Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-09-2007, 18:11   #171
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany
Pailukas był już naprawdę, ale to cholernie naprawdę zirytowany i znudzony.
-Drogi Darkenie, już mówiłem, że gówno o mnie wiesz. Czemu twierdzisz, że nigdy nie byłem na wojnie? Drogie dzieci, myślicie, że jesteście najmądrzejsze, zaprawdę nie chce mi się z wami dyskutować, mamy tam iść rankiem? A po co mamy tam iść rankiem skoro rankiem niczego tam nie spotakmy, przejrzyjcie poprzez mgłe głupoty. Proszę, chociaż raz pomyślcie logicznie i zauwarzcie, że siedzenie w wiosce nie ma sensu. Po pierwsze wieśniaków nie ochronisz, całej wsi okiem nie sięgniesz. Po drugie, rankiem w lesie może nic nie być. Takie siedzenie bezczynnie jest frustrujące, wątpie czy dotrze do was logika tych słów, więc chyba musimy się pożegnać- usłyszał śmiech DarkRav'a i spojrzał się na niego z politowaniem- toż to się popisałeś wiedzą taktyczną, lepiej siedzieć na stołku, pijany i czekać, aż wróg Ci od tyłu gardło podetnie.- Odwrócił się od niego.- Możliwe, że sam w lesie zgine, trudno jednak. Zahaiagara, to po górnoelficku "do zobaczenia".
Różdżkę schował w rękaw, chociaż oderwie się od tych dzieci, chociaż na chwile. Ruszył krokiem w kierunku lasu. Gdy był już blisko lasu rzucił na siebie zaklęcie Compressi Annuntiatio które skutecznie zamaskuje jego wygląd, zapach i dźwięk który powstaje przez niego.
 

Ostatnio edytowane przez Lukadepailuka : 22-09-2007 o 18:16.
Lukadepailuka jest offline  
Stary 22-09-2007, 18:48   #172
 
Marcellus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Az bogowie chroncie nas przed konfliktowoscia w szeregach.
No coz dobra stal nie rzdzewieje. Ide za nim. Niezostawie go samego w lesie. - mowiac to wyciagnal miecz z pochwy. Ostrze wysunelo sie z lekkim sykiem odbijajac swiatla od doskonale utrzymanej klingi.
Nastepnie podbiegl do elfa.
Wiedz ze dalej uwazam ze lepiej jest poczekac do rana. Ale sa dwa powody dla ktorych nie puszcze cie tam samemu. Popierwsze to sie nie godzi. Po drugie akceptuje fakt iz przezyles o wiele wiosen wiecej niz ja i mozesz miec w tym aspekcie racje. Wkoncu polowania to nie to samo co bitwa.
 
Marcellus jest offline  
Stary 22-09-2007, 19:45   #173
 
Lukadepailuka's Avatar
 
Reputacja: 1 Lukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znanyLukadepailuka wkrótce będzie znany
Elf spojrzał na Zygfryda spokojnie.
-Idę sam. Znam zaklęcia chroniące które zamaskują moją obecność. We dwójke nie ma sensu iść, dziękuje jednak, że posłuchałeś głosu rozsądku. Lepiej będzie jednak jak pomożesz naszym mniej bystrym przyjaciołom.- Odwrócił się w kierunku lasu- Pilnuj ich.
Stanął przy lesie i odetchnął. Na wszelki wypadek, rzucił na siebie zaklęcie (wymienione wyżej) i wszedł do lasu, mrocznego lasu.
Tropił, szukał śladów istot. Rzucał zaklęcia które pomagały mu w tropieniu. Wyciszył się i ostatecznie zerwał kontakt myślowy z resztą drużyny dzięki któremu wiedział czy coś im grozi. Muszą radzić sobie sami. Chociaż ten jeden raz.
 
Lukadepailuka jest offline  
Stary 22-09-2007, 21:48   #174
 
Hertion's Avatar
 
Reputacja: 1 Hertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znany
Rozglądnął się szybko po karczmie. "Idiota, nie wróci. Ja bym poszedł też w nocy lecz po ustaleniu głównych faktów typu rasa tego czegoś, jakie to jest dupne czy skurwysyńsko małe i jak to cholerstwo da się zabić i jak takie cholerstwo zabija. I to są główne informacje lecz jak to można podejść i takie tam... Lecz i tak uważam że każdego skurczybyka da się zabić a najlepiej to robi trucizna..." Podszedł do stolika gdzie siedzi chłop, z którym gadałem, a jak go nie ma to siadam w wolnym stoliku (jeżeli takowy istnieje).
 
Hertion jest offline  
Stary 22-09-2007, 22:32   #175
 
TwoHandedSword's Avatar
 
Reputacja: 1 TwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodze
Mervil, chcąc dowiedzieć się czegoś o nowych towarzyszach, przez dłuższy czas milczał. Chciał ich poznać poprzez ich wypowiedzi. Nie był zadowolony z faktu, że wszyscy oprócz Zygfryda byli zarozumiali i uparci, przynajmniej w jego mniemaniu. Elf w wieku dwustu dziewięćdziesięciu sześciu lat nie powinien porywać się na wroga, o którym kompletnie nic nie wie."Najlepszą obroną jest atak! Niespełna trzystuletni elf, w dodatku mag, mówiący takie rzeczy? Chyba niejednym mnie jeszcze zaskoczą." - pomyślał Mervil - "Jesteśmy najemnikami. Dostaliśmy zlecenie i musimy je wykonać. Zlecenie polega na znalezieniu przyczyny zniknięć wieśniaków i jej zlikwidowaniu. Niby nic trudnego, a jednak. Zamiast dowiedzieć się czegoś od miejscowych, zamiast ustawić warty, jak mówił Zygfryd, jeden idzie na piwo, a drugi biegnie do lasu, przekonany o swojej wszechmocy i niezawodnym doświadczeniu. Oczywiście lepiej iść w nocy niż za dnia ale najpierw trzeba się czegoś dowiedzieć o tym, co możemy tam zastać. Przecież nie wiemy co się tak naprawdę dzieje. Czemu oni są tacy pewni, że ktoś chce nas zaatakować w biały dzień? Biec w szyku bojowym do ratusza w takiej dziurze jak ta? Co najmniej dziwne. Na dodatek każdy uważa, że to on ma najlepszy pomysł i to jego trzeba słuchać. Skoro mamy razem wykonać to zlecenie, to wykonajmy je razem. Skoro w tym lesie czają się jacyś wrogowie w pojedynkę nikt nic nie zdziała. Musimy pracować razem, inaczej nic z tego nie będzie." Mervil skończył swoje rozmyślania i zobaczył jak Zygfryd podbiega do Pailukasa. "Niech to szlag! Trudno, skoro ci dwaj poszli do lasu, ja i DarkRev musimy iść z nimi." Mervil wpadł do karczmy i podszedł do DarkReva.
- Zygfryd i Pailukas poszli do lasu, więc lepiej żebyśmy poszli za nimi. Wiem, że rozsądniej byłoby najpierw się czegoś dowiedzieć ale trudno. Skoro już poszli, nie powinniśmy zostawiać ich samych, musimy pracować razem. Nie wiem jak ty ale ja idę. - Mervil powiedział wszystko bardzo szybko, mając nadzieję, że przekona DarkReva. Z nim czy bez niego i tak miał zamiar dogonić Zygfryda i Pailukasa. Nie czekając na odpowiedź wybiegł z karczmy i udał się w kierunku, w którym poszli towarzysze.
 
__________________
"Podróż się przeciąga, lecz ty panuj nad sobą
Sprawdź, czy działa miecz, wracamy inną drogą"
TwoHandedSword jest offline  
Stary 22-09-2007, 22:41   #176
 
Hertion's Avatar
 
Reputacja: 1 Hertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znany
-Wiesz co Mervil szanuje cię lecz od pewnego gościa mogę się dowiedzieć o naszym wrogu. Jeśli oni są tak głupi by zmierzać do lasu pierwszej nocy bez żadnych informacji to znaczy że długo nie pożyją. Idź z nimi lub znajdź jakiegoś gościa i porozmawiaj z nim, staw mu piwo czy coś. Wiem iż nie jesteś tak głupi by teraz iść do lasu choć mogę się mylić. Według mnie powinniśmy zdobyć informację a następnie patrolować wioskę do ich powrotu jeśli w ogóle wrócą. Poczekaj ze mną. - powiedział to spokojnie i odwrócił się od niego.
 
Hertion jest offline  
Stary 22-09-2007, 23:04   #177
 
Marcellus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Na wszystkie 7 piekiel, cholerny mag postawil mnie przed faktem dokonanym znikajac magicznie w tym lesie - pomyslal Zygfryd. Chwile jeszcze zastanawial sie czy nie sprobowac isc za nim ale jednak zdecydowal pierw zorganizowac sie jakos z reszta. Przeszle doswiadczenia nauczyly go ze lepiej dzialac w grupie.
Ruszyl wiec szybkim krokiem do karczmy gdy nagle wypadl z niej Mervil.
Rycerz uniosl lekko reke na znak ze to on a nie zaden wrog.
-Elf poszedl do lasu, uzyl jakiejs magii i wtopil sie w otoczenie. Nie wytropie go po ciemku. Zreszta zaden ze mnie tropiciel nawet w dzien.- usmiechnal sie slabo.
-Obawiam sie ze w tej sytuacji musimy niestety zostawic go samemu sobie i miec nadzieje ze rankiem wroci. My w tym czasie moglibysmy zaciagnac jezyka w karczmie i wystawic straze w wiosce. Tym pierwszym jak mniemam zajmuje juz sie Dark'Rev
 
Marcellus jest offline  
Stary 22-09-2007, 23:38   #178
 
TwoHandedSword's Avatar
 
Reputacja: 1 TwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodzeTwoHandedSword jest na bardzo dobrej drodze
Mervil nie był zadowolony z tego co powiedział mu Zygfryd o Pailukasie. "Cóż, skoro jest na tyle głupi żeby samemu iść nocą do lasu, o którym wiadomo, że jest bardzo niebezpieczny, niech idzie. Ciekawe tylko czy jego wiekowe doświadczenie pomoże mu w wyjściu z tego lasu całym i zdrowym."
- Skoro tak sie zakamuflował faktycznie nie powinniśmy go szukać. Chce pracować sam, jego rzecz. Chodźmy dowiedzieć się czegoś od wieśniaków. Jakoś wątpię żeby ten drow potrafił rozmawiać z ludźmi. Słyszałeś jak wydarł się na tę kobietę, która chciała sprzedać koszulę? - Po tych słowach elf podszedł do najbliższego gościa karczmy, który z nikim nie rozmawiał, usiadł obok i przedstawił się.
- Witaj, nazywam się Mervil, jestem najemnikiem. Mam zbadać sprawę waszej wioski. Powiedz mi proszę co się dokładnie dzieje. Nie oszczędzaj żadnych szczegółów. Chcę wam pomóc, muszę wiedzieć jak najwięcej. Kto znika? W jakich okolicznościach? Czy ktoś jest podejrzany? Czy zanim zaczęły się te zniknięcia zdarzyło się coś dziwnego, ktoś się zjawił we wiosce?
 
__________________
"Podróż się przeciąga, lecz ty panuj nad sobą
Sprawdź, czy działa miecz, wracamy inną drogą"
TwoHandedSword jest offline  
Stary 23-09-2007, 09:21   #179
 
Hertion's Avatar
 
Reputacja: 1 Hertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znany
Post

[Zakładam że ten chłop siedzi w karczmie więc mówię do niego a jak gonie ma to mówię to do innego chłopa karczmy, który siedzi sam i nie wygląda na pijanego.]
-Witaj Panie. Niestety potrzebuje jeszcze więcej informacji na temat lasu. Czy mógłbyś mnie uświadomić co zabija was w lesie, czy stwierdzone zostało kto lub co to jest? Gdzie się kryje? Jak wygląda? Jak jest uzbrojone? Jak zabija? Jest widoczne w dzień, czy poluje tylko nocą? Potrzebuję wiedzieć wszystkiego co ty i kilku twych przyjaciół wie by oczyścić las i może też moglibyśmy oczyścić szyby kopani? Któż to wie lecz by to zrobić potrzebuję jak największej ilości informacji. Proszę wyjaw mi to szybko i zrozumiale, a ja w zamian zamówię ci piwo, Panie. Proszę odpowiedz na nie szczegółowo i ze wszystkimi detalami, Panie. - po tych słowach odwrócił się w stronę baru i krzyknął:
- 2 mocne jasne dla nas!!! - krzyknął i odwrócił się z powrotem w stronę chłopa
-Ja stawiam. - mrugnął jednym okiem do chłopa
 
Hertion jest offline  
Stary 23-09-2007, 14:43   #180
 
Marcellus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Po krotkiej wymianie zdan z Mervilem, Zygfryd powiedzial :
Uwazam ze was dwoch calkowicie wystarczydo przepytywania chlopow. Ja biore pierwsza warte w wiosce. Pochodze po terenie. Zobacze czy nic dziwnego sie nie dzieje.Po kilku godzinach ktos mnie zmieni.
Wypowiedziawszy te slowa rycerz wyciagnal i zapalil pochodnie, ujal ja w lewa dlon a prawa trzymal na rekojesci miecza.
No to powodzenia Mervilu.
Ehh, kiedys bylo by nie do pomyslenia co bym robil za straznika w wiosce. Ahh, bogowie jak ja tesknie to chwalebnej bitwy. No ale jesli my nie pomozemy tej wiosce to prawdopodobnie nikt im nie pomoze.- pomyslal odchodzac w mrok.
Pochodnia dawala na tyle duzo swiatla iz on widzial sporo, ale niestety byl takze bardziej widoczny dla ewentualnego wroga. W takich chwilach zazdroscil elfom infrawizji.
 
Marcellus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:54.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172