|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-10-2015, 11:07 | #91 |
Reputacja: 1 | Barney bezskutecznie walczył z kopertą, próbując ją uciszyć, jednak bez skutku. Kiedy ta zmieniła się w normalny kawałek papieru, zgniótł ją pod butem. Głupie dzieciaki i ich dziwaczne sztuczki magiczne. Następnie odetchnął i zwrócił się do Fiony. Padł na jedno kolano i teatralnie pochylił głowę, niczym rycerz przed swym władcą. - Księżniczko Fiono. Błagam Cię! Znów dajesz się podpuścić siłą zła i skazujesz niewinną osobę. Proszę, uwierz mi. Ojciec Tucker jest niewinny, tak samo jak niewinny był Darth i Bolesław. Jeżeli padnie jeszcze jeden głos na Ojca, świat Disneya czekają rządy brzydkich, czarnych bohaterów. Proszę Cię. Uwierz w osąd Bolesława. Samuraj Jack jest Hadesem lub Urszulą. Zaś Rudzielec to podstępna szumowina, która jest Skazą. Nie mam pewności kim może być trzeci zły, ale jestem niemal pewien, że nie kryje się on pod przykrywką kapłana. Proszę, Księżniczko Fiono, zmień swą decyzję i pomóż nam sprostać prawdziwemu złu. Następnie wstał, ukłonił się z niebywałą dostojnością i zwrócił się do księdza. - Ojcze, podstępnie stałeś się kolejnym kozłem ofiarnym. Proszę, pomóż mnie i Bolesławowi zjednoczyć się przeciwko Ronowi i Samurajowi, którzy z pewnością ukrywają swoje prawdziwe intencje. |
14-10-2015, 11:18 | #92 |
INNA Reputacja: 1 | Podsumowanie: Samuraj Jack - 2 głosy - Bolesław III Krzywousty, Barney Stinson Ojciec Tucker - 4 głos - Thor, Ronald, Księżniczka Fiona, Hieny Skazy Barney Stinson - 1 głos - Samuraj Jack Wstrzymali się od głosu: Al Bundy, Ojciec Tucker Niestety, prośby Barney'a zdały się na nic, kiedy na zmianę głosu było już za późno. Ktoś niepotrzebnie oddał pochopny głos, a Skaza zadowolony ze swej udanej manipulacji, napuścił na Ojca Tucera Hieny. Bestie goniły biednego Księżulka, który z podwiniętą sutanną gnał co sił w nogach krzycząc o pomoc. Pomoc nie mogła już nadejść. Z rozszarpanych ubrań Ojca Tuckera widać było poczciwą buźkę, lekko zdeformowaną, ale zdecydowanie był to dobry człowiek. Quasimodo, który w dzień uratował Bolesława przed śmiercią, sam ją poniósł. Siebie już nie mógł uratować. Poświęcił swoje dobro, dla dobra innych i mimo, iż jego kamuflaż był dosyć oczywisty, nikt z was nie podejrzewał, że Ksiądz mieszkający w kościółku, to tak naprawdę dzwonnik z katedry. Dodał do swojego imidżu historię o dotykaniu ministrantów... Trauma z dzieciństwa? - Świetnie! Brawo! Jeśli tej nocy zawiedziecie, wszyscy trafimy do sosu! - oburzyła się rudowłosa kobieta i rzuciła swoją bronią, z której wyskoczyły animkowe naboje w przebraniach kowbojów. - J-Jessica! Poczekaj na nas, nie chcemy tutaj zostać! - Tu jest taaak strasznie! - Ja nie chcę umrzeć! Lamentujące naboje poleciały tuż za kobietą, zostawiając was z trudną misją. Broń była nienaładowana i choć z początku mieliście nadzieje, że w nocy wam pomoże, w tej chwili ją straciliście. __________________________________ Następuje Faza Nocy 4 Potrwa do 15 października godziny 19:00
__________________ Discord podany w profilu Ostatnio edytowane przez Nami : 15-10-2015 o 18:45. |
15-10-2015, 18:45 | #93 |
INNA Reputacja: 1 | Faza Dnia 5 Wszyscy już przyjęli do wiadomości, że cały Disney skończy w tajemniczym sosie, który ponoć jako jedyna substancja potrafi zabić animowaną postać bezpowrotnie. Rozpuszcza się ją w cieczy jak kostkę rosołową i po osobie. Tak to jeszcze niektórzy potrafili żyć mimo głupich wypadków, ale z sosem nie było żartów. Faza Dnia 5 potrwa 3 dni, do 18 października (niedziela) godziny 20. Do linczu potrzeba 4 głosów. Lincz odbędzie się pod koniec dnia lub wcześniej, jeśli zostanie zebrana wymagana ilość głosów.
__________________ Discord podany w profilu |
15-10-2015, 18:55 | #94 |
Reputacja: 1 | Fiona była już zmęczona. Do tego przerażała ją wizja sosu. Nie chciała ginąć. - Ron Weasley - powiedziała zrezygnowanym tonem i usiadła na skraju podestu. Poprzedniego dnia popełniła błąd, wiec tym razem postanowiła zawierzyć Barney'owi i Bolesławowi. |
15-10-2015, 19:04 | #95 |
Reputacja: 1 | - Uff, już myślałem, że tym razem będzie po mnie. Człowiek czasem musi spać, a Aku nie... - powiedział Samuraj Jack wyraźnie zadowolony z tego, że nikt z miasta nie zginął. Następnie zauważył w jaki sposób Fiona głosuje i już powoli docierało do niego czyje były Hieny i z jakiego powodu on sam nie został zlinczowany dzień wcześniej przez Aku i jego sługi. - Fiono, to ty jesteś Skazą prawda? - Samuraj pamiętał imiona sług zła, choć do tej pory ich nie wypowiadał - To ty nasłałaś Hieny na biednego Tuckera? I teraz postanowiłaś już jawnie dołączyć się do złoczyńców w osobach Barneya i Bolesława? A może Bolesław jest niewinny, a jedynie jestem zwiedziony przez wasze matactwa? W każdym razie wiem jedno: winnym jest Barney, a głosowanie z nim, a nie przeciwko niemu to czyste szaleństwo. Słowa te, choć bezpośrednio były kierowane do Fiony to miały trafić do wszystkich innych, bo Samuraj na wszystkich patrzył. Nawet na Barneya, choć Aku prawdopodobnie nie zagłosuje na siebie samego... a może był na tyle bezczelny? Każdy głos się liczył. |
15-10-2015, 19:29 | #96 |
Reputacja: 1 | Al włożył ręce do kieszeni bujając się na piętach. - Wydaje mi się wszystko jasne blondasie. Dlatego bez zbędnej zwłoki wskazuje mafioza do zlinczowania, którym jest Samuraj Jack. A pomyśleć, że miałem ciebie za dobrego gościa...
__________________ Show me again... The power of the darkness... And I'll let nothing stand in our way. Ostatnio edytowane przez Turin Turambar : 15-10-2015 o 20:03. |
15-10-2015, 19:30 | #97 |
Reputacja: 1 | - Błagam, Fiono! Głosuj na Samuraja. Ja na niego swój głos oddam. - Bolesław wyglądał na zrezygnowanego i zmęczonego. Miał nadzieję, że miastowi oddadzą swoje głosy szybciej niż Mafia, bo ich trójka w pełni wystarczy, żeby kogoś zlinczować. Miasto musi być teraz silne. O winie Samuraja i Thora był przekonany, jednak nie był pewien co do Rona. Ostatnio edytowane przez Ardel : 15-10-2015 o 19:35. |
15-10-2015, 19:38 | #98 |
Reputacja: 1 | Kiedy tylko pierwsze promienie słońca wzeszły nad miasteczkiem Disneya, Barney z kobiecym piskiem wybiegł na plac. Ciasne ściany jego apartamentu przez całą noc napawały go strachem i grozą, dlatego postanowił jak najszybciej znaleźć się w towarzystwie reszty. Nie wiedział jak, ale udało mu się przeżyć! - Dziękuje Fiono, że postanowiłaś nam pomóc. Ron jednak nie ucieknie, a jego umiejętności da się kontrolować. Obecnie głosuje na Samuraja Jacka, tak jak to sugerował Bolesław. Jego osądów jestem pewien. I nie pozwolę temu Japończykowi dalej szerzyć tej brudnej propagandy na mój temat! Mam nadzieje, że się do nas przyłączysz. |
15-10-2015, 19:41 | #99 |
Reputacja: 1 | - Alu Bundy albo Fiono - czemu głosujecie po myśli mafii? Nie widzicie, że Barney wami manipuluje? - powiedział Samuraj z zatroskaniem w głosie. Bolek robił wszystko, żeby udowodnić, że jest w zmowie z Barneyem... Fiona z resztą tak samo... |
15-10-2015, 19:47 | #100 |
Reputacja: 1 | - Cóż za rozpaczliwa próba obrony... - westchnął Bolesław. Był już wszystkim tak bardzo zmęczony. Mieli szansę przeżyć, przynajmniej niektórzy, jeżeli Samuraj nie był Hadesem, bo inaczej pociągnie za sobą jednego z nich. W sumie... - Cofam chwilowo mój głos na Samuraja, oddam go jako czwarty. Mnie może pociągnąć do grobu, jeżeli okaże się Hadesem! Dobro jego poddanych było ważniejsze, niż jego życie. Trzeba ratować Polskę! |