|
Sesje RPG - Inne Tutaj możesz zagrać w tych światach, które zostały pominięte powyżej. Czy będzie to rządzona przez orki Orchia, czy może kosmos w erze, kiedy słońca zaczynają gasnąć.. Na pewno znajdziesz tu coś dla siebie. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-08-2022, 14:52 | #201 |
Reputacja: 1 | Android postanowił zignorować Dianę. Przechylił jednak głowę, słuchając wywodu Mephista. - Jestę... Face-zbukiem, hęhęhę - zaśmiał się z własnego dowcipu. Trzeba jednak przyznać, że jego mechaniczna szczeka opadła, gdy Eddie rzucił się z nadludzką szybkością i w ciągu paru chwil obezwładnił mały tłumek klientów, który, było to pewne, Facebóg miał zamiar wykorzystać w starciu z herosami. Jego cybernetyczne oczy zalśniły zawistnie. Stalowa głowa przeciwnika stanęła w aureoli błękiku i bieli, gdy wykorzystał swoje zdolności psioniczne, by z pełną mocą zaatakować tego, kto popsuł mu plan strollowania ludzi. Eddie padł na kolana i chwycił się za głowę, w miarę, jak obca prezencja wdzierała mu się do wnętrza i robiła w nim istny chaos. Obce emocje, z pewnością nie jego, zasiały się w jego jestestwie. Co gorsza, robot wykorzystał szansę, by zbliżyć się do chłopaka. Chwycił jego błękitne włosy i podciągnął go do góry jedną ręką, z drugiej zaś wysunęło mu się ostrze, które przystawił mu do gardła. - Koniec zabawy. Idźcie precz. Wszystko mi psujecie - w krótkich słowach przemówił do bohaterów, dając im znać, że skrzywdzi Eda, jeśli Ci nie posłuchają - Tyle pięknego chaosu i shitsztormu, a Wy... - nie dokończył, z wyrzutem w głosie. Ostatnio edytowane przez Kaworu : 13-08-2022 o 15:03. |
13-08-2022, 15:18 | #202 |
Reputacja: 1 | Edlaue był skołowany, czuł się bezradny i było mu wstyd, że dał się złapać! Jednak przez emocje i zagubienie wywołane atakiem przebiła się złość na tego kanciastego edgelorda, który krzywdzi niewinnych. - Chcesz sztormu ? Trzeba było tak od razu!- Powiedział półbóg a jego oczy zaświeciły błękitnym blaskiem. Spróbował skupić się na nowej mocy od Matki, żeby zalać robota wodą i kawą mimo bólu głowy oraz nudności, które czuł po psychicznym ataku. Cieszyło go, że to on jest zakładnikiem nawet jeżeli poderznie mu gardło to rana się zregeneruje chyba, że odetnie mu głowę a tego nie zdąży zrobić, zanim reszta zareaguje... Prawda ? Ostatnio edytowane przez Brilchan : 13-08-2022 o 15:27. |
13-08-2022, 15:25 | #203 |
Reputacja: 1 | Złość wyparowała z Diany. - Serio? Taki suchar? Naprawdę? – parsknęła pogardliwie, ale potem android chwycił Ediego. Diana doskoczyła do debbota z zamiarem wykręcenia mu ręki i wywania Ediego.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
13-08-2022, 20:58 | #204 |
Reputacja: 1 | Rozmowa z androidem kazała Deanowi zwątpić, żeby inteligencja Faceboga należała do istoty wyższej: - Chcę rozsiewać chaos poprzez trollowanie! LOL! A skoro nie jesteś nikim ciekawym, nawet hackerem to lepiej zostaw mnie w spokoju. Dla własnego dobra! Hahaa! Poczucie humoru reprezentował na jeszcze gorszym poziomie. - A ty co? Gimbus? - skomentował Mephisto z rękami na biodrach, kiedy robot rzucał kolejnym głupim dowcipem. Żart ucieło i to w brutalny sposób. Eddie nagle się zatrzymał i to z bolesnym wrzaskiem. - Szcze... Cobalt? Cobalt, słyszysz mnie? -zawołał do niebieskowłosego. Zanim zdążył zareagować, android złapał Eddiego i przyłożył mu ostrze do gardła. Dzbanki z kawą i wodą pobrzękiwały. Dzieciak próbował skorzystać z tych swoich wodnych mocy? Myśl niezła - elektronika nie lubi wody, może i roboty też? Trzeba by skorzystać z tego zamieszania. Czego jeszcze nie lubi elektronika? Przepływu prądu silniejszego od ich własnego. Co działa na ludzi, żeby ich obezwładnić? A choćby prąd w paralizatorze, a Mephisto zabrał ze sobą jeden z domu. A przed nim stoi android. Dean najciszej jak się dało przy podłodze pełnej śmieci skoczył Facebogowi na plecy. Jednym ramieniem spróbował przechylić mu szyję, żeby drugą przyłożyć paralizator do szyi. Miał nadzieję, że jeśli to nie wystarczy na przepalenie obwodów, to przynajmniej stworzy lukę dla reszty. Ramieniem przyciskającym się do szyi cyborga próbował przysłonić mu pole widzenia. Może wystarczy? Na człowieku miałby więcej opcji- mógłby poorać mu skórę paznokciami, wyrwać trochę kłaków, czy spróbować poddusić łokciem. Dostatecznie często z Ari wpakowali się w szkolne bójki, żeby znać takie sztuczki.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 14-08-2022 o 23:24. |
21-08-2022, 13:03 | #205 |
Reputacja: 1 | Eddie skorzystał ze swojej nowo odkrytej mocy, by nagiąć kawę w pomieszczeniu do swojej woli. Wrzący, czarny napój powoli zgromadził się w powietrzu przed nim i już miał nim rzucić w cyborga, gdy... - Oh shit! Party popper! Noes, I says! - Facebóg wykrzyknął, dźgając go głęboko w ramię. Dodatkowo, przez jego ciało przepłynął prąd i coś jeszcze, czego nie wiedział jak zdefiniować, a co znów próbowało mu napsuć życie wewnętrzne. Ogarnęła go fala nudności. Wtedy do akcji wkroczyła Diana. Wykręciła rękę robota i uciekła z Eddiem pod pachą, daleko od niego. Przeciwnik próbował jej zrobić krzywdę, ale zgrabnie uniknęła ciosu nożem. Mephisto także rzucił się do walki, ze swoim paralizatorem. Zanim go jednak użył, sam nadział się bokiem na psioniczno-elektryczny nóż Facebóga. Poczuł falę mdłości i obcych, intensywnych emocji, ale wymierzył celny cios i włączył swoje urządzenie. Android zaczął się trząść, w miarę, jak jego obwody się przeciężały, zupełnie, jak w jakiejś kreskówce. -Ha-a-a-te ya! - wykrzyknął cyborg, urywanym, elektronicznym głosem. |
22-08-2022, 12:11 | #206 |
Reputacja: 1 | Złość przyspieszyła gojenie rany tak że po chwili na ramieniu nie było nawet blizny a furia, jaką odczuwał, wypchnęła z jego głowy obce myśli, które cyborg próbował tam władować. - Ty żałosny no lifie jak śmiesz atakować Półboga i krzywdzić ludzi pod moją opieką! Kalać nasze dobre imię zardzewiejesz w lochu tak długo aż zapomnisz jak wygląda komputer! - Krzyczał trzęsąc się ze złości. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 22-08-2022 o 13:15. |
22-08-2022, 13:07 | #207 |
Reputacja: 1 | Diana przyglądała się androidowi w duchu ciesząc się, że nie rozumie tego co ten imbecyl mówi., Zaczęła się przemieniać, urosła i spotworniała . Miała kły ze stali i dziesięciocentymetrowe pazury jak noże. Była potworem rodem z najgorszych koszmarów. Ryknęła i skoczyła ku robotowi, aby go rozerwać w pół.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
22-08-2022, 15:04 | #208 |
Reputacja: 1 | Mephisto starał się ignorować ból po draśnięciu ostrza. Nic się wielkiego nie dzieje, najwyżej nieco krwi poleci. Co to w kawiarnii nie będzie apteczki- bez tego nie zakłada się lokalu! Tylko czemu po skaleczeniu czuł się podobnie jak ilekroć Joan odpalała głośno na laptopie w swojej połówce pokoju piosenki z anime nie wiedząc, że jest na swojej. A ilekroć myśli, że jest sama w ich lokum, to odpala takie bardzo słodkie piosenki, w dodatku bardzo głośno. Żołądek Deana za każdym razem z wrażenia cofał się gdzieś w dół. Paralizator trafił i działał aż za dobrze. Mephisto w duchu podziękował bóstwu, które zawczasu pozwoliło mu się przekonać kiedy poraził go prąd, że jest w stanie pochłonąć energię. Mniejsza, że posłańcem wyższej siły była jego siostra bawiąca się w szalonego naukowca - “Skoro jesteś super- człowiekiem, to trzeba sprawdzić co potrafisz!”. A uznała za stosowne m.in. polać Deana szlauchem, rzucić rozpędzoną piłką w splot słoneczny, a na użyciu na nim paralizatora kończąc. Przeżył. Podobno świecił się nieco przy tym, ale przetrwał. Joan też, chociaż parę razy ją pogonił za takie pomysły. Przy Facebogu wystarczyło pozwolić prądowi przejść po ciele, przepuścić w dół, żeby stopniowo uwolnić przyjęty ładunek. Heros zeskoczył z pleców cyborga. - Jesteśmy pogodoodporni i zaszczepieni na wszelkie zarazy! W tym ciebie! BUJAJ SIĘ! - wrzasnął z szerokim uśmiechem na gębie. Dean wykonał pseudo taneczny odchył kiedy mijała go Diana w swojej mniej ludzkiej formie. - Tylko uważaj na ząbki! -zawołał. Miał chęć cyknąć fotkę- cyborg walczący ze strzygą- wymarzone na okładkę płyty heavy metalowego zespołu. Boskie wręcz! Diana w swojej strzygowej formie miała cool wibracje, ale gryzącą cyborga to był odlotowy widok.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 22-08-2022 o 23:04. |
26-08-2022, 15:53 | #209 |
Reputacja: 1 | FaceBóg milczeniem skomentował wypowiedź Eddiego, Kiedy jednak ruszyła ku niemu Diana w swojej potwornej formie, jego głośniki wydały z siebie istnie dziewczęcy pisk. - IIIIIYEEEEEEE!!! Bendem się zachowywać, bendem! Tylko ić stond sobje! AJJJJJJJJJJ! - krzyknął w ledwie rozumianej angielszczyźnie. Skurczył się w sobie i zasłonił rękami, oczekując ciosów. |
26-08-2022, 16:34 | #210 |
Reputacja: 1 | Diana jedną ręką chwyciła go za szyję i odchyliła mu głowę do tyłu, a szpony wbiła w obojczyk w najwrażliwszym miejscu. - Nie… Masz się nie zachowywać. Masz zniknąć z sieci, bo ścisnę twój łeb tak, że mózg elektronowy będzie wyciekał mi między palcami, a ja je będę oblizywać. Albo zaleję cię betonem i wrzucę na dno morza, abyś egzystował w mroku, aż gwiazdy zgasną.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |