|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-08-2018, 18:50 | #1101 |
Reputacja: 1 | Złapmy go, w następnej turze mogę zneutralizować jego truciznę więc przestanie być zagrożeniem. W przyszłości może się za to mocno przydać. |
12-08-2018, 20:39 | #1102 |
Reputacja: 1 | To przepraszam, królu złoty. W takim razie jedziemy z koksem. |
13-08-2018, 08:33 | #1103 |
Reputacja: 1 | Ranghar, Mogę uznać, że każdy z nas ma podstawowy sprzęt w plecaku jak hubka, krzesiwo, koc, cynowy kubek, sztućce, nocnik, lina, płacz podróżny, racje na kilka dni, bukłak z wodą/piwem/winem/krasnoludzkim spirytusem... mimo że tego nie mamy rozpisanego w ekwipunku? ... a jak nie to może chociaż samą linę żeby pechowców z dołu wyciągnąć? :P
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. |
13-08-2018, 09:58 | #1104 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Mój post pewnie dopiero w środę. @Noraku, fajnie że wracasz do akcji również tu @MTM, jakie zwalnianie, jakie ostrożnie? Kto mi Ciebie podmienił? Trzeba szybko przebrnąć przez ten las, MG pisał że roślinność się czepia jak za długo w miejscu się stoi | |
13-08-2018, 10:41 | #1105 |
Reputacja: 1 | Dlatego Grzmot czeka tylko na decyzję w którą stronę ma nieść śmierć oraz pożogę
__________________ you will never walk alone |
13-08-2018, 12:14 | #1106 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Odgrywam postać i w jej oczach nie ma czegoś takiego jak postać gracza i postać npc. Wszyscy jesteście równi.
__________________ In the misty morning, on the edge of time We've lost the rising sun | |
13-08-2018, 12:29 | #1107 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Byli tacy co swego czasu coś tam o równości sapali. Miało być dobrze, Miało, ale się... skończyło na reglamentacji dóbr, szczuciu pospólstwa na inteligencję, kolejkach, kartkach na mięso i gromkim pałowaniu. | |
13-08-2018, 12:33 | #1108 |
Reputacja: 1 | Sorry to było silniejsze ode mnie :P
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. |
13-08-2018, 12:36 | #1109 |
Reputacja: 1 | Przez brak takich opisów nie mogę odgrywać postaci, bo inaczej zareaguje na różne osoby a tu połowa drużyny to robią się niezidentyfikowane znaki zapytania. Ludzie w płaszczach niewidkach przez które wzrok się nie przebija. Oczywiście mogłabym sama sobie wymyślać ich wygląd, ale zaraz będzie o to jakiś konflikt. A co jak zacznę wyprowadzać jakieś akcje/dialogi w kierunku tych npc? Niech zgadnę, to była taka taktyka "nie dam im twarzy to nikt ich nie będzie zaczepiał" To może działać gdy te postaci nie walczą z nami ramię w ramię o życie i nie, cierpią, potrzebują leczenia. Będąc tak blisko akcji zmuszają mnie do zwracania na nie uwagi. @Tak tak Raga, bo łatwiej jest przeszukać trylogię pisaną latami niż po prostu odpowiedzieć jeśli się zna na coś odpowiedź. @Stalowy powiedziałabym że to jest właśnie bliższe komunizmu, gdy zabija się indywidualność i unikatowość postaci. I co każdy "lvl 2 łotrzyk" będzie taki sam? Każdy nie ma żadnych ambicji i charakteru? Ludzie to nie klasa postaci i level, tylko głębia różnych detali które tworzą piękno. Bez tego wszystko jest nijakie.
__________________ In the misty morning, on the edge of time We've lost the rising sun Ostatnio edytowane przez Kata : 13-08-2018 o 12:54. |
13-08-2018, 13:12 | #1110 |
Reputacja: 1 | Kaitlinn, Dla niektórych z tych NPC to pierwsza misja, dla innych druga (jeśli dobrze liczę). Obecnie to nie my kontrolujemy tych NPC nawet jak są przypisani do nas - wydajemy im tylko polecenia. Ranghar ich rozlicza z naszych deklaracji. Mamy kilka kwestii: 1. Jeśli ich pozaczepiasz to kto odegra ich reakcję? - Ranghar? zapytaj go czy wchodzi to w grę i czy będzie wszystkich odgrywał, bo to kupa roboty. A nie każdemu właścicielowi będzie to pasować. - Osoba do której jest przypisana? Trzeba sprawdzić czy to każdemu właścicielowi pasuje. Do tej pory nigdy nie wchodziło to w grę, bo nikt nie wpadł na pomysł czepiania się cudzego followera. Followerów wybieraliśmy ze względu na umiejętności, a nie tego że chcieliśmy ich odgrywać. - Ze względu na powyższe interakcja z followerami była zarezerwowana dla osób, którym są przypisani. W praktyce wystarczały nam skrótowe opisy jakie dostarczył nam Ranghar i to decydowało o tym czy jesteśmy tymi NPC zainteresowani. Interakcja między postaciami ma miejsce gdy się prywatnie dogadamy poza sesją i wpłyniemy na swoje posty, a odgrywanie jest w docu między misjami. Zmiana jaką proponujesz to zmiana planszówki w storytelling. Do tej pory pytajniki w płaszczach niewidkach nikomu nie przeszkadzały. To tylko tak informacyjnie. Chcesz zmian to obawiam się, że będziesz musiała każdego z osobna zmolestować.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start. |