Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z dziaÅ‚u DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15-05-2020, 18:13   #151
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Willie przez chwilę był wniebowzięty. Widział znikające w paszczy smoka łapy Meepo i dokładnie zdawał sobie sprawę, że wcześniejszy układ z wodzem koboldów zaczyna się bardzo mocno chwiać, co oczywiście było mu na rękę. Czarodziej uśmiechnął się pogodnie, i mimo, iż smoczątko, bo chyba takiej wielkości był pozany dopiero co okaz, wciąż niemal przewyższał gnoma o głowę. W każdym razie czarodziej mógłby spokojnie dosiąść jego grzbietu i zafundować sobie niezłą przejażdżkę. Oczywiście, gdyby tylko zostawił swój umysł przed wejściem do cytadeli.

Smok był interesującym problemem z punktu widzenia Will`ego. Tak bardzo interesującym, że bardzo mocno zastanawiał się, co począć z nim dalej.
Padło kilka dobrych argumentów.
Willie spojrzał na goliata, kiwając głową. Goliat mówił mądrze i gnom był pewien, że wynikało to z doświadczeń tej rasy, która pochodząc z gór najpewniej rywalizowała z górskimi stworzeniami o przestrzeń życiową. Smoki zaś, uwielbiały góry, co było powszechnie znane.
- Masz rację. Podrośnie. Podrośnie szybko. Ma tu dobre warunki. Dwa szczepy koboldów i goblinów do jedzenia. Już zaczął mościć sobie jamę i raczej nigdzie się nie wybiera. Co najwyżej wybierze inną komnatę, w której się pomieści. Potem, kiedy zabraknie mu pokarmu, wyjdzie na zewnątrz i będzie szkodził hodowli. Potem zagrozi osadom, i poleje się mnóstwo krwi i łez. Problemem jest to, że to nie jedyny smok w okolicy. Jakiś czas temu mój okręt został uziemiony z Neverwinter z powodu ataku innego, białego smoka, znacznie większego niż ten. Może to jego pomiot, a może nie i być może zaczną konkurować, ale nie chciałbym być w skórze mieszkańców tego regionu za rok mając na głowie aż dwa smoki. Jednego zdolnego zaatakować uzbrojony po zęby aerogaleon, i tego, który poradzi sobie za jakiś czas z większą wioską lub mniejszym miasteczkiem. Być może będzie to za rok, może za pięć, a może dopiero za sto lat, ale to się stanie. Wybuchnie niczym alchemiczna bomba na kupie prochu. Rozumiem, że wy, jako rasy krótkowieczne nie przejmujecie się tym, co przyniesie przyszłość. Niektórzy pewnie nie przejmują się, co będą robić jutro, i tylko tak mogę to sobie tłumaczyć. Ale są istoty, które długo żyją, i długo pamiętają. Krasnoludy, elfy, gnomy...one zapamiętają awanturników, którzy mogli zniszczyć smoka, a tego nie zrobili. Wielu z was ponuro patrzy na perspektywę dodatkowej walki ze smokiem, bo idziemy na wampiryczne drzewo.
Jeśli jednak zawiedziemy, bo trzeba brać taką ewentualność, co będzie, jak smok w jakiś sposób sprzymierzy się z tym drzewem? Może wejdą w symbiozę? Może jedno wchłonie drugiego, aby przejąć jego moc? Konsekwencje tej decyzji mogą być nie do przewidzenia, nie mówiąc już o tym, że sława, którą zdobędziemy na tej wyprawie obróci się w niesławę, kiedy ludzie dowiedzą się, że mogliśmy go zniszczyć. Chyba lepiej być mordercą dziś, a jutro bohaterem niż odwrotnie
- Zakończył Willie smutno.

 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline  
Stary 15-05-2020, 18:48   #152
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Amos spojrzał z ukosa na kapłankę tylko na moment, bowiem nadal lustrował smoka. Pozwalał jej decydować w kwestiach moralnie wątpliwych, ale tu nie było żadnych wątpliwości. Słuchał gnomiego czarodzieja przytakując co drugie zdanie.
- Ktoś kiedyś zabił wampira, ale skrewił sprawę i mamy teraz jakieś przeklęte osikowe drzewo. Nie chce być tym, którego mój lud przeklnie któregoś dnia, gdy Calcryx zabierze kolejne życia.
Zrobił ostrożny krok w bok.
- Mój lud widział te potwory w akcji. - odpowiedział jej powoli cedząc słowa. - Jeden młody jest w stanie roznieść cala wioskę. Zmrozić krew najdzielniejszych i najsilniejszych wojów, złamać wole i roznieść wszystko masakrując kobiety i dzieci dla samej przyjemności. Nie można mu pozwolić żyć. - dodał dobitnie.
 
psionik jest offline  
Stary 15-05-2020, 19:01   #153
 
Umbree's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputację
Elora słuchała Williego i Amosa, a jej twarz nie zdradzała żadnych emocji. Gdy skończyli, zabrała głos.
- Pewnie macie rację, ale nie wiecie wszystkiego. Nie wiecie, co przyniesie przyszłość, możecie tylko snuć wizje. Tak jak ja i każdy w tym pokoju. Nie wiemy, co ten smok zrobi w przyszłości, ale jedno jest pewne - jeśli was zaatakuje, też możecie być pewni, że stanę po waszej stronie. To w was mam towarzyszy doli i niedoli, nie w nim. - powiedziała. - Wciąż jednak uważam, że powinniśmy skupić się na głównym zadaniu.
 
Umbree jest offline  
Stary 15-05-2020, 19:15   #154
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Wywód Williego był długi i zawiły. Czarodziej miał gadane nie ma co. Jednak wystarczyło się chwilę tylko zastanowić, żeby stwierdzić, że nie można nie przyznać mu racji. Smok pozostawiony przy życiu dziś mały to nie problem. Przynajmniej rozwiąże temat goblinów i koboldów tej okolicy, a le co potem. Potem szukając żywności wyjdzie na powierzchnię, a wtedy będzie już w stanie porywać krowy o ludziach nie wspominając. No i argumentacja, że nie wiadomo z czym lub z kim mógłby smok wejść w symbiozę przedstawiało wizję nader ponurą.

Poza tym Draugdin właśnie sobie przypomniał, że przecież białe smoki są chaotycznie złe, z takim właśnie młodym smokiem mieli do czynienia. Mimo, że był skłonny dać temu stworzeniu wolność, zaczął się łamać. Był bardzo honorowy jednak w równym stopniu był odpowiedzialny i potrafił przewidzieć możliwe warianty przyszłych wydarzeń, a te rzeczywiście nie były kolorowe. Były białe jak skóra białego, złego smoka pustoszącego okoliczne wioski.

Słowa Williego dobitnie dudniły mu w uszach.

- Tak jak przedstawił to Willie to wygląda na to, że chyba jednak nie ma innej opcji. Dostosuje się do decyzji drużyny jednak chyba rzeczywiście lepiej być mordercą dziś, a jutro bohaterem niż odwrotnie... - Powiedział wojownik niezauważalnie dla niewprawionego oka zmieniając minimalnie pozycję nóg by być przygotowanym na ewentualną walkę, która w każdej chwili mogła jednak zaraz dojść do skutku.

Calcryx był młody i dopiero co wielkości większego psa jednak to zawsze był smok i w razie czego nie będzie to łatwa walka. Był jednak na nią gotów zarówno psychicznie jak i fizycznie.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 15-05-2020, 22:20   #155
 
Koime's Avatar
 
Reputacja: 1 Koime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputację
Archie uznał argumenty, które przedstawiała część drużyny będąca za ostatecznym zakończeniem życia Calcryxa, za w pełni logiczne, jednak sumienie kazało mu stanąć po stronie Elory.

-Rozumiem i podzielam wasze obawy co do zagrożenia jakie niesie ze sobą pozostawienie smoka przy życiu. W przyszłości z pewnością wyrośnie na inkarnację zła i destrukcji, ale teraz to jeszcze tylko dzieciak, a ja jestem przeciwny zabijaniu dzieci. Moglibyśmy go obezwładnić i przetrzymać do czasu znalezienia jakiegoś rozwiązania. Może jakiś mag mógłby zamienić go w jakieś mniej groźne stworzenie. Albo znaleźć jakiś sposób by zesłać go głęboko do Podmroku, gdzie mógłby do woli walczyć o przetrwanie z innymi potworami.
 
Koime jest offline  
Stary 16-05-2020, 14:02   #156
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Willie popatrzył na goliata i na smokowca. Przez chwilę patrzyli na siebie, jakby szacowali swoje szanse. Kalkulacja musiała wyjść dodatnio, bo patrząc na wielkość postury obu wojowników i ich wojenny rynsztunek, sprawa wydawała się przesądzona. Czarodziej kiwnął do obu głową, widząc w ich oczach pewien błysk zrozumienia.

-Ogarniemy to w takim razie sami. Ale może panowie, wpierw wyjdźmy i naradźmy się, zanim ta paskuda nie da nam wyboru - poradził czarodziej zbierając manatki - Warto się przygotować i ułożyć plan działania. Znam pewne zaklęcia, które mogą okazać się przydatne. Po co niepotrzebnie ryzykować. - zaproponował czarodziej - paskuda będzie widziała jak wychodzimy, i może zmniejszy nieco czujność. - powiedział z nadzieją w głosie.

Korzystając z kurtuazji, najpewniej nie bezinteresownej pół-elfa który najpewniej wdzięczył się w ten sposób do obu kobiet mogli udać się na korytarz, gdzie czarodziej odszedł nieco na bok wraz ze smokowcem i goliatem. Polowanie na smoka, a właściwie smoczątko zaczynało nabierać wyraźnego rozmachu.

-Dobra. Plan jest taki panowie. Draugdin, idziesz najpierw. Masz posrebrzane łuski i ta paskuda jak zionie, to nie zrobi ci wielkiej krzywdy. Leć na niego i rób co możesz mieczem, lub oboma, jak najwygodniej. Amos, na ciebie nałożę zaklęcie niewidzialności. Będziesz niewidoczny do pierwszego ataku, więc zajdziesz gada z flanki. Nie przerywaj ataku i nie daj mu uciec tymi drugimi drzwiami. Ja z kuszą przyczaję się przy wejściu i spróbuję albo wsadzić mu bełt prosto w ryja, albo go uśpię. Jak już zaśnie, dobijamy i po problemie - szybko wyjaśnił plan.
- Nie widziałem w kartach porażki ani mojej, ani waszej, więc odwagi panowie. To nie jest dzień naszej śmierci - uspokoił towarzyszy i sprawdził zabezpieczenia kuszy, ruszył wraz z wojownikami do wykonania planu.

 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 16-05-2020 o 17:08.
Asmodian jest offline  
Stary 17-05-2020, 08:03   #157
 
Ayoze's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputację


- Ja już jestem wolny - odrzekł Branowi Calcryx. - Dostaliście jedną szansę opuszczenia mego legowiska, więc wynocha!
Wymieniliście między sobą kilka zdań i ostatecznie zdecydowaliście się wyjść z komnaty. Amos zadbał, by drzwi nie zostały zamknięte i gdy wszyscy znaleźliście się w sali ze smoczymi kolumnami, Willie wprowadził w życie swój plan.

Najpierw rzucił na Amosa zaklęcie i kontury półgiganta rozmyły się, a potem stał się zupełnie niewidzialny. To był sygnał dla Draugdina, który z obnażonymi ostrzami ruszył do komnaty z Calcryxem. Za nim przemknął niewidzialny Amos, a ostatni, z kuszą w gotowości znalazł się tam Willie.

Pozostali patrzyli tylko na to nieco zaskoczeni i zdzwieni.
- Faceci... jak oni sobie coś umyślą, to nie ma zmiłuj... - westchnęła Shinra, opierając się plecami o ścianę.



- Wy znowu tutaj?! Przygotujcie siÄ™ na...
Draug nie pozwolił smoczątku nawet dokończyć, gdyż doskoczył do niego i ciął swymi ostrzami, które rozorały bok Calcryxa. Biały smok zawył przeciągle, gdy z flanki natarł niewidzialny Amos, a jego wielki miecz niemal odciął jedno ze skrzydeł. Z rany buchnęła krew a siwowłosy półgigant znów stał się widoczny dla pozostałych. Swoje do walki dołożył też Willie, gdy bełt wypuszczony z jego kuszy trafił w tylną łapę Calcryxa.

Smok jednak nie zamierzał się poddać i natarł na Draugdina, po czym dziabnął go w prawą nogę poniżej kolana. Wojownik poczuł niesamowity ból przy ugryzieniu i zobaczył, jak z kilku ran sączy się krew. Nie było jednak czasu się nad tym zastanawiać, gdyż walka wciąż trwała.

Draug atak udany, 7 obrażeń w Calcryx
Amos atak udany, 12 obrażeń w Calcryx
Willie atak udany, 5 obrażeń w Calcryx (wykorzystano portent: 16)
Calcryx atak udany, 7 obrażeń w Draugdin




Czekając w pomieszczeniu z kolumnami wraz z Elorą, Shinrą i Branem, usłyszałeś odgłosy walki i okrzyki bólu Calcryxa. Czym prędzej ruszyłeś więc do komnaty ze smokiem, niemal potrącając przy tym Williego. Twoim oczom ukazał się Calcryx puszczający właśnie poranioną nogę Draugdina i stojący z boku Amos, unoszący miecz.
 
Ayoze jest offline  
Stary 17-05-2020, 09:03   #158
 
Koime's Avatar
 
Reputacja: 1 Koime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputację
Słysząc odgłosy walki Archie odwrócił się na pięcie, mając nadzieję że uda mu się jeszcze zapobiec niepotrzebnej rzezi, lecz było już za późno. Rany smoczątka wydawały się być zbyt poważne, by można było go jeszcze ocalić. Bard mógł mieć teraz jedynie nadzieję, że wojownicy jak najszybciej zakończą jego męki.

Dostrzegł też krew sączącą się z rany Draugdina, wypowiedział więc szybkie zaklęcie leczące, aby zatamować jej upływ. Potężny smokowiec pewnie nawet nie zauważył zranienia, lecz niziołek nie chciał ryzykować nawet najmniejszej utraty zręczności kompana podczas walki ze zdesperowanym, przypartym do muru przeciwnikiem.

Healing word na Draugdina


 
Koime jest offline  
Stary 17-05-2020, 09:54   #159
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wyjść z sytuacji było kilka.
Mogli zapomnieć o Calcryxie i iść dalej.
Mogli wrócić tu po "wizycie" u druida.
Mogli zablokować wejście do siedziby Calcryxa i (później) powiedzieć koboldom, gdzie znajdą "swojego" smoczka.
Zapewne mogli zrobić jeszcze kilka rzeczy, o jakich Bran nie pomyślał, ale jego kompani wybrali najszybsze i najgłupsze (zdaniem Brana) rozwiązanie.

Zaklinacz nie popierał idei ataku (przynajmniej w tym momencie) i nie chodziło wcale o smoczka.
A nuż któryś z kompanów zostałby ciężko ranny? Co stałoby się z ich misją?

- Nie uogólniaj - powiedział, idąc w ślady Shinry.
 
Kerm jest offline  
Stary 17-05-2020, 12:15   #160
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Nie osiągnęli jednomyślnie porozumienia w sprawie smoka, choć czarodziej podzielał zdanie Amosa i wydawało się, że miał plan. Wyszli na zewnątrz i półgigant upewnił się, że drzwi pozostaną otwarte. Krótka narada z Williem i Draugdinem i ruszyli. Olbrzym pod osłoną niewidzialności przemknął przez drzwi kierując się od razu w kierunku ściany. Kluczowy był timing, jeśli smok zdecyduje się potraktować Draugdina mroźnym oddechem należało być jak najdalej od smokowca. Pomimo niewielkiego rozmiaru, pomimo tego, że białek sięgał mu do kolan, był smokiem. Potężną, starożytną rasą, której nie należało lekceważyć. Półgigant nie zamierzał tego zrobić. Znał możliwości dorosłych osobników.Zręcznie wyminął leżące na ziemi resztki mebli nieniepokojony przez przeciwnika i nie zdążył zająć pozycji gdy dwoje gadów zwarło się wymieniając ciosy. Draugdin szybkim i silnym cięciem zaatakował pierwszy, smok nie pozostał dłużny gryząc dotkliwie w nogę. Amos musiał odwrócić uwagę smoka, skupić uwagę na sobie, dać szansę wojownikowi na odgryzienie się. Doskoczył do przodu uderzając z całych sił znad głowy. Wyskoczył do przodu ściągając mięśnie brzucha, barków, wystrzelił ramionami największym łukiem tnąc samym końcem potężnego miecza przez grzbiet białego smoka. Coś na kształt ryko-pisku wypełniło pomieszczenie, gdy ostrze przecięło młodą łuskę przebijając skórę, tnąc mięśnie i rozrywając ścięgna. Sytuację wykorzystał gnomi czarodziej, który celnie posłał bełt w odsłonięty brzuch gada. Krew chlusnęła na białe ciało smoka gdy Amos w milczeniu wyciągnął miecz płynnie przechodząc przez fintę i unik, zrobił krok w bok, ciągnąc miecz cal od ziemi, przeniósł ciężar ciała na lewą nogę i kończąc ruch miecz znów znalazł się nad jego głową. Oczy zabłysły mu zimnym, jasnym ogniem, miecz zatoczył świetlistą smugę wokół olbrzyma, który ponownie w całkowitym milczeniu spuścił miecz w dół nie dając przeciwników żadnych szans. Ostre jak brzytwa zbrocze miecza z pustym trzaskiem przebiło się przez łuski łamiąc kręgosłup i odcinając paskudny łeb od cielska.

Martwa głowa uderzyła o ziemię z głuchym łupnięciem. Świetlista smuga miecza przypaliła ranę zatrzymując krew przed opuszczeniem ciała. Walka była zakończona. Chyba? Amos z morderczym, zimnym wzrokiem zlustrował Draugdina i Williego. Przez chwilę, ułamek sekundy wszyscy zastygli niepewni, jednak Ostrze giganta nie podniosło się. Blask zgasł zarówno z miecza, jak i z oczu. Amos wziął głębszy oddech powoli wypuszczając powietrze.

- Wszystko w porządku? - spytał smokowca, który przyjął na siebie atak smoka.

 

Ostatnio edytowane przez psionik : 17-05-2020 o 12:18.
psionik jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:48.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172