[sesja CP 2020] "Butelki z benzyną i kamienie..." - Strona 8

Kamel · 25-01-2006, 01:07

[b]Zaraz sprawdzimy, potrzebuje Tołdiego sprowadźcie go jak najszybciej, a jeśli nadal ma szlaban to dowiedzcie się o co dokładnie chodzi... będę czekał na telefon. – Poczym Tower zwrócił się do Pikawy i rzekł - Zajmiesz się ta sprawą ? możesz wysłać chłopaków? pogadaj jeszcze z malutkim może coś więcej się dowiesz na temat sprzętu ? Tower rozłożył się na fotelu i po chwili dodał – obudźcie mnie jeśli będziecie coś więcej wiedzieć.... ja musze odespać parę godzin. – poczym zabezpieczył broń, zamknął oczy powoli zwalniając oddech.

Kutak · 25-01-2006, 11:06

"Pikawa"
Niezła okazja... Pikawa uśmiechnął się chytrze,klepnął Towera w plecy i powiedział życzliwym tonem "Możesz już uważać, że zlokalizowaliśmy ten złom....
Tak, Pikawa uwielbiał te momenty- chwile, gdy rządził gangiem, w których Tower daje mu wolnę rękę, w których Mateusz może wykazać się swoim zmysłem zarządzania... Teraz czas na zaprezentowanie swojego zmysłu strategicznego- czyli czegoś, co Mateusz od zawsze miał wysokorozwinięte. Może nawet byłby lepszym szefem niż Tower...?
Najpierw Tołdi...-mruknął Pikawa, poczym szybkim ruchem otworzył drzwi do pokoju Siwego. Z ów trzech "problematycznych" członków gangu, Pikawa najlepiej dogadywał się właśnie z nim.
-Siwy, jest sprawa... Bierz Mongoła i Malcika i jedźcie po Tołdiego- ma być tutaj na wieczór, obojętnie czy ma szlaban czy wielkie rozwolnienie... Może pojedzie z wami Specnaz, zaraz do niego podejdę... To tyle, narazie!- urwał szybko Pikawa, poczym zdecydowanym ruchem zamknął drzwi. Nie czekał na odpowiedź, domyślał się, że Siwy czuje się fatalnie po tym, w co wepchnął Tasmanów- i teraz chętnie to odpokutuje...
Natępnym krokiem było zawiadomienie Specnaza. Krótki SMS- "Pojedz z Siwy, Malcikiem i Mongołem po Tołdiego, ma byc na wieczor, Tower kazal" i po sprawie- Specnaz to w końcu koleś, któremu nie potrzeba długich wytłumaczeń- robi co ma zrobić i po problemie...
A teraz odwiedzimy Maluszka...- mruknął Pikawa, poczym poszedł powolnym krokiem w kierunku pokoju Malutkiego. Każdy z Tasmanow wiedział, jak bardzo Malutki bał sie Pikawy- uważał go za nieopanowanego i niebezpiecznego, ciagle z przerażeniem w oczach zerkał na jego broń czy cyberrękę. Dlatego też rozmowy z Malutkim były jedną z ulubionych rozrywek Pikawy- uwielbiał oglądać ludzki strach...
Nie bawił się w pukanie- otworzył mocno drzwi do laboratorium Malutkiego, poczym usiadł poprostu na krześle i gapiąc się na niego przenikliwym wzrokiem zaczął mówić, najpierw powoli, a potem coraz szybciej:
Siema Malutki... Jest taka sprawa- Tower ma pewne, że tak powiem, zleconko i interesują nas bardzo komputery, czy raczej superkomputery, czwartej generacji... Co o nich wiesz kochany? Gdzie je znajdziemy? Jak to wygląda? Marki? Wszystko co wiesz... No! Mów!

Kulek · 25-01-2006, 12:32

"Specnaz"

Coś zabuczało w kieszeni Specnaza. Zwykły brzęczyk, nie miał nigdy ani czasu, ani ochoty na wymyślne dzwonki. Przeczytał SMSa. I prawie parsknął śmiechem. Siłwy Malcik i Mongoł w WSK! Oczywiście ich wpuszczą, zwłaszcza po tym jak skinsheadzi pobili tam paru szwabów. Jasne.

Nie bawiąc się w odpisywanie Specnaz chwilę potem wpadł do pokoju Pikawy.
- Pikawa, ty chyba za dużo krwi straciłeś. Po Tołdiego pojadę sam. I rano, przecież jest środek nocy. W WSK jestem co drugi dzień i strażnicy znają mnie z widzenia. A z Malcika i spóły będę miał więcej kłopotu niż pożytku. W razie czego Dominika mi pomoże. Jak będziemy wracać, kupię ci browar. Ale teraz idę spać.
Jadę sam. Rano. I przy okazji odwiedzę Dominikę.
- A przy okazji.. Co to za zamieszanie? -

Kutak · 25-01-2006, 12:50

"Pikawa"
Odbierając SMSa pieprznął się w czoło z całej siły."Pikawa, kończysz się...-powiedział i dopiero wtedy wpadł na pomysł sprawdzenia godziny. Rzeczywiście, środek nocy..
Szybko napisał: "Siwy, zmiana planów. Zostajecie. I bez rozrób, bo Towcio nas zapierdoli.", poczym spojrzał znów tym przenikliwym spojrzeniem na Malutkiego...

kitsune · 25-01-2006, 16:04

4 czerwiec 2022, 3:30, Wałbrzych, siedziba Tasmanów

Siwy z chłopakami już szykował się dowyjścia. To mogło być ciekawe, wejście do WSK nocą, ale Specnaz spieprzył zabawę. Sam zamierzał wyhaczyć Tołdiego, rano i do tego bez zadymy... Nuda.

Tymczasem Malutki spokojnie spojrzał na Pikawę:
- Komputer czwartej generacji to śmieć z ok. 2009 roku, obecnie korzystamy z szóstej, ale ty pewnie pytasz o superkomputer czwartej klasy? - Malutki ciężko westchnął w temacie "Z jakimi dyletantami muszę pracować?" - A to już inna śpiewka. To potężne maszyny, robione na zamówienie największych korporacji do zarządzania całymi kompleksami biurowymi czy prodokcyjnymi. Takie komputery wykorzystywane są także przez rządy. To pełen mainframe z oprogramowaniem dostosowanym do współdziałania z SI klasy Książę najniżej. Liczy przynajmniej 6-7 procesorów i banki danych RAID (Redundant Array Inexpensive Disks). Obecnie robi się je już na biochipach, czyli rzekłbyś , że "to" żyje. To chciałeś wiedzieć, czy wolisz bardziej szczegółowo, mogę dać ci specyfikację, ale po co, skoro najtańszy kosztuje pół miliona "ojrobaksów". A tak w ogóle skąd wiesz o takich maszynach?

Kutak · 25-01-2006, 18:44

"Pikawa"
Chłopak wstał- Malutki był zbyt pewny siebie. Oj, Pikawa nie lubił niższych i słabszych, którzy w jego towarzystwie są zby pewni siebie. Zaczał zbliżać się do Malutkiego, aż nagle z jego ręki wysunęło się ostrze. Pikawa uniósł swą dłoń, przelatując ostrzem zaraz przed oczami Malutkiego, poczym zaczął przyglądać się swojej zabaweczce...
- No popatrz sie, samo wylatuje... Pomyślałbyś? Drogi cyberwszczep, a tu takie coś robi... Bo wy sie stalo gdybym stał obok Ciebie i coś takiego by się zdarzyło? Oj...- wysyczał Pikawa, poczym szybko wciągnął ostrze- Nie uważaj mnie za debila Malutki, bo nim nie jestem. Mamy z Towerem, powiedzmy delikatnie, małą robótkę do załatwienia. W pięć dni, więc w twoim interesie leży, żebyś teraz szybko pobiegł i zlokalizował najbliższy komputer razem z Tołbi. Chłopak pojawi się tu rano. Swoją drogą, duży ten komputer? Wiesz, myślałem o prezencie urodzinowym dla Karoliny...- zaśmiał się Pikawa. Był dziwny. To widać.

kitsune · 25-01-2006, 19:06

Malutki spokojnie przyjrzał się Pikawie:
- Nie myl mnie z Tołdim. Ja już wiele przeszedlem i nie boję się ciebie. Mówisz łapka coś nie tak? Mogę naprawić, a nie boisz się? Może coś ci zamontuję, może bombę, a może dozownik neurotoksyny, co? Zamieni cię w kilka dni w bełkoczące zwłoki. To Tower jest tu szefem i on rządzi, a ty możesz na mój stól trafić już wkrótce, tak jak i tej nocy. Będziesz taki twardzy i ostry, jak znów będę ci opatrywał rany? A na komputerach znasz się? Jeśli tak, to czemu mnie się pytasz, idź i powiedz Towerowi , co sam wiesz, pewnie cię ozłoci. - tu usmiecha się wyczekująco.

Kutak · 25-01-2006, 19:42

Pikawa
Na twarzy Mateusza pojawił się uśmiech. "A to mały skurwysyn... Ale jaki hardy... To mi się podoba!"- pomyślał z uśmiechem. Mimo, iż próba "dominacji" nie powiodła się, dostrzegł potencjał w Malutkim. O tak, ten kurdupel miał jaja. Dwa... Najmniej!
- Tego po Tobie sie nie spodziewałem młody... Hardy skurwiel z Ciebie! - zaśmiał się Pikawa- No Malutki, to trzeba oblać... Skoczysz do Undergroundu na browarka, może dwa? Pikawa stawia, w razie problemów z Dzikusami Pikawa ma nóż... Idziesz?
Kurwa... Coś się z nim dzieje...

Kamel · 25-01-2006, 22:51

hrrrrr hrrrr hrrrrr - w całej sali słychać było chrapanie Towera

kitsune · 25-01-2006, 22:54

4 czerwiec 2022, 8:30, Wałbrzych, siedziba Tasmanów

Wstał nowy dzień. Bezchmurne niebo, piękne w swym błękicie sugerowało upalny dzień. Nadchodziło gorące lato 2022. Dla Tasmanó na pewno.

Tower przebudził się i tkniety przeczuciem spojrzał za oparcie starego łóżka. Była. Jego automatyczna Beretta tam była. Odetchnął z ulgą. Wziął ją do ręki, pieszcząc oksyd zamka i lufy. Brakowało mu ojca, zemsta niewiele pomogła. Nadal bolało... Ale czas wziąć się do roboty

[user=1361, 1251]Nie za bardzo Ci wciskam emocje? A tak w ogóle tylko Ty i Pikawa wiecie o zadaniu.[/user]

Specnaz wstał i automatycznie wziął się do ćwiczeń, typowy zestaw rozciągający. Potem zabrał sprzęt i wyszedł. Jechał do WSK po Tołdiego.

Panczur obudził się z totalnym kacem, czyli jak zwykle. Ale czuł się cudownie. To na pewno będzie udany dzień.

Pikawa nie spał wiele, noga rwała tępym bólem. Nie dawał tego po sobie poznać, ale nie czuł się dobrze. Jednak na pewno weźmie udział w tejk akcji, zbyt wiele można było zarobić.

25-01-2006, 01:07	#71
Kamel Reputacja: 1	[b]Zaraz sprawdzimy, potrzebuje Tołdiego sprowadźcie go jak najszybciej, a jeśli nadal ma szlaban to dowiedzcie się o co dokładnie chodzi... będę czekał na telefon. – Poczym Tower zwrócił się do Pikawy i rzekł - Zajmiesz się ta sprawą ? możesz wysłać chłopaków? pogadaj jeszcze z malutkim może coś więcej się dowiesz na temat sprzętu ? Tower rozłożył się na fotelu i po chwili dodał – obudźcie mnie jeśli będziecie coś więcej wiedzieć.... ja musze odespać parę godzin. – poczym zabezpieczył broń, zamknął oczy powoli zwalniając oddech. __________________ I will never ask forgiveness and all of that I want to keep! I will guide the blind in darkness though I cannot see myself I will whisper in a deaf ear while I know you cannot speak and I hear rumours about angels

25-01-2006, 12:50	#74
Kutak Reputacja: 1	"Pikawa" Odbierając SMSa pieprznął się w czoło z całej siły."Pikawa, kończysz się...-powiedział i dopiero wtedy wpadł na pomysł sprawdzenia godziny. Rzeczywiście, środek nocy.. Szybko napisał: "Siwy, zmiana planów. Zostajecie. I bez rozrób, bo Towcio nas zapierdoli.", poczym spojrzał znów tym przenikliwym spojrzeniem na Malutkiego... __________________ Kutak - to brzmi dumnie.

25-01-2006, 16:04	#75
kitsune Reputacja: 1	4 czerwiec 2022, 3:30, Wałbrzych, siedziba Tasmanów Siwy z chłopakami już szykował się dowyjścia. To mogło być ciekawe, wejście do WSK nocą, ale Specnaz spieprzył zabawę. Sam zamierzał wyhaczyć Tołdiego, rano i do tego bez zadymy... Nuda. Tymczasem Malutki spokojnie spojrzał na Pikawę: - Komputer czwartej generacji to śmieć z ok. 2009 roku, obecnie korzystamy z szóstej, ale ty pewnie pytasz o superkomputer czwartej klasy? - Malutki ciężko westchnął w temacie "Z jakimi dyletantami muszę pracować?" - A to już inna śpiewka. To potężne maszyny, robione na zamówienie największych korporacji do zarządzania całymi kompleksami biurowymi czy prodokcyjnymi. Takie komputery wykorzystywane są także przez rządy. To pełen mainframe z oprogramowaniem dostosowanym do współdziałania z SI klasy Książę najniżej. Liczy przynajmniej 6-7 procesorów i banki danych RAID (Redundant Array Inexpensive Disks). Obecnie robi się je już na biochipach, czyli rzekłbyś , że "to" żyje. To chciałeś wiedzieć, czy wolisz bardziej szczegółowo, mogę dać ci specyfikację, ale po co, skoro najtańszy kosztuje pół miliona "ojrobaksów". A tak w ogóle skąd wiesz o takich maszynach? __________________ Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu

25-01-2006, 18:44	#76
Kutak Reputacja: 1	"Pikawa" Chłopak wstał- Malutki był zbyt pewny siebie. Oj, Pikawa nie lubił niższych i słabszych, którzy w jego towarzystwie są zby pewni siebie. Zaczał zbliżać się do Malutkiego, aż nagle z jego ręki wysunęło się ostrze. Pikawa uniósł swą dłoń, przelatując ostrzem zaraz przed oczami Malutkiego, poczym zaczął przyglądać się swojej zabaweczce... - No popatrz sie, samo wylatuje... Pomyślałbyś? Drogi cyberwszczep, a tu takie coś robi... Bo wy sie stalo gdybym stał obok Ciebie i coś takiego by się zdarzyło? Oj...- wysyczał Pikawa, poczym szybko wciągnął ostrze- Nie uważaj mnie za debila Malutki, bo nim nie jestem. Mamy z Towerem, powiedzmy delikatnie, małą robótkę do załatwienia. W pięć dni, więc w twoim interesie leży, żebyś teraz szybko pobiegł i zlokalizował najbliższy komputer razem z Tołbi. Chłopak pojawi się tu rano. Swoją drogą, duży ten komputer? Wiesz, myślałem o prezencie urodzinowym dla Karoliny...- zaśmiał się Pikawa. Był dziwny. To widać. __________________ Kutak - to brzmi dumnie.

25-01-2006, 19:06	#77
kitsune Reputacja: 1	Malutki spokojnie przyjrzał się Pikawie: - Nie myl mnie z Tołdim. Ja już wiele przeszedlem i nie boję się ciebie. Mówisz łapka coś nie tak? Mogę naprawić, a nie boisz się? Może coś ci zamontuję, może bombę, a może dozownik neurotoksyny, co? Zamieni cię w kilka dni w bełkoczące zwłoki. To Tower jest tu szefem i on rządzi, a ty możesz na mój stól trafić już wkrótce, tak jak i tej nocy. Będziesz taki twardzy i ostry, jak znów będę ci opatrywał rany? A na komputerach znasz się? Jeśli tak, to czemu mnie się pytasz, idź i powiedz Towerowi , co sam wiesz, pewnie cię ozłoci. - tu usmiecha się wyczekująco. __________________ Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu

25-01-2006, 11:06	#72
Kutak Reputacja: 1	"Pikawa" Niezła okazja... Pikawa uśmiechnął się chytrze,klepnął Towera w plecy i powiedział życzliwym tonem "Możesz już uważać, że zlokalizowaliśmy ten złom.... Tak, Pikawa uwielbiał te momenty- chwile, gdy rządził gangiem, w których Tower daje mu wolnę rękę, w których Mateusz może wykazać się swoim zmysłem zarządzania... Teraz czas na zaprezentowanie swojego zmysłu strategicznego- czyli czegoś, co Mateusz od zawsze miał wysokorozwinięte. Może nawet byłby lepszym szefem niż Tower...? Najpierw Tołdi...-mruknął Pikawa, poczym szybkim ruchem otworzył drzwi do pokoju Siwego. Z ów trzech "problematycznych" członków gangu, Pikawa najlepiej dogadywał się właśnie z nim. -Siwy, jest sprawa... Bierz Mongoła i Malcika i jedźcie po Tołdiego- ma być tutaj na wieczór, obojętnie czy ma szlaban czy wielkie rozwolnienie... Może pojedzie z wami Specnaz, zaraz do niego podejdę... To tyle, narazie!- urwał szybko Pikawa, poczym zdecydowanym ruchem zamknął drzwi. Nie czekał na odpowiedź, domyślał się, że Siwy czuje się fatalnie po tym, w co wepchnął Tasmanów- i teraz chętnie to odpokutuje... Natępnym krokiem było zawiadomienie Specnaza. Krótki SMS- "Pojedz z Siwy, Malcikiem i Mongołem po Tołdiego, ma byc na wieczor, Tower kazal" i po sprawie- Specnaz to w końcu koleś, któremu nie potrzeba długich wytłumaczeń- robi co ma zrobić i po problemie... A teraz odwiedzimy Maluszka...- mruknął Pikawa, poczym poszedł powolnym krokiem w kierunku pokoju Malutkiego. Każdy z Tasmanow wiedział, jak bardzo Malutki bał sie Pikawy- uważał go za nieopanowanego i niebezpiecznego, ciagle z przerażeniem w oczach zerkał na jego broń czy cyberrękę. Dlatego też rozmowy z Malutkim były jedną z ulubionych rozrywek Pikawy- uwielbiał oglądać ludzki strach... Nie bawił się w pukanie- otworzył mocno drzwi do laboratorium Malutkiego, poczym usiadł poprostu na krześle i gapiąc się na niego przenikliwym wzrokiem zaczął mówić, najpierw powoli, a potem coraz szybciej: Siema Malutki... Jest taka sprawa- Tower ma pewne, że tak powiem, zleconko i interesują nas bardzo komputery, czy raczej superkomputery, czwartej generacji... Co o nich wiesz kochany? Gdzie je znajdziemy? Jak to wygląda? Marki? Wszystko co wiesz... No! Mów!

25-01-2006, 12:32	#73
Kulek Reputacja: 1	"Specnaz" Coś zabuczało w kieszeni Specnaza. Zwykły brzęczyk, nie miał nigdy ani czasu, ani ochoty na wymyślne dzwonki. Przeczytał SMSa. I prawie parsknął śmiechem. Siłwy Malcik i Mongoł w WSK! Oczywiście ich wpuszczą, zwłaszcza po tym jak skinsheadzi pobili tam paru szwabów. Jasne. Nie bawiąc się w odpisywanie Specnaz chwilę potem wpadł do pokoju Pikawy. - Pikawa, ty chyba za dużo krwi straciłeś. Po Tołdiego pojadę sam. I rano, przecież jest środek nocy. W WSK jestem co drugi dzień i strażnicy znają mnie z widzenia. A z Malcika i spóły będę miał więcej kłopotu niż pożytku. W razie czego Dominika mi pomoże. Jak będziemy wracać, kupię ci browar. Ale teraz idę spać. Jadę sam. Rano. I przy okazji odwiedzę Dominikę. - A przy okazji.. Co to za zamieszanie? -

25-01-2006, 19:42	#78
Kutak Reputacja: 1	Pikawa Na twarzy Mateusza pojawił się uśmiech. "A to mały skurwysyn... Ale jaki hardy... To mi się podoba!"- pomyślał z uśmiechem. Mimo, iż próba "dominacji" nie powiodła się, dostrzegł potencjał w Malutkim. O tak, ten kurdupel miał jaja. Dwa... Najmniej! - Tego po Tobie sie nie spodziewałem młody... Hardy skurwiel z Ciebie! - zaśmiał się Pikawa- No Malutki, to trzeba oblać... Skoczysz do Undergroundu na browarka, może dwa? Pikawa stawia, w razie problemów z Dzikusami Pikawa ma nóż... Idziesz? Kurwa... Coś się z nim dzieje... __________________ Kutak - to brzmi dumnie.

25-01-2006, 22:51	#79
Kamel Reputacja: 1	hrrrrr hrrrr hrrrrr - w całej sali słychać było chrapanie Towera __________________ I will never ask forgiveness and all of that I want to keep! I will guide the blind in darkness though I cannot see myself I will whisper in a deaf ear while I know you cannot speak and I hear rumours about angels

25-01-2006, 22:54	#80
kitsune Reputacja: 1	4 czerwiec 2022, 8:30, Wałbrzych, siedziba Tasmanów Wstał nowy dzień. Bezchmurne niebo, piękne w swym błękicie sugerowało upalny dzień. Nadchodziło gorące lato 2022. Dla Tasmanó na pewno. Tower przebudził się i tkniety przeczuciem spojrzał za oparcie starego łóżka. Była. Jego automatyczna Beretta tam była. Odetchnął z ulgą. Wziął ją do ręki, pieszcząc oksyd zamka i lufy. Brakowało mu ojca, zemsta niewiele pomogła. Nadal bolało... Ale czas wziąć się do roboty [user=1361, 1251]Nie za bardzo Ci wciskam emocje? A tak w ogóle tylko Ty i Pikawa wiecie o zadaniu.[/user] Specnaz wstał i automatycznie wziął się do ćwiczeń, typowy zestaw rozciągający. Potem zabrał sprzęt i wyszedł. Jechał do WSK po Tołdiego. Panczur obudził się z totalnym kacem, czyli jak zwykle. Ale czuł się cudownie. To na pewno będzie udany dzień. Pikawa nie spał wiele, noga rwała tępym bólem. Nie dawał tego po sobie poznać, ale nie czuł się dobrze. Jednak na pewno weźmie udział w tejk akcji, zbyt wiele można było zarobić. __________________ Lisia Nora Pluton szturmowy "Wierny" (zakończony), W drodze do Babilonu