|
Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-01-2011, 20:15 | #28 | |||||
Reputacja: 1 | Anonim, oburzasz się na moje ironie, podczas gdy ton Twoich wypowiedzi wcale nie jest lepszy. Przy okazji zdajesz się na siłę szukać w moich postach osobistych wycieczek zamiast spróbować zrozumieć o co mi chodzi. Mam nadzieję, że się mylę. Ty mi mówisz jak powinno być, a ja Tobie jak jest. Możemy sobie w ten sposób dyskutować ile nam się podoba i nic z tego nie wyjdzie. Więc biorąc przykład z Ciebie napiszę wyraźnie o co mi chodzi: Ludzie dostają to co lubią i to co się sprawdziło. Jeżeli im dasz coś nowego, co im się spodoba, to się przyjmie. Jeśli się nie spodoba, to zostanie zapomniane. Ale jeśli im będziesz tłukł w głowę, że Warhammer jest zły, bo kopiuje z Tolkiena i koniecznie trzeba grać w co innego, to będą na Ciebie patrzyli jak na gościa, co proponuje kwadratowe koła do samochodu. Cytat:
Cytat:
Jeżeli system wprowadza setkę nowych ras i dziesiątki dziwnych zjawisk, to może sobie być genialny, ale sporo ludzi się pogubi i wrócą do tego, do czego się przyzwyczaili. A system "rewolucyjny" to zwykle taki, który dwa oklepane pomysły zamieni na dwa nowe, albo pomiesza elementy z kilku innych. Bo wtedy gracze szybko łapią i akceptują. Nie mówię, że tak jest dobrze i "niechaj sczeźnie, kto rękę swą śmie podnieść na świętości WFRP i DnD". Mówię, że tak jest (w mojej ocenie) i że to będzie problem, z którym trzeba się będzie uporać, jeśli będziesz chciał stworzyć coś mocno nowego. Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________ Within the spreading darkness we exchanged vows of revolution. Because I must not allow anyone to stand in my way. -DN Dyżurny Purysta Językowy | |||||