Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-02-2016, 21:28   #211
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Kapłanka wyglądała słodziutko niczym placek miodowy, aż się Bezimiennemu oczka zaświeciły. Chętnie nauczyłby ją tego i owego i bynajmniej nie słodkiego.
- Piękna pani wspomoże wojaków, którzy plugastwo co na cmentarzu się zagnieździło, chcą zakłuć. Woda święta i inne na umarlaków precjoza szukamy, a i towarzystwem pani też byśmy nie pogardzili.

Bezimienny ukłonił się nisko, a potem wyszczerzył zęby do kapłanki.
 
Komtur jest offline  
Stary 22-02-2016, 21:49   #212
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Anton Ramas


'Nic się nie stało' uśmiechnął się półelf 'No chyba, że Purpurowi mają problem z testem reakcji. Tak jak już wspomniano, idziemy oczyścić cmentarz z nieumarłych i potrzebujemy błogosławieństwa i nieco wody święconej. Ten "poczciwiec" chciał 35 złotych lwów za buteleczkę. Przyznasz Pani, że na taki cel jest to cena bardzo wygórowana.' Anton przywołał na twarz swój urokliwy uśmiech numer cztery, który zawsze działał na kobiety.

 

Ostatnio edytowane przez psionik : 11-05-2016 o 22:07.
psionik jest offline  
Stary 22-02-2016, 22:05   #213
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
Kargar obrzucił Fernanda groźnym spojrzeniem spode łba, ale pozwolił swoim towarzyszom przejąć inicjatywę. Na szczęście udało im się w końcu dostać do kogoś kompetentnego.

Widząc podejście Bezimiennego do, a i owszem, uroczej, kapłanki, rzucił mu szydercy uśmiech.

- Uważaj, bo ją wystraszysz i jeszcze nas poleje wodą święconą. - Wyszeptał.
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 23-02-2016, 09:59   #214
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" - przemknęło przez myśl Ravenowi na widok strażników którzy w mig zorientowali się co się stało. Na dodatek zawołali kapłankę oszczędzając tym samym całej grupce dalszego kłopotu zmagania się z Fernandem.

Druid skłonił się kapłance i pozwolił mówić towarzyszom. Gdy skończyli dodał od siebie

- Jeśli szacowna kapłanka udałaby się z nami byłoby nam miło, wszak wiadomo że nikt lepiej nie radzi sobie z umarlakami jak sami kapłani. Gdyby jednak obowiązki trzymały panią przy świątyni prosiłbym wówczas o drobne podleczenie mnie przed walką. Swą moc wolałbym zachować na samo starcie gdyż nigdy nie wiadomo czy któryś z kamratów nie zostanie dotkliwiej zraniony... - Raven wyjątkowo potulnie tym razem prosił. Czuł się niemal onieśmielony osobą kapłanki w towarzystwie strażników. Jej autorytet wypływał sam z siebie , nawet jeśli był chwilowo skrywany przez zakłopotanie.

- Poza tym słyszałem, że można tu wypożyczyć czy nawet dostać sprzęt potrzebny do takich bojów , walk z nieumarłymi i innym plugastwem, a tak się składa że brakuje mi solidnej tarczy ... drewnianej. Gdyby się taka znalazła i wsparła nasza wyprawę byłbym niezmiernie rad.

Zakończył czekając na decyzję kapłanki. Zgodnie z prawem natury nie złowisz ryby jeśli nie zarzucisz wędki , tak więc zarzucił i cierpliwie czekał.
 
Eliasz jest offline  
Stary 23-02-2016, 12:41   #215
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Hassan parsknął śmiechem słysząc żart Kargara. Moczymorda przy bramie okazał się być lokalnym wariatem, który podobno struł się tutejszą wodą. Kapłanka okazała się widokiem o wiele bardziej cieszącym oko - drobna jasnowłosa kobieta o ogromnych oczach i pięknym uśmiechu. Na targach w Zakharze Hassan miał okazję podziwiać z daleka jasnowłose niewolnice, ale osiągały tam tak zawrotne ceny, że były daleko poza możliwościami skromnych sakiewek większości mameluków.
Hassan obserwował kapłankę z lubieżnym błyskiem w oku, jednak momentalnie zamilkł i spoważniał kiedy ta nieśmiało patrząc na awanturników zatrzymała wzrok na Hassanie. -Te oczy..... - Pomyślał Hassan przypominając sobie niewolnicę, o oczach błękitnych i płomiennych niczym brama niebios. Lekko skołowaciały, zdołaj jedynie wybąkać słowa powitania i ukłonił się lekko. Z bliska, kobieta wcale nie przypominała tamtej, i Hassan nie wiedział jak mógłby się tak pomylić, jednak wspomnienie paliło duszę wojownika niczym rana włóczni.
 
Asmodian jest offline  
Stary 23-02-2016, 16:44   #216
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Kapłanka była Liadonowi znana. Kiedyś nawet miał przyjemność korzystać z jej pomocy. Jeśli, oczywiście, kurowanie się po odniesionej ranie można było nazwać czymś przyjemnym.

- Sybrianne... - Liadon wyraźnie się ucieszył. - Mam nadzieję, że mnie pamiętasz... i że nie byłem zbyt uciążliwym przypadkiem w twej kapłańskiej karierze.

- Tak jak moi towarzysze powiedzieli, wybieramy się na cmentarz, by się zmierzyć z nieumarłymi. Czy możesz nam służyć jakąś pomocą?
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 24-02-2016 o 09:47.
Kerm jest offline  
Stary 24-02-2016, 07:51   #217
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
- Nazywam się Sybrianne - wręczywszy wartownikom klucz do kaplicy, zalana potokiem słów młoda kapłanka zaczęła od początku.

- Musisz mi wybaczyć Liadonie, ale mam na co dzień tyle pracy, że nie kojarzyłabym twojej osoby, gdyby nie żołnierze w "Smoczym Legowisku". Cenhelm nazywa ciebie i twoich przyjaciół "nieustraszonymi pogromcami wampirków" - uśmiechnęła się uroczo - jednak ja, w przeciwieństwie do nich, rozumiem powagę sytuacji. Doceniam, że sami podjęliście inicjatywę, mimo że żaden z was nie miał takiego obowiązku. Zresztą nie ja powinnam wam dziękować, tylko sama kapelan, jednak z wiekiem bóle artretyczne coraz bardziej uniemożliwiają jej pełnienie służby - tłumaczyła, gdy strażnicy wyprowadzali Fernanda, który na odchodne wyszczerzył się, zadowolony z wykonania kolejnego genialnego żartu.

- Nikt z nas nie zna niestety wszystkich zawiłości tej ponurej historii - dziewczyna zrobiła wielkie oczy - jednak w obliczu nagłego zniknięcia Myrkulitów musimy podjąć jakieś działanie - myślała na głos, niezwykle dźwięczny głos, podczas gdy awanturnicy rozglądali się po wnętrzu kaplicy, którą przyjezdni mogli równie dobrze pomylić z muzeum broni i militariów.

- Za pilnowanie cmentarza, świątyni i domu kapłana, za wyjaśnienie przyczyny absencji Lorelei, Jilly i akolitów, oraz wreszcie za dopadnięcie tego, kto ośmiela się niepokoić martwych, Młoty byłyby w stanie się odwdzięczyć i odpowiednią nagrodą, i dobrym słowem u kasztelana.

Niebieskie światło rozjaśniło dłonie Sybrianne. Na kostce Ravena znikły ślady kocich ugryzień i zadrapań. Złotowłosa wyznawczyni Tempusa spojrzała na milczących poszukiwaczy przygód, rozumiejąc, że oczekują konkretnej propozycji.

- Oferuję wam pięćset złotych lwów w rynsztunku.

- Pamiętajcie, że w Kamieniu Grzmotów nie jesteście sami. W razie niebezpieczeństwa wystarczy choćby sygnał rogu - wskazała na instrument Liadona - a Purpurowe Smoki pospieszą z pomocą. Ani ja, ani żaden inny Młot nie powinien opuszczać posterunku - bez nas strażnica nie byłaby już tym samym naoliwionym, sprawnym mechanizmem.

Liadon wcale się nie zdziwił, że dla kasztelana każdy był na wagę złota. Wieże strażnicy, które powinny być cały czas obsadzone czterema wartownikami i dwoma łucznikami, obecnie miały jednego łucznika mniej i patrolowane były tylko przez jednego strażnika, a wieże południowo-wschodnie - te położone najdalej od Boru Hullack - były opuszczone, obsadzane jedynie na alarm.

Sybrianne wręczyła Ravenowi drewnianą tarczę. - Niech ci dobrze służy - dodała, pukając w krawędź osłony.

Przelewając wodę święconą do małej buteleczki mówiła jakby sama do siebie:

- Nie mam pojęcia, dlaczego Lorelei i Jilla zniknęły. To dobre kobiety, szanujące wszystkich bogów, zawsze gotowe do służby. Nie zdziwiłabym się, gdyby ruszyli za nekromantą. Choć tak między nami - zarumieniła się - czasami wydawało mi się, że łączy je coś więcej niż służba Myrkulowi - przez jedno bicie serca pozwoliła sobie na uśmieszek, który na pewno nie wyrażał zgorszenia obyczajami kapłanek.

- Proszę - wręczyła butelkę Kargarowi - was nie trzeba święcić w wodzie, ale waszych przeciwników - to wręcz niezbędne.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 24-02-2016 o 07:57.
Lord Cluttermonkey jest offline  
Stary 24-02-2016, 09:32   #218
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację
- Dziękuje Kapłanko, że nie zostawiasz wojaków w potrzebie. A i nagroda to zacna. Zajmiemy się tą sprawą. Odpowiedział Kargar, przyjmując wodę z lekkim ukłonem.

Czy słyszałaś może, żeby jakiś nekromanta w okolicy działał?
 
Lord Melkor jest offline  
Stary 24-02-2016, 10:18   #219
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
- Wiemy pewnie tyle samo, co wy. Jedynie Lorelei i Jilla mogły wiedzieć więcej...
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman
Lord Cluttermonkey jest offline  
Stary 24-02-2016, 11:16   #220
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
- Niech ci Mielikki szczodrze błogosławi i ... ,miał już z przyzwyczajenia prosić o uczynienie łona kapłanki płodnym, w porę jednak się powstrzymał zdając sobie sprawę że tego typu błogosławieństwo mogłoby być źle zrozumiane, a nawet nie przyjęte. - I dziękuję za twą dobroć i hojność. - dokończył w bardziej standardowy sposób.

Spoglądał na podarowaną tarcze rozmyślając już jakie wzory będzie na niej rył. "Na pewno znajdzie się gdzieś miejsce na symbol Tempusa w ramach podziękowania... oczywiście nie większy niż symbol Mielikki" - pomyślał.

Z nie mniejszą wdzięcznością przyjął leczenie z rak kapłanki jak również ofertę nagrody. Nie dowierzał własnym uszom słysząc sumę pięciuset złotych lwów. Co prawda w rynsztunku co niespecjalnie ratowało pustawą sakiewkę Ravena, jednak nie sprawdza się rdzy w darowanej zbroi. Czy jakoś tak...

Dostał w zasadzie wszystko o co prosił , a nawet więcej - uwzględniając nagrodę i szczątkowe informacje i był gotów do drogi. Spojrzał po towarzyszach , skinieniem głowy dając im znać, że powinni ruszać.
 
Eliasz jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:47.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172