|
Sesje RPG - Inne Tutaj możesz zagrać w tych światach, które zostały pominięte powyżej. Czy będzie to rządzona przez orki Orchia, czy może kosmos w erze, kiedy słońca zaczynają gasnąć.. Na pewno znajdziesz tu coś dla siebie. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-06-2023, 16:37 | #401 |
Reputacja: 1 | Dean wychodząc złapał jedną z tych kaw jakie dostał z pracy i wsadzić je w torbę prezentową. Nie spodziewał się, ze wróżbitka może pomieszkiwać w wieżowcu w tak drogiej dzielnicy. Wnętrze mieszkania wyglądało za to nader nader zgodnie z jego wyobrażeniami dla tej profesji. Mógł się założyć, że Madame Anatazazs bywała na tych samych pchlich targach co jego przyszywana rodzina i klan Nowickich. - Dzień dobry, może mówić mi pani Dean - wręczył pakunek z prezentem. - Joan... bąknęła jego siostra. - Przyniosłem kawy ziarnistej jaką polecali w mojej pracy jakby co. Bo tak jestem baristą. Parzę też nieźle napoje. A dzisiaj miałem taką klientkę, że Eddulan polecił pani usługi - uznał, że lepiej będzie jak przejdzie do rzeczy. - Czy kojarzy pani kogoś o pseudonimie "Sybilla Skull"?
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh Ostatnio edytowane przez Guren : 25-06-2023 o 22:10. |
02-07-2023, 09:07 | #402 |
Reputacja: 1 | Edlaue był zawstydzony, że ciocia robi mu siarę przy znajomych, ale za bardzo ją kochał, żeby się sprzeciwiać poza tym, prosił Ciociulę o wielką przysługę więc nie była to pora na bycie naburmuszonym nastolatkiem. Wtulił się w Anastazaz - Znasz mnie Ciociu i wiesz, że zawsze jestem głodny więc przyjmę cokolwiek masz i co ci nie sprawi kłopotu, Moja Koleżanka Diana ma diabelskie moce, ale nie musisz się bać jest jedną z tych dobrych.... - Powiedział zawstydzony. - Ale jesteśmy tu dla Deana jakaś wariatka, która nie kontroluje swoich mocy niejaka wyrocznia Sybil Skulls mówiła coś o przepowiedni sądziłem, że ma atak epilepsji i chciałem pomóc a ona oburzona wystraszyła cywilów i zniszczyła elektronikę w Starbucksie! Ja rozumiem, że można być silnie uzależnioną od coffeiny, ale tego typu zachowanie rujnuje opinie nam magicznym i wspiera tych przeklętych polityków, którzy nienawidzą metaludzi! - Eddie aż trząsł się ze złości na Skulls. - Wiem, że na pewno miała moc, bo poczułem nekromantyczną energię śmierci od jej ataku czy kojarzysz w ogóle jej imię ze społeczności magicznej ? Boimy się, że mogła przekląć Deana albo że jest jakąś psychofanką zespołu jego tragicznie zmarłego Ojca boję się tej Sybill wydaje się silnie niezrównoważoną osobą a policja nic nie chce z nią zrobić! - Anastazaz mogła wyczuć, że przyszywany krewny naprawdę się wystraszył całej sytuacji przed Ciocią nie zgrywał chojraka jak przed resztą drużyny. |
02-07-2023, 11:55 | #403 |
Reputacja: 1 | - Pomyślimy, pomyślimy Słońce – ciocia potarmosiła włosy Eda i pocałowała go w czółeczko, po czym poprowadziła całą grupę w głąb sali. Stał tam stolik, dwie kanapy naprzeciw jego dłuższych boków i dwa fotele przy krótszych, ustawione tak, by zasadłwszy, można było spojrzeć sobie w oczy. Był tam także dzban lemoniady z lodem i jakieś ciasteczka, herbatniki w połowie zanurzone w mlecznej czekoladzie. - Proszę, usiądźcie – Ciocia zaprosiła wszystkich, by poczuli się swobodnie. - Co do tej całej Sybilli, to niestety jej nie znam. Nauki tajemne od wielu lat są tajemne tylko z nazwy i każdy, nawet idiota, może się ich nauczyć, wystarczy, że wyszpera odpowiednie materiały i je przećwiczy. Wszystko to zaczęło się bardzo dawno temu, wraz z tajemnicami Zakonu Złotego Brzasku i ich wyciekiem… ah, co ja będę Wam mówiła – machnęła dłonią. - Co zaś do innych kwestii… - w jej dłoniach znikąd znalazły się karty Tarota, które zaczęła machinalnie tasować – Diano – wyciągnęła jedną kartę, którą jej pokazała – Wieża. Wiele niebezpieczeństw stoi na Twej drodze, widzę Twoją przyszłość krótką i pełną przemocy. Ale… - wyciągnęła kolejną kartę z talii – Trójka Kielichów. Twoi przyjaciele mogą przyjść Ci z pomocą w kluczowym momencie. Twoje przetrwanie od tego zależy. Pamiętaj. - Eh… - westchnęła – Jesteś tylko młodą kobietą, a tyle spoczywa na Twych barkach. Pamiętaj o tym: wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, niezależnie od krzyża, który nosimy – uśmiechnęła się delikatnym, smutnym uśmiechem. - Co zaś do Ciebie, Deanie… - zwróciła się w stronę mutanta – Potrzebuję więcej detali nim zrobię reading. Proszę, opowiedz mi całą sytuację i zadaj pytania, które Cię dręczą. Karty są ukojeniem dla tych, którzy potrafią ich wysłuchać... |
02-07-2023, 22:54 | #404 |
Reputacja: 1 | Dean uśmiechnął się pokrzepiająco do Eddiego- "Znam to, stary". Ciotki Kalligarisów zachowują się podobnie, ciocia Toula też miewa momenty kiedy mówiła do niego per "Skarbie". Ciotki ze strony Nowickich pozostawały mniej czułostkowe. Potem słuchał wywodów Anatazazsy ściskając w rękach filiżankę herbaty. dopóki uwaga ciotki nie przeszła na Mephista: -No cóż... To w sumie dobra wiadomość, że Sybilla Skull nie jest znana w waszych kręgach. To powinno świadczyć, że nie jest szczególnie potężna. W sumie to nie wiem od czego zacząć... Może od tego, że nasz tata należał do kapeli heavy metalowej- STONE COVE- właściwie to był ich liderem, jakkolwiek nie wokalistą. Nie wiem czy pani słyszała o tym jak 4 lata temu na Rock Festiwalu w Halycon City na otwarciu zawisł wisielec. To był właśnie nasz tata - Garret Murphy. Śledztwo umorzono, że to niby było samobójstwo, a nie zabójstwo. Kto popełnia takie samobójstwo? Zważywszy, że ta Sybilla przyszła do Starbucka w którym ja pracuję i oświadczyła, że jako pierworodny wzgardzonego ojca, który domaga uznania, a ci co go oszukali mają zostać ukarani, to podejrzewałbym, że jest fanką STONE COVE. Dorzuciła jeszcze, że w ogóle to duchy przodków domagają się spełnienia mojego przeznaczenia z terminem na letnie przesilenie , inaczej gniew ich spadnie na mnie po trzykroć. Nie wiem jak ma zamiar zebrać duchy przodków skoro jak na Amerykanina przysłało jestem mocno skundlony: Polska, Węgry, Włochy, Irlandia. Anglia.... Nieźle się najeździ. Rodzina od strony mamy leży w Chicago zaczynając od wrednego Pradziadka Stefana, a gdzie leży rodzina po mieczu to nie wiem. Czy w najbliższym czasie czeka mnie mnóstwo wiadomości o kradzieży zwłok członków rodziny? Ojciec nie został skremowany, pewnie dlatego, że mama nie chciała stracić materiału dowodowego gdyby coś w sprawie zabójstwa taty wypłynęło. Co nam grozi od tej Sybilli? Albo czy są służby którym moglibyśmy na nią donieśc? -I czy mogłaby pani prześwietlić mi brata? Na klątwy? - Joan podniosła ręke. - A tak czy coś się do mnie przyczepiło? Od Sybilli? -Lub cokolwiek innego. Mój brat twierdzi, że wisi nad nim jakaś klątwa. Dlatego jego życie miłosne jest skazane na porażkę. -Wisi, ale nie idzie o moje życie miłosne. -Racja... Ściślej mówiąc nad jego relacją z JEDNĄ dziewczyną coś wisi... -Musimy teraz? Sybilla? -Błagam panią, jestem za młoda i nie mam odpowiednich kwalifikacji, żeby się tym zajmować! A odmawia wtajemniczenia osoby z kwalifikacjami! I dziele z Deanem pokój!! Dostatecznie się napatrzyłam!!
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
03-07-2023, 15:57 | #405 |
Reputacja: 1 | Diana się roześmiała ponuro. - No trójka do kielicha już jest. A co do tej Skulbilli, to czy nie trzeba w tym dzikim kraju licencji na czary?
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija Ostatnio edytowane przez Slan : 06-07-2023 o 10:12. |
10-07-2023, 20:57 | #406 |
Reputacja: 1 | - Wiedziałem! "Jestem bramą pomiędzy światami żywych i umarłych / głosem duchów!" Słowa rzucone na wiatr! Jak ja napluje na policjanta, to zamykają mnie do więzienia i grożą zastrzykiem odbierającym moce, który wywołałby wojnę pomiędzy światami! A jak dorosła kiepska pseudo wiedźma - poślednia nekromantka kofeinistka, którą duchy jeżdżą jak czarną klacz robi magiczny wybuch EMP nekro energii i straszy cywilów to policja i AGIS ją ignorują, bo jest dorosła! Nieważne że posiada beznadziejną kontrolę nad mocą i robi złą opinię magicznym oraz stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego! - Eddie aż pienił się ze złości na niesprawiedliwość świata i zakłamanie dorosłych. - Najchętniej znalazłbym tą całą Sybil Skull i nauczył ją nieco moresu! Próbowałem być dla niej miły, bo myślałem, że biedaczka ma zawał albo atak epilepsji a ta wredna zarozumiała kobieta uniosła się honorem! Mam ochotę pokazać jej, co to znaczy obrażać półboga, księcia krwi, dziedzica prędkości i obrońcę miasta oraz krzywdzenie moich przyjaciół! Powinna posmakować, co oznacza kontakt z kimś, kto ma prawdziwą moc i przeznaczenie, z którym trudno egzystować! - Speedster podskakiwał na kanapie jak Tom Cruise u Oprahy * Dotychczas nie widzieliście tej twarzy Edlaue: Zwykle był radosny, spolegliwy i uczynny nie widział problemów, starał się wszystkim pomagać i we wszystkich widzieć dobro, ale Sybil Skulls krzywdząc jego bliskich, najwyraźniej zagrała na jego nerwach niczym na harfie i obudziła w nim mściwego rozpuszczonego szlachcica wychowanego na dworze bóstw wody. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 10-07-2023 o 21:04. |
11-07-2023, 13:43 | #407 |
Reputacja: 1 | - W ogóle czy wzywanie zmarłych wbrew ich woli nie jest formą napastowania lub porwania? - Zapytała Diana
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
11-07-2023, 21:21 | #408 |
Reputacja: 1 | - Molestowanie jest wtedy kiedy brak obopólnej zgody - wtrąciła Joan. - Brak obopólnej zgody w czymkolwiek to przestępstwo - skwitował Dean krzyżując ramiona - Bierzesz coś bez zgody właściciela- kradzież. Zabierasz kogoś gdzie nie chce- porwanie. Brak przyzwolenia na protest- mobbing, znęcanie. Eutanazję od morderstwa odróżnia przyzwolenie. Tak więc możemy wiedźmie dorzucić jeszcze parę lat do wyroku. Eddie, złaź z drabiny ego zanim powiesz coś co przyniesie żal - spojrzał na niebieskowłosego.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
13-07-2023, 14:21 | #409 |
Reputacja: 1 | - Spokojnie, spokojnie, spokojnie – Ciocia Eda zacmokała zniechęcona, po czym chwyciła swojego bratanka za dłoń i zaczęła ją poklepywać przyjacielsko, by go uspokoić – Tu są ciasteczka i lemoniada, poczęstuj się Edziu kochany, to od razu lepiej się poczujesz. Zawsze powtarzam, że jak człowiek głodny, to i w złym nastroju. No, dalej, słodziątko – zachęciła go gestem. - Widzisz Słońce, masz wielką moc. Ale wielka moc to i również wielka odpowiedzialność. Jesteś świadom, prawda? Może nas czasem korcić, gdy jesteśmy na kogoś wściekli, by komuś zrobić krzywdę lub przykrość. Ale nie powinniśmy ulegać takim niskim instynktom. Zwłaszcza my, ludzie, którzy mają prawdziwą moc. Ta moc to odpowiedzialność względem społeczeństwa. I nie wolno nam jej nadużywać, niezależnie od wszystkiego. Rozumiesz, kochanie moje? - spojrzała na niego pytająco, a jej spojrzenie zdawało się go prześwietlać do głębi. - Co zaś do Ciebie, Deanie… - przez chwilę tasowała swoje karty w milczeniu, wielce skupiona. Po paru momentach zaczęła wyciągać karty i rozkładać je na stole – Tak, widzę energię, skupiającą się wokół Ciebie. Ta karta – wskazała na Wisielca – reprezentuje tego, kto jest jej źródłem. Może dotyczyć dosłownego wisielca… albo osoby, która jest zawieszona, w tym przypadku, między życiem a śmiercią, i potrzebuje pomocy, by ruszyć dalej. Duszę niespokojną, połączoną z Twoją nicią przeznaczenia… - powiedziała, patrząc na resztę rozkładu – I tak, masz mało czasu. Gniew trzyma tą duszę, i jej desperacja się pogłębia – tu jej palec zatrzymał się na Odwróconym Diable – A im bardziej zdesperowana, tym bardziej nie może ruszyć naprzód. Musisz… wyzwolić ją z kajdan. Wtedy wszyscy zaznacie ukojenia – tu z kolei jej ręka wskazała na kartę Świat na samej górze rozkładu – Jeśli Ci się nie uda… wolę nawet nie myśleć, co się stanie… - jej wzrok powędrował ku Ósemce Mieczy. Kobieta, samtna, uwiązana i z opaską na oczach, stała w środku obnażonych mieczy. Ta karta symbolizowała zarówna zagubienie, jak i osaczenie, a także lęk przed wykonaniem choćby jednego kroku. Ostatnio edytowane przez Kaworu : 13-07-2023 o 19:22. |
14-07-2023, 07:25 | #410 |
Reputacja: 1 | - Ależ CIOCIULU JA WIEM! Ostatnio objawiła mi się Matka, mówiąc, że spłodziła mnie, bo Król Feniks jest bliski apoteozy w mrocznego boga i że tylko ktoś zrodzony z wody może powstrzymać demona ognia! Ja nie wiem, czy jestem w stanie zabić świadomą istotę nawet jeżeli to demon zrodzony ze zła, który wypaliła dziesiątki nieśmiertelnych dusz nosicieli!- Ed czuł się zrozpaczony i między bogami a prawdą przyniosło mu ulgę, że mógł wreszcie powiedzieć komuś dorosłemu. Zaczął zajadać ciastka popijając lemoniadą, bo faktycznie spadł mu cukier z tych nerwów, ale cały czas mówił wypluwając wokół okruchy - ALE WŁAŚNIE O TO CHODZI CIOCIU! Zgłosiłem Sybil na policje i do AEGIS, ale ją olali! To nielicencjonowana magiczka, która nie kontroluje swoich mocy i molestuje cywilów a na pewno ma moc! Poczuliśmy to na własnej skórze! To nie chodzi o zemstę, ale skoro władzę nie chcą się nią zająć to czy naszym obowiązkiem jako Herosów nie jest utrzeć jej nosa ? Jeżeli nikt nie pomoże jej zapanować nad tym nieuzasadnionym niczym EGO to może stać się superłotrzycą albo kolejną ofiarą Króla Feniksa! Jeszcze tego brakuje, żeby żźrący duszę demon ognia zyskał dostęp do bufetu zaświatów! - Ta myśl naprawdę przeraziła go tak bardzo, że posadził dupę z powrotem na kanapie cały czas wcinając ciastka (Anastazjsz wiedziała że gdy odwiedzi ją rozemocjonowany Eddie należy ogołocić lokalną "Stonkę" z ciastek ) - Ale to pomysł na później teraz nie czas na Sybil czy moje problemy, ale pomóc Deanowi nie chce znów zabierać cudzej przestrzeni! A o co ci biegało z tą drabiną Ego stary ? Przepraszam te twoje metafory są dla mnie za skomplikowane - Spytał, a potem zamilkł słuchając czytania. - Zaraz, zaraz to duch Taty rodzeństwa Murphy faktycznie jest wściekły ? To nie były zwidy epileptyczki uzależnionej od kawy bez porannej dawki ulubionej trucizny ? To, co mamy zrobić Ciociu ? Założyć kapele i dokończyć ostatni koncert Stone Cove ? Rozwiązać zagadkę morderstwa Pana Murphyego i udowodnić światu, że nie było to samobójstwo i doprowadzić mordercę do sprawiedliwości ? Czy skoro Pan M faktycznie jest niespokojnym duchem to, czy wywołanie jego duszy, żeby się spytać to będzie molestowanie ducha czy spoko ? Mogłabyś wywołać jego ducha Ciociu albo dać nam instrukcje czy lepiej się spytać Wuja Tadema z Doliny ? Bo tej całej Sybilly Skulls nie ufam dalej, niż jestem w stanie nią rzucić! |