Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-11-2014, 21:36   #61
 
Armiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Armiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputację
+2 Wampir

Nikt nie lubi NFZ, poza Whoeam - oj, on to nawet lubi je bardzo. Jest smaczniutkie, krwiste, soczyste, mięsiste i pozywne. I nawet kolejek nie ma chociaż limity, jak widać, obowiązują nawet władcę żywych trupów.

Nieladnie.

Korzystając z myślośmierci i szczęki galaxy Whoeam stara się załatwić ostatnie punkty oporu. Jak się da, to wysysa krew z jakiegoś smiertelnika, coby uzupełnić zapasy nadwątolnej przez pieszczoty samochodem i defenestrację.

Generalnie przychodnia stanowi teraz jego główne "żerowisko". A potem zapewne poprowadzi swoje siły na blok po drugiej stronie (blok nr 4). Ale spokojnie, bez pospiechu, bez nerwów. Jak przystało na ożywionego władcę.
 
Armiel jest offline  
Stary 13-11-2014, 23:00   #62
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 8

Wszyscy:
Blok2 w potężnej eksplozji rozpadł się na kawałki obrzucając cały teren odłamkami. Wszystkie szkła w Blok1 i Blok3 i sporo z pozostałych budynków pękły. Disco Inferno przestało grać.

Tomek:
Dziwnie tak iść na cmentarz kanałami. W każdym razie wydostałeś się przy jednym z dużych grobowców (na mapce blisko litery "C" w słowie Cmentarz). Przy okazji przejąłeś kilka osób, które uznało, że schowanie się w kanałach przy studzience cmentarza będzie dobrym pomysłem. Drugi diler dołączył do ciebie. Jedna z nich była tak przywiązana do swojego samochodu, że jako nieumarła nadal ma możliwości jazdy. Ten wspomniany wyżej grobowiec jest całkiem zamknięty. Kręcąc się trochę po cmentarzu przejąłeś jeszcze trochę osób. Nikt specjalny (kilku Ogrodników, ale u ciebie każdy Narzędziarz).
Zdobywasz 2 poziomy.

Marian:
Zrobiłeś wjazd na chatę przy okazji robiąc szerokie wejście swojej hordzie. Wpadliście i nakopaliście do dupy wszystkim, którzy akurat znaleźli się na pierwszym piętrze. Łbem porozbijałeś kilka ścian, ale dało się wszystkich przejąć. Następnie przygotowałeś pułapkę i nawiałeś do parku, przy szkole. Dwóch sług poszło i rozpieprzyło Blok2. Płonące ruiny zablokowały drogę na południe od Bloku1, ale równocześnie wywaliły potężną dziurę w południowej ścianie Bloku1. Jak chcesz droga wolna tam.
Zdobywasz 2 poziomy.

Lecter, Rumcajs:
Lecter błyskawicznie przemienił fałszywych nieumarłych w prawdziwych nieumarłych i zaczął zajmować się przejmowaniem większej ilości zwolenników w tym mrocznym korytarzu. Sielanka nie trwała długo, bo o to nadeszła inwazja Rumcajsa. I była strzelanina! Lecter próbował coś zrobić, ale cztery kościopajaki rzuciły się na niego i przewróciły go. Tym czasem jego nowi słudzy dość szybko padają za sprawą znacznej siły ognia spluw Rumcajsowych sług. Rumcajs aktualnie jest przy schodach na pierwszym piętrze, a Lecter przy północnym krańcu korytarza - tego samego piętra Bloku4.
Lecter zdobywa 2 poziomy.

Redone:
Eksplozja Bloku2 nastąpiła dokładnie w momencie, gdy rzuciłaś dynamit na drzwi wejściowe Bloku3. Ty i twoi słudzy zostali poprzewracani większą z eksplozji. Wpadliście do środka i już bez żadnych przeszkód zrobiliście rzeź parteru. Było tam całkiem sporo mieszkań, a siła twoich sług zwiększyła się znacznie. Mogłaś stać po prostu przy schodach, gdy oni rozbiegli się mordując wszystkich na prawo i lewo. Znalazłaś nawet tasak, o który wcześniej zabiegałaś.
Zdobyłaś 3 poziomy.

Whoeam:
W aptece ukrywało się dwóch dilerów. Takto same zwykłe sługi przyłączyły się do ciebie (nie to, że dilerzy są specjalnie niezwykli, przydatni do misji). Niestety z sali z łóżkami całkiem mało, bo tylko 1 osoba. Pielęgniarka, która wszystkim podała truciznę zanim tam wpadłeś. Siedziała, a gdy wpadliście to rzuciła się na was z uśmiechem na ustach. Dołączyła do was jako zwykły sługa. Nie udało się natomiast w ogóle otworzyć "w budowie". Tak jakby drzwi były zacementowane. Nie tracąc więcej czasu (aczkolwiek jakbyś chciał tracić - to nie przeszkadza cofnąć się na moment) skierowałeś swoje kroki do Bloku4. Oprócz płonących resztek Bloku2 widzisz, że Redone dynamitem otworzyła drzwi do Bloku3 i aktualnie się tam znajduje. W Bloku4 nikt żywy nie pozostał, choć kilka drzwi mieszkań pozostaje wciąż zamkniętych (ściślej: kilka na parterze i wszystkie na drugim piętrze) - jeżeli podejrzewasz tych perfidnych żywych o ukrywanie się to sprawdź to, a jeżeli nie... to wolna wola co robić dalej!
Zyskałeś 1 poziom.

 
Anonim jest offline  
Stary 13-11-2014, 23:13   #63
 
Armiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Armiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputacjęArmiel ma wspaniałą reputację
Wampir +1

O! Są fajerwerki! Whoeam lubi wybuchy! Byle z daleko od niego i jego sług!

Po chwili wahania rozkazuje swoim sługom zaatakować okna na parterze i sprawdzić, czy nie ma nikogo w środku. Sam podlatuje korzystając z mocy wampira w górę, i dokładnie sprawdza czy ktoś przypadkiem nie zasiedział się w mieszkaniu na drugim piętrze. Zywym ufać nie wolno, więc jak tylko podejmie jakieś najmniejsze podejrzenia wali tam myślośmiercią albo, jeżeli zobaczy kogoś wedrze się do środka by powiększyć swoją armię.

Kto zjada ostatki, jest piękny i gładki.

No, może w tym przypadku nie najlepsze powiedzenie, ale Whoeam liczy, że coś po Redone zostanie.

A potem - cóż - trzeba będzie zaszaleć.
 
Armiel jest offline  
Stary 13-11-2014, 23:16   #64
 
t0m3ek's Avatar
 
Reputacja: 1 t0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znanyt0m3ek wkrótce będzie znany
Wojownik do 13

Rękawicą otwieram sobie ten grobowiec co jest całkiem zamknięty tylko tak żeby w miarę nie rozwalić tego co w środku. Szukam też grobu jakiegoś dilera i jak znajdę to zjadam mózgi wszystkich 3.
 
t0m3ek jest offline  
Stary 13-11-2014, 23:42   #65
 
Suchoklates's Avatar
 
Reputacja: 1 Suchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skał
Dwa nastęne kościopająki z leżących zwłok, które natychmiast mają się rzucić na Lectera. Wszyscy strzelcy faszerują go ołowiem ile wlezie, strzelam ze swojej broni do niego i nakładam kolejną zgniliznę. Jak jest tu jakiś dobry materiał to rzuce mu serce. Takie wybuchowe.
 
Suchoklates jest offline  
Stary 14-11-2014, 01:10   #66
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Majster 7

Nie no kurna teraz to dopiero Marian stał się inteligentny. Czas na Blok1. Tym razem bez tego błędu co poprzednio. Posyłamy do środka dwu ćpunów (bez zielska, coby znów nie zjebać akcji) na zwiady, a potem ładujemy się do całą zgrają i przemieniamy ilu się da.
A jak drzwi zamknięte? To je kosą, albo z barana, albo z batmobila.
 
Stalowy jest offline  
Stary 14-11-2014, 10:23   #67
 
MistrzKamil's Avatar
 
Reputacja: 1 MistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znanyMistrzKamil wkrótce będzie znany
Ponury 7
Odpalam terroryzm na zwyklakach, niech te sługi rzucą się w tłum wroga podczas gdy sam wycofuję sie wyżej przejmując myślą kogo mogę po drodze
 
__________________
Pływał raz po morzu kucharz
w rękach praktyk był onana
a załoga się dziwiła
skąd w kawie śmietana
MistrzKamil jest offline  
Stary 14-11-2014, 19:27   #68
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Wojownik do 3, styl kobry.

Zachęcona sukcesami, awansuję się na wyższe piętro. Skoro tu było wesoło, pewnie tam tez ktoś czeka na zmianę status z żywy na martwy. Przy drzwiach wejściowych do bloku zostawiam kilka sług, żeby pilnowali, coby się tu żaden inny WŻT nie przypałętał.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 15-11-2014, 12:06   #69
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 9

Lecter, Rumcajs:
Lecter zupełnie zignorował fakt, że siły Rumcajsa zajmuje właśnie przestrzeń przy schodach i skierował się tam zaraz za swoimi terrorystami. Strzelaniny, wybuchy, kościająki - tyle tego tałatajstwa było, że ciężko to opisać. Dość powiedzieć, że wybuchy były na tyle potężne, że siły Rumcajsa (i on sam) odniosły znaczne obrażenia. Lecter również odniósł trochę obrażeń próbując przedrzeć się w tamtym kierunku. Przynajmniej terroryści mogli zbliżyć się do rumcajsowych - siła ognia skupiła się na Lecterze. Kilkukrotne eksplozje sprawiły, że podłoga i klatka schodowa zawaliły się. Wygrzebując się spomiędzy gruzów Lecter wychylił głowę prosto pod lufę jednego z rumcajsowych policjantów, który strzelił mu prosto między oczy. To wystarczyło. Niestety droga na drugie piętro została odcięta, a część tamtego korytarza (tego z drugiego piętra) również zawaliła się. Rumcajs dopadł kilku zagubionych turystów szwędających się w okolicach Bloku6.
Zyskujesz 2 poziomy.

Lecter został pogrzebany!
Dzięki za grę.


Whoeam:
Na parterze rzeczywiście jeszcze trochę delikwentów znalazło się za zamkniętymi drzwiami. Ogólnie nie otwierali żywym trupom, ale skoro wyłamało się ich drzwi no to... no nie mieli wyjścia. Choć dwójka próbowała czmychnąć oknem, ale to tylko taki mały, nic nie znaczący epizod. Tym natomiast podleciałeś do okien na drugim piętrze i zauwazyłeś, że tam było całkiem sporo osób. Ciemna karnacja, ubrani na czarno i zielono. Trochę podejrzani, ale użyłeś myślośmierci i po chwili wszyscy już byli po twojej stronie. Inne mieszkania wyglądały na kompletnie puste, w sensie: nie było tam nawet mebli. Rozochocone nowe sługi (mieli ze sobą pistolety maszynowe!) postanowiły jak najszybciej dołączyć do twoich pozostałych sług, więc otworzyli drzwi - niestety dla nich te były zaminowane. Nie skojarzyli faktów, że widoczne tam druty to nie jest system alarmowy. Wybuch zniszczył kompletnie to jedno mieszkanie rozbijając mury zewnętrzne budynku. Wszystkie te nowe sługi zostały natychmiast zniszczone, a ty sam odniosłeś pewne obrażenia.
Zyskałeś 3 poziomy.

Tomek:
[wybierz II Styl Wojownika]
W grobowcu pochowany był starożytnym czarownik. Oczywiście nikt nie wiedział, ze tam jest, bo był to podróżnik w czasie. Tysiaclecia temu porzucił swoje ciało i niczym pasożyt skakał po ciałach różnych ludzi. Czasem chronologicznie, a czasem nie. Jego mroczne jestestwo wyciągało ostatnie siły witalne, więc po krótkim czasie musiał przeskoczyć dalej. Niestety kilka lat temu trafił na milionera, który już w chwili wtargnięcia w jego ciało zmarł. Wylew. Przykra sprawa. Ostatkiem sił czarownik użył magii, żeby wyryć inkantację na jednej z rzeźb znajdujących się w pobliżu. Rzeźba ta została pochowana razem z nim - i jest na prominentnym miejscu w grobowcu. Tak się składa, że to alfabet nieumarłych i jesteś w stanie to na głos odczytać. Te litery same w sobie nie mają żadnego znaczenia, a jeżeli mają to go nie znasz. Odczytujesz na głos: la mayyitan ma qadirun yatabaqa sarmadi fa itha yaji ash-shuthath al-mautu gad yantahi ? A tak w ogóle to pamiętasz tą rzeźbę. Jest to RZEŹBA TOMKA! W tym czasie twoi słudzy szukali jakiegoś grobu dilera, ale po pierwsze niepiśmiennictwo niepodzielnie dominuje w twojej ekipie, a ponadto raczej nikt sobie na grobie nie wyrył "grób dilera". Przy okazji zgarnąłeś kilkanaście osób uciekających przed eksplozjami w blokach (po Bloku2 nastąpiły mniejsze wybuchy w Bloku4 i Bloku6).
Zyskujesz 3 poziomy.

TOMEK PRZESZŁOŚĆ:
Stoisz w dość sporej pracowni. Nie ma tutaj okien, ale białe ściany wspaniale odbijają światło fikuśnych lamp porozmieszczanych w różnych punktach pomieszczenia. Jest to pracownia rzeźbiarska. Stoi tu tak kilka rzeźb - kilka z nich imituje antyk, a reszta ma różne, dziwne kształty. Jest na przykład dłoń długa na metr z sześcioma palcami. I miniaturka głowy z Wyspy Wielkanocnej, ale z otwartymi ustami (wygląda jak kosmiczny żywy trup). Właśnie ukończyłeś rzeźbę, na której pewien czarownik wyryje inktantację w w alfabecie nieumarłych. Nie jesteś zbytnio zadowolony z niej, ale twój agent mówił, że tego właśnie chce kupiec. Kupiec występujący pod pseudonimem Kanister Paliwa. Dość dziwny pseudonim, podobno dorobił się na handlu paliwem, ale bardziej pasuje do jakiegoś podpalacza.
Jakiś czas później.
Kasa ci się kończy. Rozwód dobił cię finansowo i masz jeszcze spłacać alimenty. Porzuciłeś rzeźbienie "dziwnych kształtów" i zająłeś się wyłącznie imitowaniem sztuki antyku. To się sprzedaje, a raczej sprzedawało, bo ostatnio interesy kiepsko idą. Potrzebowałeś wystawy w Galerii Sztuk Pięknych - takiej dużej reklamy dla zainteresowanych. Jednak nic z tego. Tematyka antyku i ogólnobiblijna nie podoba się aktualnie rządzącym w tego typu instytucjach. Pomimo, że nie jesteś specjalnie religijny to jednak wkładasz dużo serca w swoje dzieła. W odróżnieniu od tych wszystkich kurew, którym zależy jedynie na pięciu minutach sławy i nawet nie tworzą niczego ładnego. Niczego co sobie ktoś może powiesić na ścianie w domu, ani postawić przy kominku, ani nawet odtworzyć, czy ubrać się. Nic. Po prostu jakieś chore "instalacje", które mają na siłę szokować. W końcu i ty postanowiłeś ich zaszokować. Przywdziałeś niebieską sutannę, założyłeś na szyję łańcuch z dużym krucyfiksem (to ostatnie to twojej roboty, z szyciem u ciebie słabo) i zawiadomiłeś media, że będzie dym pod Galerią Sztuki Nowoczesnej. Po krótkiej przemowie (użyłeś słowa "kurwy" i napomknąłeś, że dyrektorka Galerii jest lesbijką, a zarząd składa się z samych zboczeńców) wtargnąłeś do Galerii, a za tobą chmara dziennikarzy. Zniszczyłeś kilka instalacji skutecznie broniąc się przed paniami cieciowymi z każdego pomieszczenia. Niestety po chwli przybiegli strażnicy i powstrzymali cię. W polu widzenia kamer dali ci w mordę i uszkodzili prawą rękę. Pozwiesz ich tak bardzo, że będą krwawili z odbytu. W czasie szarpaniny odczepili twój krucyfiks i już go nie odzyskałeś. Zabrali cię do biura dyrektora grożąc, że policja jest już w drodze. Kłamali. Potraktowali cię paralizatorem, a ostatnie co pamiętasz to to, że ktoś wciska ci jakieś chińskie gówno strzykawką i pakuje do furgonetki.

Redone:
Na pierwszym piętrze nie było aż tak wielu ludzi jak na parterze, ale wciąż nikt nie stawiał oporu. Już na pierwszy rzut oka widać natomiast, że przejście na drugie piętro jest zaminowane - druty i ładunki wybuchowe poprzyklejane do schodów i ścian. Jakiś facet ubrany jak żywa reklama Michelin pokazał o tak, gdy zobaczył ciebie na półpiętrze między piętrem pierwszym, a drugim. Stoi przy nim jeszcze dwóch kolesi, jeden z nich pije wódkę z gwinta. Z jakiegoś powodu wiesz, że jeden z nich ma na głowie CZAPKĘ USZATKĘ WHOEAMA. Na pierwszym piętrze już nikt nie pozostał - zostały sprawdzone też mieszkania, których nikt nie otwierał.
Zyskujesz 1 poziom.

Marian:
Z barana rozwaliłeś drzwi i bez problemu zająłeś cały parter, a potem zabraliście się za piętro. Tam czekał was niewielki opór ludzi, który został jednak dość szybko przełamany. Na drugie piętro nie zdążyliście dotrzeć, ale jest tam cicho.
Zyskujesz 3 poziomy.

 
Anonim jest offline  
Stary 15-11-2014, 12:33   #70
 
Suchoklates's Avatar
 
Reputacja: 1 Suchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skałSuchoklates jest jak klejnot wśród skał
nekro 9

Polowanie kosztowalo mnie nieco za duzo, ale lepsze to niz ogladanie zombiackiej telenoweli. Tworzę z martwych kosciająki i zbieram moja druzyne pierscienia do bloku5, gdzie zamierzam sie dostac udajac zywego przy kamerze, a w srodku na spokojnie przejac po cichu najblizszych straznikow (jak cos idzie zle to niekrozbroja) i wpuszczam reszte ekipy do wyczyszczenia bloku.
Jak mnie nie wpuszcza po dobroci, to rozwalam zamek ze swojej spluwy. Jak jest juz otwarte po wczesniejszych akcjach Murzyna i Filemona, to jeszcze lepiej i czyszcze wszystko w srodku.
 
Suchoklates jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:46.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172