła dorobek całego życia i męża. Ksiądz pamiętał o modlitwie za gospodynię i jej męża. Słonko było już wysoko na nieboskłonie gdy skończył się modlić. Wstał. Wiedział, że teraz musi odwiedzić posterunek. Budynek posterunku z zewnątrz nie wyglądał okazale. W środku z resztą też. Jeden z przedstawicieli władzy zaprowadził go do pokoju oficera. Oficer nie wyglądał na zadowolonego tą wizytą.
- Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Przywitał oficera bez pozwolenia, czy nawet zachęty zasiadając na przeznaczonym petentom siedzisku.
- Zgodnie z obietnicą przyszedłem złożyć wyjaśnienia w sprawie wczorajszego zajścia w karczmie.
Nie krępując się opowiedział dokładnie i ze szczegółami wszystko co wiedział o wczorajszym zajściu. Dzisiejsze spotkanie z pozostałymi uczestnikami skrupulatnie przemilczał.
 
__________________
Before each night is done
Their plan will be unfurled
By the dawning of the sun
They'll take over the world

Ostatnio edytowane przez Armiel : 03-01-2012 o 16:48. Powód: znów dwa pod rząd
Brain jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:04.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172