25-02-2021, 20:10 | #131 |
Reputacja: 1 | No cóż. Gównem go aż tak bardzo nie zrosiło (czy tam nawet wcale). Typy z okopu go chyba nie widzieli. Rzuber absorbował całą uwagę. No to siup - zakraść się do okopu i połamać frajerów w kutarate/hudo. Miał tylko nadzieję, że reszta ekipy nic wtenczas nie odwali nazbyt głupiego.
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. |
25-02-2021, 21:22 | #132 |
Reputacja: 1 | - Gwałt! Przejmij działo i napierdalaj! - krzyknął Wojownik do Gwałta, a sam pochwycił moździerz i amunicję do niego i spróbował taktycznie wycofać się do reszty oddziału przy okazji omijając wszelkie gówna po drodze i za jego plecami. Jak już wyjdzie z pojazdu to rzuci moździerz reszcie oddziału - miał nadzieję, że nie byli zbyt daleko. Sam liczył, że pancerz Rzubra ochroni jego plecy. |
01-03-2021, 18:22 | #133 |
Wiedźma Reputacja: 1 | Na widok Wojownika z moździerzem, w końcu jako tako Jadźka miała małą nadzieję na dalsze sensowne działanie... - Składamy do kupy i walimy! - Krzyknęła, licząc że ktoś ruszy dupę i jej z badziewiem pomoże. Sama przecież nie będzie z tego napierdalać...
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |
01-03-2021, 20:17 | #134 |
Reputacja: 1 |
|
02-03-2021, 10:09 | #135 |
Keelah Se'lai Reputacja: 1 | Szeregowy Leszek tak katował Rzubra gazując ile fabryka dała, że omal nie poleciał w pizdu i jeszcze dalej. Ale ma zryw - pomyślał sobie Gwałt i przyhamował równie gwałtownie co ruszył z kopyta. Miał taki ciąg, że pole minowe zdmuchiwał na resztę oddziału. Niech się reszta martwi latającym gównem, Leszek i Wojownik byli bezpieczni. Po pewnym czasie (jak już dotarli na wzgórze) Leszek ujrzał piękny krajobraz na planetę CH00J był tak majestatyczny, że nie zauważył jak mu się zasilanie zesmarkało w pojeździe (te czerwone kontrolki chyba od czegoś są nie?) i Rzubr "gładko" wylądował. -Odpalę na krótko może to coś da - powiedział do siebie i wczołgał się jak razowy sołdat i wyjął kabelki, czerwony do niebieskiego, ale nie chciał ten złom zapalić. W tym samym czasie Wojownik do krzyknął, że ma przejąć działo. Leszek od razu się uśmiechnął, że może napierdalać z działa. W mgnieniu oka zostawił kabelki i ruszył do działa jak i do dzieła, siejąc dzieło zniszczenia. -Ale będzie jazda!!! - powiedział donośnie i skierował działo w mniej więcej tam, gdzie powinien być ich cel. Zaczął strzelać do małego kurwia.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many. Discord: Adi#1036 |
02-03-2021, 16:56 | #136 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
03-03-2021, 07:38 | #137 |
Reputacja: 1 | Ndong mógł tylko klnąć na chujowość gównianej roboty. Podbiegł do Jadźki i pomógł jej rozstawić moździeż. Była lepsza ze strzelania to zajął się ładowaniem pocisków. |
04-03-2021, 19:43 | #138 |
Reputacja: 1 | Tam na górze nie było okopu, przynajmniej szeregowy Lee go nie widział. Ot, podłużna niecka na wypłaszczeniu zbocza. Wziął się do roboty, był jeszcze zbyt daleko (poszedł oflankować to i teraz musiał dygać z powrotem). Ruszył z kopyta, widział że Rzubr stanął i się nie rusza.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. |
04-03-2021, 20:44 | #139 |
Reputacja: 1 | - Wo cao. - szpetnie zaklął Lee w swoim narzeczu - Aiyaaa... - i westchnął przeciągle, z wyrzutem, widząc jak mu kimono w jusze ujebali. I szkoda, że nie mógł nikogo połamać w kutarate / hudo. Ale nic to. Wziął się w garść... Cholera, oni walnęli z moździerza. Oczywiście! Przecież mieli moździerz ze sobą. Dobrze. I źle, bo zaraz walną znowu. Porwał więc za łeb jednego z kurvinoxów (ew. wyrywając go razem z kręgosłupem jak Sub-Zero w Mortalach) i zaczął nim wysoko wymachiwać. - EEE! E! EJ! LEE TUTAJ! ONI FSZYSCY NIE ŻYJO! ŁAPCIE! Majtnął czerepem w stronę Rzubera i moździerzowców. - NIE SZCZELADŹ! MOŻECIE TU PRZYJŚĆ, JEST OKEJ. MAJO LAZER WIELKI JAK CHUJ! - darł się dalej, zapominając o tym, że może użyć radia... i że radio to nadal miał włączone, drąc ryja. Cóż, w pewnym wieku się pewnych rzeczy się zapomnieć się można było się.
__________________ Dorosłość to ściema dla dzieci. |
05-03-2021, 12:03 | #140 |
Reputacja: 1 |
|