|
Wirtualna Tawerna Wszystko o grach komputerowych |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-09-2009, 10:24 | #31 |
Reputacja: 1 | O zbrojach pisał Kelly, czyli to był taki mój skrót myślowy. Ty też go użyłeś, gdy pisałeś o nie pisaniu o właściwościach magicznych zbieranych kurtek pod moim adresem, choć wytknął to Szarlej Chociaż po przeczytaniu twojego opisu jakby to mogło wyglądać wycofuję się z poparcia dla tego pomysłu. Zdałem sobie sprawę jak głupia jest pod tym względem większość gier RPG. Wiem, że jest wielu różnych bohaterów poza Geraltem w powieści oraz grze i nikt tego nie neguje, ale chyba takim Jaskrem gra byłaby dosyć nudna. Chodzi o to, że nazywa się Wiedźmin dlatego głównym bohaterem powinien być wiedźmin, a nie stworzony przez gracza niziołek łotrzyk płci żeńskiej. Poza tym wyraziłem tylko sprzeciw wobec zmiany głównego bohatera części pierwszej na bohatera stworzonego przez gracza. Inny wiedźmin stworzony przez twórców może być Czyli twój kontrargument jest, mówiąc bez ogródek, bez sensu. A z tym obchodzeniem płotka przez wrogów to są po prostu ograniczenia silnika na jakim hula gra i "przeskoczyć" tego nie sposób. |
07-09-2009, 17:14 | #32 |
Reputacja: 1 | Kontrargument ma sens. Wiesz czemu? Bo o tyle, o ile gra Jaskrem nie byłaby zbyt ciekawa, o tyle gra Cirillą już tak, albo też Emielem Rohellec Terzieff-Godefroy Regisem. W każdym razie, od początku chodziło mi o postacie do wyboru (stworzone, my tylko wybieramy tą, która nam się podoba). Nie mniej jednak teraz to twój argument jest bez sensu, ponieważ mówisz, że jesteś przeciwko zmianie bohatera z pierwszej części, po czym stwierdzasz, że inna postać może byś, byleby była wykreowana przez twórców gry. Poza tym, jak już mówiłem, skoro saga była o Wiedźminie, a występowało tak wielu bohaterów innych od Geralta, nie widzę powodu, dla którego nie mógłbym grać właśnie Emielem Regisem.
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
08-09-2009, 14:57 | #33 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
A ja widzę dwa powody, dla którego nie warto wprowadzić Regisa jako postaci grywalnej. Pierwszy: Sapkowski potwierdził, że powrót Regisa na nogi jest prawdopodobny, ale nie wcześniej niż za kilka tysięcy lat. OK, nie ma przeciwwskazań żeby proces regeneracji przyśpieszyć, ale nie jest to dobrym rozwiązaniem jeszcze z innych względów. Po drugie: zdania nie zmieniam. Gra nazywa się Wiedźmin i powinno grać się wiedźminem. Odpalam 4 część Thiefa i zamiast złodziejem gram jakimś tam strażnikiem. Jak dla mnie byłaby to kompletna porażka. Ponadto co to za frajda grać gościem, którego (prawie) nie da się zabić? I jeszcze do tego nie używa żadnych broni, znaczy się byłby to materiał na jakąś zręcznościówkę typu Legacy of Kain, nie drugą część Wiedźmina. Za to Ciri jest wiedźminką. W takim przypadku jako postać grywalna może być. Ostatnio edytowane przez wojto16 : 08-09-2009 o 16:35. | |
09-09-2009, 15:20 | #34 |
Reputacja: 1 | Początkowo źle się wyraziłem, gdyż chodziło mi właśnie o postać wykreowaną przez twórców Gra nazywa się Wiedźmin, saga nazywa się podobnie. W sadze występowało wielu bohaterów. W grze również może być inny niż Geralt. Poza tym śmierć Regisa jedynie ułatwia wprowadzenie go do gry. Wystarczy pomyśleć, a już masz zalety. Wysadzenie w powietrze zamku Stygga przy pomocy magii, przyspieszyło proces regeneracji Wampira, który żyje, ale jest słaby. Tu wrzucasz ograniczenia, których stopniowo pozbywa się bohater. To kolejny przykład, pierwszy z brzegu, a eliminuje niezniszczalność Emiela, na którego obecnie reagują wszystkie istoty wrażliwe na to. Brak możliwości ukrycia się oznacza ciągłą ucieczkę oraz walkę. Dodając powód, dla którego nie może pozostać ciągle w jednym miejscu (np. pogoń), uzyskujemy pomysł na fabułę. A co powiedziałbyś na Fringillę Vigo czy Triss Merigold? Oczywiście pomijając kwestię gustu
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
09-09-2009, 21:54 | #35 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
| |||
09-09-2009, 23:18 | #36 |
Reputacja: 1 | Co pokazuje ten argument, według ciebie, bezsensowny? To, ze nazwa "Wiedźmin" nie zobowiązuje do niczego innego niż do tego, by jednym z bohaterów był Geralt z Rivii. Proste. Dobrze, ze podkreśliłeś, że w twojej opinii, ponieważ eliminowały te, które wymieniłeś. Definitywnie. Ogromne stężenie magii w tym miejscu spowodowało wzmocnienie procesów regeneracyjnych. Nie mniej jednak regeneracja nie została zakończona, dlatego wciąż jest osłabiony. Czemu nie został i nie poczekał? To już kwestia rozwiązania fabularnego, którego ja nie wymyślałem. Byłby nieśmiertelny, nie niezniszczalny. Nieśmiertelny pod tym względem, że kiedy zostałby ostatecznie pokonany, znowu musiałby czekać na regenerację, czyli w tym momencie gra by się skończyła. Wtedy pojawiłoby się okienko proponujące wczytanie zapisanej gry. Dlaczego miałby nie być niezniszczalny? Ponieważ proces regeneracji jeszcze się nie zakończył, natomiast jego tkanki nie uzyskały jeszcze pełnej odporności, takiej jak miały przed śmiercią. Regis nie walczy i nie używa broni innej niż dana mu przez naturę. Ta mu wystarczy, co zdecydowanie nie dyskwalifikuje go jako bohatera gry RPG. Nie ma jak wyczerpująca wypowiedź. Dziękujemy za udzielenie wywiadu...
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
10-09-2009, 08:02 | #37 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ostatnio edytowane przez wojto16 : 10-09-2009 o 09:24. | ||||
10-09-2009, 15:37 | #38 |
Reputacja: 1 | Tak... Nazwa Wiedźmin zobowiązuje tak samo jak w sadze o identycznej nazwie. Informuję, że dyskusja polega na argumentowaniu. Ja żadnego nie widzę. Z mojej strony wypłynął, czemu nie zobowiązuje. Z twojej wypłynęło... no właśnie... co? Powtórzenie tezy. Szczerze powiedziawszy to zdecydowanie żaden argument. Dlaczego? Geralta też trzeba osłabić lub, przykładowo, umieścić w innym świecie, ale to z kolei umożliwia również grę czarodziejkami. Dobrze, że to nie był pierwszy z brzegu przykład, prawda? No tak, masz rację, jak można było być tak bezmyślnym, żeby nie wpaść na to, iż pazury oraz zdolności Nosferata są kompletnie bezwartościowe w sesjach RPG, nieprawdaż? Przecież każde dziecko wie, że RPG polega jedynie na zabijaniu wrogów...
__________________ Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje. Nie jestem moją postacią i vice versa. |
10-09-2009, 19:43 | #39 | |||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
To nie jest sesja rpg, tylko pełnoprawne komputerowe rpg. Do tego sequel, a sequele mają to do siebie, że opierają się na podobnym systemie jak poprzednia część (pomijając takie tytuły jak Fallout 3 stworzone wiele lat później i przez innych twórców). Wprowadzenie Regisa wymagałoby za dużych zmian w tym systemie. Nie potrafi używać broni mając do dyspozycji tylko zęby i szpony. Eliminuje to tradycję ekwipunku. Poza eliksirami i jedzeniem nie przychodzi mi do głowy co jeszcze mógłby nosić. Poza ograniczeniem noszonych zbroi twórcy byliby zmuszeni do wyeliminowania możliwości noszenia broni. Takie rozwiązanie nie przyjęłoby się wśród zachodnich graczy (a oni mimo wszystko są bardzo ważną grupą docelową o czym świadczy fakt, że dla nich wprowadzono amnezję Geralta). Zresztą po co ze mną dyskutujesz? Przecież wiadomo już od poprzedniego postu, że zdania nie zmienię. Ja zadałem sobie podobne pytanie i wreszcie stwierdziłem: EOT ! | |||
19-09-2009, 11:35 | #40 |
Administrator Reputacja: 1 | YouTube - The Witcher 2 Gameplay - Internal video! Miłego oglądania |