26-06-2013, 20:16 | #151 |
Reputacja: 1 | Z pomocą zwierciadełka, Ciani raz jeszcze zerknęła za załom korytarza. Tym razem trochę dłużej. Miśki zbliżały się zza kolejnego zakrętu. Nie rozumiała tylko jednej sprawy. Cóż takiego mogło je tak bardzo rozdrażnić? Nadciągały z głębi korytarzy, więc nie mogły ich raczej wyczuć, a tym bardziej zobaczyć. Co je tu ściągnęło? Czy te wszystkie stwory, które dotąd spotkali, niemal na samym progu zamczyska, zmówiły się przeciwko niej i jej towarzyszom? Jeśli dalej tak pójdzie, to strzał jej zabraknie, zanim nadejdzie południe. Ciani postanowiła zbierać wszystkie, które będzie mogła odszukać, jeśli będą jeszcze nadawały się do użycia. O ile po spotkaniu z niedźwiedziami będzie jeszcze w stanie używać czegokolwiek. Starcie z czterema bestiami o gabarytach stodoły nie zapowiadało się wesoło. Nawet uciekać nie bardzo było dokąd. Jedyną szansą dla Ciani (i tylko dla niej) mogło się okazać któreś z dwóch wąskich okienek na przeciwległej ścianie. Oczywiście, jeśli zdążyłaby do niego dobiec. Ucieczka do wody równałaby się z utonięciem, lub wylądowaniem, tak czy owak, w niedźwiedzich łapskach. Dla nich sadzawka nie byłaby żadną przeszkodą. Niestety nie była sama. A może... stety? - pomyślała podniesiona na duchu zobaczywszy, co kombinuje Theo. Czarny rycerz przywołany magią wyruszył na forpoczcie do starcia ze śmiertelnie niebezpiecznymi przeciwnikami. Ranił poważnie pierwszego z niedźwiedzi. Nie chciała powtórzyć błędu Bangusa. Wykorzystując moment oszołomienia bestii posłała jej strzałę prosto w pierś. Niedźwiedź wspiął się na tylnych łapach na całą swoją wysokość i ryknąwszy boleśnie runął na posadzkę. Już więcej się nie poruszył. Jednego misia mieli z głowy. ______________________________________ Ruch: 2 w górę, strzał, 1 po skosie lewo w dół za ścianę Celowanie (niedźwiedź nr 2): k12 = 1 +2 =3 (pudło) k6 = 2 +2 =4 (trafiony) Obrażenia: 2k6 = 2 +6 =8 k6 = 2 (za asa) 8+2 =10 (szok, trup)
__________________ "Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?) |
26-06-2013, 21:18 | #152 |
Reputacja: 1 | Towarzysze jakby zapomnieli o Bangusie. Biedaczyna był cały przemoczony jak reszta lecz nie ubrał jeszcze zbroi. W takim układzie założył ją jak najszybciej. Był przemoknięta więc opierała się lecz w końcu ją ubrał. Następnie wyciągnął łuk i strzałę. Strzepnął wodę z lotki i podbiegł jak najbliżej ściany. Taka pozycja pozwoliła by mu na swobodny ostrzał. --------------------------------------------------------------------------------------- Ruch: 6 + 4 Kostnica (6 w prawo i 4 do góry) Zmiana broni na łuk i ubranie zbroi
__________________ "Ignorance is bliss." ~ Cypher Ostatnio edytowane przez Mrsanczo : 26-06-2013 o 21:20. |
26-06-2013, 22:58 | #153 |
Administrator Reputacja: 1 | Może za wcześnie zaatakowali. Może gdyby poczekali na Bangusa, byłoby lepiej. Ale równie dobrze mogło się okazać, że niedźwiedzie ich usłyszą i zaatakują pierwsze. A tak przynajmniej mogli zaatakować z zaskoczenia. Pierwsze ofiara padła. Na szczęście po drugiej stronie, wśród niedźwiedzi. Wspólnymi siłami Theo i Ciani doprowadzili do śmierci jednego z misiów. Ale zostały jeszcze trzy, z czego jeden był większy od pozostałych. No i wyglądało na to, że niedźwiadki nie są zbytnio zadowolone... Niedźwiedź brunatny: Tempo: 8, Obrona: 6, Wytrzymałość: 8 Niedźwiedź szary: Tempo: 8, Obrona: 6, Wytrzymałość: 10 _______________ Kolejność: Lilith (joker) deMaus JPCannon niedźwiedzie Mrsanczo |
27-06-2013, 00:17 | #154 |
Reputacja: 1 | Dobrze poszło. A jeśli tak, to trzeba było iść za ciosem. Musieli otworzyć sobie drogę do owych Czarnych Wrót, które mieli zbadać i, jeśli się da, zamknąć je. Jeśli muszą dla osiągnięcia tego celu wybić do nogi wszelkie żywe istoty w tym opuszczonym przez ludzi domostwie, to zrobią to. Już nie ukryją się przed niedźwiedziami, bo przyjemne zwierzaczki, które powinny siedzieć w lesie, albo spoczywać w charakterze skór przed kominkiem, wiedziały już o obecności swoich wrogów. BaBuu wyskoczył wprost przed ich nosy, więc albo zginą oni, albo niedźwiedzie. Wybór był prosty. Wysunęła się ze swojej kryjówki i wymierzyła w ogromną szarą bestię. Największą z pozostałej trójki. Niedźwiedź był na swój sposób piękny, ale jego wyszczerzone kły zdecydowanie się jej nie podobały. I wolała nie widzieć, jak się zaciskają na jej szyi. Napięła cięciwę z taką siłą, że mimo woli wyszczerzyła zaciśnięte zęby. Sama czuła się niczym drapieżnik. - On, albo ja - mruknęła. Strzała wbiła się głęboko, a czerwień splamiła szare futro. Niedźwiedź, zapewne przywódca stada, ryknął z bólu i padł uderzając pyskiem o podłogę. Z nozdrzy rozlała się na kamienie kałuża krwi. _____________________________________ Ruch: 3 w górę, 2 w dół Celowanie (szary miś) k12 = 3 + 2 + 2 = 7 k6 = 6 (as) k6 = 5 6 + 5 (za asa) + 2 + 2 = 15 (trafiony z przebiciem) Obrażenia: 2k6 = 7 +2 =9 k6 (za przebicie) = 6 (as) k6 (za asa) = 2 9 + 6 + 2 = 17 (trup)
__________________ "Niebo wisi na włosku. Kto wie czy nie na ostatnim. Kto ma oczy, niech patrzy. Kto ma uszy, niech słucha. Kto ma rozum, niech ucieka" (..?) |
27-06-2013, 21:48 | #155 |
Reputacja: 1 | Garag cieszył się, że jego towarzyszom idzie tak dobrze. Możliwe, że nim zdąży wyjść za róg będzie już po walce. Niepotrzebnie aż tak się śpieszyli. Te kilka chwil na jego zaklęcia i mógłby iść niemalże sam. Nie zmieniało to faktu, że bardzo pragnął poczuć moc swego bóstwa krążącą w żyłach. Właśnie to się działo. Kolejny rozbłysk zieleni rozświetlił posadzkę, tym razem ukazując runiczne znaki. Po chwili ziemia pokryła całe ciało krasnoluda i wchłonęła się w jego mięśnie. Krasnolud stał się wprawny w boju niczym weteran wielu wojen i silny niemalże tak samo jak czekające na niego zwierzęta.Chwycił mocniej młot by zaraz ruszyć do walki. Kolejny tlący się symbol wiary, spadł z jego pasa. ------------------------------------------------------------------------ Wiara=10+4+2(za symbol wiary)=16 -cztery przebicia, siła o 4 kości w górę czyli teraz k12+1
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
27-06-2013, 22:04 | #156 |
Administrator Reputacja: 1 | Twór utworzony przez magiczną moc Theo był posłuszny rozkazom swego pana. Podszedł do najbliższego niedźwiedzia i zaatakował go. Tym razem atak nie był taki skuteczny, jak poprzedni... a zbrojny w miecz przywołaniec cofnął się na poprzednie miejsce, by stanowić zaporę między niedźwiedzimi a drużyną poszukiwaczy przygód. Niedźwiedzie nie pozostały dłużne. Pierwszy z nich zrobił kilka kroków, machnął zbrojną w długie pazury łapą... i chybił. Drugi miał nieco większy dystans do przebycia, ale i tak znalazł się przy konstrukcie. Potężny cios zmiótł przywołanego przez Theo rycerza z powierzchni ziemi, a zniszczony konstrukt rozpadł się bez śladu. _______________ Kolejność: Mrsanczo Kolejna tura: JPCannon Mrsanczo Lilith deMaus Niedźwiedzie Ostatnio edytowane przez Kerm : 27-06-2013 o 22:40. |
28-06-2013, 22:11 | #157 |
Reputacja: 1 | Halfling nie wiele się zastanawiał. Przestaną z nogi na nogę. Pociągnął za cięciwę i strzelił. Strzała zaszeleściłą i wbiła się z niemiłosierną siłą. Kolejne już zwierze padło i rozlało masę krwi tworząc przy tym soczystą plamę czerwieni. Strzelanie K8: 4 Kostnica +2 + 2 = 8 (trafiony z przebiciem) Obrażenia 2K6: 11 Kostnica + 4 Kostnica (przerzucam na łuku) + 5 Kostnica (za przebicie) = 20 (zabity)
__________________ "Ignorance is bliss." ~ Cypher |
29-06-2013, 08:41 | #158 |
Reputacja: 1 | Garag był już w pełni gotów do walki. Wyszedł za winkiel trzymając mocno zaciśnięty w dłoni młot. Aktualnie jego siła była dość duża by pozostawiać wyraźniejszy ślad dłoni na rękojmi jego oręża. Nie śpieszył się. Podszedł spokojnym krokiem do pierwszego niedźwiedzia, patrząc mu prosto w oczy jak na rasowego krasnoluda przystało. Uniósł swój młot młot by zaraz potem opuścić go prosto na głowę zwierzęcia. W sali rozległ się huk i głośny ryk niedźwiedzia. Niestety uderzenie mimo wszystko było dość słabe, bo zwierz nadal stał na łapach, chociaż wyraźnie się już na nich chwiał. Teraz wystarczyło go dobić. ---------------------------------------------------------------- Trafienie=12 i 6 Trafienie asy=3 i 3 Trafienie w sumie=12+3+2=17(trafienie z przebiciem) Obrażenia=2+3+1+5=11(szok)
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |
29-06-2013, 17:23 | #159 |
Reputacja: 1 | Bangus przeszedł parę kroków w stronę niedźwiedzia. Był pewny, że jedna strzała załatwi ostatniego niedźwiedzia. Idąc tak wyciągnął kolejną strzałę. Nałożył ją na cięciwę i wycelował. Strzała świsnęła koło ucha krasnoluda i trafiła niedźwiedzia. Widocznie strzał był nie dostatecznie silny. Mina niziołka momentalnie się zmieniła. Poczuł ukłucie w piersi, które najprawdopodobniej spowodowane było strachem. Nie cofnął się jednak ani o krok i szedł nadal. Wtedy zobaczył, że strzałą jednak była śmiertelna. Na całe szczęście. Ruch: 3 w lewo Strzał K8: Kostnica Obrażenia: 6 Kostnica +2 (bonus Garag Sudri) = 8 (trup) Ruch: 3 w lewo
__________________ "Ignorance is bliss." ~ Cypher |
30-06-2013, 11:15 | #160 |
Administrator Reputacja: 1 | Niedźwiedź padł... i ku zaskoczeniu wszystkich po sekundzie zerwał się na równe nogi i ryknął z całych sił. ___________ Kolejność: Lilith deMaus Niedźwiedź nr 3 |