03-12-2016, 17:04 | #31 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
03-12-2016, 17:18 | #32 |
Reputacja: 1 | Saskia spojrzała zdziwiona na rozmówcę. Spośród mgieł jej wzroku przebił się jednak promień świadomości i zrozumienia. |
03-12-2016, 17:23 | #33 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
05-12-2016, 22:08 | #34 |
Reputacja: 1 | Wyżyna Skorpiona... Osławiony płaskowyż zajmujący południowo-wschodnią część półwyspu, na którym znajdowało się Ancuan. Usiany dziesiątkami mniejszych i większych pozostałości dawnych eonów. Jedno z najbogatszych - i bardziej niebezpiecznych - obszarów poszukiwań numener i tajemnic sprzed wieku. Można wręcz rzecz, że niczym turystyka w co biedniejszych państwa przed milionami lat, w Ancuan zaopatrywanie wypraw poszukiwaczy pradawnych dziwów było głównym utrzymaniem niejednej osady. Nie trzeba chyba wspominać, że i konfliktów interesów nie brakowało w tak usianym cudami obszarze - by wspomnieć tylko o zatargach między ekipami wynajmowanymi przez Czerwonych Kapłanów i miejscowymi zbieraczami niesamowitych, użytecznych staroci (czym w gruncie rzeczy były numenery). Słowem, raj dla rabusia, a i glewia znajdzie godnego przeciwnika wśród strażników katakumb. I głównie to przyciągnęło naszą drużynę do tego dziwnego państwa - lecz czy którekolwiek z istniejących królestw można było nazwać normalnym? |
10-12-2016, 10:03 | #35 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
12-12-2016, 12:42 | #36 |
Reputacja: 1 | Saskia słuchała z nieskrywanym zainteresowaniem, kiwając głową. Kiedy Forgione zadał jej pytanie, zareagowała na nie z kilkusekundowym opóźnieniem, przestając potakiwać i rozwijając ostrożnie pakunek. |
17-12-2016, 08:47 | #37 |
Reputacja: 1 | W zawiniątku okazała się być ... lalka. Figurka drewnianego ludzika o członowanych, ruchomych względem siebie w stawach kończynach. Była minmalistyczna: wydłużone, gładkie kształty poszczególnych partii nóg i stóp, jednolity, zaokrąglony korpus, owalna głowa bez włosów, uszu i jakichkolwiek rysów twarzy. Za pomocą kilku ruchów dłoni można było ludzika ustawić w niemal dowolnej pozycji - najwyraźniej w kulistych stawach ukryto jakiegoś rodzaju łożyska. I choć posążek wykonany był z czegoś przypominającego zwykłe, lekko lakierowane drewno, dało się wyczuć w nim starość wieków. |
20-12-2016, 20:39 | #38 |
Reputacja: 1 |
__________________ |
23-12-2016, 16:28 | #39 |
Reputacja: 1 | Saskia nic nie odpowiedziała, parła tylko sprężystym krokiem naprzód. Bardzo liczyła na to, że coś z tej laleczki wydobędzie - z tyłu głowy niemiło kołatało jej się coś, co, jeśli zostanie bliżej określone, mogłoby zapewne pomóc jej w odcyfrowaniu sensu tego dziwnego pakunku. Chociaż może lepiej, żeby tak się nie stało - wtedy będzie łatwiej odpuścić, nie dociekać, nie odwiedzać tego całego Skorpiona i nie narażać się władzom. Ale, pomyślała, nie ma co się oszukiwać. Zawsze się czemuś naraża. |
16-01-2017, 19:37 | #40 |
Reputacja: 1 |
|