|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-12-2006, 08:31 | #41 |
Reputacja: 1 | -Ave Panowie- Ogłaszam, że nie będzie mnie do 26-tego grudnia. Wyjeżdżam do Babci na Święta. Mam nadzieję, że wytrzymacie beze mnie te dwa dni Wesołych Świąt |
24-12-2006, 08:58 | #42 |
Reputacja: 1 | Olimpius usłyszał jakiś nieznany mu dotąd głos z nieba. "Wesołych Świąt?" pomyślał "Co to znaczy? A zresztą..." Nawzajem!!! Hahahahaha... - łotrzyk zaśmiał się tak głośno, że obudził kilku śpiących już żołnierzy. "Co jest, kurwa?" usłyszał w odpowiedzi od jakiegoś przecierającego oczy wojaka. Nie zwrócił na to większej uwagi i powiedział do miecznika -Ten układ jest mało optymistyczny. Chodzi o to, że po walce z Daiblothorusem mało kto wyjdzie z jego pieczary żywy... o ile ktoś wyjdzie. Ale jeżeli komuś z nas by się poszczęściło...- tu na chwilę urwał i spojrzał na zaciekawioną twarz wojownika -Powiem wprost. Jeżeli zginiesz to sprawię ci honorowy pogrzeb a o twej odwadze będę mówił w każdej karczmie do jakiej wejdę... To ma jednak swą cenę... Również po twojej śmierci chcę otrzymać w spadku twój miecz, tarczę i rapier.... Jeśli jednak zdarzy się tak, że jakimś cudem to ja zginę... to weźmiesz część skarbu która miałaby na mnie przypaść, a moje ciało wyślij do Waterdeep. - Po tym przemówieniu Olimpius wyciągnął rękę na przypieczętowanie mowy. |
24-12-2006, 10:15 | #43 |
Reputacja: 1 | Wojownik uśmiechął się szeroko, po czym odpowiedział :Uczicwy układ, zgoda i podał rękę zawierając układ (to mój ostatni post do 26-tego grudnia) |
24-12-2006, 13:12 | #44 |
Reputacja: 1 | Norin nie bacząc na cięte spojrzenia pijących podszedł i nalał sobie trunku. Przez chwilę przyglądał się szklanicy po czym przechylił ją i jednym łykiem wypił całynapój. Uśmiechnął się lekko i nalał sobie po czym kolejny po czym podszedł do barbarzyńcy. - Cóś taki przestraszony? Złe sny? Wesołych świąt i mokrego jajka :P |
24-12-2006, 13:28 | #45 |
Reputacja: 1 | - Śniła mi się ta bestia. Nie jestem przestraszony - odparł szybko - tylko martwi mnie to, że mój topór nic jej nie robi. A gdy chciałem ją pokonać pięściami spaliłem się. Co to może znaczyć?
__________________ Szczęścia w mrokach... |
24-12-2006, 21:18 | #46 |
Reputacja: 1 | -Nu na mój gust to znaczy to tylko tyle że raczej powinniśmy udać się po pomuc do długuchów. Ten sen mógł nic nie znaczyć, ale z drugiej strony lepiej być przygotowanym. Masz, uspokoich się- Norin podał Jotunowi gorzałkę, a sam oparł się o solidną belkę podpierającą sufit namiotu i zmróżył oczy przypatrując się uważnie zebranym tu wojownikom. |
24-12-2006, 21:42 | #47 |
Reputacja: 1 | - Dzięki przyjacielu - pociągnął długi łyk. - Dobre, co to jest?
__________________ Szczęścia w mrokach... |
26-12-2006, 14:21 | #48 |
Reputacja: 1 | Wszyscy: Po rozmowach i domysłach przyszedł czas na sen. Położyliście się wszyscy kto gdzie mógł. Jotun miał nadzieję, że jeszcze przyśni mu się bestia i będzie mógł dokłądnie się jej przyjrzeć i wybadać jakieś słabe strony. Pozostali położyli się do swych posłań. W pawilonie dał się się słyszeć głos jakiegoś woja: Jutro ruszamy do bastionu elfów, spać teraz.... Śpicie i w jednym momencie wszystkim Wam przyśnił się Diabolorthus, walczycie z nim. Jest coraz bliżej Was, wy ze swoim orężem w dłoniach stoicie w kręgu ognia...w Waszym wspólnym śnie czujecie się jak na jawie, jesteście w stanie decydować o swoich posunięciach...Bestia niebezpiecznie się zbliża rycząc i pomrukując złowrogo, w ręku dzierży okropny ognisty młot... |
26-12-2006, 14:26 | #49 |
Reputacja: 1 | Krasnolu wykrzyczał litanię przekleństw w stronę besti i wyszarpnał zza pasa 2 topory do rzutów i cisnął nimi w stronę bestii. Widząc że ta stale się zbliża chwycił za młot i rzucił się w lewo. |
26-12-2006, 14:55 | #50 |
Reputacja: 1 | Jotun kolejny raz wyśnił sobie lodowe ostrze. Lecz tym razem dośnił sobie, że i on sam jest z zimego, nieroztapialnego lodu. Z lodowatym spojrzeniem wykrzyczał TEMPOS! i rzucił się na bestię, która zaczynała go irytować.
__________________ Szczęścia w mrokach... |