|
Warsztaty Pisarskie Last Inn Jeśli chcesz udoskonalić swój warsztat pisarski lub wiesz, że możesz pomóc w tym innym, zapraszamy do naszej forumowej szkoły pisania! Znajdziesz tu ćwiczenia, porady, dyskusje i wiele innych ciekawostek dotyczących języka polskiego. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-04-2018, 18:56 | #161 |
Reputacja: 1 | Trzy czarownice głośno zarżały Wśród błysków burzy prędko zmierzały Do starych ruin, bo czarów to noc! Niecnych uczynków dziś zbiorą owoc! Weszły do środka, kurzem kichnęły I korytarzem prędko przemknęły Razem stanęły przed freskiem dawnym Bardzo straszliwym, całkiem niestrawnym Zaczęły śpiewać, palce ukłuły Krew się polała, potem napluły Wszystko do czary, prędko zamieszą! A potem w ludzkich życiach namieszą! Wtem błysk i hałas, heros się zjawił! Może dość słaby trochę kulawił Lecz wnet broń chwycił, a był to labrys Czemu nie włócznia? Taki miał kaprys Wiedźmy strachliwe we trzy pisnęły Czary przerwały, szybko zniknęły Tym oszczędziły ludziom boleści To dobry koniec tej opowieści |
27-04-2018, 14:30 | #162 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Rozmaite są i piękne wszystkie Wasze wiersze, lecz tym razem Kelly bierze miejsce pierwsze. Zwycięzco, prosimy o kolejne słówka.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
29-04-2018, 21:27 | #163 |
Reputacja: 1 | Dziękuję droga Til. Słówka: placek, ciasteczka, bukłak, świstak, tarcza. |
30-04-2018, 22:59 | #164 |
Reputacja: 1 | Zjadł trochę placka, zjadł też ciasteczka W miejscu uroczym, gdzie biegła rzeczka Ptaszki ćwierkały, sarny skakały Nawet świstaki ludzi się bały Tylko troszeczkę, tę odrobinę Całkiem rozsądną. Sprosił rodzinę Ten nasz bohater, bo w fascynacji Chciał się podzielić cudem kreacji Boskiej natury, strefy zieleni Gdzie rzeczna woda jasno się mieni. Zrobił barbekju, wszyscy przybyli Brzydko krzyczeli, głośno tańczyli I zaśmiecili piękną polanę To jak wysypać sól na złą ranę Bo zostawili sztućce i resztki Stertę bukłaków, z owoców pestki Planszę warcabów, tarczę do rzutków „Przeklęta będzie banda wyrzutków!”, Właśnie tak wrzeczał ten nasz bohater Przez to zdarzenie zmienił charakter Wcześniej łagodny, lubił rodzinę Teraz się wstydził, uznał za kpinę Piękno natury tak zbezczeszczone Poczucie winy, łzy uronione Po dramatycznej tak bardzo chwili Szybko posprzątał tam, gdzie brudzili Znowu polana się oczyściła I bardzo piękna z powrotem była |
01-05-2018, 14:53 | #165 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | Pan Świstak, co namiętnie uwielbiał słodycze, Czekoladki w sreberka zawijał w fabryce. Żona go strofowała: "Spójrz tylko w lusterko, Wnet Ciebie przez pomyłkę zawiną w sreberko! Brzuch niczym bukłak, pyszczek pyzaty jak tarcza, A na czynsz za tę norkę ledwie nam wystarcza!" Świstak wysłuchał żoninych wymówek do końca, Uśmiechnął się i odrzekł: "Mój Promyku Słońca! Nie turbuj się, bo właśnie los nasz się odmienił. Nową umowę o pracę mam ja już w kieszeni. Od jutra u piekarza ciasteczka i placki Będę porcjował, ważył i pakował w paczki." Żona tylko westchnęła: "Na nic me gadanie. Kto się łasuchem urodził, łasuchem zostanie!"
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. Ostatnio edytowane przez Tildan : 02-05-2018 o 13:22. |
06-05-2018, 10:07 | #166 |
Reputacja: 1 | Powoli wybudzam się z długoweekendowego snu. Fajne wiersze, kompletnie inne, ale obydwa zasługujące na wspaniałą wygraną. Jak zwykle, kiedy wracamy do naszego poetyckiego trójkąta, decyduje kolejność. Ombrose, Twoja działka wymyślić słowa. |
06-05-2018, 14:35 | #167 |
Reputacja: 1 | trójkąt, kolejność, działka, wymyślić, słowa |
09-05-2018, 19:38 | #168 |
Bellis perennis Reputacja: 1 | W snach, które słowami zwykle nam opisać trudno, Rzeczy przedziwne się dzieją, nigdy nie jest nudno. Podświadomość sama takie wymyśla zdarzenia I tak ich kolejność bezsensownie zmienia, Jakby mózg był pod wpływem działki narkotyku, Lecz sen dla wyobraźni porą jest wybryków. W snach wszystko jest możliwe - lecisz nad chmurami, A przestrzeń wokół ciebie błyszczy trójkątami Falującymi jak miękkie, spłaszczone szlafmyce. Wyciągasz rękę myśląc: „Zaraz go pochwycę!” Wtedy trójkąt w tęczowy piasek się zamienia I przecieka przez palce, burząc twe złudzenia. Więc z nagła budzisz się, pełen żalu i zawodu, By znów co dnia, od słońca wschodu do zachodu, Doznawać rozczarowań, smutku, zagubienia, Dopóki tętni ciepły nurt twojego istnienia.
__________________ Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć. |
11-05-2018, 00:29 | #169 |
Reputacja: 1 | Strzela Zenek z działka, strzela do owalu, Strzela bo pił trochę za dużo na balu. Strzela Zenek z działka, strzela w wielkiej złości, Bowiem musiał czekać swojej kolejności, Strzela Zenek z działka, pod nosem przeklina, Brzydkie słowa lecą, działko się napina, Strzelił Zenek z działka, po rolkę już sięga, Niczym bystry strumień rozwija się wstęga Strzelił Zenek z działka, wymyśla co robić, Możeby wąsami trójkąt przyozdobić? Strzelił Zenek z działka, po czym ruszył żywo, Bowiem na tym balu znów podają piwo. |
13-05-2018, 23:37 | #170 |
Reputacja: 1 | Wasze wiersze są tak kompletnie odmienne, że trudno się nie roześmiać Tildan, Twoja kolej! |