Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Postapokalipsa > Archiwum sesji z działu Postapokalipsa
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-11-2014, 00:10   #491
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec



Chyba trafił... A może nie? Fan przedwojennych komandosów nie był pewny ale przynajmniej tamten go nie drasnął. Ale z takiej odległości, broni, w biegu i strzelając prawie na oslep do tyłu Andy musiałby mieć naprawdę ocean pecha by oberwać. No ale i tak było pocieszające.

Z budynku wciąż dobiegały go odgłosy strzałów więc nadal trwała walka. Miał zamiar własnie ruszyć górą, po dachu, przez kładkę pomiedzy obydwoma budynkami i z góry włączyć się do walki. Uznał bowiem, że na schodzenie z powrotem na dół straciłby za dużo czasu a jeśli w środku była kładka, na co jego zdaniem były spore szanse to miałby szanse na panoramiczny wręcz widok a z kabekiem w ręku ciężko przeciwnikom byłoby znaleźć osłonę przeciw jego strzałom. A wówczas mogli wystawić się na ogień reszcie jego zespołu.

Właśnie krzyknął z dachu na chłopaków by szli dołem a on górą gdy ich wstrzymał bo zobaczył jakiegoś faceta trzymającego na muszcze jednego z ich załogantów. Najwyraźniej chciał sobie wykupić wolność. Andy niewiele myśląc wycelował do niego wręcz odruchowo. Miał go na muszce. Ale nie strzelił. Kalkulował. Nie byli tu po to by się strzelać z bandytami tylko by odzyskać właśnie tych porwanych ludzi. Poza tym estyma dawnych komandosów w jaką Andy prywatnie wierzył nie pozwalała mu ryzykować życiem zakładników. No i właściwie odkąd Sloan przekazał mu dowodzenie to i zdawał się na jego osąd sytuacji. A w razie czego będzie miał pretensje do niego a nie do reszty chłopaków. Ale jak przypuszczał jeśli uda im się odzyskać w ten czy inny sposób wszystkich zakładników to zgadywał, że nie będzie tak źle. Więc...

- Dobra! Żadnych głupich numerów! Pokaż, że masz wszytkich naszych ludzi! Jak oddasz nam wszystkich naszych ludzi możesz odejść wolno! - krzyknął do faceta w dole dając jednocześnie znak chłopakom w dole by nie strzelali. Jeśli facet chciał zwiać bryką to i tak musiał podejść do rogu na którym stali. Coś mu mówiło, że porywaczy nie mogło zostać za dużo skoro myślą o poddaniu i ucieczce. To by znaczyło, że morale im pykło co w przypadku zwykłych pustkowiowych szumowin przy nagłym, wielokierunkowym ataku było prawdopodobne. Nadal jednak mogli w gescie rozpaczy pozabijać część lub wszystkich zakładników a wówczas ich misja nawet przy wybicu wszystkich bandytów zakończyłaby się w oczach Andy'ego porażką.
 
Pipboy79 jest offline  
Stary 28-11-2014, 10:28   #492
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Taylor
White wybrał cięższy z pistoletów
-to ma większą szybkostrzelność niż mój karabin
ostrożnie podeszliście do klatki schodowej i zajrzeliście na schody, w połowie wysokości schodów stoi dwóch więźniów a za nimi na dole stoi dwóch przeciwników celując w górę klatki schodowej

Andrew
-Najpierw przekaż swoim ludziom żeby się uspokoili
 
Leminkainen jest offline  
Stary 29-11-2014, 13:50   #493
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Cofam się. Goście są przygotowani do strzału, więc szarża odpada.
Szepczę do White'a
- Przejebane. Dwóch pajaców mierzy w górę klatki schodowej, wprost do nas. Nie tędy droga.. poczekaj tutaj, mam pomysł.

Wracam się i wychylam lekko za drzwi z których przybył ubity. Robię to w sposób dyskretny i podejmę decyzję zgodnie z tym, co zobaczę.
 
Gveir jest offline  
Stary 29-11-2014, 22:19   #494
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec


Obraz sytuacji był dla Andy'ego dość mętny. Na pewno to widział i wiedział o swoich dwóch kompanach poniżej i facecie z bronią i zakładnikiem. Ze środka dobiegały go jakieś strzały i przed chwilą wpadł tam ten facet z pistoletem z dachu ale co tam się działo to tak naprawdę nie miał pojęcia. Nie wiedział też czy prócz widzianego zakładnika jeszcze któryś z nich zyje czy też może już zostali załatwieni. Jakby dajmy na to zostali zadźgani to w ogóle mogło to umknąć w chaosie walk.

- Słuchaj koleś! Gadamy czy się strzelamy?! Chcesz zrobić deal? Chcesz ujść cało? To wyłaź z zakładnikami! My bierzemy zakładników a ty brykę i się wiecej nie musimy oglądać. Moi ludzie są tutaj ze mną i jak widzisz nie strzelamy do ciebie. - facet widocznie się bał więc chyba dostawał od drugiej drużyny niezły wycisk. Ale chyba docierało do niego, że nie da się przekrzyczeć strzelaniny przez kilkadziesiąt metrów fabrycznych budynków gdy obie strony są serdecznie zajęte sobą nawzajem. Nawet tu bliżej, na stosunkowo spokojnej ulicy musieli się przecież drzeć nawzajem do siebie.

Darł się i główkował. Po raz kolejny żałował, że nie mają choć paru krótkofalówek na stanie. Kiedyś każdy komandos miał jakąś i jeszcze wóz dowodzenia jako transport i ruchomą bazę do koordynacji działań. Ehh... To były czasy... No ale póki co musieli się posługiwać jak w średniowieczu czyli wrzaskiem i machaniem rencyma. A póki co ta forma komunikacji z drugą drużyną wewnątrz fabryki nie działała.

Na wszelki wypadek jednak nadal celował w kolesia. Miał nadzieję, że obserwując twarz i zachowanie zdoła wystarczająco wcześnie rozpoznać jakieś jego głupie pomysły i pociagnąć za spust. Wówczas chociaż tego jednego zakładnika by uratował.
 
Pipboy79 jest offline  
Stary 30-11-2014, 15:41   #495
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Taylor
White skinął głową.

Drzwi prowadzą na dach parterowej przybudówki. Na jej rogu stoi jakaś dziwna broń na trójnogu:
Cytat:
Alico Two-Twenty-Two
foto 2
Obrażenia:+1 0PPWymagana Budowa-
Kaliber:.22 Klasa:PM Rozrzut: 2
Specyfikacje: podwójny, stacjonarny, samopowtarzalny (boczny zapłon)
Szybkostrzelność: do 10 Magazynek: Ruger 10/22
Opis: Broń którą widzisz to kuriozum wyprodukowane żeby ominąć istniejące prawo. Bądźmy szczerzy, broń automatyczna daje mnóstwo zabawy. Dlatego po tym jak zablokowano możliwość nabycia nowych broni automatycznych przez cywilów (co sprawiło że te które zostały zarejestrowane przed banem nagle błyskawicznie zaczeły zyskiwać na wartości) różni producenci zaczeli szukać rozwiązań które pozwoliły by na stworzenie broni o wysokiej szybkostrzelności ale nie kwalifikującej się jako broń automatyczna. Jedną z tych firm było Alico, wypuścili oni na rynek konstrukcje pozwalającą na zamontowanie dwóch karabinków Ruger 10/22 do wspólnej ramy wyposażonej w napędzaną korbką krzywkę która obracając się ściąga naprzemiennie spusty obu karabinków. Kaliber .22LR sprawia że jest to broń tania w eksploatacji.
osprzęt: cztery 50-cio nabojowe magazynki Ruger 10/22
obok leży karabinek:


Cytat:
Arminius HW 9
Obrażenia:-1 0PPWymagana Budowa8
Kaliber:.22LR Klasa:PM Rozrzut:2
Specyfikacje: boczny zapłon (rewolwer), bardzo celny (+2), celownik kolimatorowy 3,5x, łączny bonus do celności +3
Szybkostrzelność:- Magazynek: 6
Opis: rewolwer niemieckiej firmy Arminnius przerobiony na karabinek. Kolba łatwo się demontuje pozwalając na łatwiejszy transport
osprzęt: celownik kolimatorowy 3,5x
Słyszysz wymianę zdań między Andrew a facetem na dole trzymającym jednego z waszych ludzi na muszce. Po chwili udaje ci się zauważyć Andrew na dachu łącznika między budynkami. On jednak chyba nie widzi ciebie.

Andrew
turlu turlu

Skoncentrowany na rozmówcy nie zauważasz że na dachu przybudówki stoi Taylor

Obaj
Mężczyzna z zakładnikiem odwraca się i chyba słucha kogoś z wnętrza budynku, po chwili odzywa się.
-Dobra wyprowadzę dwóch pozostałych. Weźmiemy ich ze sobą i wypuścimy jak będziemy poza zasięgiem strzału, tak na wypadek jakbyście mieli jakieś durne pomysły... Każ swoim ludziom odsunąć się od ciężarówki.
 
Leminkainen jest offline  
Stary 04-12-2014, 23:12   #496
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Taylor Dagmore Cholernie trudny Skradanie się 16/-
Rzut: 2,13,3
Taylor ostrożnie opuścił się ze skraju dachu na stertę palet która stała zaraz obok przybudówki i zaczął się przemykać w stronę rozmawiającego z Andrew (który teraz już zauważył swojego towarzysza) Facet trezymający zakładnika patrzy na Andrew co jakiś czas oglądając się w stronę ciężarówki.
-Czekam...
 
Leminkainen jest offline  
Stary 06-12-2014, 22:35   #497
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Skoro z mojego punktu widzenia mam czysty, niemal egezkutywny strzał w baniak, to korzystam z okazji.
Celuje VIS-a na linii głowy napastnika i będąc w pewnej dla efektywnego strzału odległości, wypalam w jego pierdoloną głowę. Niech zdycha.
 
Gveir jest offline  
Stary 06-12-2014, 23:08   #498
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec



- Mamy się zdać na waszą łaskę i obietnicę?! Chyba zgłupiałeś! - prychnął Andy do faceta w dole. - Zrobimy tak. Ja zabiorę swoich ludzi od ciężarówki i nie będziemy wam przeszkadzać w odjeździe. Zakładników zostawicie tutaj. W zamian możecie zabrać mnie. Będę bez broni. Jak jesteście tacy słowni i honorowi to przecież niedługo mnie wypuścicie no nie? I bez zadnych więzów i kajdanek. Wypuscicie mnie... Przy tamtym drzewie... Jeśli nie moi ludzie zaczną pościg a na pewno dogonią tego waszego grata. A mój snajper rozwali wam łeb kierowcy a potem resztę! - szturmowiec przedstawił swoją kontrpropozycję. Wskazał odległe o jakiś kilkaset metrów pojedyncze drzewo ładnie widoczne w prześwicie drogi przy jakiej stali. Było poza zasięgiem większości standardowej broni ale jeszcze w zasięgu dobrego snajpera. W razie pościgu też strata była do odrobienia.

Zgadywał, że tamci ufali mu tak samo jak on im. To był problem przy tego typu sytuacjach. Jednak taki plan pozwalał na odzyskanie zakładników. Co prawda w zamian on sam stawał się zakładnikiem. Jakby go rozwalili zamiast wypuścić chłopaki zdołaliby ich załatwić. Ale ryzyko snajperskiego ostrzału powinno ich ostudzić. No i on sam w samochodzie ze swobodą rąk wcale nie byłby taki bezbronny w ciasnym i pędzącym pojeździe. Była szansa, że taki kompromisowy plan przemówi im do przekonania. Złamanie przez nich umowy zapewne wywołałoby jego reakcję czyli pewnie walkę. Co by w efekcie wywołało ostrzał snajpera i pościg. A z rozwalonym kierowcą dalekoby nie zajechali nawet jakby spudłował na dość dalekim zasięgu pierwsze kilka strzałów. Zdaniem Andy'ego to mogło się udać. Na tyle było to warte ryzyka by spróbować. Była szansa, że przejedzie się z palantami do drzewa, tam wysiądzie i każda ze stron uda się w swoją stronę.
 
Pipboy79 jest offline  
Stary 07-12-2014, 16:24   #499
 
Leminkainen's Avatar
 
Reputacja: 1 Leminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputacjęLeminkainen ma wspaniałą reputację
Mężczyzna wysłuchał co masz do powiedzenia po czym popatrzył w stronę drzwi jakby oczekując potwierdzenia, po chwili skinął głową
-zgoda
wtedy Taylor strzelił

Taylor Dagmore VIS
(Odległość: Celność broni:+2 Kara:-10 ) Pistolety 16/2
Rzut: 19
Rzut na skutek: 10
Czy to nowa nieznana broń czy zwykły pech w każdym bądź razie kula trafiła w bok czaszki i prześlizgnęła się pozostawiając paskudną szramę. Bandyta wciąż trzymając jeńca między sobą a Andrew zaczął się obracać w stronę Taylora z pistoletem w dłoni
 
Leminkainen jest offline  
Stary 07-12-2014, 18:07   #500
Banned
 
Reputacja: 1 Gveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumnyGveir ma z czego być dumny
Nie pozwalam mu obrócić się w moją stronę, szczególnie, że będzie się zasłaniał. Strzelam jeszcze raz.
Gość jest w szoku, dopiero się obraca, a ja ciągle mam go na muszce.
 
Gveir jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:40.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172