Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16-05-2016, 11:19   #21
 
Magnesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Magnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znany
Natasza prychnęła słysząc sugestię, że jest wykończona, chociaż faktycznie była, starała się ukryć zadyszkę. Wyjęła notes i naszkicowała mapę okolicy, próbując rozstrzygnąć gdzie dokładnie są.

- Ci co strzelali to pewnie ludzie z Krążownika, czyli mamy właściwie potwierdzenie, że to było jajo i że jest aktywne. Co o tym myślicie? Chyba że to co spadło wzbuddziło zainteresowanie innych, pytanie kogo.

Próbuje sobie przypomnieć kto zazwyczaj używa broni, z której do nich strzelano. Wydawała się zaawansowana, czyli pewnie legioniści z Krążownika. Albo może rozbitkowie z innej osady?

- Widzieliście może kogoś? Jak byli ubrani, czy byli ludźmi czy kimś innym?
Sama także próbuje sobie przypomnieć co widziała podczas tej szalonej ucieczki...
 
Magnesus jest offline  
Stary 17-05-2016, 11:09   #22
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
Przeorana głębokimi kanionami kora wyglądała na suchą. Po chwili na ekranie skanera Antonego pojawił się taki sam obraz, zaraz zmieniając się też w ciąg danych, z których łatwo można było odczytać nazwę gatunkową rośliny skład procentowy zawartych pierwiastków i krótkie wzmianki co do ew. przeznaczenia. Nie było tego wiele i w dodatku mało przydatne. Drzewo było rodzajem akacji (Mimosa farnesian) wody było w nim mało, jedynie kora miała jakieś zastosowanie medyczne.

W czasie gdy cygaro Antonego dopalało się nad ekranem skanera Natasha uważniej rozejrzała się po okolicy. Przez korony drzew, w stronę w którą teren wyraźnie się podnosił przezierał widok postrzępiony turni pobliskiego łańcucha górskiego. Z lewej strony zarośla wyraźniej gęstniały szybko wznosząc się w zbity zielony mur lasu. Za plecami rozciągła się spalona słońcem równina, na której w odległości kilkaset metrów od plamy rzucanego przez drzewo cienia wyrastał szarobury liszaj ciemnego dymu, w środku którego jeszcze teraz co jakiś czas połyskiwały jasne jęzory ognia. Za polem dymu płowa równina przechodziła w ciemno zieloną, cienką z tej odległości linie drzew linię, która dalej na lewo podnosiła się wyraźnie wraz z kolejnym pasmem wzgórz.

[Rzut na orientację w terenie Natashy -k za nieznajomość tematu (nieodpowiednia kariera) +k za czynienie tego na otwartym terenie (dobra widoczność) - wynik: 1 - sukces!]

Szkicująca pobieżny plan kobieta miała nadzieję, że trafnie odgadła że góry wciąż znajdują się na północy. W związku z tym uciekając na oślep grupa musiała nieświadomie wykonać obły łuk w tym kierunku. Co poświadczał zresztą wyraźnie jeszcze rozpoznawalny kanał wydeptanej trawy, łączący ich obecną pozycję z rozpalającym się na równinie pożarem.

Gdy skończyła szkicować plan chwilę jeszcze zastanowiła się nad pochodzeniem spotkanych niedawno prześladowców.

[Test wiedzy o technologii wojskowej znanej Natashy z bonifikatą +k za Int i podstawą testu równą 3 (połowa kariery) - wyniki: 4 i 2 = sukces]

Akcja rozwijała się nader szybko i z tego co pamiętała nim widok został przesłonięty przez wysoką trawę zauważyła jedynie skrawek granatowej stali. Bez wątpienia będący częścią opancerzenia jakieś maszyny bojowej, na co wskazywały silne drgania podłoża towarzyszące każdemu jej ruchowi. Zastanawiająca była też broń, z której korzystali przeciwnicy. Natasha wyraźnie widziała miażdżące trawę wokół ich schronienia kule, ale przecież broń prochowa dawno wyszła już z użycia a gdy okrętowała się na Prometeusza wojskowi wciąż byli pod wrażeniem stosunkowo niedawno przyjętej na uzbrojenie broni laserowej. Słowem napastnicy na pewno nie należeli do innej grupy rozbitków. Nie wyglądali również na prymitywną grupę tubylców. Zdecydowanie nie podobały rysujące się w jej głowie odpowiedzi, ale czy nie ich się wszyscy spodziewali...

A: 4, 4, 6.
B1: 1, 1, 1.
B2: 3, 5, 6 ,3
 

Ostatnio edytowane przez Nimsarn : 17-05-2016 o 13:51.
Nimsarn jest offline  
Stary 17-05-2016, 12:05   #23
 
Magnesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Magnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znany
- No to jajo. Wygląda na to, że mamy na głowie legion. Używają granatowych barw, strzelają z tych swoich karabinków, wszystko się zgadza. Czyli prawie na pewno mamy do czynienia z jajem. Wracamy z wiadomością do osady? Czy jeszcze się upewniamy?
 
Magnesus jest offline  
Stary 23-05-2016, 02:25   #24
 
Glimdor's Avatar
 
Reputacja: 1 Glimdor nie jest za bardzo znany
- Powinniśmy dziękować Bogu za to, że żyjemy. Cholerni legioniści. Kto to w ogóle wymyślił?! - Anthony wypuścił nosem kłęby dymu. - Cholera! Nie przejdziemy tą drogą, którą tu przyszliśmy.
Nikt w zespole nie miał pojęcia czy faktycznie mają do czynienia z jajem.
- Wracamy. I tak, jeśli zostaniemy tu dłużej z takim gównianym sprzętem, bez wody i jedzenia, to zdechniemy z głodu i pragnienia. Jeśli wrócimy to najprawdopodobniej zostaniemy wyrżnięci w pień jak zwierzęta. Doszliśmy w historii do czasów, kiedy to wynalazki człowieka zaczęły panować nad wszechświatem, a sam homo sapiens sapiens stał się ofiarą własnego rozwoju. Marna przyszłość nas czeka. Ja jednak wolałbym zginąć w stadzie, mając poczucie swej godności człowieka, niż zdechnąć gdzieś tu i zostać zjedzonym przez dzikie zwierzęta - Anthony zaciągnął się po raz ostatni i wyrzucił niedopałek. - Poczekajmy na młodego. Zobaczymy co on tam z góry zobaczył. Ja jednak jestem za tym, żeby wracać, najlepiej okrężną drogą.
 
Glimdor jest offline  
Stary 23-05-2016, 12:58   #25
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
Gdy Anthony głośno wspomniał o Aleksie nagle zdał sobie sprawę, że od jakiegoś czasu nie widział w pobliżu chłopaka. Przez ten bieg w palącym słońcu wciąż mu się zdawało, że łowca jest gdzieś w pobliżu. Potem pochłonięty swoim skanerem nawet nie zwrócił uwagi czy chłopak właściwie zrozumiał jego polecenia.
Natasha również poczuła się dziwnie, całkiem jak wtedy gdy jeden z jej synów kilka lat temu zatrzymawszy się przy regale z zabawkami zgubił się w orbitalnym markecie. W jakiś sposób czuła że zawiodła, trochę paranoicznie, jako matka...
Tymczasem od strony równiny zerwał się lekki wietrzyk przyginając źdźbła traw oraz unoszące się ponad nimi kłęby dymu w stronę pobliskiej dżungli. Buchające co chwila w szarym piekle języki ognia poczynały z wolna przygasać. Jeszcze tylko kilkanaście ostrych smug rozpruło brunatną powłokę sięgając szarymi warkoczami ku sawannie i na powrót równiną zawładnęła przetykana owadzim brzękiem cisza.
Początkowo nic się nie działo leniwie zwiewany dym powoli wgryzał się między konary. Potem, co mimo dzielącej was odległości łatwo było zauważyć, jeden z nich zachwiał się i upadł. Następnie kolejne zielone kopuły drzew chowały się w morzu zieleni znacząc powolny odwrót czegoś naprawdę dużego.
Wtem pod brunatnym kłębem dymu coś się poruszyło. Jakaś wyraźnie ludzka, jednak pozbawiona właściwych proporcji sylwetka przez chwilę stała na granicy dymów po czym raźnym krokiem ruszyła w waszym kierunku szerokimi ramionami torując sobie drogę pośród traw.

A: 4, 4, 6.
B1: 1, 1, 1.
B2: 3, 5, 6 ,3
 
Nimsarn jest offline  
Stary 26-05-2016, 01:56   #26
 
Glimdor's Avatar
 
Reputacja: 1 Glimdor nie jest za bardzo znany
- Natasza, w którą stronę poszedł Aleks? Czemu do cholery nigdzie go nie ma?! - poirytowany ciągłym napięciem Anthony był już nie zdenerwowany, lecz tak wściekły, że gdyby jakiś legionista spróbował mu coś zrobić, to mógłby zostać z niego pył. Dodatkowo niepowodzenie podczas poszukiwania wody jeszcze bardziej wpływało na negatywny nastrój pirotechnika. Nie miał on nawet ochoty na cygara. Miał ochotę kogoś zabić i właśnie nadarzała się po temu doskonała okazja.
- Stój, bo strzelam! - ryknął do zbliżającej się postaci. - Kim jesteś, skąd i po co przychodzisz?
 
Glimdor jest offline  
Stary 26-05-2016, 13:07   #27
 
Magnesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Magnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znany
Natasha wzruszyła ramionami. Nie była niańką Aleksa. Podparła się pod boki i czeka na reakcję zbliżającego się człowieka.
 
Magnesus jest offline  
Stary 27-05-2016, 18:44   #28
 
Noel's Avatar
 
Reputacja: 1 Noel nie jest za bardzo znany
-Przecież jestem na drzewie- odezwał się Aleksander. - Wiecie jak trudno się na nie wspiąć przez te kolce i cienkie gałązki. - Usprawiedliwiał się.
 
__________________
Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.
Noel jest offline  
Stary 30-05-2016, 10:19   #29
 
Nimsarn's Avatar
 
Reputacja: 1 Nimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znanyNimsarn nie jest za bardzo znany
Słysząc słowa Anthona purpurowy olbrzym uniósł ręce ku górze, wciąż się do nich zbliżając. Gdy w końcu zatrzymał się przed Natashą, na jego wąskich wargach zagościł krzywy uśmiech. Zlustrował szybko swymi jasnymi oczyma ekwipunek i położenie każdego z członków drużyny i opuściwszy swoje nadto umięśnione ramiona, których grubość mimochodem kobieta zrównała z obwodem swej tali, przykleił monstrualny pistolet wprost do nagiego uda.
- Jaki macie przydział? Co tu robicie? Gdzie wasze identyfikatory?! - zaburczał władczym lekko metalicznym głosem. Nim jednak zdążyliście odpowiedzieć jego stosunkowo wąskie, wytatuowane czoło zmarszczyło się gwałtownie zdradzając jakąś wewnętrzną walkę. Zaraz też drżąc cały wycofał się zmieszany unosząc w obronnym geście dłonie.
- Przepraszam, ja... - przerwał na chwilę. Po czym wyprężywszy się jednym tchem wyrecytował
- Obiekt 3045, ochrona łowisk, sektor A137. W czym mogę pomóc...

A: 4, 4, 6.
B1: 1, 1, 1.
B2: 3, 5, 6 ,3
 
Nimsarn jest offline  
Stary 30-05-2016, 12:27   #30
 
Magnesus's Avatar
 
Reputacja: 1 Magnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znanyMagnesus nie jest za bardzo znany
Natasha zmarszczyła brwi. Wyglądało na to, że mieli do czynienia z klonem z jaja, który jest częściowo poza kontrolą... może będą w stanie go w jakiś sposób użyć? Pozyskanie zawartości jaja byłoby na przykład niezłym rezultatem. Skoro jednak ktoś do niego strzelał, być może krążownik wysłał kolejne jajo, by pozbyć się wadliwych klonów? W takim wypadku skierowanie się do jaja byłoby dość niebezpieczne. Założyła, że Anthon zdaje sobie z tego sprawę, zwróciła się zaś do obiektu 3045:
- Obiekcie 3045, zdaj szybko raport ze stanu kapsuły desantowej i podaj kto do ciebie strzela.
 
Magnesus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:07.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172