|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
05-04-2012, 11:27 | #41 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Dlatego jestem zdania, że wyjście Graczy, których postacie nie uczestniczą w danej sytuacji wpływa właśnie na minimalizację
__________________ Podpis usunięty z uwagi na regulamin forum | |
05-04-2012, 16:14 | #42 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Każde rozwiązanie ma jakieś wady. | |
05-04-2012, 16:54 | #43 | |||||
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
To w końcu: minimalizować czy nie? Bo w sumie nie wiem co rekomendujesz… Przy okazji – nie znalazłem odpowiedzi na pytanie: Cytat:
Cytat:
| |||||
05-04-2012, 18:01 | #44 |
Reputacja: 1 | Aschar, co innego konflikty między postaciami, a co innego konflikty między Graczami. Te pierwsze są jak najbardziej mile widziane. Co do oceny, to oceniania może być deklaracja Gracza przez innego Gracza. Może być "zarzut", że gdyby Gracz nie posiadał wiedzy (wiedzy, którą zdobył będą w trakcie odgrywania scenki tylko z tą inną postacią), to by nie podjął takiej deklaracji.
__________________ Podpis usunięty z uwagi na regulamin forum |
05-04-2012, 19:41 | #45 |
Reputacja: 1 | Ja bym się poważnie zastanowił nad graczami, a nie nad tym, co wiedzą. Bo to już podchodzi pod niezdrową rywalizację i pretensje jednych graczy do drugich graczy i mistrza gry, że coś im się udało.
__________________ Maturzysto! Podczas gdy Ty czytasz podpis jakiegoś grafomana, matura zbliża się wielkimi krokami. Gratuluję priorytetów. :D |
07-04-2012, 13:01 | #46 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
| |
07-04-2012, 15:14 | #47 |
Reputacja: 1 | Uważam, że zbędnie robicie znów z igły widły w tym konkretnym opisanym przypadku i gubicie sedno sprawy. Sytuacja 1 – gracze odizolowani Mg; Widzisz jak G2 zostawił swoje rzeczy w pokoju i schodzi na dół na obiad, co robisz? G1; Skradam się do jego pokoju by coś ukraść… Mg; [wychodzi do pokoju obok gdzie siedzi G2] Ok, zszedłeś na dół, co robisz? G2; Zamawiam piwo i piję… Mg; [wraca do G1] W pokoju nikogo nie ma, udaje ci się podkraść trochę kasy… Sytuacja 2 – gracze 1 jednym pokoju Mg; Widzisz jak G2 zostawił swoje rzeczy w pokoju i schodzi na dół na obiad, co robisz? G1; Skradam się do pokoju… G2; Schodząc po schodach stwierdzam, że jednak nie powinienem zostawiać swoich rzeczy i wracam po nie! G1; … Też bym się wkurzyła, jako gracz, a nie postać, za takie prowadzenie sesji. I to nie ma nic do agresywności ani rywalizacji graczy, ani tego, czy gracze się lubią, czy nie, ani do rozróżnienia Postaci od Gracza, po prostu pewne błędy na sesji wkurzają każdych. Jeśli się powtarza błędy takie jak ten konkretny, trudno wymagać od graczy żeby byli zadowoleni i nie narzekali. I tyle w temacie.
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |
08-04-2012, 10:30 | #48 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
Dla mnie sytuacja, którą przedstawiłaś jako drugą jest błędem gracza - brakiem umiejętności odróżnienia wiedzy gracza (słyszącego deklarację) od wiedzy postaci (niczego nieświadomej i nie mającej podstaw do powrotu do pokoju). Jest to jakiś zgrzyt i jeżeli takie błędy się powtarzają to zaczynam się zastanawiać, czy z tym konkretnym człowiekiem chcę grać dalej? Czy chcę, aby psuł mi rozrywkę? Jestem przeciwnikiem wychodzenia z kilku względów, jednak jednym z nich jest fakt, że czasami po prostu nie ma drugiego pokoju, który można wykorzystać na grę. A siedzenie w kibelku wydaje mi się średnią przyjemnością Podobnie, po prostu, nie chce mi się ciągle biegać pomiędzy pokojami, aby wysłuchiwać kolejnych deklaracji graczy i kontrolować rozwój sytuacji | |
08-04-2012, 20:22 | #49 |
Reputacja: 1 | Nie; w tym przypadku to tylko i wyłącznie wina MG, że wybrał taki system [wszyscy gracze w jednym pokoju] i doprowadził do sytuacji, w której jedni gracze byli faworyzowani przez system [gracz posiada wiedzę, której postać nie ma] a inni zostali poszkodowani. A nikt nie lubi kiedy to się dzieje i trudno wymagać, aby gracze byli z tego zadowoleni. Gracz miał możliwość skorzystać z błędu systemu i skorzystał. To jego sprawa że to zrobił, nie odróżniając swojej wiedzy od wiedzy postaci, ale wina MG że gracz miał taką możliwość!!! Gracz miał do wyboru robić z siebie idiotę i udawać że o niczym nie wie [a za kilka tur postać z '"niewyjaśnionych" przyczyn zemści się na postaci drugiego gracza...] lub skorzystać z błędu. To też nie jest fajny wybór, MG go przed tym wyborem postawił! Teraz 1 gracz będzie miał pretensje że „a ciekawe skąd twoja postać niby o tym wie?!” a gracz 2 będzie miał pretensje „po prostu zmieniałem zdanie, nie mogę zmienić zdania?! Gdybym o tym nie wiedział też bym tak zrobił, jak mi udowodnisz, że nie?!” itd. itp., obaj gracze mają po trochę racji, jeden został poszkodowany, wina systemu, wina MG, zbędny niesmak wśród graczy. Jesteś przeciwko wychodzeniu - ok. W takim razie dopasuj system lub fabułę to tego, aby nie-wychodzenie z pokoju nie powodowało powstawania sytuacji jak powyżej i git. I problemu nie ma Ale jeśli usunięciem problemu jest usunięcie gracza z sesji to ja bym się i nad graczem i nad mg zastanowiła, bo wina leży pośrodku...
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. Ostatnio edytowane przez Almena : 08-04-2012 o 20:25. |
08-04-2012, 21:00 | #50 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Nie, ale serio: czy nie można grać normalnie? Na przykład z zasadą, że drużyna nie zabija siebie nawzajem i nie okrada siebie nawzajem? A jeżeli już gramy złymi postaciami to żebyśmy mieli dobry powód czemu po prostu nie pozabijamy się natychmiast? W stylu tego złego nekromanty gdzieś tam na dole, którego trzeba skasować, bo inaczej on skasuje nas? Nie opłaca się zdradzać drużyny, bo w pojedynkę nie skasujemy nekromanty. Ostatnio edytowane przez Anonim : 08-04-2012 o 22:17. | |