|
Rozmowy ogólne na temat RPG Podziel się swoimi uwagami na temat różnych systemów RPG. Opowiedz jakie są Twoje ulubione systemy, a które według Ciebie zasługują na miano najgorszych. Albo po prostu luźno porozmawiaj na tematy powiązane z RPG. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-04-2015, 16:06 | #41 |
Reputacja: 1 | Jeśli nie byłoby to dla mnie ważne, jeśli byłby to wręcz kompletnie nieistotne, to mógłbym nie zapamiętać. Albo nawet zapamiętać, ale i tak wolałbym dopytać dla pewności, bo może coś źle zrozumiałem, może jakiś modyfikator, może coś.
__________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku. |
01-04-2015, 16:09 | #42 |
Reputacja: 1 | Czyli po prostu nie którzy, że tak powiem, wypierają to z siebie. Tak ja to odbieram. No i spoko, przynajmniej wiem teraz na czym stoję. Niektórzy widocznie tak mają i tyle. |
01-04-2015, 16:10 | #43 |
Reputacja: 1 | #problemypierwszegoswiata
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! |
01-04-2015, 16:37 | #44 |
Reputacja: 1 | Łuhu! I cieszmy się że takie problemy nam doskwierają, a nie na przykład brak wody, czy unikanie ciężkiego zatrucia ołowiem różnego kalibru. Ja osobiście nie chce wierzyć że można mieć aż tak zamknięty umysł na informacje latające gdzieś w okolicy. Przecież mimowolnie osadzają się one w mózgu. Nie da się inaczej.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
01-04-2015, 17:21 | #45 | |
Banned Reputacja: 1 | Cytat:
| |
03-04-2015, 03:23 | #46 |
Northman Reputacja: 1 | Z niczym się nie rozmija. Idea storrytelling to opowiadanie historii. Rolepaying, to gra fabularna. Storryteling to nie roleplaying, to roletelling... Jak nie kumasz tego, to i nie mam o czym dyskutować, bo będziemy się rozmijać i pisać sobie a muzom. To są skróty myślowe, klucze, które albo widzisz albo nie. Argumenty typu brak zasad jest zasadą, lub zasadą jest rozsądek prowadzącego albo zasadą jest stawianie skrzypiec przy lodówce to dla mnie banialuki. Ja nie mówię, że storrytelling jest zły. To po prostu co innego. A ten temat jest o grze fabularnej. Są systemy w których mechanika wspiera storytelling i na tym to powinno polegać, aby tworząca sie opowieść nie była wyssanym z palca opowiadaniem bajeczki). Sesje i settingi, które nie mają mechaniki to dla mnie zwyczajne widzimisię a na dodatek ja pisałem wcześniej przecież z myślą o grach, w których świadomie rezygnuje się z mechanki wycinając ją z zasad. Dla mnie to strata czasu i energii. Lepiej napisać samemu opowiadanie albo książkę w klimatach świata. W takiej sesji mogę popisać od czasu do czasu i tylko wtedy, gdy mam ochotę na lanie klimatycznej wody a to, że to gra i sesja rpg to tylko grzecznościowe zwroty, aby nie robić przykrości mistrzowi prowadzącemu i współpiszącym.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 03-04-2015 o 03:26. |
03-04-2015, 10:47 | #47 |
Reputacja: 1 | Przez większość mojego stażu erpegowego zupełnie olewałem mechanikę. Jeszcze gdzieś na początku w Warhammerze się na coś tam rzucało (znając może ze 30% zasad, z czego 50% przekręconych i źle zrozumianych), potem rzucało się od czapy na odwal się, wyszło więcej to dobrze, mniej to źle Dopiero niedawno jako stary dziad odkryłem sens stosowania mechaniki (co nie znaczy, że sesje stały się obiektywnie lepsze - bo się nie stały, po prostu czerpię z nich osobiście więcej satysfakcji). Jak najbardziej rozumiem ludzi, którym nie chce się uczyć zasad i ich nie rozumieją/nie chce im się zrozumieć. |
03-04-2015, 12:11 | #48 |
Banned Reputacja: 1 | A na czym polega ta satysfakcja ze stosowania mechaniki? |
03-04-2015, 12:18 | #49 |
Reputacja: 1 | Jako MG bawię się lepiej, bo sam jestem zaskakiwany tym, co się stanie (parę dziwnych rzutów pod rząd może zupełnie zmienić bieg przygody w niespodziewany sposób). Jako gracz jestem bardziej skupiony i odczuwam większe napięcie, bo mam świadomość tego, że wszystko może się posypać, mimo że MG mnie lubi i na przykład super odgrywałem to, co robię. Poza tym ogólnie wydarzenia w sesjach bywają dramatyczniejsze, bo MG nie ma hamulców moralnych, mogąc zrzucić wszystkie krzywdy na mechanikę I w drugą stronę. Mogą pojawić się komiczne sytuacje, w których np. wielki boss ginie od jednego strzału między oczy albo wybuchu własnego granatu |
03-04-2015, 12:20 | #50 |
Reputacja: 1 | Chociażby w tym, iż się jest obiektywny w podejściu do graczy, gdy stosuje się mechanikę. Brak zasad mechanicznych niejako jest potwierdzeniem braku obiektywizmu w stosunku do graczy, gdyż brak zasad lub zasady zdroworozsądkowe nie są obiektywne. Oczywiście są wyjątki od tej generalizacji.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |