02-12-2011, 04:10 | #11 |
Reputacja: 1 | - Cali i zdrooooooo... - Zdanie Entera rozciągnęło się, kiedy ten potknął się o własną nogę i niemalże upadł. Oparł się na kimś, kto znajdował się tuż przed nim i szybko wyprostował, przybierając niewinny uśmieszek. - ...wi - dokończył. - Krwiożercze? Masz na myśli żywiące się jedynie krwią? Wampiry? Bo jeśli chciałeś powiedzieć MIĘSOŻERNE, to znacznie zmienia postać rzeczy. - Enter zaśmiał się nerwowo pod nosem, przetarł oczy i szedł za drużyną pierścienia, nucąc jakąś melodię pod nosem.
__________________ Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska? Niepisana, wędrowna, wróżebna. Naszeptała ją babom noc srebrna, Naświetliła luna świętojańska. |
02-12-2011, 09:15 | #12 |
Reputacja: 1 | Przymocowuję latarkę do ramienia, bo mundur zawsze ma mnóstwo różnych pasków i niepotrzebnych gówien tam, więc niech raz się przydadzą -Będę osłaniał tyły- i osłaniam tyły, niewdzięczna robota, ehhh. Nasłuchuję, często się odwracam, a przez kilka sekund chodzę tyłem, ale nigdy, kiedy zbliżamy się do rozwidleń, żeby mi drużyna nie skręciła, a ja żebym nie poszedł w inną stronę. |
02-12-2011, 10:07 | #13 |
Reputacja: 1 | - Uwazam ze powinnismy zaczac od silowni. Podlaczenie elektrycznosci napewno zaoszczedzi nam czasu w dalszych poszukiwaniach i walkach z ewentualnymi zamknietymi wlazami. Jezeli chcemy to szybko zalatwic uwazam ze powinnismy sie rozdzielic Glos Boyosa byl nadzwyczajnie spokojny. Odpalil latarke. Ekwipunek jego roznil sie lekko, gdyz nie nosil przy sobie skrzynki tylko wszystko mial pochowane w kombinezonie. Odpalil latarke i poswiecil na sciany ogladajac je dokladnie. -Sugeruje abym udal sie do silowni i podlaczyl zasilanie. Czy ktos ma cos przeciwko? Jesli nie wyruszam od razu. |
02-12-2011, 10:39 | #14 |
Reputacja: 1 | Pomysł mechanika nie za bardzo podobał się Elektrze. Rozdzielanie się w nieznanym miejscu o stosunkowo dużej powierzchni było chyba najgłupszą rzeczą, którą możnaby było zrobić. -Lepiej się nie rozdzielajmy.- powiedziała głośno i wyraźnie tak, żeby każdy mógł usłyszeć. -Nie znamy tego miejsca.- głośno przełknęła ślinę-Teoretycznie jest całkowicie puste, ale...- na myśl o potworach dziewczynę przeszły ciarki po całym ciele.-...nie wiadomo kogo możemy spotkać.- dokończyła po chwili nieco spanikowanym głosem. -Z resztą nie znamy tego miejsca, a jest dojść duże. Lepiej się zgubić razem niż każdemu z osobna. Proponuje żebyśmy wszyscy razem zeszli do siłowni.- tym razem jej głos był już bardzo opanowany. Rozejrzała się po korytarzu. Tylko nity i śruby... Była ciekawa jak oni właściwie mieli się gdziekolwiek dostać. |
02-12-2011, 11:04 | #15 |
Reputacja: 1 | Samemu go nie puszcze bo jeszcze zginie,więc albo idziemy grupą albo pójdę z nim,co Wy na to?cały czas bacznie rozglądam się i nasłuchuję żeby nic mnie nie zaskoczyło |
02-12-2011, 11:05 | #16 |
Reputacja: 1 | Enter podszedł bliżej do kobiety tak, że znalazł się za jej plecami i zaczął wygwizdywać melodię podobną do tej ze sceny prysznicowej w Psychozie. - Uuuuuuuuu - zahuczał, wymijając ją i robiąc ten charakterystyczny ruch palcami u dłoni, co przy straszeniu małych dzieci, po czym wyszczerzył zęby i szedł dalej.
__________________ Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska? Niepisana, wędrowna, wróżebna. Naszeptała ją babom noc srebrna, Naświetliła luna świętojańska. |
02-12-2011, 11:22 | #17 |
Reputacja: 1 | Jak już idę tak tym korytarzem sprawdzam czy są jakieś drzwi,przejście czy cokolwiek innego,albo czy coś leży na podłodze albo nie łazi nic po suficie.Cały czas mam broń w pogotowiu |
02-12-2011, 11:40 | #18 |
Reputacja: 1 | Elektra zignorowała mężczyzne, który widocznie nie miał w czaszce owego czegoś, co niektórzy zwykli nazywać mózgiem. W każdym razie nie robiło to na niej większego wrażenia i nie zamierzała zajmować się idioctwami. Zaczęła się teraz zastanawiać, czy tutaj jej zdolności mentalne dalej są zablokowane. Na razie postanowiła jednak tego nie sprawdzać. Zaczęła się za to uważnie rozglądać szukając jakiegoś potencjalnego wyjścia. |
02-12-2011, 11:42 | #19 |
Reputacja: 1 | Spoglądam na Entera jak na idiotę Hej ty! Dlaczego zachowujesz się jak debil? - Potem zwracam się do Błyska i Boyosa olewając jakąkolwiek ripostę Entera. -Ja idę z wami, nie lubię chodzić w tłumie, a poza tym akcja zawsze zaczyna się kiedy się rozdzielamy. - uśmiecham się lekko. |
02-12-2011, 11:53 | #20 |
Reputacja: 1 | -Generalnie dzialam sam, zeby bylo szybciej, ale skoro nalegacie to proponuje zrobic tak. Pojde z nim. - spojrzal na Blyska -W miedzy czasie kolezanka i Enter pojda w towarzystwie drugiego mechanika na mostek i dostana sie do komputera glownego. Kolezanka przekaze wtedy informacje pozostalym i szybko zdobedziemy mape. Zrobil przerwe w mowieniu by sprawdzic czy wszyscy go sluchaja. - Gdy dostaniemy informacje gdzie mamy isc szybko ruszymy, a potem wrocimy po was na mostek i opuscimy statek. Jak ktos ma cos przeciwko to niech mowi teraz. |