Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28-02-2006, 16:09   #21
 
MistrzGry's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzGry ma wyłączoną reputację
- Co w takim razie chcesz konkretnie zrobić, co? - chciała wiedzieć Lainen, zwracając się do Ashuna i zerkając podobnież na LukeSila - Co proponujesz?
 
MistrzGry jest offline  
Stary 28-02-2006, 16:17   #22
 
Ashun's Avatar
 
Reputacja: 1 Ashun ma wyłączoną reputację
Posłańców na rozmowy wyślijmy. Do jaszczurów, smoków, centaurów i krasnali. Poznajmy ich opinie i żądania, a przede wszystkim powody! Może sprawę podpaleń rozwiążemy, prawdziwego wroga określimy i bładzić w ciemności nie będziemy. Musimy wiedzieć z kim, z czym walczymy, nie sposób wojnę toczyć i przeciwnika nie widzieć. Gdy zobaczymy wroga i sojusznik stanie się oczywisty, a my będziemy mogli uderzyć i krwią naszą siłe pokazać. - odrzekł jej Ashun.
 
Ashun jest offline  
Stary 28-02-2006, 16:30   #23
 
Nightcrawler's Avatar
 
Reputacja: 1 Nightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemuNightcrawler to imię znane każdemu
Do Krasnoludów z poselstwem - wykrzyczał ze złością Nighcrawler jesteś chyba głupszy niż myślałem wszelkie rokowania z tymi karłami kończą sie zanim sie zaczynają wiem coś o tym ledwo uniknałem ich tortur. Na te słowa odwrócił sie twarzą do mędrców - czy jesteście ślepcami- ON CHCE BRATAĆ SIE Z WROGIEM
 
__________________
Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure.
Nightcrawler jest offline  
Stary 28-02-2006, 16:55   #24
 
Flamir's Avatar
 
Reputacja: 1 Flamir ma wyłączoną reputację
Postanowił wyjść z cienia i zabrać nieco głosu w tej dyspucie Oj bracia mili co do spraw podpaleń to rzekłbym tylko tyle że nie należy wydawać pochopnych wniosków i powinniśmy tam zorganizować patrole.A co do sojuszy to trzeba nam silnego sojuszu z rasą z którą byśmy mieli wspólnego lub wspólnych wrogów lub w ogóle rase neutralną i nie tocząca rzadnych wojen.Powinniśmy wyruszyć z poselstwem do gór nadwodnych i do dzikiej puszczy wyruszyć w stronę Ithlantów i gargulców nie trza by było wtem dużego poselstwa rozpuszczać tylko jedną małą, cichą grupkę osób która po dotarciu do Gór nadwodnych rozdzieliła by się na dwie i pójść rozmawiać w sprawie sojuszu Rzekłszy to odsunął się do cienia.
 
Flamir jest offline  
Stary 28-02-2006, 17:20   #25
 
Malekith's Avatar
 
Reputacja: 1 Malekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumny
Malekith zmarszyczył brwi i posłał spojrzenie LukeSil'owi. Gdyby spojrzenie mogło zabijać, ten już leżałby trupem...
- Pierwszy i ostatni raz nazwałeś mnie głupcem - jego spojrzenie było zimne jak sama śmierć - tylko przez szacunek dla tego zgromadzenia powstrzymam się od odpłacenia ci za tą zniewagę.
Powiódł wzrokiem po reszcie.
- Bratać się z karłami? Już to widzę, nawet jeśli coś by się udało, to wbiją nam nóz w plecy przy pierwszej okazji. Jaszczury? Wyślijcie do nich poselstwo, ale nie oczekujcie, ze posłowie powrócą żywi.
Zwrócił się do Ashuna:
- Nie twierdzę, że nie stanałbyś do walki. Twierdzę jedynie, że trzeba zakończyć jałowe dyskusje i działać! A bratanie się z wrogami jest najgorszym co można by zrobić!
 
Malekith jest offline  
Stary 28-02-2006, 17:50   #26
 
LukeSil's Avatar
 
Reputacja: 1 LukeSil ma wyłączoną reputację
LukeSil
Nie powiedziałem, że jesteś głupi ale głupstwa wygadujesz. Rzucić się w heroiczny bój bez żadnych szans na wygraną?!- jasne oczy LukeSil'a poczerniały - Chcesz sam wygrać tę wojnę?! Zrozum, to jest niemożliwe! - zwracając się do reszty -Jeszcze raz powtarzam! Potrzeba nam sojuszy. Zgadzam się z Ashunem. Wyślijmy posłańców na rozmowy nawet do naszych najgorszych wrogów. Może uda się zapobiec wojnie, kto wie? A jeżeli nie to może uda się ją jeszcze trochę odwlec. Myślę, że czas działa na naszą korzyść. Będziemy się zbroić i pozyskiwać sojuszników. Tak więc wyślijmy posłańców choćby nawet w tej chwili!
 
__________________
Nikt nie może być szczęśliwy, cierpiąc
LukeSil jest offline  
Stary 28-02-2006, 18:52   #27
 
MistrzGry's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzGry ma wyłączoną reputację
Ku waszemu zdziwieniu, Eolith z uśmiechem (choć ironicznym) obserwował wasze występy. Jego rude, niemal ogniste gęste włosy lekko powiewały na wietrze, gdyż znajdował się nieco w oddali od grupki, jedynie Lainen siedziała obok niego.

- Jestem za - szeroko uśmiechnął się elf ognia. Na zdziwione miny niemal wszystkich zebranych (za wyjątkiem tych, którzy bardzo dobrze go znali) odpowiedział - Skoro chcecie iśc z poselstwem do krasnoludów, to idźcie, jak najbardziej. I powiedzcie im, że jak będą was za mocno torturować, to im się odpłacimy - ironiczny uśmiech nie schodził z jego twarzy nawet po tym, jak zakończył.
 
MistrzGry jest offline  
Stary 28-02-2006, 22:00   #28
 
Aegon's Avatar
 
Reputacja: 1 Aegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwuAegon jest godny podziwu
Aegon

Elf ognia wyłania się z cienia drzewa.
Przyjaciele i wy, szlachetni mędrcy! Zakończmy tę jałową dyskusję i zacznijmy ją od początku, wszyscy krzyczymy na siebie i oskarżamy się nawzajem o zdradę, a przecież nasza siła tkwi w jedności! W tym czasie, kiedy my kłócimy się i stajemy się coraz bardziej różni od siebie, nasi przeciwnicy rosną w siłę, i w każdej chwili są gotowi wykorzystać nasze słabości. Nie dajmy się im, nie dajmy, powtarzam! Atakowanie i pozbawianie się ochrony na razie nie wchodzi w grę, pozostawanie w naszym schronieniu również nie jest dobrą możliwością, w tym czasie, kiedy będziemy czekać, przeciwnicy wedrą się do Puszczy, będą palić drzewa, domy i wszystko inne, co stanie im na drodze, nie pozwólmyy na to! Jednynym wyjściem pozostaje nam oddelegowanie oddziału łuczników razem z posłami do Centaurów i Morloków, by szybko zakończyć wojnę z Minotaurami, wtedy oni, przynajmniej dość bliskie nam centaury powinny się do nas przyłączyć i może wtedy uda nam się pokonać, jeśli zajdzie taka potrzeba, krasnoludy i jaszczuroludzi. Ponadto sądzę, że powinniśmy się pogodzić ze Smokami, to wielce szanowna rasa, i jeśli minotaury, czy krasnoludy, czy jaszczuroludzie nas zniszczą, kiedy tylko zapanuje jakaś jedna rasa lub kiedy zawiążą sojusz, będą nastawać na Smoki. Jeśli się z nimi sprzymierzymy, mamy szansę na zwycięstwo na wszystkich frontach. Możemy zawiązać WIELKI SOJUSZ, do którego włączymy wszystkie rasy, które zapragną pokoju. Nie możemy oczywiście włączyć do niego okrutnych minotaurów, czy innych ras, które po kryjomu będą chciały nas zniszczyć. Nie opowiadam się na temat podpaleń, ponieważ nie mam na ten temat wystarczającej wiedzy. trzeba przeprowadzić rozpoznanie na tamtych terenach. należałoby także wprowadzić specjalne oddziały do strzeżenia granicy i ogłosić wszem i wobec, że każda rasa oprócz elfów, która przekroczy skraj Puszczy z oddziałem większym niż trzy osoby, zostanie zaatakowana. To tyle, co mam do powiedzenia, i mam nadzieją, że nie będę musiał więcej martwić się o spokój na naradzie.

Kończąc mowę cofa się w cień.
 
Aegon jest offline  
Stary 28-02-2006, 23:40   #29
 
Malekith's Avatar
 
Reputacja: 1 Malekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumnyMalekith ma z czego być dumny
Malekith uśmiechnał się słysząc słowa Eolitha.
- I otóż to... - rzekł spokojnie, wciąż paskudnie się uśmiechając - Skoro tak bardzo chcecie wysyłać poselstwa, droga wolna. Jednak nie liczyłbym na ponowne nasze spotkanie. - tu spojrzał na LukeSil'a, powoli zbliżając się do niego - Skoro choćby w tej chwili chcesz posyłać posłów to sam wyruszaj zamiast siedzieć tu i gadać. W tej chwili to najrozsądniejsze co możesz zrobić. Dla twojego własnego dobra... - żółte oczy Malekitha zapłonęły dzikim blaskiem a widać w nich było żądzę mordu.
Odwrócił się od LukeSil'a i rzekł do pozostałych:
- Dlaczego niby krasnoludy czy jaszczury miały chcieć sprzymierzać się z nami podczas gdy czekają na dogodny moment aby wyciąć nas w pień. Próba paktowania z nimi to strata czasu. A czas nie jest naszym sprzymierzeńcem! Czas ucieka. Gdy my tu dyskutujemy wrogowie układają się przeciw nam!
 
Malekith jest offline  
Stary 01-03-2006, 01:05   #30
 
Ashun's Avatar
 
Reputacja: 1 Ashun ma wyłączoną reputację
Dokładnie tak jak mówisz Aegonie. Chylę czoła przed twą mądrością. Poślijmy wsparcie centaurom, a skończął się nasze kłopoty z ludem Xylgara. Wielki Sojusz to doprawdy doskonała myśl, lecz chciałbym przypomnieć wam stare powiedzenie : 'Trzymaj przyjaciół blisko, ale wrogów jeszcze bliżej'! W moim pojęciu zasada ta dotyczy wszystkich poza minotaurami i mrocznymi krasnalami. Tych pierwszych wykluczam z racji szaleństwa jakie w nich siedzi, a drudzy...cóż nikt kto z demonami przystaje nie może przynieść niczego dobrego, bowiem w nim już nic takiego nie pozostało. Za to wręcz odwrotnie jaszczury i bracia Lawrokha Potężnego. Czy naprawdę nie pojmujecie jak nie wiele trzeba by odwieczni wrogowie rozpoczeli wojnę? Czyż nie jesteśmy idealnym tego przykładem? Starczy rzec nam: 'Krasnal', a już po miecze sięgamy. Bracia i siostry, jeśli boicie się pertraktować z brodatym ludem ja pójdę i chętnie życie swoje na szali położę. Wierzę bowiem, że w ten sposób ocalę nas przed zgubą i w tym celu mógłbym zrobić wszystko, a śmierci się nie boję. Czy znajdzie się ktokolwiek by powędrować wraz ze mną?
 
Ashun jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:36.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172