[FAE] - MC - Wichry Mroku - Strona 7

Slan · 14-07-2016, 14:28

Młoda kobieta wyglądała na apatyczna i pozbawioną nadziei, jakby zaraz miała zrezygnować ze wszystkiego. Jej siostra popatrzyła na nią z ukosa i i rzekła potem
-[i] O czym chcesz ze mną rozmawiać - Zapytała ponuro-

Orthan · 17-07-2016, 19:32

James spojrzał zdziwiony na Wolfsona i powiedział.

-Jakiej Korony?

Potem zwrócił się do MacMoora, starając się go uspokoić.

-Nie jest Pan o nic oskarżony, a na pewno nie o morderstwo. Jedyne czego chcemy to wiedzieć czy ostatnimi czasy Pański zięć nie zachowywał się inaczej może coś go niepokoiło, był może zdenerwowany. Może mówił coś, co wzbudziło pana podejrzenia? Wspominał może coś o Celtach lub Piktach?

Kaworu · 17-07-2016, 20:50

- O, właśnie! - Wolfson podjął temat - Ta korona, czyli mała obręcz, należała do Piktów zanim smok ją posiadał. I był pewien że ten własnie osobnik ją ma. Nie mamy póki co żadnych dowodów, ale chcemy się tu rozejrzeć i sprawdzić, czy ten trop do czegoś prowadzi. Możemy? - spytał bezpośrednio MacMoora.

Mag · 17-07-2016, 21:37

Chciała zaproponować kobiecie by odsunęły się od blondynki pogrążonej w żałobie, ale ostatecznie uznała, że ciężarna może też mieć do powiedzenia coś w tej sprawie.
- Na ciele zmarłego znaleźliśmy ślady, że morderca jest związany z kultem piktyckiego boga wojny - powiedziała. - Czy ma pani jakieś podejrzenia co do osoby z takimi zainteresowaniami, która życzyłaby krzywdy dla pana Rudolfa Weissa? - i choć pytanie zadała wprost do kobiety o gadzim spojrzeniu to Gretha kątem oka przyglądała się reakcji blondynki.

Slan · 20-07-2016, 11:29

Gragor popatrzył groźnie na towarzyszy
-' Wolę być oskarżony o morderstwo niż o kradzież... Choć komu ukradziono koronę? mówicie o koronie królów Piktów. Cóż, władcy szkocji nam je odebrali, a cały ich majątek z kolei trafił w ręce korony, mógłbyś przypomnieć, kto się dopomina o Koronę? I nie, nikt się nie dopytywał o Piktów i Weissa, ale chyba wszyscy wiemy, że zależeć mogło na tyn tylko Anglikom. - popatrzył groźnie.
Z kolei Sig uśmiechnęła się
- Nie jest trudno sfałszować takie rzeczy, nie jest to wiedza. Tajemna... Ale Weis mógł mieć wielu wrogów. Anglia, rywale jego ojca, No i pan Greenglade, ten archeolog. Wyszedł za moją drugą siostrę, a ta trafiła kilka lat potem do Azylum... Weiss wypytywał się o tę sprawę - powiedziała wężooka a blondynka nie zwracała na nic uwagi.

Kaworu · 22-07-2016, 14:28

- Hm... czyli Pańskim zdaniem korona króla Piktów jest teraz w Anglii? - spytał Bernard. Nie wiedział komu wierzyć, smokowi czy oskarżonemu o kradzież. A co, jeśli MacMoor pośredniczył w kradzieży i zaraz po akcie przekazał koronę Anglikom? Ah, tyle teorii a tak mało danych...

Orthan · 22-07-2016, 15:21

James spojrzał na Wolfsona wysłuchując jego słów, pokiwał tylko głową.

-Sadzę że korona znajduję się na terenie królestwa Szkocji, jeśli chodzi o morderstwo i kradzież to te sprawy mogą być powiązane. Na ciele ofiary Pana Weissa znaleźliśmy ślady wskazujące na stare Piktyjskie wierzenia, świadczące o jakimś rytuale. Być może ktoś jeszcze chce zdobyć koronę uważając że jest jemu należna. A tak nawiasem mówiąc komu skradziono koronę?

Kaworu · 22-07-2016, 18:24

- Smokowi, strasznie nieprzyjemny typ. Jeszcze myślał, że z nim zjem kolację czy też obiad. Czy ja wyglądam na kogoś kto chce jeść obiad z kimś, kto żywcem je owce?

Ranghar · 22-07-2016, 20:15

- Jego nora też nie robiła dobrego wrażenia, ani sposób obchodzenia się z ludźmi. Najlepiej będzie ograniczyć kontakty z tym osobnikiem do minimum. Bernardzie ten gad mógł zapraszać Ciebie w formie obiadu...

Slan · 23-07-2016, 13:07

Gregor prychnął
- O nikim tak nie słyszałem, ale na pewno ktoś mógł sobie uroić, że powinien bić królem piktów, albo po prostu chciał zrzucić na mnie podejrzenie, a takich nie brakuje. Choćby twój znajomy Smok Wilku

14-07-2016, 14:28	#61
Slan Reputacja: 1	Młoda kobieta wyglądała na apatyczna i pozbawioną nadziei, jakby zaraz miała zrezygnować ze wszystkiego. Jej siostra popatrzyła na nią z ukosa i i rzekła potem -[i] O czym chcesz ze mną rozmawiać - Zapytała ponuro- __________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija

17-07-2016, 21:37	#64
Mag Reputacja: 1	Chciała zaproponować kobiecie by odsunęły się od blondynki pogrążonej w żałobie, ale ostatecznie uznała, że ciężarna może też mieć do powiedzenia coś w tej sprawie. - Na ciele zmarłego znaleźliśmy ślady, że morderca jest związany z kultem piktyckiego boga wojny - powiedziała. - Czy ma pani jakieś podejrzenia co do osoby z takimi zainteresowaniami, która życzyłaby krzywdy dla pana Rudolfa Weissa? - i choć pytanie zadała wprost do kobiety o gadzim spojrzeniu to Gretha kątem oka przyglądała się reakcji blondynki. __________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory" Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn

20-07-2016, 11:29	#65
Slan Reputacja: 1	Gragor popatrzył groźnie na towarzyszy -' Wolę być oskarżony o morderstwo niż o kradzież... Choć komu ukradziono koronę? mówicie o koronie królów Piktów. Cóż, władcy szkocji nam je odebrali, a cały ich majątek z kolei trafił w ręce korony, mógłbyś przypomnieć, kto się dopomina o Koronę? I nie, nikt się nie dopytywał o Piktów i Weissa, ale chyba wszyscy wiemy, że zależeć mogło na tyn tylko Anglikom. - popatrzył groźnie. Z kolei Sig uśmiechnęła się - Nie jest trudno sfałszować takie rzeczy, nie jest to wiedza. Tajemna... Ale Weis mógł mieć wielu wrogów. Anglia, rywale jego ojca, No i pan Greenglade, ten archeolog. Wyszedł za moją drugą siostrę, a ta trafiła kilka lat potem do Azylum... Weiss wypytywał się o tę sprawę - powiedziała wężooka a blondynka nie zwracała na nic uwagi. __________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija

23-07-2016, 13:07	#70
Slan Reputacja: 1	Gregor prychnął - O nikim tak nie słyszałem, ale na pewno ktoś mógł sobie uroić, że powinien bić królem piktów, albo po prostu chciał zrzucić na mnie podejrzenie, a takich nie brakuje. Choćby twój znajomy Smok Wilku __________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija

17-07-2016, 19:32	#62
Orthan Reputacja: 1	James spojrzał zdziwiony na Wolfsona i powiedział. -Jakiej Korony? Potem zwrócił się do MacMoora, starając się go uspokoić. -Nie jest Pan o nic oskarżony, a na pewno nie o morderstwo. Jedyne czego chcemy to wiedzieć czy ostatnimi czasy Pański zięć nie zachowywał się inaczej może coś go niepokoiło, był może zdenerwowany. Może mówił coś, co wzbudziło pana podejrzenia? Wspominał może coś o Celtach lub Piktach?

17-07-2016, 20:50	#63
Kaworu Reputacja: 1	- O, właśnie! - Wolfson podjął temat - Ta korona, czyli mała obręcz, należała do Piktów zanim smok ją posiadał. I był pewien że ten własnie osobnik ją ma. Nie mamy póki co żadnych dowodów, ale chcemy się tu rozejrzeć i sprawdzić, czy ten trop do czegoś prowadzi. Możemy? - spytał bezpośrednio MacMoora.

22-07-2016, 14:28	#66
Kaworu Reputacja: 1	- Hm... czyli Pańskim zdaniem korona króla Piktów jest teraz w Anglii? - spytał Bernard. Nie wiedział komu wierzyć, smokowi czy oskarżonemu o kradzież. A co, jeśli MacMoor pośredniczył w kradzieży i zaraz po akcie przekazał koronę Anglikom? Ah, tyle teorii a tak mało danych...

22-07-2016, 15:21	#67
Orthan Reputacja: 1	James spojrzał na Wolfsona wysłuchując jego słów, pokiwał tylko głową. -Sadzę że korona znajduję się na terenie królestwa Szkocji, jeśli chodzi o morderstwo i kradzież to te sprawy mogą być powiązane. Na ciele ofiary Pana Weissa znaleźliśmy ślady wskazujące na stare Piktyjskie wierzenia, świadczące o jakimś rytuale. Być może ktoś jeszcze chce zdobyć koronę uważając że jest jemu należna. A tak nawiasem mówiąc komu skradziono koronę?

22-07-2016, 18:24	#68
Kaworu Reputacja: 1	- Smokowi, strasznie nieprzyjemny typ. Jeszcze myślał, że z nim zjem kolację czy też obiad. Czy ja wyglądam na kogoś kto chce jeść obiad z kimś, kto żywcem je owce?

22-07-2016, 20:15	#69
Ranghar Reputacja: 1	- Jego nora też nie robiła dobrego wrażenia, ani sposób obchodzenia się z ludźmi. Najlepiej będzie ograniczyć kontakty z tym osobnikiem do minimum. Bernardzie ten gad mógł zapraszać Ciebie w formie obiadu...