Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-11-2009, 21:56   #21
 
razdwaczy's Avatar
 
Reputacja: 1 razdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znany
- Cóż, bejbe. Z tego co widzę, to tobie zależy przede wszystkim na lansie, a nie ma żadnej broni bardziej lanserskiej dla kobiety niż derringer. Poza tym zawsze możesz schować go w majtkach, a to już coś.. Chyba, że masz jakieś kompleksy, to weź Pythona. Będziesz miała reske... restek... szacunek na dzielni. Jeśli koniecznie chcesz pistolet, to weź Walther PPK. No, chyba, że przeszkadzają ci nazistowskie, stare wynalazki, ale to nie mój problem.
Spojrzał na Kendricka.
- Snajper, co?
Kurde, przydałoby się powiedzieć coś w stylu Eastwooda, żeby wzbudzić grozę. Nic nie przychodzi do głowy... Może później.
- Będziesz walił headshoty złym ludziom. Zajebiście.
Eastwood nigdy by tak nie powiedział. To zabrzmiało bardziej jak Fredie Mercury, a on był... nieważne.
- Wypadałoby się przedstawić. Jan Kowalski. Właściwie wymawiam to Kołolski. Powtórz! Ko-łol-ski.
Czy ja właśnie zacząłem traktować go jak idiotę?
- Zresztą olej to. Po prostu Johnny.
Zwrócił się do zbrojmistrza.
- Kałach. Ak-74. Ze wszystkimi bajerami. Tłumik, luneta, szafa trzydrzwiowa, basen, rozumiesz? I kilka magazynków.
 
razdwaczy jest offline  
Stary 11-11-2009, 21:07   #22
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Pawel spojrzał się na pracownika Szturmexu. No, kiedy będą te zdjęcia.
Na czole tego faceta pojawiły się lekko widoczne kropelki potu, lecz najemnik ich nie zauważył.
- No.. - zaczął pracownik - będą goptowe za jakąś godzinę.
Paweł milczał. Niech się postara. Czując, że pracownikowi grund ucieka spod nóg, wyszedł z pokoju, zostawiając cały sprzęt pod stołem poszedł jeszcze raz do zbrojowni zobaczyć co robią inni. Gdy tylko wszedł usłyszał, jak ludzie z grupy się przedstawiają. Dobra, ten to Kendrick, a ona z tymi maczetami to Lee.

- Przepraszam że nachodzę jeszcze raz - zwrócił się do zbrojmistrza, lekko kłaniając się głową. - ale tam na dole panuje trochę nieprzyjemna atmosfera - mając na myśli pracownika firmy i zdjęcia satelitarne.
Zwrócił się do innych:
- A ja jestem Paweł Mado, i będę najczęściej na pierwszej linii ognia. Nieraz będę także strzelcem wyborowym.

Ruszył na spacer bo zbrojowni. Mijał z regały z różnorakim sprzętem. trwało to może z 10 minut. W tym czasie powoli oglądał wszelakie dobra przemysłu zbrojeniowego. Lecz w oko wpadły mu tylko dwie rzeczy: Lekki hełm Navy Seal's i noktowizor.
Wrócił do zbrojmistrza, usiadł na jednym z krzeseł przy jego stole i na miejscu zaczął się bawić nowymi zabawkami.

Spojrzał na Lee. Mniam
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline  
Stary 13-11-2009, 17:23   #23
 
Rhaina's Avatar
 
Reputacja: 1 Rhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumny
Zależy mi tylko na lansie!? Oczy Lee zwęziły się w skośne szparki, a pięści zaswędziały - oj, jak zaswędziały... Na szczęście Rozsądek wykazał się świetnym refleksem i przekrzyczał na starcie Urażoną Dumę i Procedurę Przejścia w Berserk. Lekceważ mnie, kolego. Lekceważ. I inni też niech lekceważą babę. Bierzesz kałacha, czyż nie? A to znaczy, że najwyraźniej tylko ta baba umie zwyczajnie i bez spluwy obić komuś mordę... W tym momencie przedstawił się ten wysoki szatyn. O, więc jednak nie tylko ja? Tym lepiej. Walka jeden na trzydziestu dobrze wygląda tylko w filmie.

Poprosiła zbrojmistrza o pokazanie broni, o których wspomniał Kowalski. Maleńki, dwulufowy derringer faktycznie bez problemu mieścił się w torebce. A że nie mógł być celny na dłuższy dystans? Specjalistów od długiego dystansu było pod dostatkiem. Pobrała trzy zapasowe magazynki i uznała, że skompletowała całe wyposażenie.

Rozsiadła się na krześle z nogą na nogę, zakładając ręce za głowę i przy okazji niejako eksponując dwa główne atuty figury: biust i nogi. Przechwyciła spojrzenie Pawła Mado i zarejestrowała jako kwestię otwartą.

- Ekwipunek już wszyscy mamy, helikopter odlatuje jutro. Mamy mnóstwo czasu i chyba żadnej roboty. Co teraz, Drużyno Wyzwolenia Gawarii? - rzuciła do ogółu zebranych.
 
__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.
Rhaina jest offline  
Stary 13-11-2009, 22:46   #24
 
Dragunov's Avatar
 
Reputacja: 1 Dragunov nie jest za bardzo znany
- Czy Szturmex czasem nie gwarantuje nam jakiegoś noclegu? Wie ktoś coś może? Nie uśmiecha mi się szukanie lokalu, wam zapewne też. - Chyba kolejny objaw mojej wrodzonej leniwości. Powinienem popracować nad sobą. Ehh który raz już sobie to mówię?
- Może ten dzidek coś wie? - kiwnął w stronę, w którą przed chwilą udał się zbrojmistrz na poszukiwanie sprzętu. - I znowu mój leń daje o sobie znać, jakbym nie mógł się ruszyć do recepcji. Ojejku, ale nie chce mi się ruszać, może jakaś kawa postawiłaby mnie na nogi.
Która w ogóle jest godzina? W tym zamkniętym gmachu Szturmexu straciłem poczucie czasu.

Myśli Kendricka galopowały dalej i przestał on częściowo zwracać uwagę na resztę drużyny.
 
Dragunov jest offline  
Stary 13-11-2009, 23:30   #25
 
razdwaczy's Avatar
 
Reputacja: 1 razdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znany
Johnny spojrzał na dziewczynę wkurzoną po jego komentarzach na temat lansu, majtek, kompleksów, respektu i nazistów.
- Złość szkodzi na wątrobę. - mruknął pod nosem. Nie zareagowała. Albo nie usłyszała, albo miała dość zaczepek. Nie obchodziło go to.
Poprzewalała oczami po wszystkich obecnych i zrobiła dokładnie to, co jej zasugerował. Widać nie miała kompleksów i nie sympatyzowała z dziećmi Wujka Adolfa. Zdaniem Johnnego było to również niezaprzeczalnym dowodem na to, że kobiety nie są w stanie samodzielnie podejmować decyzji, ani nawet racjonalnie myśleć.
Co ona chciała, po ryju ich lać, czy jak. Ciekawe jak obić komuś mordę na odległość? Może korespondencyjnie?
- Nie uważasz, że sześć naboi to może być trochę za mało? Wiem, że to kaliber Desert Eagle'a, ale czy pomyślałaś o tym, że ktoś może się nie przestraszyć, że właśnie odstrzeliłaś łeb jego koledze?
Na twarzy Lee znowu zagościła urażona duma, znana Kowalskiemu jako foch.
Hmm... No sex today. Chociaż...
Popatrzył po pozostałych członkach drużyny. Zauważył, że Lee zakłada nogę za nogę i pokazuje wszystkim, jaki ma duży biust. Zrobił to samo.
Nagle coś wpadło mu do głowy.
- Czy to ja źle liczę, czy miało nas być więcej? Zresztą nie zdziwiłbym się gdyby byłoby to pierwsze. Nigdy nie byłem dobry z matematyki, a nauczyciel przepuszczał mnie do następnej klasy tylko dlatego, że pogroziłem mu, że powiem, po co zapraszał mnie do swojego gabinetu.
Czy oni znowu na mnie patrzą? Dlaczego? Czy powiedziałem to ostatnie na głos? Niedobrze. Muszę blefować.
- No co, sprzedawał mi zioło, zboczeńcy! - wrzasnął z oburzeniem i bulwersacją.
Uznał, że zmieni temat.
- Skoro mamy czas do rana - nie wiedział, co powiedzieć - napijmy się. Ej, ty jest tu jakaś flacha?
- Tak - usłyszał odpowiedź.
- Przyślijcie ją tu!
- Dobrze.
Zaczął czekać. I się nie doczekał.
 
razdwaczy jest offline  
Stary 14-11-2009, 23:27   #26
 
Rhaina's Avatar
 
Reputacja: 1 Rhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumnyRhaina ma z czego być dumny
Lee omiotła wzrokiem zebranych. Ciekawe, co robili wcześniej. Raczej żaden nie jest żółtodziobem, nie wyglądają na to... Spojrzała na Pawła. Siedział akurat naprzeciwko niej, a był widokiem znacznie przyjemniejszym niż wkurzający Kowalski.
- Braliście już kiedyś udział w takiej akcji? – zapytała.
- Nie, ja walczyłem na razie tylko w regularnej armii – odpowiedział Mado. Uniosła brwi z zaciekawieniem, ale też z respektem.
- Oo. Gdzie?
- W Iraku, na misji stabilizacyjnej. A ty jakie masz doświadczenie?
Skrzywiła się.
- W porównaniu z Irakiem żadne... Mogę co najwyżej pokazać ładny portfel, prezent od dresów z dzielnicy...
Zaśmiał się gromko.
- Od kogo jeszcze brałaś sobie prezenty?
Zdała sobie sprawę, jak to mogło zabrzmieć, i roześmiała się również.
- Od nikogo, nikt więcej mnie nie próbował obrabować wieczorem w ciemnym zaułku – wyjaśniła. Aż się rozjaśniła na wspomnienie rozkrwawionych nosów i złamanej pewności siebie królów dzielnicy.
Pośmiali się chwilę. Potem Paweł wstał od niechcenia i wyszedł na korytarz, gestem pokazując, by poszła za nim.

Gdyby ktoś za nimi wyszedł, ujrzałby mężczyznę opartego łokciami o barierkę nad schodami i dziewczynę, dla odmiany wspartą plecami o ścianę. Usłyszałby też może, jak Lee pyta niegłośno, odgarniając z twarzy kosmyk włosów:
- … No to jest stołek. Kogo proponujesz?
Facet zamyślił się.
- Myślę, że Hans byłby dobry - już chce mieć super sprzęt, więc najpewniej potrafi z niego wykorzystać, czyli wie najwięcej. Ja to głównie biegam z karabinem - stwierdził.
Ona przygryzła wargi, myśląc intensywnie.
- No, nie wiem. Jakoś nie widzę u niego tej, no... charyzmy. Szef nie musi wiedzieć wszystkiego... Ale jak już wysłucha, co mówią spece, to musi umieć przekonać wszystkich, że wybrał dobrą opcję. Żeby grupa też tak uważała.
- Więc kogo sugerujesz, jako najlepszą osobę na dowódcę?
- No, ja się na pewno nie nadaję. A poza tym - do wyboru tylko ty i ten snajper, Kendrick.
Mado zamyślił się ponownie.
- Ja albo Ken… Lepiej Kendrick.
- A znasz go?
- Nie, ale znam siebie - zaśmiał się
- Dobra, coś tam pamiętam z liceum - uśmiechnęła się szelmowsko. - Nie należy dawać władzy temu, kto jej chce, tylko temu, co nie chce. Nadasz się na dowódcę, Mado.
Odpowiedziała jej cisza. W końcu usłyszała:
- Dobra, teraz się zgadzam. Ale może niedługo pojawią się jeszcze inni kandydaci.
- Okej, jak się pojawią, to pomyślimy. A na razie – przybij!
Klepnął w jej uniesioną dłoń i razem wrócili do zbrojowni.

Przebieg rozmowy ustalony z Johnym TRS via GG
 
__________________
jestem tym, czym jestem: tylko i aż człowiekiem.
nikt nie wybrał za mnie niczego i nawet klątwy rzuciłam na siebie sama.

Ostatnio edytowane przez Rhaina : 14-11-2009 o 23:48.
Rhaina jest offline  
Stary 15-11-2009, 14:52   #27
 
Darth's Avatar
 
Reputacja: 1 Darth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłośćDarth ma wspaniałą przyszłość
Hans zamknął notebooka, mrucząc pod nosem. Odwrócił się w stronę zbrojmistrza.
- W sumie... masz może celownik ACOG 1X32 do G36 i kamizelkę kuloodporną o klasie opancerzenia III? Przydałoby mi się coś takiego.
Spojrzał w stronę grupy słysząc słowa Mado
- Irak? No to witaj w klubie. Ja wtedy służyłem w GSG-9. Ochranialiśmy ambasadę w Bagdadzie. Sprawnie posługuję się bronią palną więc nie będziesz musiał za często mnie osłaniać. To mi o czymś przypomniało- zwrócił się do zbrojmistrza- Masz może broń ciężką? Granatnik Mark-19 byłby dobry. A i czy ten król nie ma przypadkiem jakiegoś programu występów publicznych?
 
__________________
Najczęstszy ludzki błąd - nie przewidzieć burzy w piękny czas.
Niccolo Machiavelli
Darth jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:13.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172