|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-12-2020, 16:47 | #551 |
Reputacja: 1 | Daichi Kun skrzywił się. - Chyba dobrze, choć jest w areszcie domowym, a mama od niego odeszła. Po aferze z Kuvirą, stracił większość majątku. Ale wylądował na cztery łapy i mówi się, że jest zwierzchnikiem Haruchieg – popatrzył na brata znacząco ocierając usta z plwociny. Aiko Marko skinął głową. - Tak jak Daichi. Wiem, że wasze spotkanie nie było najszczęśliwsze, ale to naprawdę dobry policjant, ojciec i człowiek. Uważam, że w końcu się dogadacie Migmar Po jakimś czasie rozmowy, Ikki rozejrzała się i nachliła nad Migmarem. - Słuchaj, na tym posterunku działa komórka równistów
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
26-12-2020, 17:00 | #552 |
Reputacja: 1 | - Chciałabym się jakoś dogadać z Daichim, ale... - Aiko zamilkła przez chwilę, próbując znaleźć odpowiednie słowa, w które mogłaby ująć swe myśli - Mam wrażenie, że jest nieco... twardogłowy? Ciężko do niego dotrzeć, stworzył sobie swoją własną teorię na mój temat w swojej głowie i jego zdaniem to wiedza absolutna w moim temacie. I szczerze? Dalej uważam, że powinien wtedy ruszyć Aibo na pomoc. Tyle dla nas zrobiła, a jemu nie chciało się dla niej nawet kiwnąć palcem. - wyżaliła się. - Eh, wybacz, nie chcesz pewnie tego słuchać, to Twój partner w pracy i chyba się lubicie. Po prostu... trochę mi ciężko, gdy myślę o tym jak mnie traktuje? |
01-01-2021, 10:21 | #553 |
Reputacja: 1 | Aiko Marko skinął głową uśmiechając się łagodnie. - Jest po prostu człowiekiem, który wie, że na bardzo mało może sobie pozwolić. Wydaje mi się, że oboje jesteście urodzonymi policjantami, chociaż innego rodzaju. Bardzo chciałbym zostać w tym mieście jak najdłużej j Wpatrywał się w oczy Aiko, Aiko wpatrywała w jego oczy. Z kuchni dobiegło ohhh. Nagle usłyszała, że ktoś biegnie po schodach, ponując po dwa stopnie naraz. Nagle do mieszkania wpadła kobieta o rozpóśczonych włosach, we flanelowej koszuli i spodniach farmerskich. - Aiko, aiko, mam trop! – rzekła głosem Enkh nie zauważając Marko, a z kuchni dobiegło głośne „Nieeeee”.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
02-01-2021, 13:09 | #554 |
Reputacja: 1 | Daichi spojrzał w niebo: - Ironia losu. Facet który nas wychowywał na strażników prawa zaczął żyć z łamania prawa. Ja zwiałem przed jego koszarami, by koniec końców zostać stróżem prawa. Chyba trzeba będzie wracać zanim dzieciarnia zacznie coś podejrzewać. -spojrzał na Kuna.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |
02-01-2021, 16:28 | #555 |
Reputacja: 1 | - Enkh? - Aiko wstała, zaskoczona zarówno wizytą, jak i stanem kobiety - Usiądź, proszę, zaraz dam Ci coś do picia. Może wody? Jesteś cała zgrzana, chłodna woda Ci pomoże. Wejdź, jesteś tu mile widziana - powiedziała, wstając i kierując się ku zlewowi z nową szklanką - Zjesz coś? - spytała, myśląc jednocześnie, czym mogłaby poczęstować swoją gościnię. Czy miała jeszcze bułeczki z mięsem? |
02-01-2021, 21:23 | #556 |
Reputacja: 1 | gdy Iki zapytała się go czemu chciał tu przyjść, wzruszył ramionami - Wydawało się w tych wszystkich opowieściach uciekinierów i wycieczkowiczów ale wszystko wydaje się fajne gdy nie pasuje się do świątyni o której los cię rzucił mnich dowodzący nią ma zupełnie odmienne poglądy na życie od twoich i zdaje się nienawidzić cię bez powodu Ale dość narzekania przyszedłem to żeby wyrazić się poprzez- W wstał od stołu i używając muzycznego tkanie wiatru zagrał wysoki trel i i widowiskowy sposób zrobił powietrzny piruet lądując na scenie pośród innych grajków. Spróbował podchwycić melodie którą grali następnie wprowadził do niej własne wariancję staram się być bardzo widowiskowy tańczą w rytm muzyki i unosił się na prądach powietrza które sam manipulował starał się powrócić do tego dziwnego stanu umysłu to kiedy to magiczny zaczął kontrolować Zwierzęta oraz skontaktował się z duchem księżyca. Sekretem tego sukcesu zdawało się zawierzenie emocjom złożył więc grany utwór całą całą plejadę zmieszanych emocji które obecnie czuł: nienawiść za dawne krzywdy, podziw dla mistrzyni i k e, radość z powodu odnalezienia nowego to była nie jako policjant, znalezienie nowych przyjaciół, strach przed jutrem, i młodzieńczą pasję życia oraz jego umiłowanie. po występie - Naprawdę?! Ok jestem w stanie w to uwierzyć trzeba powiedzieć panu Daichi i komendantowi, Pani Aiko, pan Marko też mogą pomóc |
04-01-2021, 15:39 | #557 |
Reputacja: 1 | Migmar Migmar zagrał, początkowo był to smutny blues grany na stojąco, który jednak stopniowo stawał coraz szybszy, sprawiając, że serca dostosowywały doń swój rytm. Jak zima ustępująca wiośnie, tak smutek i żal ustąpił radości. Radości z piękna świata i odkrycia nowego życia. Gdy skańczył, cała sala klaskała, także z promieniejącą dumą ikki. Potem jednak wnuczka Awatara spoważniała. - Ten policjant Lee… To był Parucznik! Prawa ręka Amona. Pamiętam go. Nie wiem, komu możemy tam ufać – Ikki wydawała się zagubiona. Aiko Enkh rzuciła Marko zaskoczone spojrzenie. Hideki rzucił Enkh wściekłe spojrzenie Marko rzucił enkh zdezorientowane spojrzenie Enkh rzuciła Hidekiemu ostrzegawcze spojrzenie Hideki rzucił Marko pytające spojrzenie Marko rzucił Hidekiemu pytające spojrzenie Enkh rzuciła się w kierunku Aiko. - Aiko, wiem gdzie jest Doktor Szept Dachi Kun uśmiechnął się smutno. - Tak, a ja jeden jestem „U władzy”. Słuchaj bracie, zapraszałem cię nie tylko ze względów towarzyskich. Koledzy ze ministerstwa spraw zagranicznych mówią, że północ się do czegoś szykuje. Może tylko straszy, może to będzie blokada, a może…
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo. Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda... Cisza nastanie. Awatar Rilija |
04-01-2021, 15:59 | #558 |
Reputacja: 1 | Muzyk zamyślił się również spoważniał po chwili namysłu powiedział szeptem: – to dziwne, wczoraj znaleźliśmy coś co wyglądało jak maska Amona A kiedy jej Dotknąłem miałem wrażenie że namawia mnie do złego i agresji. Nagle w moim umyśle, pojawiła się myśl żeby zabić twojego brata zrobić jakieś powstanie wojskowe co zupełnie do mnie nie pasuje... Nie przeczę że nie lubię twojego starszego brata ale nigdy nie chciałbym mu zrobić krzywdy... No może podbić oko? Ale nic poza tym ja nie lubię wojskowości pani wojny skąd mój cały konflikt z twoim starszym bratem i jego świątynią. mimo naszych różnic światopoglądowych szanuje go, i mimo niechęci muszę muszę przyznać że jego militarna świątynia jest potrzebna nacji wiatru aby nie powtórzyła się kolejna masakra. Napił się piwa których które przesłał mu jakieś zachwycony facet z wąsikiem wyglądający na mężołożnika grajek Uśmiechnął się do niego upił łyk rozwodnionego napoju z sokiem liczi aby zmyć z gardła gorycz po to chwaleniu znienawidzonego dręczyciela. – co do twojego pytania mistrzyni Jestem pewien że możemy zaufać, panu Dachi to jeden z tych dobrych ufam mu ze swoim życiem. Pani Aiko jest za świeżo na posterunku żeby ją w coś wciągnęli i nie pasuje mi do równi stów bo sama jest tkaczką... poza tym, czekam na kontakt z panią Sato która z pewnością byłaby tymi wieściami zainteresowana czy coś z tego jest dla ciebie pomocne mistrzyni? |
04-01-2021, 16:40 | #559 |
Reputacja: 1 | - Rozumiem - było wszystkim, co odparła Aiko. Rzeczywiście, sprawa była wielkiej wagi i należało się nią zająć - Czy inni policjanci wiedzą? Chcesz zrobić razem z nimi wielką akcję, czy nie mamy czasu? I proszę, napij się tej wody, widzę, że potrzebujesz - wyciągnęła szklankę z płynem w stronę Enkh. |
04-01-2021, 17:09 | #560 |
Reputacja: 1 | -[¡] "Wiedziałem" [/i] - pomyślał Daichi jak tylko usłyszał, że brat potrzebuje go do pracy. I tak miał wcześniej podejrzenia, że przyjazd Żółta, manewry mogą przynieść coś paskudnego. Co nie zmienia, że ostatnie czego chciał Daichi, to odwiedzić rodzinne strony, a tym bardziej zadawać się z resztą klanu Zhengow. -[¡] Taa... Tyle, że wiesz... W tym mieście sporo się dzieje. Nie wiem czy będzie tak łatwo się przenieść czy brać urlop... [/i] W duchu modlił się do sił związanych z biurokracja, żeby utrudniała przenosiny jak najbardziej. I żeby Kun zniechęcił się jak wielu słysząc o możliwości wypełniania papierków.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |