|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
12-05-2020, 13:25 | #131 |
Reputacja: 1 |
|
12-05-2020, 18:41 | #132 |
Reputacja: 1 | Nie zdążyła uzyskać odpowiedzi od drowki, gdy wyniknęła sytuacja z koboldami. Willie nie był zachwycony ich oswobodzaniem, co rozumiała, biorąc pod uwagę jak gnomy nienawidziły rogatych humanoidów. Musiała zabrać głos i zająć stanowisko. |
12-05-2020, 19:22 | #133 |
Administrator Reputacja: 1 | Bran potrafił zrozumieć nienawiść, ale głupoty - nie. A za taką uznał postępowanie wobec koboldów, których uwolnienie nie przyniosłoby wszak straty czasu. No i trudno się było dziwić pragnieniom Meepo. Ale zapewne tak Elora, jak i Willie zostawiliby swoich pobratymców w więzach... Ostatnio edytowane przez Kerm : 13-05-2020 o 07:17. |
12-05-2020, 21:10 | #134 |
Reputacja: 1 | Amos przyjął decyzję i działanie Elory z cichym zadowoleniem. Wąs lekko uniósł się do góry gdy minimalnie uśmiechnął się z aprobatą. |
13-05-2020, 19:34 | #135 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
14-05-2020, 07:23 | #136 |
Reputacja: 1 | Rozstrzygnięcie sprawy przez kapłankę było rozsądne i brzmiało bardzo dobrze. Willie poprawił okulary na nosie, bacznie przyglądając się jej, bo najwyraźniej okazywało się, że oprócz tego, że była silną wojowniczką, była również bardzo mądra.
__________________ Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est |
14-05-2020, 08:07 | #137 |
Reputacja: 1 | - Może i pachnę brzydko, ale jakbyś siedział tutaj zamknięty tyle czasu, to też nie byłbyś wzorem czystości - burknęła w stronę Williego Shinra. - I nie jestem drowką. No, przynajmniej nie całkowicie. Mój ojciec jest drowem, a matka półelfką. To on zabrał mnie do Podmroku, miejsca, gdzie żyją mroczne elfy i miałam tam zostać na zawsze. Na szczęście udało mi się uciec i chciałam wrócić do Neverwinter, gdzie żyje moja rodzina, ale te przeklęte zielone pokurcze osaczyły mnie i chociaż położyłam paru, to w końcu dostałam czymś w głowę i straciłam przytomność. Obudziłam się w tej klatce i tak w niej trwam od paru tygodni. Proszę, uwolnijcie mnie! W zamian mogę wam pomóc! Znam te tereny całkiem dobrze, bo chodzilam tu z ojcem na rekonesanse! - W jej głosie prośba mieszała się z nadzieją. |
14-05-2020, 12:56 | #138 |
Administrator Reputacja: 1 | Do uszu Brana dolatywały tylko fragmenty rozmowy z drowką, ale i z nich można było się domyślić, o co chodzi - że w zamian za pewne usługi drowka zostanie wypuszczona z klatki. |
14-05-2020, 12:58 | #139 |
Reputacja: 1 |
|
14-05-2020, 13:10 | #140 |
Reputacja: 1 | Półdrowka okazała się źródłem informacji, które mogły im się przydać. Z jej opowieści wynikało, że Talgen i jego drużyna również dali się złapać goblinom ale zostali zabrani do Belaka i od tej pory słuch po nich zaginął. Jeśli druid był szalony i opowieść o Drzewie Gulthiasa płynąca z ust Williego prawdziwa, to z dużą dozą prwdopodobieństwa mogli założyć, że cała czwórka już nie żyje. A jeśli tak było, wciąż należało odzyskać sygnety dwójki rodzeństwa. Kapłanka miała zamiar mieć Shinrę na oku, bo pozory często myliły, a ona nie chciała skończyć ze sztyletem w plecach. |