|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
30-09-2006, 23:10 | #101 |
Reputacja: 1 | Istar Juz jestesmy w Vivek nie lubie tego sposobu podrozy-Powiedzial naglos lapiac sie za glowe, zawsze po teleportacji czuje sie zdezorjetowany. Obejzal sie na wszystkie strony jak by czegos szukal wyprostowal sie i spojrzal w strone teleportu czekajac na Ikczetsa. |
01-10-2006, 11:22 | #102 |
Reputacja: 1 | Grupa I Gdy przechodzicie przez teleport czujecie zamęt w głowie, wasze ciała staja się przez chwilę nieważkie, a na twarzach osadza się szron. Zdaje się, że trwa wieki zanim ciemność zostaje zastąpiona przez brązowe ściany gildii magów w Viveck... Pomieszczenie to jest dziwnie małe jeśli przyrówna się je z bezmiarem morza ciemności które przybyliście. Dopiero po chwili możecie ocenić, że pomieszczenie jest faktycznie maleńkie... Wszyscy stoicie na podwyższeniu podobnym do tego z gildii w balmorze. Tutaj jednak specjalistą teleportacyjnym jest altmerka, zdaje się być młoda, altmerzy jednak zawsze zdają się być w tym samym wieku... -Witajcie w viveck, podróżnicy. Przed soba widzicie schody które niezawodnie prowadzą do wyjścia... Istar, ostatnie ostrzeżenie. NIGDY nie wyprzedzaj w ten sposób akcji. Grupa II Zniechęcona karczmarka mówi coraz bardziej zniecierpliwionym a przy tym rozwlekłym głosem. -Taaa... Przyjaciel... A jak bardzo cenicie swojego przyjaciela? W smokach... Pozornie nie zwraca na was większej uwagi.
__________________ Arriving somewhere but not here |
01-10-2006, 15:03 | #103 |
Reputacja: 1 | Ikczets Wygląda na zadowolonego. Miło wiedzieć, że przeżyliśmy kolejną próbe czyichś umiejętności magicznych ale wolałbym tego za często nie powtarzać. Patrzy na Istara uśmiechając się. Wychodzimy?
__________________ ipsa sua melior fama - jestem lepszy od swojej reputacji ;) |
01-10-2006, 15:29 | #104 |
Reputacja: 1 | Istar Spojrzał na altmerke później na Ikczesta po czym skina głową na znak zgody. |
02-10-2006, 16:22 | #105 |
Reputacja: 1 | asun Że też ze wszystkich Dunmerek musieliśmy trafić włąśnie na tą babe - pomyślał lekko już zirytowany. Rozejrzał się, czy nie ma tu aby innej barmanki albo osoby, która mogłaby pomóc w zidentyfikowaniu zleceniodawcy. -Od wszystkich gości wymuszacie takie datki, czy mamy dziś jakieś wyjątkowe szczęście? |
02-10-2006, 17:53 | #106 |
Reputacja: 1 | Yamira Khajit miał ochotę zagrozić śmiercią dunmerce,ale opanował się i zastanowił. Nie zamierzał płacić dunmercę i był zbyt inteligentny by posłuchać zwierzęcej części swojej osobowości.Gdy usłyszał żart Asuna parsknął cichym śmiechem i mruknął do argorian: -może powinniśmy się naradzić,co? |
02-10-2006, 18:56 | #107 |
Reputacja: 1 | Ikczets Miękkim krokiem wyszedł na zewnątrz aby przyjrzeć się lepiej nowemu otoczeniu.
__________________ ipsa sua melior fama - jestem lepszy od swojej reputacji ;) |
02-10-2006, 19:39 | #108 |
Reputacja: 1 | Istar Ruszył za Ikczestem |
02-10-2006, 20:25 | #109 |
Reputacja: 1 | Asun Odwrócił się w strone Khajiita. -Dobrze. A co proponujesz przyjacielu? |
03-10-2006, 15:02 | #110 |
Reputacja: 1 | Yamira Yamira pomyślał.Khaijtci byli bardzo chciwą rasą ,więc nie miał za złe dunmerce-sam też by tak zrobił. -Nie wiem,zależy ile chce,mam jeszcze 20 septimów,nie możemy stosować metod siłowych ,ale może znasz jakiś czar,który by na pomógł-Mruknął bardzo cich do gadziego ucha Asuna |