Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 24-02-2015, 15:42   #91
 
pppp's Avatar
 
Reputacja: 1 pppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skałpppp jest jak klejnot wśród skał
Wykorzystując ogólne zamieszanie, Toxin brutalnie wtargnął do wnętrza wagoniku. Klasycznie łomąc kombinezoniarzy, wyszukał pomiędzy nimi tego, który próbował przekupić Deadpoola. Patrick wyrzucił łobuza przez okienko wagonika na peron, po czym tą samą drogą podążył za swoją ofiarą.

Chwilę potem obaj wisieli już na sieci, wysoko pod sufitem stacji metra w jednym z ciemniejszych rogów sali:
- Chcę wiedzieć czego tu szukacie, skąd macie namiar na to miejsce i gdzie są wasze inne zespoły. Te informację mogę od ciebie uzyskać na dwa sposoby - zaczął Patrick - Pierwszy to taki, że powiesz mi czego tu szukacie. Drugi, zjem twój mózg i dowiem się tego, kiedy go strawię. Jestem świeżo po lunchu, więc wolałbym, gdybyś okazał się komunikatywny. Dogadamy się?
 
pppp jest offline  
Stary 24-02-2015, 16:50   #92
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Zmysł ostrzegawczy, który symbionty skopiowały od Spidermana przez samego Parkera nazwany kretyńsko pajęczym zmysłem ostrzegł Eddiego o nadchodzącym niebezpieczeństwie jeszcze nim Wade zaczął gadać swojego głupoty. Najemnik był jednak piekielnie szybki, więc zdążył zadać pierwszy cios w plecy nim Antyvenom dał radę się ruszyć.

Drugi ruch należał do Zabójczego Obrońcy, który spróbował nadziać Deadpoola na kolec jednak masy symbiotycznej na jego ciele zostało tak mało, że zadał jedynie płytkie obrażenia.

Willson zaatakował mieczem próbując wbić go przeciwnikowi w podbrzusze jednak tym razem zmysł ESP ostrzegł Brocka w porę, dzięki czemu zablokował ostrze kolanem otoczonym odpowiednio utwardzoną masą.

Chwycił ubranego na czerwono najemnika w pazurzaste łapy i spróbował pokonać go za pomocą mocy, które zyskał poprzez wystawienie na działanie Whiteforce jednak symbiotyczne zmysły okazały się bezużyteczne nie wiadomo czy z powodu ran odniesiony przy wybuchu kosmicznej skały czy też choroba Wada była zbyt zaawansowana dla leczniczych możliwości Antyvenoma.

Dwaj Antybohaterowie wymienili jeszcze kilka ciosów, które zdawały się na żadnym nie robić wrażenia i wtedy to Eddie ujrzał uosobienie wszystkich swoich koszmarów i negatywnych emocji.

~ZABIJ! Zgnieć ich wszystkich! Rozerwij go na strzępy potem wysadź tych pajaców za pomocą tego wybuchowego meteoru! PRZECIEŻ WIEMY, że od dawna chcesz zabić Parkera! RESZTA TEŻ nie zasługuje, aby żyć! SĄ ZA SŁABI!!! ~ - Krzyczała demoniczna manifestacja.

- Nie, nie nie nie... - Zaczął powtarzać Brock ulegając panice pod wpływem wizji. Deadpool widząc szanse, jaką daje mu luka w obronie przeciwnika rzucił się do ataku. Tu ponownie skórę biało czarnego antybohatera uratował pajęczy zmysł, dzięki któremu instynktownie odskoczył od atakującego.

- MAM DOŚĆ! - Krzyknął - Poddaje się, wygrałeś! Możemy wracać do roboty ?! - Powiedział licząc na to, że dziecinność najemnika pozwoli zakończyć ten bezsensowny konflikt. W głosie Eddiego słychać było autentyczne przerażenie jednak nie bał się stukniętego oponenta, ale przykrej prawdy, że sam był psychopatą a ten SHIELDowy terapeuta miał racje.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 24-02-2015 o 17:01.
Brilchan jest offline  
Stary 03-03-2015, 09:58   #93
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Rany zadane przez białego Venoma mogły być śmiertelne dla normalnego człowieka, ale regeneracja najemnika nie miała najmniejszych problemów z nimi. Tam, gdzie przed chwilą macki wbiły się głęboko w ciało, nie było już żadnego śladu. Wade zawirował ponownie znacząc symbiota dwoma poprzecznymi cięciami katan.
- Haha! Dwa cięcia, tylko $2.99 - bełkotał non-stop, przy okazji barwiąc żółte kombinezony złodziei na czerwono. Goście zdecydowanie znaleźli się zbyt blisko nieobliczalnego najemnika.
Wreszcie odskoczyli od siebie (na tyle, na ile mały wagonik pozwalał).
- MAM DOŚĆ! - Krzyknął Venom- Poddaje się, wygrałeś! Możemy wracać do roboty ?!

- Nie bądź takim mamisynkiem! - odpowiedział Wade - Wiesz jak to jest. Kradniesz mi zabawki, a ja jestem bardzo przywiązany do swoich zabawek, a potem gdy nagle dostajesz wpierdziel przestajesz się bawić. -
~ A jakbyśmy tak my mu ukradli coś? ~
~ Ale on nic nie ma. ~

- Ustalmy to tak, dotkniesz jeszcze raz moich dziewczynek, a zmasakruje ci symbiota tak, że nie trafi do domu -
Deadpool pogroził teatralnie palcem, po czym obrócił się całkiem zgrabnym piruetem i zgarnął aktówkę.
- To samo tyczy się ciebie pajączku. Poza tym, chciałem dowiedzieć się kto ich wynajął, ale dzięki takim tępakom jak wy, cały pomysł trafił szlag.
Pieprzone cnotki niewydymki... -
Wade jeszcze długo mamrotał głośniej i ciszej na temat niekompetencji swoich towarzyszy.
 
psionik jest offline  
Stary 04-03-2015, 00:21   #94
 
Mike's Avatar
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Złapany żółtek wytrzeszczył w zdumieniu oczy na Toxina.
- Jak to czego szukamy? Pół tonowej skały z kosmosu, która przebiła jezdnię i wpadła tutaj. Nie trzeba być geniuszem by ją znaleźć. Trzeba być ślepym by nie umieć trafić tutaj czy do innych miejsc.

AntyVenom i Deadpool chyba wyjaśnili już między sobą różnice zdań. Pozostało zgarnąć pozostały meteoryt i ruszać dalej.

Cała grupa wyszła na powierzchnię taszcząc meteoryt ze sobą.
- Gdzie teraz?
- Tam, pięć minut po dachach
- odparł Daredevil sięgając po swoją wielofunkcyjną laskę.

Nie dotarli jednak na miejsce.
- Hej, Spiderman!
Pajęczak wyhamował zgrabnym łukiem i przysiadł na ścianie.
- Hej, Cap. Co jest?
Kapitan Ameryka nie wyglądał najświeżej. Obsypany pyłem ceglanym i miejscami wymazany czymś co przypominało błoto. Hmm, lepiej zeby to było błoto.
- Dobrze, że was zauważyłem. Potrzebuje pomocy. Mój zespół wpadł w zasadzkę. Mają pancerz wspomagany i broń maszynową. Za dużo wokoło cywilów by pozwolić wyjść im z magazynu. Chodźcie, nie ma czasu. Brock, został to gdzieś tutaj, są zbyt niestabilne by ryzykować zabranie meteoru na pole walki.
 
Mike jest offline  
Stary 04-03-2015, 12:07   #95
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Eddie był podejrzliwy -Dzień dobry Panie Kapitanie, ale czy macie jakąś legitymacje? Bo tyle tu teraz kręci tego nazistowskiego i post nazistowskiego śmiecia, że nigdy nic nie wiadomo... Mogę mieć jakąś technologie do podrabiania twarzy albo, co? Pająk ty się chyba znasz z Panem Kapitanem prawda? Poznajesz ? - Spytał Parkera o zdanie.

- Co do wybuchowości to ma Pan racje jeden kamulec już straciliśmy w wybuchu, ale zostawiać bez opieki też nie można, bo za dużo amatorów tego kosmicznego gruzu w okolicy. Wade ty chyba masz... - Antyvenom już chciał powiedzieć "fannypack, „ ale w porę ugryzł się w długi jęzor - No, tą torbę jakąś taką futurystyczną? Że pojemna taka i w ogóle? To mógłbyś tam schować bezpiecznie? Tak w ramach zaufania - Miał nadzieje że ich stuknięta Merry Popins nie będzie stroić tym razem fochów.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 04-03-2015 o 12:18.
Brilchan jest offline  
Stary 07-03-2015, 01:19   #96
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
Peter od razu poznał Kapitana Amerykę. Zbył wątpliwości Venoma machnieciem ręki bo wiedział, że w razie podmianki jego zmysł pająka by wariował.

Spiderman wysłuchał Kapitana i ze znaną nonszalancją przyłożył rękę do głowy, salutując rzekł:
- Yes sir! Aye aye sir! Pomożemy prawda, chłopaki? Prowadź Kapitanie
 
Dnc jest offline  
Stary 07-03-2015, 09:49   #97
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Brock wyprostował się na baczność i złożył prawidłowy salut który pamiętał jeszcze ze szkoły wojskowej - Pomożemy Sir! Wybaczcie Kapitanie ale tyle tego żółto - zielonego śmiecia że paranoi dostaje - Przeprosił Eddie po czym jeszcze raz zerknął pytająco na Deadpoola.

Jeżeli najemnik nie podejmie się schowania meteoru w tej swojej dziwnej sakwie to Antyvenom postara się znaleźć jakiś osłonięty załom budynku i przylepić tam kosmiczny kamulec licząc na to że wróg go nie odnajdzie. W przypadku takiego rozwiązanie znów zapyta spidermana - Spider a ty masz jeszcze te swoje pluskwy co przylepiasz zbirom? Może przyklejmy do meteoru tak na wszelki wypadek - Zaproponował.
 
Brilchan jest offline  
Stary 07-03-2015, 16:58   #98
Dnc
 
Dnc's Avatar
 
Reputacja: 1 Dnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputacjęDnc ma wspaniałą reputację
-Dobry pomysł, dlaczego ja na niego nie wpadłem?

- Trzymaj! - Peter rzucił mu jedną ze swoich zabawek
 
Dnc jest offline  
Stary 07-03-2015, 20:32   #99
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Wade zabrał się z resztą na górę. Nadal się dąsał na tych tak zwanych suberbohaterów, chociaż dla niego niczym nie różnili się od przygłupów obdarzonych nadludzkimi zdolnościami. Dopiero na górze spotkali kogoś, kogo Wade szczerze podziwiał
- Hej Kap, co tam? W czym potrzebujesz naszej profesjonalnej pomocy? Co? Wiesz przecież, że z chęcią Ci pomożemy, potrzebuję tylko wiesz, - tu Wade teleportował się za plecy Rogersa - Podpiszesz mi koszulkę? Proszę, proszę, prosz...? -
Steve przewrócił oczami i zbył szalonego najemnika machnięciem ręki - Znów prosisz o to samo? Może innym razem, ok? Wpadnij do mnie później -
- Tak jest! - Wade zasalutował niezgorzej niż Eddie.
Dopiero teraz jednak przypomniał sobie o prośbie Venoma.
- Nie-ma-mowy. Nie zamierzam trzymać radioaktywnego kamyka w pobliżu swoich jaj! Trzymaj go sam, albo przymocujcie siecią gdzieś wysoko do budynku.

To jak tam Kapitanie 'murica, idziemy?
 
psionik jest offline  
Stary 07-03-2015, 20:40   #100
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
AntyVenom jedynie westchnął doczepił do meteoru tracker od Pajęczaka i znalazł jakieś mało widoczne miejsce w rogu budynku gdzie podczepił ich zdobycz. - Gotowe to prowadźcie Panie Kapitanie Sir! - Powiedział gotów do akcji.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 13-03-2015 o 08:29.
Brilchan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:42.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172