Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-08-2007, 19:01   #141
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
W momencie gdy rzucała czar, poczuła coś jakby impuls, przebłysk zdrowego rozsądku. Raz już w końcu próbowała tu używać magii, i nie skończyło się to dla niej najlepiej. Szybko jednak odrzuciła tę myśl i dokończyła zaklęcie. Niezauważalnie odetchnęła widząc, że jej się udało.
Zanim jeszcze zdążyła rozejrzeć się po podwórzu, tuż koło jej ramienia przez okno wyskoczył mnich. "czy on kiedykolwiek przestanie mnie zadziwiać?" pomyślała, po czym postanowiła rozdzielić przed chwilą wyczarowaną kulę światła tak, aby mogła oświetlać drogę każdemu z jej towarzyszy z osobna. Efekt przerósł jej oczekiwania. Powstały nie dwie, a trzy kule. Te przeznaczone dla mnicha i łowcy popłynęły w powietrzu dokładnie nad ich głowy, przemieszczając się wraz z nimi, a trzecia urosła do rozmiaru księżyca i zawisła nad oknem Naiserii. Przez chwilę obserwowała poczynania mężczyzn znajdujących się na podwórzu ("czyżby mnich kulał?") aż usłyszała trzask wyłamywanych drzwi. Zaskoczona, odwróciła się o 180 stopni, opierając dłonie na parapecie w, jak jej się wydawało, obronnej pozie. Dwa obrzydliwe żółtawe stwory pojawiły się tam, gdzie jeszcze chwilę temu były drzwi. Ogarnęło ją przerażenie, podobne do tego, jakie przeżyła podczas pierwszego spotkania z krasnoludem Orrinem. Jak niby ona, drobna, wątła szlachcianka ma umknąć tym ohydnym potworom? Jak ujść z tego z życiem? Ona przecież nie wyskoczy przez okno...

Nie. Nie wyskoczy. Ale teraz ma broń. Broń, o jakiej się tym maszkarom nie śniło. Teraz ma Magię. Magia działa. Moc jest jej posłuszna. W nagłym przypływie pewności siebie, Naiseria wyprostowała się dumnie i wyciągnęła wyprostowane ręce przed siebie, rozczapierzyła palce. "Tak, Moc jest ze mną!" Skupiła swoją wolę aby zmusić tę nieokiełznaną siłę magiczną do posłuszeństwa. Wykorzystała ją, aby sparaliżować swych napastników, unieruchomić ich. Nieruchomi wszak nic jej nie zrobią. Ani jej, ani nikomu innemu.
 
 
Stary 07-08-2007, 15:50   #142
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu


Naiseria - pokój na piętrze

Naiseria wyciągnęła dłonie przed siebie, w myślach składając zaklęcie, które powinno unieruchomić przeciwnika. Dziewczyna była pewna siebie. Podczas gdy formuła zaklęcia była wypowiadana jedno z dziwadeł rzuciło się na czarodziejkę. Naiseria nie przelękła się jednak i nadal skupiała na zaklęciu. Efektem tego postępowania było to, iż dziwoląg upadł na ziemię niczym kamień, sztywny, nieruchomy i zimny. Widząc to, drugi z napastników skulił się i zaczął coś mamrotać.

Dziewczyna zachwiała się na nogach, poczuła jak ponownie opuszczają ją siły. Upadła na jedno kolano boleśnie je tłukąc.
~~ Dzięki Ci wszechmocna ~~ - w myśli podziękowałą Andarii, opiekunce czarodziejów za szczęscie jakim ją obdarzyła, bowiem gdyby nie upadek w jej głowę uderzyłby magiczny pocisk rzucony przez agresora, który w tej chwili przygotowywał kolejne zaklęcie.

Amman - przedpole karczmy

Po szybkim zbadaniu niewidzialnej ściany Amman ruszył na pomoc ostatniemu z najmitów. Nie było czasu na zachodzenie przeciwnika od tyłu, tym bardziej, że gdyby zaszedł go od tyłu, za jego plecami pozostały by dwa dziwadła, które teraz dzieliły sie wątrobą zabitego.

Łowca w pełnym biegu przeciał linię pomiędzy zbrojnym a dwoma dziwadłami. Jego miecz rozpłatał jedno z nich na pół. Z drugim spokojnie poradził sobie zbrojny.
- Dzięki - oschły ton dowódcy najmitów i niebywały sukces podczas ataku dodał niedoświadczonemu mieszkańcowi lasów skrzydeł. Jego ciecia podczas ataku były celne i szybkie. Bloki i parady z gracją pozwoliły odparować ciosy pozostałej dwójki stworów. Gdy Amman wraz z najmitą rozprawiali się z ostatnim ze stworów, zza drzewa wyłonił się mag, którego zauważył również Silwilin. Było jednak za późno na jakiekolwiek reakcje. Purpurowo-pomarańczowa kula poszybowała w stronę odzianego w zbroję wojownika. Już po chwili leżał zwęglony, zaś obok Ammana unosił się swąd palonego mięsa. Przerażenie tropiciela było tak wielkie, że na chwilę przystanął w walce. Tej chwili wachania nie miało stworzenie. Rzuciło się na Ammana z rozczapierzonymi pazurami.

Silwilin - za niewidzialnym murem

Choć trik mnicha nie do końca wyszedł tak jak sobie to wyobrażał, był on na tyle skuteczny, że udało mu się wyprowadzić cios. Zdziwienie mnicha nie znało granic, gdy jego ręka przecięła tylko powietrze.
~~ Co jest? ~~ - pomyślał, ale nie było czasu na zastanowienie. Dziwadła okrążały go, choć on nie mógł ich wcale trafić. Szybkie ciosy, kopnięcia, wszystko to na nic się zdało, ponieważ zawsze trafiał w powietrze, jakby dziwadła wcale nie były realne. Nagle mnich spostrzegł, że powietrze dziwnie faluje. Skądś znał to delikatne drganie eteru. Już gdzieś widział taki efekt.
Mnich przystanął na chwilę i zaprzestał walki. ~~ Zastanów sie ~~ - na tę myśl zdyscyplinowany umysł zareagował błyskawicznie. ~~ Karczma. Podróż astralna. Jestem w planie astralnym. ~~ - wnioski jakie wysunął mnich były jak najbardziej poprawne. Teraz gdy wiedział na czym stoi zaczął zauważać nieprawidłowości. Nie bolała go noga, ba, nawet nie była skręcona. Za ścianą zaś widział ciała swych martwych towarzyszy, choć miał pewność, ze Naiseria w ogóle nie wyszła z karczmy.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
Stary 07-08-2007, 18:21   #143
 
Silwilin's Avatar
 
Reputacja: 1 Silwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znany


Cała sytuacja zdecydowanie przerastała pojmowanie mnicha. Jeśli jest w drugiej rzeczywistości, jego ciało powinno pozostać w pierwszej. Te istoty też nie powinny go widzieć ani atakować. I jego towarzysze też nie powinni tak nagle "umrzeć". Czyżby nie udało mu się zablokować umysłu przed ingerencją i był jakoś kontrolowany?
"Dziwadła" na razie zignorował, skoro i tak nie nawiązywał z nimi fizycznego kontaktu. Skupił się na swoim umyśle i otaczającej go rzeczywistości. Czy ona go jakoś zamyka? Czy powinien się z niej usiłować wyrwać? Czy może będzie w stanie jakoś tę rzeczywistość kontrolować? Czy w jego umyśle znajduje się jakaś obca wola? Ta ściana... Czy można ją przejść? Mag, który dopiero atakował Elfa. Co z nim? Silwilin nie widział żeby Amman umierał. Tym bardziej Naiseria.
Myśli mnicha kłębiły się z zawrotną szybkością. Mógł je uciszyć, ale to by do niczego nie prowadziło. Musiał znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. I tym razem był skazany wyłącznie na swoje możliwości mentalne. Ruszył w kierunku niewidzialnej ściany, ciał "towarzyszy" i maga.
Edit:
Położył rękę na ścianie i z całą mocą posłał jej mentalnie uderzenie. Ustąp!
 

Ostatnio edytowane przez Silwilin : 07-08-2007 o 18:53.
Silwilin jest offline  
Stary 08-08-2007, 00:34   #144
 
Amman's Avatar
 
Reputacja: 1 Amman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłość


Amman z początku ucieszył się z pojawienia się maga. Bądź co bądź, był w stanie pewnej "euforii" po rozwaleniu tamtych potworków. Ale zaklęcie maga brutalnie ściągnęło Elfa do rzeczywistości. Gdy potwór rzucił się na niego, Ammanowi wpadł pewien pomysł. Postarał się troszkę wycofać, aby mieć potwora i maga na jednej linii. Gdy mag rzuci kolejne zaklęcie, a potwór jeszcze będzie żył, zasłoni się nim. Jeśli uda mu się szybko rozwalić potwora kilkoma szybkimi cięciami sztyleta, będzie mógł w całości skoncentrować się na magu i go zaatakować, chowając się za przeszkodami, a na wolnym polu biec zakosami. Przy pierwszym spotkaniu (o ile do takowego dojdzie) Elf będzie chciał wykorzystać siłę pędu. Przy następnych - szybkie cięcia: z lewej mierząc w rękę
 
__________________
Wiecie że w człowieku ukryte jest zło?? cZŁOwiek...

gg:10518073 zazwyczaj na chwilę - pisać jak niedostępny, odpiszę jak będę

Ostatnio edytowane przez Amman : 08-08-2007 o 00:39.
Amman jest offline  
Stary 08-08-2007, 11:44   #145
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
"Czyli jeden z głowy" pomyślała Naiseria, na ułamek sekundy przed tym, jak zdała sobie sprawę, że znowu ktoś wysysa jej energię. Upadła na kolano, akurat w chwili, gdy w jej stronę poszybował magiczny pocisk. Więc te stwory... czarują? Tego się nie spodziewała. Dalsze używanie magii było zbyt niebezpieczne, ale coś przecież musiała zrobić. Ponownie skoncentrowała swoją wolę, aby odbić czar rzucany przez żółtego potworka z powrotem w kierunku napastnika. Przycupnięta, gotowa zerwać się do biegu w każdej chwili, cierpliwie czekała aż ten dokończy formuły. Jedną ręką, zgiętą w łokciu, trzymała luźno przy sobie, z dłonią mniej-więcej na wysokości ramienia, gotową do gwałtownego wyciągnięcia przed siebie jak tylko żółty dokończy formuły. Drugą sięgnęła na podłogę i złapała tego unieruchomionego za kostkę, nadgarstek, czy inny fragment kończyny, na który akurat trafiła.
 
 
Stary 08-08-2007, 15:47   #146
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu


Silwilin

Mnich odważnie przeszedł koło dziwadeł. Te atakowały zacielke, próbowały rozszarpać mnicha na strzępy swoimi pazurami, te jednak przechodziły przez niego jak przez powietrze. Na miejscu gdzie powinny być rany pojawiały się tylko delikatne zadrapania, lecz mnich czuł, że zaczyna brakować mu sił.
Silwilin podszedł do ściany, przyłożył do niej rekę.
- Ustąp! - słowo i umysłowe uderzenie w ścianę zachwiały jej podstawami. Ściana stała sie mleczno biała, widoczna. Bystre oczy mnicha szybko znalazły słaby punkt ściany. Kawałek na lewo od miejsca ataku na zaporę pojawiła sie niewielka dziura przy ziemi. Dziura miała około 10cm średnicy.

Amman

Po zakończeniu zaklęcia i unieszkodliwieniu najemnika mag zniknął, zdołał jednak przywołać dwa kolejne paskudztwa, które nie bacząc na ciosy które zadawał im tropiciel atakowały zaciekle. Kilkanaście szybkich pnięć, kilka obrotów oraz liczne zadrapania zaowocowały pokonaniem dziwadeł. Tropiciel rozejrzał się dookoła. Zobaczył mlecznobiałą ścianę oraz nieruchomego mnicha, którego atakują dziwadła. Mnich jakby był nieobecny. Jego ciało znaczyły liczne rany, z których obficie wypływała krew tworząc już dość pokaźną kałużę u jego stóp. Ten jednak nie reagował.

Naiseria

Chwilę po unieruchomieniu jednego z przeciwników, po dość szczęsliwym uniknięciu trafienia magicznym pociskiem Naiseria przygotowywała swój podstęp. Ze stoickim spokojem wyczekiwała aż dziwadło zakończy inkantację czaru. Po kilku chwilach z rąk dziwadła poszybowała kolejna magiczna strzałka wycelowana w dziewczynę.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
Stary 08-08-2007, 17:20   #147
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Gdy tylko magiczny pocisk wystrzelił z dłoni straszydła, dziewczyna natychmiast wyciągnęła, a raczej wyrzuciła przed siebie dłoń, jakby chciała tym gestem wzmocnić wydany pociskowi rozkaz, aby zawrócił i uderzył w potwora. Nie czekając na efekt, podnosząc nieruchomego stwora zerwała się z miejsca i pobiegła za pociskiem. Nieruchome potworne ciało trzymała przed sobą, jako żywą tarczę. Dotarłszy do drzwi, rzuciła odrętwiałym potworem w tego jeszcze żywego i, korzystając z efektu zaskoczenia, wybiegła przez drzwi i zbiegła ze schodów, kierując się na podwórze. "Co ja robię? Co ja tu w ogólbię?" - powoli, panika znajdowała sobie miejsce w jej świadomości.
 

Ostatnio edytowane przez Zirael : 09-08-2007 o 13:48.
 
Stary 08-08-2007, 23:11   #148
 
Silwilin's Avatar
 
Reputacja: 1 Silwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znanySilwilin wkrótce będzie znany


A więc ściana nie była niezniszczalna, była tylko kawałkiem rzeczywistości. Mnich tracił siły. Nie wiedział dlaczego. Czyżby te stwory jednak jakoś na niego wpływały? Odrzucił wszystkie myśli i skupił się na ścianie, za którą widział wcześniej swoich martwych towarzyszy. Może tam znajdzie jakieś odpowiedzi. Jeśli ściana raz trochę ustąpiła, to znaczy, że można coś z nią zrobić. Nie miał siły na kolejne uderzenie w stylu tego co zrobił przed chwilą. Jeśli to jest rzeczywistość w jakiś sposób mentalna, można ją zmieniać. Powoli i delikatnie, oszczędzając siły spróbował dwóch rzeczy - po prostu przeniknąć przez ścianę jednocześnie rozpraszając swoje ego w tym świecie, aby nie stawiać ścianie oporu sobą.

?????????????????????????????????????????????????? ???????????????????????

Kiedy to nie przyniosło efektu (?) zebrał całą swoją wolę i wszystkie siły i wysłał jeszcze jeden impuls mający zniszczyć ten twór czyjejś woli. Miał nadzieję, że w ten sposób dosięgnie, chociaż w jakimś stopniu maga, twórcę tej ściany i całej sytuacji. A może i wyrwie się z tego dziwnego "stanu" czy rzeczywistości.
 

Ostatnio edytowane przez Silwilin : 09-08-2007 o 10:38. Powód: Kosmetyczne poprawki tekstu:)
Silwilin jest offline  
Stary 11-08-2007, 12:57   #149
 
Amman's Avatar
 
Reputacja: 1 Amman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłośćAmman ma wspaniałą przyszłość


Amman kończąc z ostatnimi potworkami odwrócił się, chcąc zobaczyć jak poradzili sobie jego współtowarzysze, prosząc aby poszło im co najmniej tak dobrze jak jemu. Ale to co zobaczył nie pokrywało się z jego prośbami nawet w jednym procencie. Za mleczną ścianą ujrzał ledwo żywego Mnicha, który w ogóle nie przejmował się tym, że krwawi coraz bardziej. Podbiegł szybko do niego, uważając na tą ścianę. Podszedł do niej i zaczął walić w nią pięściami, próbując ją rozbić. Kiedy nie udało mu się tego zrobić [prawda?], zaczął szukać końca tej ściany, albo chociaż jakiejś przerwy, dziury albo czegokolwiek, co mogłoby mu pozwolić na przejście na drugą stronę.
 
__________________
Wiecie że w człowieku ukryte jest zło?? cZŁOwiek...

gg:10518073 zazwyczaj na chwilę - pisać jak niedostępny, odpiszę jak będę
Amman jest offline  
Stary 12-08-2007, 10:32   #150
 
rasgan's Avatar
 
Reputacja: 1 rasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwurasgan jest godny podziwu


Naiseria - Karczma Fritza
Naiseria jeszcze nigdy nie widziała takiego użycia magii. Owszem czytała o tym, że może ona byc kierowana samą wolą, ale nigdy tego nie próbowała, nikt ej tego nie uczył. Ruch jej ręki połączony z pragnieniem by pocisk uderzył w agresora sprawił, że moc posłuchała. Jakimś cudem pocisk zatrzymał się cal od twarzy wystraszonej dziewczyny, a następnie zaczął lecieć spowrotem. Z wielkim impetem uderzył w dziwadło przechodząc przez nie na wylot i wypalając dziurę w ścianie. Napastnik padł martwy.

Naiseria zbiegła na dół, niemal nie spadła ze schodów. Na dole zobaczyła Fritza, który kulił się w koncie ze strachu, który wykrzykiwał „Odejdź! Rozkazuję ci odejść, słyszysz, rozkazuję ci!” do potwora, który wyglądał tak jak te na dworze.

Silwilin - Za białą ścianą

Mnich poczuł mdłości, poczuł jak energia zbiera się w jego podbrzuszu w postaci ciepła. Poczuł jak się kumuluje, a następnie rozchodzi wraz z krwią do każdej komórki jego ciała. Poczuł jak jego ciało staje się gorące, jak palony jest każdy kawałeczek skóry, jak topią się włoski na jego skórze. Mnich nie zwracał uwagi na palący ból. Wiedział, że słabnie z każdą chwilą, że musi się wydostać z pułapki za wszelką cenę. Chwilę później rozpalone ciało mnicha zaczęło robić się czerwone, a on czuł jak energia wycieka z niego. ~~Zaraz zwymiotuję, a później zemdleję~~ – pomyślał. Mnich upadł na jedno kolano, a na jego klatce piersiowej pojawiła się wielka szrama. ~~Jeszcze troszeczkę~~ – Silwilin zmuszał się do nadludzkiego wysiłku. Efektem jego skupienia i starań przeszedł jego oczekiwania. Jego ciało zaczęło parować, zamieniać się we mgiełkę. Na wpół idąc na czworakach, na wpół czołgając się eteryczna postać przeszła przez mlecznobiałą ścianę. Za ścianą mnich zemdlał, a ściana zniknęła.

Amman – na podwórzu

Podczas gdy tropiciel szukał przejścia przez ścianę lub jakiego kolwiek wyłomu w niej, w środku zaczynało się robić nieciekawie. Jedno z dziwadeł dość mocno raniło mnicha rozpruwając mu skórę na klatce piersiowej. Chwilę później po tym ataku mnich upadł na kolana i zaczął się trząść i robić czerwony, jakby dostawał gorączki. Jego skóra zaczęła oblewać się potem, który spływał wraz z krwią na ziemię tworząc coraz to większą kałuże. Amman napierał na ścianę z całych sił. Wiedział, że jeśli nie pomoże mnichowi ten szybko umrze albo z wyczerpania i upływu krwi, albo rozszarpany przez dziwadła. Nagle, podczas kolejnego ataku na ścianę, Amman poczuł, że ta słabnie. Mlecznobiała przeszkoda zaczęła drżeć, by w końcu zniknąć bez śladu.
 
__________________
Szczęścia w mrokach...
rasgan jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:54.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172