|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
27-07-2014, 12:09 | #401 |
Reputacja: 1 | Sloan skinął głową -Widzę mamy tylko jednego ochotnika... Proszę bardzo jeniec jest do pańskiej dyspozycji panie Dagmore. Poszliście do przedziału, Sloan otworzył drzwi kluczem i powiedział że będzie czekał na zewnątrz. Wszedłeś do środka, obok biurka przywiązany do krzesła siedzi na oko dwudziestoparoletni mężczyzna, na twój widok rzucił ci spłoszone spojrzenie piwnych oczu. Jego lewa noga jest zabandażowana ale krew już dosyć wyraźnie przesącza się i prawie cała nogawka zmieniła kolor. Mężczyzna nie odezwał się po twoim wejściu. |
27-07-2014, 13:18 | #402 |
Banned Reputacja: 1 | - Nie szarp się tak, bo otworzysz ranę.. i się mi tutaj wykrwawisz. Chyba, że to Twój cel, a? - rzucam uwagę cały czas uśmiechając się. Papierosa, którego trzymałem w ustach chowam do paczuszki. Wygrzebuje specjala - perłę, pereł. Dawniej, jeszcze przed wojną jak mawiał tatko, było masę firm produkujących papierosy. Jednym z rodzajów były mentole - fajki o posmaku i zapachu mentolu. Wkładam go do ust. - To jak? Pogadamy sobie chwilkę czy będziesz milczał. Może nie jestem z Vegas cy Hegemonii - akcentuje te słowa przybierając quasi-smutna minę, jednocześnie lekko kręcąc głową. - i nie mam w krwi tej gangsterki czy brutalności ale spokojnie. U nas w Detroit też jest zabawnie To powiedziawszy wyszczerzam się do niego moim najbardziej szkockim i szalonym uśmiechem. - To co? Jadziem z sztuczkami czy będziesz gadał? |
27-07-2014, 13:24 | #403 |
Reputacja: 1 | Taylor Dagmore B. trudny perswazja 12/- -Będę gadał.Rzut: 13,3,3 |
27-07-2014, 13:33 | #404 |
Banned Reputacja: 1 | Myślę sobie: no kurwa.. szybko poszło. Staję w bezpiecznej odległości, opieram się o biurko. Zapalam mentola i wypuszczam obłoczek dymu. Niezły smaczek. - To słucham. Kim jesteś, skąd, jak Cię zwą. Dlaczego byłeś w pobliżu pociągu, skąd masz tyle uzbrojenia i jakie masz zamiary? Pamiętaj - nie trzeba kłamać. Jesteś młody, chciałbyś jeszcze popierzyć, co? Odrywam się od biurka i odchodzę na chwilę. Z rogu pomieszczenia przytaszczam akumulator z dwoma solidnymi kalami zakończonymi klemami. - To na wszelki wypadek. Więc słucham odpowiedzi na moje pytania. |
27-07-2014, 13:50 | #405 |
Reputacja: 1 | -Wayne Johnson jestem poszukiwaczem przygód, niecodziennie się widzi pociąg więc chciałem go sobie obejrzeć. Druga poprawka pozwala mi nosić tyle uzbrojenia ile sobie życzę. Moi ludzie mają waszych więc radze żebyście byli grzeczni. |
27-07-2014, 14:00 | #406 |
Banned Reputacja: 1 | Zaczynam się śmiać. Tylko mój staż w paleniu stopuje fajkę przed upadkiem. - Druga poprawka? - dalej się śmieje. - Gościu, nie ma już Stanów Zjednoczonych. Ani orzełka, flagi i hymnu. Konstytucję możesz wsadzić sobie do dupy. Z resztą.. Macham na niego dłonią. Stawiam akumulator na biurku i podłączam kable. - Ta sama konstytucja zabrania porywania i przetrzymywania wbrew woli, prawda? I rozboju itd. A o westernach słyszałem, o Johnie Wayne'ie też, więc marnie. Serio. Nonszalancko wypuszczam kolejny dymek z ust, zupełnie jak parowóz. Na dłonie zakładam rękawice, które uchronią mnie przed porażeniem. Warsztat mają całkiem dobrze wyposażony, miodzio. Dla zademonstrowania szybko pocieram jednym klemem o drugi aby zaskoczył mały łuk elektryczny. - Po co porwaliście naszych ludzi i kim jesteście? (jak dobrze jest przywiązany do krzesła? nie poruszy kończynami gdy podejdę?) |
27-07-2014, 14:43 | #407 |
Reputacja: 1 | -Jeśli jeszcze tego nie rozgryzłeś to porwaliśmy ich żeby wymienić na gamble, teraz przy okazji wymiany przekażecie mnie moim kumplom i dorzucicie coś za rozwaloną nogę. |
27-07-2014, 17:45 | #408 |
Banned Reputacja: 1 | Robię minę ubawionego gościa. Aż szkoda mi go będzie podłączać do prądu.. - Chciałem po dobroci. Nie ładnie zabierać cudzych ludzi, serio. To bardzo zła praktyka. Nic do was nie mamy, wy do nas, a mimo tego... skurwysynów pełno. Podchodzę do niego i jednym pocięciem przewracam krzesło tak, aby facet wylądował na plecach. Gdy już tak leży, bardzo szybko instaluje klemy w miejsca jego jaj. |
27-07-2014, 19:00 | #409 |
Reputacja: 1 | Przewróciłeś gościa razem z krzesłem i szybko doskoczyłeś z klemami facet próbował cię kopnąć zdrowa nogą ale szybko odbiłeś cios, podłączyłeś klemy i włączyłeś prąd. Facet wyprostował się jak struna zaciskając zęby, odłączyłeś prąd -Dobra będę gadał! |
27-07-2014, 21:27 | #410 |
Banned Reputacja: 1 | Śmieje się. Mam niesamowity ubaw. - To śmiało. Mów wszystko. |
| |